piątek, 31 sierpnia 2012

Dawna Żydowska Szkoła Rzemiosł Talmud-Thora - historia miejsca.

Łódź, ulica Pomorska 46/48. Gmach dawnej Żydowskiej Szkoły Rzemiosł „Talmud-Thora”, obecnie mieści Wydział Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego.

Pomysłodawcą powołania do życia Szkoły Rzemiosł było aktywnie działające na terenie Łodzi, Żydowskie Towarzystwo Dobroczynności. Wystąpiło ono z inicjatywą zbudowania szkoły rzemieślniczej, w której wykształcenie mogłaby zdobywać uboższa młodzież żydowska. 
Już w końcu XIX wieku działała żydowska szkoła religijna Talmud Tora. W 1900 roku ruszyła budowa nowego gmachu.

"Rozwój", rok 1898.

"Rozwój", rok 1900.

"Rozwój", rok 1900.


"Rozwój", rok 1907.

"Nowy Kurier Łódzki", rok 1911.

Jednym z największych zwolenników powołania do życia takiej placówki, był przemysłowiec żydowskiego pochodzenia – Zygmunt Jarociński, który wspólnie z małżonką, ofiarował na ten cel plac przy ulicy Pomorskiej (ówczesnej ulicy Średniej). Nic też dziwnego, że tę szkołę nazywano szkołą Jarocińskich. 

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy 1912.

"Nowy Kurier Łódzki", rok 1916.

Wykonanie projektu budynku zlecono jednemu z najbardziej znanych łódzkich architektów – Gustawowi Landau-Gutengerowi. Prace rozpoczęto na wiosnę 1890 roku i zakończone je rok później. Powstał trzypiętrowy gmach o rozległej trzynastoosiowej frontowej, ceglanej elewacji, z dwoma lekko wysuniętymi ryzalitami. W ryzalicie zachodnim umieszczona została brama wjazdowa, a nad nią kartusz z datą powstania budynku. Budynek zwieńczony był wysokim dachem, a szerokie okna wpuszczały dużo światła do sal wykładowych.

Informator m. Łodzi i województwa łódzkiego, rok 1919.

Informator m. Łodzi i województwa łódzkiego, rok 1920.

Kalendarz Informator na rok 1924.

"Ilustrowana Republika", rok 1927.
"Najer Fołksblat", 1928.

"Głos Poranny", rok 1933.

"Głos Poranny", dodatek ilustrowany, rok 1930.

W okresie międzywojennym właścicielem budynku było Żydowskie Towarzystwo Krzewienia Oświaty i mieściło się tu Gimnazjum Męskie o profilu technicznym.

Przy gimnazjum działała także szkoła powszechna.

"Głos Poranny", rok 1933.

W 1933 roku otwarte zostało przedszkole.
"Głos Poranny", rok 1933.

Prowadzone były także kursy wieczorowe.
"Głos Poranny", rok 1933.

"Głos Poranny", rok 1935.

"Głos Poranny", rok 1937.

Absolwenci klasy IIIb wydziału tkackiego Szkoły Przemysłowej Towarzystwa Krzewienia Oświaty i Wiedzy Technicznej wśród Żydów w Łodzi.

Na początku sierpnia 1939 roku, tuż po egzaminach i otrzymania tytułu majstra tkackiego, absolwenci wyjechali do miejscowości Ruda koło Skierniewic na trzytygodniowy obóz Przysposobienia Wojskowego (PW); stamtąd pochodzi załączona fotografia. Oto późniejsze losy widocznych na zdjęciu uczniów:
W pierwszym rzędzie od góry stoją (od lewej): Jakow Wyszegrodzki - zginął w Chełmnie nad Nerem po likwidacji getta w Łęczycy w kwietniu 1942. Jachiel (Chilek) Dawidowicz - chory na gruźlicę (zwaną w getcie "galopującymi suchotami") zmarł 21 maja 1942 w getcie łódzkim; został pochowany na cmentarzu przy Brackiej. Icchak Libicki - wysiedlony z getta w czerwcu 1944 do obozu w Skarżysku Kamiennej, gdzie zmarł w nieznanych bliżej okolicznościach. Mendel Tempel - do łódzkiego getta przybył na początku września 1942 roku ze Zduńskiej Woli, po likwidacji tamtejszego getta; zginął w obozie Kaufering. Izak (Izio) Cynamon - zmarł w getcie 26 września 1941 roku na "galopujące suchoty"; został pochowany na cmentarzu przy ulicy Brackiej. Plutonowy Czajkowski, instruktor PW, podoficer Wojska Polskiego. Mojżesz Rozynes - po ewakuacji obozu Dachau zastrzelony w dniu wyzwolenia 1 maja 1945 roku na trasie Garmisch-Partenkirchen-Mittenwald. Leon Bruzda - zginął w Oświęcimiu po likwidacji łódzkiego getta. Izak Cygelman - wraz z likwidacją getta wywieziony do Oświęcimia, stamtąd do obozu Althammer, gdzie zginął z głodu i wycieńczenia. Ruben Zachariasz - przed utworzeniem getta wyjechał wraz z rodziną do Warszawy; zginął w Treblince w roku 1942.
W drugim rzędzie od góry klęczą (od lewej): Josef Majer (Maniek) Kapłan - zginął zimą 1944 roku w jednym z podobozów Oświęcimia. Abram Mosze Klugman - zginął w styczniu 1945 roku w marszu ewakuacyjnym z jednego z podobozów (szczegóły nie są znane). Rachmil (Milek) Oberzanek - przed utworzeniem getta przedostał się na tereny okupowane przez ZSRR; zginął w Grodnie, zamordowany latem 1941 roku po zajęciu miasta przez wojska niemieckie. Dawid Szarf - wraz z likwidacją getta został wywieziony do Oświęcimia, gdzie zginął w komorze gazowej. Jonas Pripis - urodzony na Łotwie, tuż po wybuchu wojny wrócił do Rygi; zginął w jednym z podobozów obozu Stutthof. Chaim (Heniek) Rozenowicz - zginął w styczniu 1945 roku, w dniu ewakuacji obozu Gleiwitz IV w podpalonym przez hitlerowców baraku dla chorych. Arie Princ - przeżył wojnę, mieszka w Izraelu. Adolf (Adolek) Szenwald - wysłany podczas likwidacji getta do Oświęcimia, zginął w komorze gazowej. Izak Mojżesz Przygórski - przeżył wojnę, mieszka w USA.
W drugim rzędzie od dołu siedzą (od lewej): Eliasz Szapiro - przeżył wojnę, mieszka w Izraelu. Lejb Praszkier - pochodził ze Zgierza, z rodziny właścicieli fabryki tekstylnej; przed utworzeniem getta w Zgierzu wyjechał z rodzicami do Warszawy; zginął wraz z rodziną w Treblince latem 1942 roku. Jakub (Kuba) Lubiński - przeżył wojnę, mieszka w Izraelu. Meir Kinas - zastrzelony 9 września 1939 roku przez niemieckich mieszkańców Nowosolnej koło Brzezin (lub według innej wersji przez niemieckich żołnierzy); został pochowany na cmentarzu przy ulicy Brackiej. Chaim Kirszner - przed zamknięciem getta wyjechał z rodzicami do rodziny w Końskich, skąd w listopadzie 1942 roku został wysłany do Szydłowca, a następnie do ośrodka zagłady w Treblince. Wolf Rajzman (zwany Piotrusiem) - nie był w getcie łódzkim; nie przeżył wojny (szczegóły nie są znane).
W pierwszym rzędzie od dołu leżą (od lewej): Icchak Kliger - na początku okupacji wyjechał do Warszawy; zginął w 1942 roku w Treblince. Szymon Rozensztrauch - nie był w getcie łódzkim; nie przeżył wojny (szczegóły nie są znane). Abram Fajner - zimą 1939 roku przedostał się na tereny zajęte przez ZSRR; został zesłany do Gułagu na Kołymie, skąd nie powrócił (szczegóły jego śmierci nie są znane).

Po drugiej wojnie światowej w budynku umieszczono Zespół Szkół Budowlanych. Później, z przyczyn praktycznych, dobudowano jeszcze jedną kondygnację, co zachwiało pierwotną, przemyślaną koncepcją architektoniczną gmachu. Obecnie w budynku ma swoją siedzibę Wydział Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego. 

Wydział Nauk o Wychowaniu wywodzi się pierwotnie z Wydziału Humanistycznego oraz przyłączonej do Uniwersytetu Łódzkiego w 1956 roku Państwowej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Łodzi. W obecnym kształcie Wydział powstał w roku 1991, po wydzieleniu katedr pedagogicznych i psychologicznych z Wydziału Filozoficzno-Historycznego oraz inkorporowaniu do Uniwersytetu Łódzkiego łódzkiej Filii Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
Wśród zainteresowań naukowo-badawczych pracowników Wydziału czołowe miejsce zajmuje proces wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży na wszystkich szczeblach edukacji oraz uwarunkowania, zaburzenia i następstwa procesu edukacji. Wydział prowadzi badania w kierunku opracowania – zarówno w ujęciu historycznym, jak i współczesnym – teorii i praktyki procesu edukacji.
Bardzo ważnym tematem badawczym jest rozwój człowieka ujmowany w całym cyklu życia. Badany jest rozwój somatyczny, intelektualny, emocjonalno-motywacyjny, osobowościowy i społeczny, z uwzględnieniem uwarunkowań środowiskowych, to jest środowiska rodzinnego, szkolnego, rówieśniczego oraz miejsca pracy. Badania, zarówno o charakterze teoretycznym, jak i stosowanym – dotyczą prawidłowości i zaburzeń przebiegu procesów rozwojowych, ich optymalizacji, prewencji, profilaktyki, rehabilitacji czy też psychoterapii. Ważną i nową problematyką badawczą jest również psychologiczne podejście do pracy zawodowej i różnych form doradztwa zawodowego oraz zachowań organizacyjnych.
W ramach Wydziału prowadzone są studia na kierunkach: pedagogika (stacjonarne i niestacjonarne) i psychologia (stacjonarne i niestacjonarne jednolite studia magisterskie). Obydwa kierunki uzyskały pozytywną ocenę Państwowej Komisji Akredytacyjnej. Studia na wymienionych kierunkach, a w ich ramach w wielu specjalnościach proponują nowoczesną formułę kształcenia, która poza wykładami, ćwiczeniami i konwersatoriami pozwala studentom uczestniczyć w szerokim spektrum działań instytucjonalnych, a także sprzyja doskonaleniu kompetencji umożliwiających wielostronny indywidualny rozwój. Studia dostarczają tym samym zarówno głębokich podstaw wykształcenia w pracy zawodowej, jak i umożliwiają kontynuowanie drogi badawczej na studiach doktoranckich.

Wydział Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego
ul. Pomorska 46/48, 91-408 Łódź
Tel. (042) 665 57 10
Fax. (042) 665 57 11
e-mail: wnow@uni.lodz.pl    (Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć).
www.wnow.uni.lodz.pl   www.psych.uni.lodz.pl


"Głos Poranny", rok 1933.
źródła: 
Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi.
Andrzej Kempa, Marek Szukalak. Żydzi dawnej Łodzi. Słownik biograficzny.
Jednodniówka "Dzień ubogich w Łodzi", 17 września 1911 roku.

Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi oraz pracy Andrzeja Kempy i Marka Szukalaka - Żydzi dawnej Łodzi. Słownik Biograficzny.
Fot. współczesne: Monika Czechowicz.

środa, 29 sierpnia 2012

okna na Manufakturę

fot. Monika Cezchowicz

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Łódź - pierwsi znani łodzianie, rody Drewnowiczów i Stokowskich

Historia Łodzi sięga wieku XV, kiedy to 27 lipca 1423 roku w Przedborzu, przywilejem króla Władysława Jagiełły, wieś pisana po lacinie Lodza została podniesiona do godności miasta. 


29 lipca 1423 roku w Przedborzu król Władysław Jagiełło specjalnym aktem nadał wsi Łodzia prawa miejskie:

My Władysław, z bożej łaski król Polski oznajmiamy, że w miejscu wsi Łodzia, położonej w Ziemi Łęczyckiej, miasto lokować pozwoliliśmy i ją samą w miasto zwane Łodzią przekształcamy, nadając jej prawa miejskie.
Działo się w Przedborzu, w sam dzień Świętej Marty, roku pańskiego 1423.


Tablica upamiętniająca nadanie Łodzi praw miejskich znajduje się na Rynku Starego Miasta przy ulicy Zgierskiej.

Okres Łodzi rolniczej opisał obszernie Bohdan Baranowski w książce "O dawnej Łodzi" i od niego dowiadujemy się też o kłopotach dawnych mieszkańców miasta. A było ich niemało. Drewniana zabudowa stanowiła nieustanną groźbę pożarów. Duże pożary notowane są w latach 1572, 1666 i 1720. Każdy z nich powodował znaczne ubytki w zabudowie. Poza tym miasteczko w czasie toczących się wojen zostało kilkakrotnie złupione przez Szwedów i Austriaków. Wiek XVIII przyniósł nadto duże straty w ludziach, spowodowane epidemią czarnej ospy. Wszystko to nie tylko nie sprzyjało rozwojowi miasta, ale wręcz poważnie go utrudniało.
Mimo tych okoliczności Łódź okresu rolniczego może pochwalić się swoimi kilkoma światłymi obywatelami. Spośród nich jako pierwszy, bo już w roku 1486, zapisał się do Wszechnicy Krakowskiej Bartłomiej, syn Jana z Łodzi. Z 18 łodzian studiujących na Uniwersytecie Jagiellońskim nieomal od początku XVI aż do połowy XVIII wieku trzech (Mikołaj syn Jana, Wojciech - syn Macieja i Mikołaj - syn Stanisława) otrzymało godność profesora tej uczelni. Ponadto Paweł i Piotr - synowie Mikołaja Roszkowica zostali kanonikami kościoła św. Floriana na Kleparzu w Krakowie.
Wsród mieszkańców Łodzi okresu rolniczego zdecydowany prym wiódł ród Drewnowiczów. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z roku 1607, kiedy to odnorowano, iż Jędrzej Roszkowicz Drewno - którego potomkowie zwani są Drewnowiczami - stanął przed urzędem w sprawach majątkowych. Okresem największej świetności rodu, którego rządy w mieście skończyły się na Piotrze Drewnowiczu, jest wiek XVIII. Drewnowicze należeli wówczas do ludzi najbardziej majętnych, choć ogólny stan zamożności mieszkańców był bardzo niski i miasto przeżywało okres upadku. Z rodem Drewnowiczów sciśle związana jest ulica Drewnowska, zaliczna dziś do najstarszych w mieście.

Skrzyżowanie ulic Drewnowskiej i Zgierskiej.

Drugim dużym rodem, który odegrał znaczną rolę w dziejach Łodzi, byli Stokowscy. Historia ich sięga XV wieku, a kończy się wraz z klęską powstania styczniowego, kiedy to ostatni ze Stokowskich został zesłany na Sybir za udział w powstaniu. W rękach Stokowskich znajdował się szereg połódzkich wówczas wsi, a dzisiejszych dzielnic miasta, jak Stoki i Chojny. Na Chojnach, przy ulicy Rzgowskiej 247, znajduje się XVIII-wieczny dwór, bedący symbolem ziemiańskiej przeszłości dzielnicy.

Dworek przy ulicy Rzgowskiej.

Wspominając o terenach przylegających do Łodzi, należy jeszcze wymienić Łagiewniki, będące dawniej własnością: Łagiewnickich, Bełdowskich, Żelewskich, Karnkowskich i Zawiszów. Znajdują się tam najstarsze w granicach dziasiejszej Łodzi budynki murowane: kościół i klasztor, których historia sięga roku 1669. Miejsce to związane jest z kultem św. Rafała - Melchiora Chylińskiego, ascety, franciszkanina i opiekuna ubogich (1690-1741), pochowanego w podziemiach klasztoru.
Ostatnim zachowanym zabytkiem z okresu Łodzi rolniczej jest kościół modrzewiowy św. Józefa przy ulicy Ogrodowej wzniesiony pierwotnie na Starym Mieście, przy zbiegu dzisiejszych ulic Wojska Polskiego i Zgierskiej (w latach 1765-1768), został następnie (w 1888 roku) przeniesiony na miejsce łódzkiego cmentarza przy ulicy Ogrodowej, zamkniętego w 1852 roku.

źródło:
"Łódź nasze miasto". Marek Szukalak (fragment)
Fot. Monika Czechowicz

wtorek, 7 sierpnia 2012

ŁÓDŹ. DOM STEFANUSA


Od niedawna uwagę łodzian przykuwa odnowiona kamienica przy ulicy Jaracza 47. To dom Edmunda Stefanusa, właściciela zakładu – „Fabryka Aparatów Farbiarskich i Armatur, Odlewnia Żelaza”. W fabryce odlewano między innymi elementy armatury wodociągowej. To tu wykonano cztery studnie, które zostały zainstalowane na Placu Wolności. W fabryce wykonano również wiele hydrantów ulicznych.


Kamienica została zaprojektowana na przełomie XIX i XX wieku przez ówczesnego architekta miejskiego Franciszka Chełmińskiego. Powstał budynek w stylu eklektycznym z elementami neobaroku. Elewacje zdobią między innymi płaskorzeźby dzieci tzw. putta, boniowania, gzymsy, akanty. Uwagę zwracają kariatydy, podpory architektoniczne przedstawiające sylwetki kobiece.


Wewnątrz budynku zachowała się bogato zdobiona balustrada, oryginalna stolarka, marmurowe schody, odkryto również cenne polichromie. Przez wiele lat budynek był wykorzystywany przez Teatr Wielki. Znajdowały się tutaj mieszkania dla artystów. Budynek służył również jako rekwizytornia. Przez ostatnie lata stał nieużytkowany i niszczał. Wysiłkami inwestora i konserwatorów przywrócono mu dawny blask i to w doskonałym znaczeniu, gdyż elewacja frontowa otrzymała wspaniałą oprawę świetlną.

Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi (fragment)
Publikacja ukazała się dzięki wsparciu finansowemu Miasta Łodzi.
Fot. Monika Czechowicz

W SIODLE PRZEZ ŁÓDZKIE

W województwie łódzkim powstał najdłuższy w Europie szlak konny. Liczy 187 km, przebiega przez siedem parków krajobrazowych, a na jego trasie znajduje się ponad 1000 atrakcji turystycznych i 200 ośrodków jeździeckich. Na miłośników turystyki aktywnej i hippiki czeka prawdziwie końska dawka przygody.


Turystyka konna zyskuje w Polsce coraz większą popularność. Ten trend jest szczególnie zauważalny w województwie łódzkim, gdzie właśnie powstał najdłuższy w Europie szlak konny. Łódzki Szlak Konny liczy 1817 km i składa się z dwóch pętli - wewnętrznej (12 odcinków o długości 356 km) i zewnętrznej (47 odcinków liczących 1461 km). Dla wygody turystów szlak został podzielony na odcinki, dzięki którym każdy jest w stanie dostosować trasę do indywidualnych umiejętności i możliwości kondycyjnych. Szlak jest przeznaczony zarówno dla wytrawnych jeźdźców, jak i adeptów jazdy konnej. Bogata oferta ośrodków jeździeckich położonych na szlaku obejmuje kursy jazdy konnej połączone z zajęciami praktycznymi w stajni czy lonżowanie. Dla nieco bardziej wprawionych adeptów przewidziano kilkugodzinne wyjazdy w teren. pasjonaci dłuższych wycieczek mogą wybrać się na jednodniowe, kilkudniowe lub dłuższe rajdy konne oferowane przez wybrane ośrodki. Co istotne, po trasie szlaku można również poruszać się zaprzęgiem lub bryczką.
Szlak na całej długości ma charakter nizinny. Jest oznakowany zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (pomarańczowe znaki na białym tle), na jego trasie można spotkać setki tablic informacyjnych i kierunkowych nawigujących do poszczególnych ośrodków jeździeckich i atrakcji turystycznych regionu. Nowością na szlaku są także elektroniczne przewodniki głosowe dostępne w wybranych atrakcjach turystycznych. Wszyscy, którzy odwiedzą Muzeum w Nieborowie, Opactwo Cysterskie w Sulejowie, Pałac w Walewicach czy Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie mogą skorzystać z audioprzewodnika. daje on możliwość odsłuchiwania informacji turystycznych w języku polskim i angielskim. Wypoczywając na Łódzkim Szlaku Konnym można poznać i zwiedzić wiele zabytków regionu łódzkiego. Już na etapie planowania tras wybrano około 400 zabytków które najlepiej prezentują walory regionu i mogą zaciekawić turystów. należą do nich między innymi:
Archikolegiata w Tumie

Kościół parafialny pw. św. Idziego w Inowłodzu

zespół pałacowy w Walewicach

Turyści, którzy planują wyprawę po szlaku mogą korzystać z czterojęzycznego Portalu Turystyki Aktywnej "W siodle". Na stronie internetowej www.wsiodle.pl można dokładnie zaplanować trasę  wycieczki, a następnie ściągnąć ją na wybrane urządzenia mobilne typu PDA czy telefony komórkowe. Portal dodatkowo pełni funkcję bazy ośrodków jeździeckich, atrakcji turystycznych, usług hotelarskich, gastronomicznych, komunikacyjnych oraz medycznych. Znajdują się też w nim informacje na temat wydarzeń odbywających się na szlaku. W portalu znajdziemy również informacje dotyczące innych form aktywności ruchowej, w tym turystyki pieszej i rowerowej.
Poruszanie się po szlaku ułatwiają urządzenia mobilne, które mozna bezpłatnie wypożyczyć w 30 Punktach Informacji i Monitorowania Turysty (PIiMT). Gdy turysta niepostrzeżenie zboczy z trasy lub ulegnie wypadkowi, informacja o jego położeniu trafi do służb ratowniczych. W PIiMT entuzjaści jazdy konnej mogą korzystać także z telefonu czy uniwersalnej ładowarki, a także z komputera i drukarki, co pozwala zaplanować i wydrukować trasę wycieczki lub też za pomocą specjalnej aplikacji wgrać ją na urządzenie mobilne. Jeźdźcy i konie mogą bezpiecznie podróżować również dzięki 103 specjalnie oznakowanym przejściom przez drogi samochodowe i linie kolejowe.
Na Łódzkim Szlaku Konnym powstało także 21 miejsc postojowych, które uzupełniają ofertę ośrodków jeździeckich położonych na szlaku. Zostały wyposażone we wszystko to, co niezbędne jeźdźcom i koniom w czasie postoju i odpoczynku, m.in. wiaty, koniowiązy, miejsca popasu oraz zagrody i wybiegi dla koni. Ruch na szlaku organizuje Centrum Zarządzania Szlakiem przy ulicy Wycieczkowej 86 w Łagiewnikach.


Tekst: URZĄD MARSZAŁKOWSKI W ŁODZI
(fotografie ze stron internetowych)

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Łódź. Malarstwo wklęsło-wypukłe Henryka Piotra Herecia



31 lipca w Centrum Konferencyjno-Widowiskowym WSP Lutnia zorganizowano wystawę prac Henryka Piotrka Herecia. Artysta ten najbardziej znany jest z malarskiego cyklu o nazwie Konkavitet. Termin ten oznacza "wklęsłość", ale Artysta rozumie go zarówno jako wklęsłość, jak i wypukłość. Prace powstają poprzez odpowiednie naciąganie płótna na blejtram w taki sposób, by tworzyło przestrzenny kształt, np. owocu, po czym pokrywane jest farbą.



Henryk Piotr Hereć urodził się w 1928 r. w Warszawie. Studiował w Grafik Skola Malmó w pracowni prof. Bertil Lundberg; „Deko" Skola w pracowni prof. A. Grundsod oraz na Wydziale Historii Sztuki - Katolicki Uniwersytet w Lublinie. Przez rok był stypendystą Svenska Institutet w Stokholmie.



Wystawę można odwiedzać do 8 września, codziennie w godzinach 9-17.