Coraz częściej na łódzkich ulicach widzę panów i chłopaków dziarsko maszerujących z... torebkami swoich dziewczyn w ręku. Baedeker nie jest od krytykowania, ale wygląda to dosyć, hm... zabawnie. Co innego ciężki plecak z książkami, czy zakupami, ale... damska torebusia..?
Zamiast krytykować, trzeba sprawdzić - może to fajne?
Postanowiłam szybko rozejrzeć się za jakimś gentelmenem, który zgodziłby się ponosić za mną moją (niemałą!) torbę. I spotkałam na Piotrkowskiej pewnego miłego znajomego...