Przy ulicy Narutowicza 59 stoi elegancki
pałac Jezajasza (Szai) Kestenberga zbudowany po 1923 roku, według projektu
Henryka Hirszenberga. Budynek jest eklektyczny z dominującymi elementami
neogotyku.
Szaja Kestenberg był synem i
spadkobiercą Jakuba Kestenberga, właściciela fabryki z ulicy Sterlinga 26.
Przeczytaj w baedekerze:
Jakub Kestenberg zmarł w 1921 roku i
został pochowany w grobowcu rodzinnym na cmentarzu żydowskim przy ul. Brackiej
w Łodzi. W tym samym roku zmarła też wdowa po nim - Dwojra z Kronzilbergów.
Oboje mieli 13 dzieci. Wśród nich wyróżniał się Szaja (Jezajasz) Kestenberg,
który robił wszystko, aby postawić na nogi podupadłe przedsiębiorstwo, ale mu
się nie udało. W dobie kryzysu na przełomie lat 20. i 30. tonąca w długach
fabryka ogłosiła upadłość i część z niej została kupiona na licytacji przez
znany koncern lokalnych potentatów: Borysa i Nauma Eitingonów.
Przeczytaj w baedekerze:
"Ilustrowana Republika", rok 1927.
W 1938 roku zadłużony właściciel
pertraktował z władzami Łodzi w sprawie wynajęcia pałacu dla miejskiego
schroniska turystycznego. Ostatecznie 19 czerwca 1939 roku budynek zakupiła na
licytacji Izba Rolnicza i przeniosła tu swoje biura z Piotrkowskiej 92. Nadal
można tu kupić pyszne miody; ma tu swoją siedzibę Wojewódzki Związek
Pszczelarzy. Po wojnie w pałacu mieściło się szereg instytucji związanych z
rolnictwem, obecnie m.inn Regionalny związek Rolników. W budynku znajduje
się także restauracja&pub "Piwnica smaków".
Funkcjonuje tu również bank BPS.
Fot. Monika Czechowicz
źródła:
Ryszard Bonisławski. Joanna Podolska.
Spacerownik łódzki.
Polska Niezwykła pl.
(www.polskaniezwykla.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz