Budynek przy ulicy Narutowicza 45, z charakterystycznymi męskimi postaciami, należał niegdyś do Pocztowej Kasy Oszczędności (protoplasty dzisiejszego PKO).
Pocztowa Kasa Oszczędności rozpoczęła działalność w 1919 roku, ale oddział w Łodzi powstał dopiero w 1930 roku - jego siedzibą był gmach przy ulicy Narutowicza 45.
"Głos Poranny", rok 1933.
Ten okazały budynek wzniesiono w 1925 roku. Na froncie umieszczono charakterystyczne figury atlantów zaczerpnięte z architektury starogreckiej. Postaci mężczyzn podtrzymujących głową, barkami lub rękami element architektoniczny, zastępowały filary i kolumny.
W pozostałej części budynku i w jego oficynach urządzono wygodne pomieszczenia mieszkalne zajmowane przez pracowników zlikwidowanego po wojnie banku.
Dzisiaj znajdują się tutaj prywatne mieszkania.
Zdobiące budynek figury atlantów zagrały w filmie "Czerwone węże". Podziwiają je dzieci - Adam (Adam Probosz) i Władzia. Chłopiec straszy przybyłą ze Śląska dziewczynkę, że jeżeli będzie się im tak bardzo przyglądać, to sama zamieni się w kamień...
"Czerwone
węże" są adaptacją znanej i wielokrotnie wznawianej powieści Heleny
Boguszewskiej z 1933 roku. Akcja książki i filmu (w reżyserii Wojciecha Fiwka) toczy się w 1930 roku, w
łódzkim osiedlu włókniarzy. Przybywa tutaj dwunastoletnia Władka - córka
jednego z górników, strajkujących właśnie na Śląsku. W ramach porozumienia
między związkami zawodowymi, dziećmi protestujących mają zaopiekować się
robotnicy z Łodzi.
W filmie "Czerwone węże" spod domu pod atlantami dzieci pojechały w dalszą drogę tramwajem. W celu oddania realiów epoki (akcja filmu dzieje się na początku lat 30-tych) w tej scenie wykorzystany został zabytkowy wagon firmy Hertbrand, który zresztą kursował po Łodzi w latach 1910-1958.
Atlanci z ulicy Narutowicza 45 są symbolami pracy, stoi tu monter, rolnik, robotnik. Ze względu na sposób wykonania rzeźby te często kojarzone są z powojennym socrealizmem, w rzeczywistości powstały już w 1925 roku.
źródła:
Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi.
Przewodnik po filmowej Łodzi.
YouTube.pl
filmweb.pl
Fot. Monika Czechowicz
Fot. archiwalna ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Przeczytaj jeszcze:
A jak ATLANT
Atlanci już od dziecka robili na mnie wrażenie. Z jednej strony fascynują a z drugiej budzą litość, bo niemal czuje się ciężar, który dźwigają ;)
OdpowiedzUsuńAtlanci już od dziecka robili na mnie wrażenie. Z jednej strony fascynują a z drugiej budzą litość, bo niemal czuje się ciężar, który dźwigają ;)
OdpowiedzUsuń... i nigdy nie odpoczywają. Gdyby tak choć na chwilkę mogli skoczyć na kawę do kawiarenki w Teatrze Wielkim, po sąsiedzku ;-)
UsuńPozdrawiam serdecznie! :)) i dziękuję za wpis.