Drewniany
kościół w Mikołajewicach wzniesiono w roku 1420 i także
w tym samym roku została erygowana parafia przez ówczesnego arcybiskupa
gnieźnieńskiego Mikołaja Trąbę. Otrzymała wezwanie Narodzenia Najświętszej
Maryi Panny i świętych apostołów Piotra i Pawła, proboszczem został
wybrany przez fundatorów Mikołaj Łuczanowski.
Niewiele
wiadomo o wyglądzie i wyposażeniu pierwszego kościoła
w Mikołajewicach, ponoć posiadał cztery ołtarze: główny ołtarz świętych
Piotra i Pawła oraz ołtarze boczne: Najświętszej Maryi Panny, św.,
Barbary oraz św. Antoniego. Pod koniec stulecia dobudowano
do kościoła kaplicę. Niestety w 1711 roku kościół spłonął.
Nowy, drewniany kościół został wzniesiony w 1712 roku przez ówczesnego proboszcza Józefa Skalińskiego.
Pierwotnie kościół był jednonawowy, świątynia podobnie jak poprzednia została zorientowana tzn. zgodnie ze starą tradycją budowania kościołów na linii wschód-zachód. Od zachodu wejście, od wschodu ołtarz. W latach 70-tych XVIII wieku kościół wymagał remontu. W 1774 roku przeprowadzono jego restaurację, budynek powiększono o jedną czwartą, dobudowując do niego wieżę.
W kolejnych latach powstała murowana, kryta czerwoną dachówką dzwonnica oraz murowana kaplica, której powstanie wpisuje się na lata 80-te XIX wieku.
Nowy, drewniany kościół został wzniesiony w 1712 roku przez ówczesnego proboszcza Józefa Skalińskiego.
Pierwotnie kościół był jednonawowy, świątynia podobnie jak poprzednia została zorientowana tzn. zgodnie ze starą tradycją budowania kościołów na linii wschód-zachód. Od zachodu wejście, od wschodu ołtarz. W latach 70-tych XVIII wieku kościół wymagał remontu. W 1774 roku przeprowadzono jego restaurację, budynek powiększono o jedną czwartą, dobudowując do niego wieżę.
W kolejnych latach powstała murowana, kryta czerwoną dachówką dzwonnica oraz murowana kaplica, której powstanie wpisuje się na lata 80-te XIX wieku.
Czas
okupacji był niezwykle trudny dla parafii, aresztowano i wywieziono
do Dachau ówczesnego proboszcza księdza Leona Mickiewicza, zamknięto
również kościół parafialny, z którego Niemcy wywieźli naczynia
liturgiczne, szaty i dzwony. Jedynym zabytkowym przedmiotem była zabytkowa
monstrancja, którą przekazano kościołowi w 1958 roku.
Po zakończeniu
wojny w 1945 roku nastał nowy proboszcz Jan Kanty Ostrowski,
za czasów którego wiele się zmieniło: parafianie chętnie
fundowali potrzebne dla kościoła przedmioty.
Z ofiar parafian zakupiono monstrancję w stylu neogotyckim, naczynia liturgiczne, krzyż na wielki ołtarz, ławki do kościoła. Wielu było indywidualnych fundatorów, którzy min. ufundowali sygnaturkę na prezbiterium, dzwonki harmonijne do mszy, kierce, zegar, żyrandole, haftowane umbrakulum.
W tym to czasie powstały wewnątrz kościoła malowidła o charakterze szablonowym i indywidualnym – postacie świętych patronów kościoła. Założona została instalacja elektryczna, wyremontowana została północna ściana kościoła, przeprowadzono remont muru otaczającego kościół.
Z ofiar parafian zakupiono monstrancję w stylu neogotyckim, naczynia liturgiczne, krzyż na wielki ołtarz, ławki do kościoła. Wielu było indywidualnych fundatorów, którzy min. ufundowali sygnaturkę na prezbiterium, dzwonki harmonijne do mszy, kierce, zegar, żyrandole, haftowane umbrakulum.
W tym to czasie powstały wewnątrz kościoła malowidła o charakterze szablonowym i indywidualnym – postacie świętych patronów kościoła. Założona została instalacja elektryczna, wyremontowana została północna ściana kościoła, przeprowadzono remont muru otaczającego kościół.
W czasie
II wojny światowej Niemcy zabrali dzwony, po wojnie staraniem
ks. Olszackiego zakupiono ze składek parafian trzy nowe,
spiżowe dzwony, które umieszczono na wieży kościoła.
Ze względu na zbyt ciężką konstrukcję, dzwony zdjęto i umieszczono je w wybudowanej nowej dzwonnicy.
Ze względu na zbyt ciężką konstrukcję, dzwony zdjęto i umieszczono je w wybudowanej nowej dzwonnicy.
Staraniem
proboszcza księdza Olszackiego kościół został wyposażony w roku 1950
w organy- odkupione z kościoła św. Józefa w Łodzi.
Lata 30-te XX wieku, to czas wzmożonego życia parafialnego, które były ważnym elementem kultury tamtego okresu. Stało się źródłem wiedzy, patriotyzmu i rozrywki. Stanowiło to ważny czynnik integrujący społeczność wiejską.
Lata 30-te XX wieku, to czas wzmożonego życia parafialnego, które były ważnym elementem kultury tamtego okresu. Stało się źródłem wiedzy, patriotyzmu i rozrywki. Stanowiło to ważny czynnik integrujący społeczność wiejską.
Obecnie
w kościele znajdują się: Ołtarz główny barokowy z początku XVIII wieku z rzeźbami św. Apostołów Piotra i Pawła. W ołtarzu obraz Matki Boskiej
Częstochowskiej, zasłaniany obrazem z podobizną św. Mikołaja.
W 1888 roku zakupiono dwa ołtarze boczne: Przemienienia Pańskiego
oraz św. Walentego.
W 1880 roku dobudowano kaplicę murowaną, w której znajduje się ołtarz barokowy z 1640 roku z rzeźbami św. Kazimierza i św. Wojciecha oraz obrazem Najśw. Serca Jezusa. Ołtarz ten w 1998 roku poddany został w Toruniu gruntownej renowacji.
Organy w stylu klasycystycznym. W bocznym ołtarzu (lewa strona) znajduje się obraz Matki Bożej Różańcowej, pochodzący z pierwszej połowy XVIII wieku.
W kościele znajduje się chrzcielnica barokowa, ławka-konfesjonał z obrazem św. Szymona z drugiej połowy XVIII wieku, dwa feretrony z obrazami Przemieniania Pańskiego i Niepokalanego Poczęcia NMP, ludowa figura św. Jana Nepomucena, krzyż barokowy (rzeźba) przy kropielnicy, podstawa pod paschał – barokowa.
Po prawej stronie kościoła (od głównego wejścia) stoi dzwonnica z 3 dzwonami. Dzwonnica została przebudowana ok. 1954 roku.
W 1880 roku dobudowano kaplicę murowaną, w której znajduje się ołtarz barokowy z 1640 roku z rzeźbami św. Kazimierza i św. Wojciecha oraz obrazem Najśw. Serca Jezusa. Ołtarz ten w 1998 roku poddany został w Toruniu gruntownej renowacji.
Organy w stylu klasycystycznym. W bocznym ołtarzu (lewa strona) znajduje się obraz Matki Bożej Różańcowej, pochodzący z pierwszej połowy XVIII wieku.
W kościele znajduje się chrzcielnica barokowa, ławka-konfesjonał z obrazem św. Szymona z drugiej połowy XVIII wieku, dwa feretrony z obrazami Przemieniania Pańskiego i Niepokalanego Poczęcia NMP, ludowa figura św. Jana Nepomucena, krzyż barokowy (rzeźba) przy kropielnicy, podstawa pod paschał – barokowa.
Po prawej stronie kościoła (od głównego wejścia) stoi dzwonnica z 3 dzwonami. Dzwonnica została przebudowana ok. 1954 roku.
Plebania
– zbudowana w 1909 roku, murowana i dom
parafialny, tzw. organistówka, zbudowana w 1957 roku,
gdy proboszczem był ks. Zygmunt Jarczak.
Tuż
obok kościoła, w zabytkowym dworku z początku XIX wieku możemy odwiedzić „Pasiekę pod Jaworem” i kupić doskonały miód.
Pasieka
w Mikołajewicach.
Rzędy
uli stojące w ogrodzie i dworek otoczony starodrzewiem
usytuowane są na przeciwko zabytkowego kościoła. To miejsce przyciąga wielu turystów i zachęca do chwili
odpoczynku i zadumy nad przeszłością a przy okazji
do skosztowania i zaopatrzenia się w produkty wytworzone przez
pszczoły z miejscowej pasieki.
Dworek w Mikołajewicach - parterowa, murowana budowla wzniesiona została prawdopodobnie na początku XIX wieku przez Bobrownickich, ówczesnych właścicieli wsi.
Dwór należy obecnie do osoby
prywatnej.
Mikołajewice
położone są kilka kilometrów na południe od Lutomierska. Z tego miasteczka
trzeba kierować się na Janowice. Następnie zgodnie ze znakiem skręcamy w prawo
i jesteśmy na miejscu. Dwór i kościół znajdują się tuż przy drodze.
"Lodzer Zeitung", 1868.
Źródła:
Polska
Niezwykła http://www.polskaniezwykla.pl
Zamki
i pałace województwa łódzkiego http://www.zamkilodzkie.pl/pliki/mikolajewice.htm
Wycinek z łódzkiej prasy pochodzi ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Wycinek z łódzkiej prasy pochodzi ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Fot.
Monika Czechowicz
mój kościółek letni, może nie chodzimy do niego regularnie, ale słyszymy zwoływanie dzwonami. Bywamy na uroczystościach, ślubach, chrzcinach, no i pogrzebach - niedaleko na górce jest cmentarz z rejonem aż po Wodzierady. Za kościołem są lasy państwowe z runem i grzybami, a fura w furtę dwór gdzie kupujemy od lat miód... tegoroczny kupiłem prosto z wirówki jeszcze z pianka i mikro kawałkami z ula - pychota pychotowata... rozmarzyłem się. Dziękuję Ci Baedekerze, twój rzetelny opis ułatwia mi tłumaczenie co i jak... masz u mnie zawsze osłodę z miodu tylko daj głos
OdpowiedzUsuń:))) dziękuję, baedeker o zaproszeniu nie zapomni! :)
UsuńNie zapominam...
OdpowiedzUsuńWięcej takich ciekawych informacji. Dziękuję i pozdrawiam Piotr
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, pozdrawiam! baedeker
Usuń