W
1893 roku kilka placów, położonych obecnie przy ulicy Karolewskiej, która wtedy
nosiła nazwę Szosy i prowadziła do wsi Karolew, znajdującej się poza granicami
miasta w gminie Brus, kupił Leon Plihal. Urodzony w 1867 roku w Łodzi,
zapoczątkował przemysłową karierę rodziny. Plihalowie byli czeską rodziną
przybyłą do Łodzi z terenów Cesarstwa Austriackiego, z Kuttenbergu (dzisiaj
Kutna Hora w Republice Czeskiej).
W
tym samym roku 1893 Leon rozpoczął wznoszenie farbiarni, suszarni oraz
kotłowni. Jego partnerem w interesach był wtedy prawosławny Czech, Włodzimierz
Matiatko. Spółka z nim przetrwała do 1897 roku.
W
1910 roku w fabryce przy Karolewskiej pracowały 52 osoby zatrudnione przy farbowaniu bawełny, wełny i przędzy wełnianej.
Informator Handlowo-Przemysłowy, rok 1910.
W
1911 roku nieruchomość została sprzedana farbiarzowi, inżynierowi Stanisławowi
Findeisenowi, a Plihal przeniósł swoje zakłady do nowych obiektów przy ulicy
Krzemienieckiej.
Fabryka
przy Karolewskiej 38/40 była w posiadaniu Findeisena do 1919 roku. Wówczas na
przeprowadzonej licytacji kupił ją Chil Majer Pik, który urządził w niej
mechaniczną tkalnię wełny, czynną przez cały okres międzywojenny.
W
latach II wojny znajdowały się tutaj niemieckie zakłady o nazwie
„Textilindustrie Löser und Reimann”. Bezpośrednio po zakończeniu wojny
gospodarzem fabryki zostały Państwowe Zakłady Przemysłu Wełnianego nr 38.
Kolejno mieściły się tutaj oddziały Zakładów Przemysłu Wełnianego im. Karola
Bardowskiego, a następnie Zakłady Przemysłu Wełnianego im. Andrzeja Struga.
Obecnie znajduje się tu siedziba EQUIPO, firmy handlowej istniejącej od 2008 roku, i działającej w zakresie kilku branż: gospodarki
odpadami komunalnymi i przemysłowymi, zagospodarowania osadów ściekowych,
poligrafii, produkcji opakowań, folii i tworzyw sztucznych, elektrostatyki
i uziemiania (http://www.equipo.com.pl/).
...oraz popularna wśród łodzian całodobowa siłownia FITNESS24SEVEN:
https://pl.fitness24seven.com/tutaj-jesteamy/nasze-kluby-fitness/lodz-karolewska/
Pozostał
także dom wzniesiony ongiś przez rodzinę Plihalów.
Nowa
fabryka Leona Plihala wzniesiona została na rozległym terenie stanowiącym
dawniej część wsi Karolew, włączonej w granice Łodzi w 1906 roku. Został on
kupiony na licytacji zorganizowanej w 1908 roku.
Początkowo
stanęła tu tylko apretura i farbiarnia, wzbogacona w 1912 roku o wytwórnię
trykotów.
Tuż
przed I wojną światową pracowało w nich 136 osób, które realizowały zlecenia
zarobkowe, jak i produkowały koszule, kalesony oraz fufajki.
"Dziesięć lat Odrodzonej Polski Niepodległej w życiu powiatu łódzkiego 1918-1928".
Po
1919 roku profil produkcji został przestawiony wyłącznie na wyrób trykotaży, co
znalazło odzwierciedlenie w nazwie firmy: „L. Plihal i S-ka Fabryka wyrobów
trykotowych i dzianych”.
Podręczny Rejestr Handlowy, rok 1926.
W
1928 roku w zakładach znajdowały się: przędzalnia wigoniowa, farbiarnia,
dziewiarnia, szwalnia, bielarnia i wykończalnia, a zatrudniano ponad 300
robotników.
"Głos Poranny", rok 1933.
Przedsiębiorstwo
szybko przezwyciężyło skutki wielkiego kryzysu gospodarczego.
Poprawa jego
sytuacji kapitałowej zaowocowała przekształceniem w 1937 roku w spółkę akcyjną
o nazwie „Przemysł Trykotowy i Dziany L. Plihal”. Wyemitowano wówczas 1000
akcji o nominalnej wartości 1000 zł każda. Nastąpił wzrost zatrudnienia do
przeszło 500 osób.
Księga
Adresowa Miasta Łodzi i Województwa Łódzkiego, rok 1937.
Księga
Adresowa Miasta Łodzi i Województwa Łódzkiego, rok 1937.
Produkcja
obejmowała bieliznę jedwabną, wyroby dziane, odzież sportową, bieliznę dla
niemowląt, kostiumy kąpielowe i plażowe oraz damską bieliznę elastyczną. Firma
uzyskała wówczas odznaczenia za wyroby o nazwach: Silcana, Elasticana, Maratti i Dzidzi.
Nowy Dziennik Łódzki, rok 1932.
Zakłady dysponowały trzema sklepami w Łodzi (Piotrkowska 36, 100 i 288) oraz przedstawicielstwami w Katowicach, Warszawie, Wilnie oraz Lwowie.
W trakcie II wojny światowej fabryka nie zaprzestała produkcji.
Po
zakończeniu wojny została znacjonalizowana. Początkowo nosiła nazwę: Państwowe
Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego nr 1, a od 1952 roku – Zakłady Przemysłu
Dziewiarskiego im. W. Głażewskiego.
W
1965 roku zakłady otrzymały nową nazwę: Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego
„Femina”. Budynki fabryczne powiększono w 1975 roku o część biurową (dzisiaj
urzęduje tu Delagatura Urzędu Miasta Łódź Polesie.
Po
przekształceniach własnościowych istnieje tu znacznie już mniejszy Zakład
Tekstylny „Femina” S.A. Przez wiele lat w części dawnej
fabryki Plihala działał znany klub muzyczny Dekompresja, później klub
Music Garden.
Ulica
Wileńska 37. Willa wybudowana dla właściciela stojącej obok fabryki, Leona Plihala.
Wzniesiono ją w latach 1909-1910, przypuszczalnie według projektu Augusta
Furuchjema, architekta, który w tym okresie podpisywał projekty wykonywane dla
Plihala.
Wnętrza willi były częściowo przekształcane w latach 20. XX wieku. W
1945 roku została upaństwowiona i przeznaczona na mieszkania komunalne. W 1950
roku została przekazana Szkole Organizacyjnej Związku Młodzieży Polskiej, która
w 1954 roku dokonała adaptacji wnętrz na internat. W 1957 roku budynek został
przekazany Akademii Medycznej na przychodnię zdrowia, od 1963 roku przychodnia
Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Madurowicza, w 1999 roku budynek
przeszedł na własność szpitala. Znajduje się w parku na terenie należącym do
szpitala.
Willa
zbudowana na planie mocno rozczłonkowanym, z licznymi ryzalitami i aneksami.
Posiada wysokie użytkowe poddasze, dach nad częścią centralną jest wysoki,
czterospadowy, nad ryzalitami dachy dwuspadowe i naczółkowe. W elewacji
południowej okrągła wieżyczka nakryta stożkowym dachem.
W
południowo-wschodnim narożu willi znajduje się wejście główne zamknięte
arkadowo z dekoracyjną kratą o cechach secesyjnych, w drzwiach znajdują się
dekoracyjne kraty z monogramem „L P”.
Willa
reprezentuje architekturę neoromantyczną o formach postsecesyjnego wczesnego
modernizmu.
W
jej oknach zachowały się witraże z początku XX wieku. Niestety, budynek jest w
zasadzie niedostępny i bardzo zaniedbany.
Druga
willa Plihalów należała do Karola, syna Leona Plihala. Był on współwłaścicielem
Fabryki Wyrobów Trykotowych i Dzianych L. Plihal i S-ka, a w 1938 roku założył
na bazie części zakładów ojca Karolewską Fabrykę Kotoniny. Willa została
wzniesiona przy ulicy Krzemienieckiej 2a w latach 1937-1937.
W
1945 roku została upaństwowiona wraz zakładami Plihalów. Od 1947 roku mieściło
się tu przedszkole i żłobek Państwowych Zakładów Przemysłu Dziewiarskiego
„Femina”. Od 1990 roku stanowi własność miasta, wykonane zostają prace adaptacyjne
na ośrodek kultury, od 2000 roku ma tu swoją siedzibę Poleski Ośrodek Sztuki.
Otacza
ją niewielki ogród z interesującymi gatunkami drzew, między innymi rośnie tam
dąb korkowy.
Obiekt
zbudowano na planie wydłużonego prostokąta, przedłużonego półkolistymi
ryzalitami w elewacjach bocznych, z dwoma półkoliście zakończonymi ryzalitami
od południa.
W
elewacji frontowej znajduje się otwór drzwiowy we wnęce na osi wysuniętego do
przodu aneksu wejściowego, poprzedzonego wąskim tarasem. W elewacji aneksu
znajduje się rząd kwadratowych okratowanych okien.
Dziś
willa jest siedzibą Poleskiego Ośrodka Sztuki, który prowadzi bardzo różnorodną
i ciekawą działalność. Na spotkania przyjeżdżają tu najlepsi polscy pisarze,
poeci, dziennikarze, a także gwiazdy kina i estrady. Organizowane są tu także
warsztaty filmowe, teatralne, a nawet kulinarne.
Oficjalna
strona Poleskiego Ośrodka Sztuki (kalendarz imprez, i inn.):
www.pos.lodz.pl
źródła:
Ryszard
Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.
Krzysztof
Stefański. Łódzkie wille fabrykanckie.
Jacek
Kusiński, Ryszard Bonisławski, Maciej Janik. Księga fabryk Łodzi.
Fot.
archiwalne ze zbiorów:
Archiwum
Państwowego w Łodzi
Muzeum
Włókiennictwa w Łodzi
[w:]
Jacek Kusiński, Ryszard Bonisławski, Maciej Janik. Księga fabryk Łodzi
oraz ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
oraz ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
Miejsca które przeplatały się w moim życiu
OdpowiedzUsuńdo pałacyku przywoziłem mamę do kardiologa i godzinami czekałem z nią w kolejce, chyba skutecznie bo do 93 roku życia. Na terenie jest mój serwis od Toyoty, ale następne samochody też tu serwisowałem... w nowym budynku jest delegatura UM jeśli nadal tak sie nazywa i załatwiamy sprawy obywatelski ;) a w drugim pałacyku od Krzemienieckiej syn grywał (?) w pantominie... czyli plączę się tam od 30 lat
Wiedza ta przydałaby się mi kiedy siedziałem w kolejkach do kardiologa, zwiedzałem zdewastowany pałacyk oraz podziwiałem, wydumywałem kto i jak tam przebywał.
Dziękuję Baedekerze Łódzki