czwartek, 22 marca 2018

Doktor Pinkus i historia Pogotowia Ratunkowego w Łodzi.

"Rozwój", rok 1899.

Pogotowie Ratunkowe w Łodzi założone zostało w 1899 roku jako trzecie tego typu w Królestwie Polskim.
Z inicjatywą jego utworzenia wystąpiło Łódzkie Towarzystwo Lekarskie. W tym celu powołano Towarzystwo Doraźnej Pomocy Lekarskiej.

"Rozwój", maj 1899 roku.


"Rozwój", rok 1899.

Dzięki inicjatywie dr Władysława Pinkusa, jego staraniom i miejscowego Towarzystwa Lekarskiego, poparciu prasy i ofiarności łodzian w dniu 16 maja 1899 roku otworzyło swoją stację Pogotowie Ratunkowe.
Internista i pediatra dr. Władysław (Wołek) Pinkus (1850-1929).
Fot. Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Władysław Pinkus urodził się w Płońsku, był synem Abrama Moszka i Balbiny (Bajli). Do szkół uczęszczał w Częstochowie i Warszawie. Po ukończeniu studiów medycznych na Uniwersytecie Warszawskim (1874) podjął praktykę zawodową w Płońsku, od 1879 roku w Mławie, a następnie w Łodzi jako lekarz chorób dziecięcych i wewnętrznych.

Od ok. 1880 roku  przy Piotrkowskiej 33 miał swój gabinet i prywatną praktykę lekarską.

Władysław Pinkus był członkiem założycielem Łódzkiego Towarzystwa Lekarskiego (1886), Łódzkiego Żydowskiego Towarzystwa Dobroczynności (1889), inicjatorem taniego ambulatorium dla niezamożnej ludności miasta, otwartego w 1891 roku na rogu ulic Wschodniej i Cegielnianej, organizatorem Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, otwartego w 1899 roku z inicjatywy Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej i jego wieloletnim kierownikiem (1901-1928). Był członkiem powołanej przez zarząd Łódzkiego Żydowskiego Towarzystwa Dobroczynności do opracowania projektu budowy szpitala dla umysłowo chorych oraz współzałożycielem Sekcji Antyalkoholowej przy łódzkim oddziale Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego (1906). Wraz ze Stanisławem Skalskim kierował Kołem Lekarzy Fabrycznych (1908). Napisał, między innymi "Pojęcia zasadnicze o zdrowiu i chorobie" ("Korespondent Płocki" 1883). 

Czasopismo lekarskie, rok 1899.


Czasopismo lekarskie, rok 1899.

W 1928 roku przeszedł na emeryturę. Magistrat m. Łodzi postanowił przyznać mu w drodze wyjątku dożywotnią rentę w wysokości dotychczasowego wynagrodzenia. 

"Głos Poranny", rok 1929.


"Głos Polski", rok 1929.

"Ilustrowana Republika", rok 1929.

Zmarł 29 września 1929 roku w Łodzi, spoczywa na cmentarzu przy ulicy Brackiej. 

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Bodźcem, który przyspieszył założenie w Łodzi Pogotowia Ratunkowego, stał się pomyślny wynik starań zapoczątkowanych w 1896 roku przez Konstantego Przeździeckiego podjętych przez niego wraz z dr Józefem Zawadzkim, redaktorem S. Libickim i innymi o uzyskanie zatwierdzenia ustawy Towarzystwa Doraźnej Pomocy w Warszawie, które ukonstytuowało się na początku 1897 roku.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

W 1898 roku doktor Pinkus zwiedził warszawskie pogotowie. Z upoważnienia Zarządu Towarzystwa Lekarskiego przesłał władzom rosyjskim projekt ustawy Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej w Łodzi dla uzyskania jego legalizacji. Zatwierdzony przez władze rosyjskie projekt nadszedł 3 marca 1899 roku.
W kwietniu 1899 roku zwołano nadzwyczajne posiedzenie Towarzystwa Lekarskiego. Incjator, dr Pinkus zapoznał zebranych z zadaniami Pogotowia Ratunkowego. Uznano również, że do przedsięwzięcia należy zaprosić osoby ze świata „nielekarskiego”, czyli tych, którzy mogliby finansowo wesprzeć tę instytucję.
120 osób, nie licząc członków Towarzystwa Lekarskiego zadeklarowało swój udział w sprawie zorganizowania Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej.

Dr. Karol Jonscher                         Dr. Maksymilian Kohn
Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Niezależnie od tego Emil Geyer, prezes Towarzystwa Akc. „Ludwik Geyer”, poinformował iż Towarzystwo Akcyjne, chcąc przyczynić się do przyspieszenia powstania pożytecznej dla miasta instytucji przeznacza dla niej 2 tysiące rubli.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927. 

 Karol Scheibler                                         Stanisław Jarociński

 Stanisław Silberstein                      Konstanty Mogilnicki

Obecni na zebraniu członkowie zadeklarowali jednorazowo 6499 rubli i składki roczne na sumę 1175 rubli i upoważnili Zarząd do ostatecznego zorganizowania Pogotowia Ratunkowego już w 1899 roku. 

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Wyłoniony na ogólnym zebraniu członków Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej Zarząd powołał na prezesa Emila Geyera, na wiceprezesów Henryka Grohmana i dr Władysława Pinkusa, na sekretarza dr K. Jasińskiego, na skarbnika Maurycego Poznańskiego i na inspektora stacji ratunkowej Pogotowia dr. Alfreda Kruschego.

Emil Geyer                                 dr. Władysław Pinkus

Maurycy Poznański                     dr. Alfred Krusche
Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Otwarcie Pogotowia Ratunkowego nastąpiło 1 grudnia 1899 roku w obecności władz rosyjskich z gubernatorem piotrkowskim na czele oraz członków Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej w Warszawie, honorowych radnych m. Łodzi, przedstawicieli prasy oraz licznych członków Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej w Łodzi.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Pierwsza siedziba tej Pogotowia ratunkowego  mieściła się w parterowym budynku przy ulicy Spacerowej 9 (dzisiaj al. Kościuszki, obok dzisiejszej poczty).

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Pogotowie rozporządzało  trzema karetkami, każda z dwoma noszami. Powozy były dwukonne, resorowane, na kołach ogumionych. Niestety ich liczba ich nie wystarczała na bieżące potrzeby.

Pierwsza łódzka karetka Pogotowia Ratunkowego.

"Rozwój", rok 1900.

"Rozwój", rok 1903.


"Rozwój", rok 1908.

"Rozwój", rok 1908.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1910.

"Rozwój", rpk 1913.

Przez pierwsze kilkanaście lat tabor pogotowia stanowiły konne karetki, które posiadały swoje nazwy. Wśród nich były między innymi „Neue Lodzer Zeitung” (nazwa gazety, która ufundowała pojazd), „Pilot” oraz „Pomoc”.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

"Nowiny", rok 1924.

Konne karetki wycofano z użytku w 1924 roku, pozostawiając tylko jedną, która jeszcze jakiś czas pełniła służbę nocną. Wtedy też poświęcono i włączono do eksploatacji pierwsze sanitarki samochodowe. Były to pojazdy zbudowane na podwoziach aut marki Steyer, Chevrolet i Fiat. Malowano je nie na kolor biały, lecz granatowy, a w późniejszym okresie uzyskały barwę piaskową. Łącznie tuż przed II wojną światową miejskie pogotowie posiadało osiem karetek samochodowych i trzy sanitarki przewozowe.


Pogotowie ratunkowe utrzymywało się z rocznych składek jego członków (w 1900 roku było ich 433), uzyskano także coroczną zapomogę z Kasy Miejskiej w wysokości 1800 rubli, mimo to przeżywało trudności finansowe i dla zdobycia środków na utrzymanie organizowano także różnego rodzaju widowiska i koncerty dla łodzian.

 "Rozwój", rok 1905.

"Rozwój", rok 1910.

Doktor Pinkus dla zdobycia środków na zakup inwentarza dla Pogotowia wpadł na pomysł urządzenia wyścigów konnych. Impreza ta spełniła pokładane w niej nadzieje – jedni płacili za udział w wyścigach, inni zaś za możliwość ich oglądania. Zgromadzone w ten sposób fundusze posłużyły dla rozszerzenia działalności Pogotowia. 



"Rozwój", rok 1907.

"Rozwój", rok 1908.

Chyba najokazalej wypadł bal maskowy, w Teatrze Wielkim urządzony na zasilenie funduszu Pogotowia Ratunkowego w 1908 roku.

"Rozwój", rok 1905. 


"Rozwój", rok 1907.

Ponadto Pogotowie miało dochody niestałe: jednorazowe ofiary złożone bezpośrednio lub za pośrednictwem miejscowej prasy, ofiary z puszek umieszczonych w różnych zakładach i instytucjach.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

"Rozwój", rok 1905.

„W dzisiejszych niespokojnych czasach Pogotowie Ratunkowe jest bodaj jedyną instytucją w Łodzi, która wykazuje ciągły rozwój. Elementy przestępcze w naszym mieście czynią bowiem wszystko co w ich mocy, ażeby tej szacownej placówce nie zagroziła upadłość” - ironizował w 1906 roku jeden z miejscowych dziennikarzy.
Praca w Pogotowiu Ratunkowym była w tych czasach bardzo niebezpiecznym zajęciem.
„Kiedyś pojechałem karetką Pogotowia na Chojny do postrzelonego robotnika. Dwa razy świsnęła mi kula nad uchem, gdy schylałem się nad rannym, który jęczał na bruku – wspominał młody lekarz. – Co to takiego ruszać! – krzyczał mi ktoś nad głową. – Taki powinien zdechnąć na bruku jak ten pies!”

Wielostronna działalność Pogotowia uwypuklona została w satyrycznym wierszyku:

Gdy mąż gacha w swej łożnicy
spierze, albo na ulicy,
gdy poroni panna, wdówka
w pomoc spieszy „Pinkusówka”.

Od 1906 roku siedziba stacji pogotowia ratunkowego mieściła się przy ulicy Długiej 83 (dzisiaj ulica Gdańska). Znajdowała się tam sala operacyjno-opatrunkowa, pokój i sypialnia lekarza dyżurnego oraz poczekalnia dla pacjentów.

"Rozwój", rok 1912.

"Rozwój", rok 1913.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Pogotowie udzielało pomocy wszystkim potrzebującym, niezależnie od ich stanu majątkowego, statusu społecznego czy wyznania.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Zaraz po odzyskaniu niepodległości kraju w pogotowiu pracowało pięciu lekarzy, siedmiu sanitariuszy, jeden intendent, dwóch woźniców i dozorca.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.


"Rozwój", rok 1911.

W 1922 roku pogotowie zostało skomunalizowane.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

"Łódź w Ilustracji", dodatek niedzielny "Kuriera Łódzkiego", rok 1924.

Z chwilą przejęcia Pogotowia przez Zarząd m. Łodzi instytucja ta otrzymała trwałe podstawy bytu i rozwoju, moment ten należy uważać za pomyślny w historii rozwoju Pogotowia. Należy zaznaczyć, że Zarząd Miejski gorliwie zaopiekował się Pogotowiem; działalność Pogotowia została znacznie rozszerzona i nie szczędzono środków żeby tak ważną dla miasta palcówkę doprowadzić do odpowiedniego poziomu.
Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

W końcu 1924 roku charakterystyczne karetki konne Pogotowia przestały się pojawiać na ulicach miasta, zastąpiły je karetki samochodowe.

Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, rok 1927.

"Łódź w Ilustracji", dodatek niedzielny "Kuriera Łódzkiego", rok 1924.

"Hasło Łódzkie", rok 1927.

"Ilustrowana Republika", rok 1925.

"Ilustrowana Republika", rok 1928.

"Panorama", rok 1930.

Przez cały 1936 rok pogotowie ratunkowe wyjechało do pacjentów 10 tysięcy razy.

W 1939 roku skład osobowy przedstawiał się następująco:
Kierownik, ośmiu lekarzy, sześciu sanitariuszy, dwóch woźnych i dozorczyni.
Lekarze pracowali po 9 godzin dziennie. Dodatkowo każdy z nich był w pracy co szóstą noc i co szóstą niedzielę. Poza stałymi pracownikami dyżury w swoich domach pełnili medycy z różnych łódzkich szpitali. Ich pomoc bywała niezbędna, gdy dochodziło do większych wypadków, pożarów czy katastrof kolejowych.
Poza Miejskim Pogotowiem Ratunkowym w okresie międzywojennym własne pogotowia posiadała również Kasa Chorych przy ulicy Karola 28 (obecnie ulica Żwirki), a następnie Ubezpieczalnia Społeczna przy ulicy Wólczańskiej 225. Pogotowie tej drugiej instytucji pod koniec lat 30. ubiegłego wieku odbywało rocznie ponad 30 tysięcy wyjazdów do chorych.

Karetka Pogotowia Ratunkowego Kasy Chorych w Łodzi, rok 1934.
 Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe 


"Głos Poranny", rok 1938.

"Rozwój", rok 1903.

"Rozwój", rok 1903.

"Głos Poranny", rok 1936.

Kolejne pogotowia ratunkowe były prowadzone przez Polski Czerwony Krzyż (w 1937 roku posiadał trzy karetki samochodowe, które wyjechały w tym roku do prawie 4 tysięcy wezwań) i żydowską organizację „Linas Hacedek”. Istniało także kilka prywatnych pogotowi. 
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1913.

"Głos Poranny", dodatek ilustrowany, rok 1932.

Przy Pogotowiu PCK istniała Centralna Stacja Wypadkowa, w której udzielano pomocy osobom potrzebującym natychmiastowego badania rentgenowskiego. Także tam utworzono pierwszy w kraju Ośrodek Transfuzji Krwi.

Księga adresowa m. Łodzi, 1937-1939.

Źródła:
Księga pamiątkowa 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, 1927.
Leszek Skrzydło. Rody i rodziny. Rody nie tylko fabrykanckie.
Wacław Pawlak. Na łodzkim bruku.
Michał Koliński. Łódź między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918-1939.
Andrzej Kempa, Marek Szukalak. Żydzi dawnej Łodzi. Słownik biograficzny. Tom I.

"Rozwój", rok 1903.

"Rozwój", rok 1903.

"Nowiny", rok 1924.

Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi, Narodowego Archiwum Cyfrowego (NAC) oraz z Księgi pamiątkowej 25-lecia pracy Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, 1927.
Fot. współczesna Monika Czechowicz

2 komentarze:

  1. Piękna historia ratowania życia w Łodzi... aż się chce przywołać tytuł wzruszającego filmy francusko-włoskiego z 1956 r.
    Nie nie napiszę nic złego ani nie przywołam pavulonu... przecież ludzie nie są źli jak przeczyta się powyższe.
    Dobra robota nasz kochany Baedekerze <3

    OdpowiedzUsuń
  2. a tytuł filmu: "Gdyby wszyscy ludzie dobrej woli"

    OdpowiedzUsuń