Ogród
Botaniczny w Łodzi w 2013 roku świętował swoje 40 lecie. W tym czasie z
założonych przez Niemców w 1941 roku szkółek drzew i Ogrodu Roślin Leczniczych
utworzonego po wojnie wyrósł największy w Polsce ogród botaniczny, który ma 67
hektarów.
O
tym, że jest potrzebny Łodzi, wiedział już w latach 30. XX wieku
ogrodnik-architekt Stefan Rogowicz, naczelnik Wydziału Plantacji Miejskich. Na
jego planie parku na Zdrowiu jest przewidziany także ogród botaniczny, ale
koncepcja doczekała się realizacji dopiero po wielu latach.
"Głos Poranny", rok 1938.
Początki
ogrodu wiążą się ze szkółkami miejskimi, po wojnie dostarczającymi materiału do
zadrzewiania między innymi zniszczonej Warszawy. W ogrodzie pamiątką po nich są
skupiska lip, buków i robinii akacjowych.
Na
terenie szkółek z inicjatywy prof. Jana Muszyńskiego, kierownika Katedry
Farmakognozji i Uprawy Roślin Leczniczych Uniwersytetu Łódzkiego, został
urządzony sześciohektarowy Ogród Roślin Leczniczych. Dla zwiedzających teren
udostępniono 19 września 1946 roku.
Rok później władze miejskie ogłosiły
konkurs na projekt ogrodu botanicznego, obejmującego 75 hektarów w sąsiedztwie
zoo. Z siedmiu prac za najlepszy został uznany projekt „Flora” Władysława
Niemirskiego i Alfonsa Zielonki. Zaczęło się oczyszczanie i niwelowanie terenu,
ale projekt nie doczekał się realizacji. A w Ogrodzie Roślin Leczniczych
przybywało gatunków, w 1951 roku były już 294…
Samodzielna
jednostka, zwana Ogrodem Botanicznym w Łodzi, została powołana do życia w 1953
roku w ramach Łódzkiego Przedsiębiorstwa Ogrodniczego. Ale dopiero w 1967 roku
zaczęła się budowa ogrodu według planu Henryka Tomaszewskiego z Biura Projektów
Budownictwa Komunalnego w Łodzi. Wtedy zostały usypane sztuczne pagórki,
ciężarówkami zwożono skały granitowe, wapienne i piaskowce. Tak powstały
alpinarium, część ogrodu japońskiego.
W
latach 70. prace wykonywano ręcznie, trawę kosiło się kosami, a jedynym „pojazdem”
był wóz konny. W ogrodzie pracowało kilkanaście osób, a proste prace powierzano
uczestnikom tzw. czynów społecznych.
Od
1992 roku ogród jest odrębną jednostką budżetową, podlegającą Wydziałowi
Ochrony Środowiska i Rolnictwa UMŁ. Pracuje w nim ponad 90 osób, od botaników i
ogrodników po studiach po bezrobotnych.
Tuż
przy wejściu głównym do Ogrodu Botanicznego (od ulicy Krzemienieckiej) zaczyna
się wspaniała aleja lipowa – pomnik przyrody.
Ze
115 drzew większość ma już ponad sto lat, ale to przede wszystkim lipy
srebrzyste z białawo srebrnymi spodami liści. W dalszej części alei spotkamy
lipy drobnolistne i szerokolistne. Alej wygląda, jakby prowadziła do pałacu czy
willi, a urywa się równie nagle, jak zaczyna. I prowadzi donikąd. Jedna z
hipotez zakłada, że dawni właściciele tych terenów – Nenccy, a później
Poznańscy – planowali tu wybudować rezydencję, która nigdy nie powstała, a
zaczęli od szpaleru drzew przy drodze dojazdowej. Inna teoria, w ogrodzie
botanicznym popularniejsza, widzi w alei lipowej pomysł sprzed wieku na
połączenie Zdrowia z Retkinią.
W
2001 roku została przeprowadzona gruntowna renowacja zbiorników wodnych.
Rok
później goście ogrodu mogli przejść się pierwszą ścieżką dydaktyczną „Z
chwastami za pan brat”. Dziś ścieżek dydaktycznych jest już sześć (foldery o
ścieżkach dydaktycznych są sprzedawane w kasach ogrodu).
Z CHWASTAMI ZA PAN BRAT
Ścieżka
dydaktyczna „Z chwastami za pan brat” została opracowana przez Dorotę Mańkowską.
Tutaj dowiemy się skąd pochodzi popularna „babka”, jakie właściwości ma
jaskółcze ziele i niedoceniana pokrzywa.
SKAŁY OGRODU BOTANICZNEGO
Dobrze
widoczny od wejścia wielki piaskowiec zlepieńcowaty wydobyty ze żwirowni na
stokach otwiera szlak poświęcony skałom, opracowany przez dr. Jana Ziomka.
Można zobaczyć tu wapienie, gnejsy, dioryty, granitoidy oraz blisko stawów
ogrodu japońskiego skałę o romantycznej nazwie „różowa Marianna” (od imienia Marianny
Orańskiej, właścicielki dóbr, do której należały złoża marmuru w Sudetach).
NASZE DRZEWA LIŚCIASTE
Dość
długa trasa zatytułowana „Nasze drzewa liściaste” powstała w latach 2002-2003,
przygotowana przez Krystynę Kaźmierską. Są tu gatunki, które „każdy Polak znać
powinien”: dąb szypułkowy, grab pospolity, wierzba biała, klon pospolity, klon
jawor, brzoza brodawkowata, olsza szara, buk zwyczajny i lipa szerokolistna.
Oprócz wspaniałych okazów drzew – w miarę możliwości pokazywanych w sposób
najbliższy naturze, bez podcinania dolnych gałęzi, jak to czyni się w parkach –
ścieżka oferuje wiedzę dendrologiczną.
ROŚLINY AROMATYCZNE
Tą
ścieżkę opracował Tadeusz Kurzac. Rosnące tutaj rośliny aromatyczno-przyprawowe,
aromaterapeutyczne, a także zioła stosowane w kosmetyce w sporej części
pochodzą z basenu Morza Śródziemnego. Ale jest tu także rumianek i mięta –
rodzime gatunki o szerokim zastosowaniu ( z tej ścieżki mamy niedaleko do
działu roślin leczniczych).
ROŚLINY CIENIOLUBNE
Ścieżka
ta powstała w 2010 roku, jest poświęcona roślinom cieniolubnym czy raczej
cienioznośnym.
To rośliny, które dają sobie radę w półcieniu.
Aby trafić na tą
ścieżkę, trzeba przy wejściu od ulicy Krzemienieckiej z alei lip skręcić w
prawo. Prowadzą po niej skrzaty z parasolami – postacie wielkości człowieka, z
których większość wisi na drzewach…
ZEGARY PEŁNE SŁOŃCA
Szlak
„Czasoprzestrzeń przyrodnicza” opracowany przez Marcina Egerta, Krzysztofa
Igrasa, Marka Szymochę i Dorotę Mańkowską. Tworzy go sześć zegarów słonecznych,
które wyjaśniają zależności pomiędzy porami roku i dnia a światem przyrody.
Zegar analematyczny; aby zobaczyć godzinę, należy stać się jego częścią, czyli –
wskazówką. Czas pokaże nam nasz własny cień.
Pozostałe
zegary nie tylko wskazują godzinę, ale również ustawienie Ziemi wobec Słońca,
porę roku, różnicę między czasem lokalnym i urzędowym, a nawet… znaki zodiaku.
W
Ogrodzie Botanicznym jest dziewięć działów tematycznych:
alpinarium
ogród japoński
dział systematyki roślin zielnych
dział biologii i morfologii roślin
dział kolekcji roślin ozdobnych
zieleń parkowa
dział roślin leczniczych i przemysłowych
dział flory polskiej
arboretum
W
tym roku na terenie ogrodu powstał skansen roślinny, czyli dawna wiejska
zagroda.
Składa się ona z zabytkowej, datowanej na przełom XIX i XX wieku
chałupy krytej strzechą, posiadającej wewnątrz oryginalne wyposażenie,
drewnianej stodoły i obórki pokrytej wapieniem.
W kwietniu zakończono ostatnie
prace nad przydomowym ogrodem z roślinami ozdobnymi i użytkowymi. Powstał tu
także sad liczący 140 jabłoni w 50 odmianach i pasieka.
Na terenie skansenu organizowane są
warsztaty i prelekcje dla dzieci.
Wszystkie zdjęcia zostały wykonane w ostatnich dniach kwietnia, czyli w „porze
tulipanów”...
Ogród Botaniczny jest czynny codziennie od 1 kwietnia do 31
października:
w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu w godz. 9-20 (kasy
biletowe czynne do 19)
w kwietniu i wrześniu w godz. 9-19 (kasy czynne do 18)
w październiku w godz. 9-17 (kasy do godz. 16).
Ceramiczna mapa na ogrodzeniu Ogrodu Botanicznego.
Przeczytaj
jeszcze:
Łódzki Ogród Zoologiczny
ŁÓDZKI OGRÓD ZOOLOGICZNY
Zielone aleje w Łodzi, czyli przyroda dla mieszczuchów
ZIELEŃ W ŁODZI
ŁÓDZKI OGRÓD ZOOLOGICZNY
Zielone aleje w Łodzi, czyli przyroda dla mieszczuchów
ZIELEŃ W ŁODZI
źródło:
Marzena
Bomanowska, Ryszard Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.
Fot:
Monika Czechowicz
Fot.
planu ogrodu ze strony: http://funkydiva.pl/
Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
uwielbiam kwiaty, lubię przy nich pracować... z żalem muszę przyznać, że nie byłem w botaniku jako spacerowicz... miałem czyny społeczne tam, co roku kupuję choinkę od strony Retkińskiej, korzystam ze sklepu Tracza, ale nie byłem żeby odpocząć, usiąść na ławce, patrzeć na cudy przyrody... w domu pada co jakiś czas hasło: Musimy pójść do botanika! ano musimy! :/
OdpowiedzUsuńWarto! Nawet jeśli nie ma już tulipanów... :) Pozdrawiam!
UsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :))
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ogrody to jest bardzo fajne miejsce i ja jeszcze chcę dodać, że właśnie dlatego na pewno fajnie jest wiedzieć jak w swoim ogrodzie się relaksować. W każdym razie ja bardzo chętnie zaglądam do sklepu https://ogrodolandia.pl/ po ciekawe meble ogrodowe.
OdpowiedzUsuńMieszkałem najpierw za młodu dość daleko od botanika i był dla mnie abstrakcją. Potem po ślubie zamieszkałem z małżonką całkiem blisko więc już stał mi się nieobcy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń