niedziela, 26 stycznia 2014

środa, 15 stycznia 2014

okna łódzkie... i wieniec obfitości


ulica Tuwima 30
fot. Monika Czechowicz

Adolf Zeligson - architekt rodziny Poznańskich

Architekt i inżynier - Adolf Zeligson (Seligson, Seligsohn) był synem starszego nauczyciela łódzkiej szkoły żydowskiej Noacha-Zelka Zeligsona. 

Absolwent łódzkiej Wyższej Szkoły Rzemieślniczej, którą ukończył w 1884 roku. Prawdopodobnie jeszcze w trakcie nauki rozpoczął praktykę w zakładach I.K. Poznańskiego, czołowego przedsiębiorcy łódzkiego, z którego synem Maurycym (Morycem) uczył się w szkole. Przebywał krotko, w 1884 roku na praktyce w Stuttgarcie u J.Junga. Pracę przerwało mu powołanie na roczną służbę do wojska (1884-1885). 
W latach 1885-1890 studiował w Instytucie Inżynierów Cywilnych w Sankt Petersburgu, które zakończył otrzymaniem dyplomu inżyniera cywilnego X klasy. W czasie studiów wyjechał na wakacje z rodziną Poznańskich do Austrii (1886).
Po ukończeniu studiów powrócił do Łodzi i od 1891 roku pracował dla Poznańskiego, a jednocześnie prowadził własną praktykę architektoniczną. O otwarciu przez niego biura poinformowała w lipcu 1891 roku łódzka prasa.
Dzięki małżeństwu Maurycego Poznańskiego z Sarą Silberstein (w 1892 roku) wykonywał również zlecenia dla rodziny Silbersteinów, przebudowując między innymi ich pałac w Lisowicach (rok 1894). 


Pałac w Lisowicach.

Ceglany gmach przędzalni Markusa Silbersteina jego autorstwa należy do najlepszych przykładów architektury fabrycznej w Polsce. 


Gmach dawnej przędzalni Markusa Silbersteina, ulica Piotrkowska 242/250.

Pracując dla zakładów I.K. Poznańskiego pozostawał przez lata w cieniu faworyzowanego przez przemysłowca Junga. 


"Czas", informator adresowy na rok 1901.

Dopiero po śmierci I. K. Poznańskiego w 1900 roku i przejściu Junga na emeryturę (rok 1900 lub 1901), zajął jego miejsce i otrzymywał od synów Poznańskiego najbardziej intratne zamówienia. Główne jego dzieła - pałace rodziny Poznańskich - odznaczają się charakterystycznym dla późnego historycyzmu bogactwem i różnorodnością form. Adolf Zeligson był także aktywny społecznie, należał do członków założonego w 1906 roku komitetu organizacyjnego Gimnazjum Polskiego.
W połowie 1906 roku opuścił Łódź, udając się na kilka miesięcy do Paryża, a następnie do Moskwy, gdzie w 1907 roku osiedlił się na stałe, rozpoczynając intensywną działalność architektoniczną. Należał do organizatorów spółdzielni mieszkaniowych. W okresie moskiewskim widoczne jest jego przejście od motywów historycznych do form wczesnego modernizmu z elementami klasycznymi. Zaliczany jest do najważniejszych architektów moskiewskich w ostatnich latach przed I wojną światową.
Po rewolucji bolszewickiej 1917 roku wrócił do Polski. Brak jest informacji, czy pojawił się w tym okresie w Łodzi, przypuszczalnie mieszkał w Warszawie. 
Ważniejsze prace w Łodzi:



  • budynki przemysłowe dla zakładów I.K. Poznańskiego (lata 90. XIX wieku)
  • wytyczenie Nowego Cmentarza Żydowskiego przy ulicy Brackiej (1892)
  • budowa hali przedpogrzebowej Nowego Cmentarza Żydowskiego (1898)
  • gmach przędzalni M. Silbersteina przy ulicy Piotrkowskiej 242-250 (1894)
  • willa Donchina na Kozinach przy ulicy Letniej (1894) - drewniany budynek w stylu zbliżonym do tradycyjnej architektury rosyjskiej
  • projekt i realizacja przebudowy synagogi staromiejskiej przy ulicy Wolborskiej (1895-1900) - obiekt o dekoracyjnych formach "stylu mauretańskiego", zniszczony przez nazistów w 1939 roku
  • grobowiec-mauzoleum Silbersteinów na cmentarzu żydowskim (1901) - o formie baldachimu nawiązującego do architektury antycznej
  • udział przy budowie pałacu I.K. Poznańskiego przy ulicy Ogrodowej 15 (1898-1903) - przypuszczalnie autor zmian przeprowadzonych w końcowej fazie prac prowadzonych wg projektu J. Junga i D. Rosenthala
  • pałac I.K. Poznańskiego przy ulicy Nowo-Cegielnianej dla Maurycego Poznańskiego (ok. 1900-1902) - obecnie Muzeum Sztuki przy ulicy Więckowskiego 36 - budowla o elewacjach wzorowanych na Bibliotece św. Marka Sansovina w Wenecji
  • pałac I.K. Poznańskiego przy ulicy Długiej dla Karola Poznańskiego (1904-1909) - obecnie siedziba Akademii Muzycznej
  • kamienica przy ulicy Długiej 12 dla zakładów I.K. Poznańskiego (1897-1900) - interesująca interpretacja form neogotyckich  z zastosowaniem nietynkowanej ceglanej elewacji (obecnie ulica Gdańska)
  • Teatr Wielki Fryderyka Sellina przy ulicy Konstantynowskiej 14 (1900-1901) - budynek rozebrany po pożarze w 1920 roku, największy teatr dawnej Łodzi o eleganckiej neorenesansowej fasadzie (obecnie ulica Legionów).
Adolf Zeligson zmarł w 1919 roku w Warszawie. Jego grób, ufundowany przez żonę Rywkę i syna Ludwika Kazimierza, znajduje się na tamtejszym cmentarzu żydowskim - napisano na nim:






"Dobro, piękno i prawda były przewodnią jego życia, a szlachetne czyny je wypełniły"








źródło:
Krzysztof Stefański. Ludzie, którzy zbudowali Łódź. Leksykon architektów i budowniczych miasta.

Fot. współczesne Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i inn.

wtorek, 14 stycznia 2014

STRAJKI, LOKAUTY I BARYKADY, CZYLI ŁÓDŹ W ROKU 1905










Rok 1905 niemal od początku zaczął się w Łodzi wrzeniem rewolucyjnym i żywiołowymi strajkami robotników. Położenie klasy robotniczej było w tym czasie niezmiernie trudne. Dzień roboczy trwał od 12 do 15 godzin. Niski poziom płac nie zapewniał robotnikom ludzkiej egzystencji. Nędzę proletariatu fabrycznego pogłębiało szerzące się bezrobocie.
Tego roku pierwszy strajk rozpoczął się 17 stycznia w fabryce Karola Steinerta. W dziesięć dni później wybuchł w Łodzi strajk powszechny, obejmujący około 100 tysięcy robotników.


Manifestacja w Łodzi. Rok 1905.

1 lutego doszło na Widzewie pod murami fabryki J. Heinzla i J. Kunitzera do niemal regularnej bitwy, stoczonej przez robotników wymienionej fabryki z oddziałami wojsk carskich. Zaczęło się od tego, że strajkującym robotnikom odmówiono wypłaty zaległej tygodniówki. Wstrzymanie wypłaty było szykaną ze strony współwłaściciela firmy Juliusza Kunitzera.
Zniecierpliwiony oczekiwaniem tłum począł wznosić wrogie okrzyki. Ktoś rzucił propozycję, aby wywieźć na taczce z fabryki jednego z najbardziej znienawidzonych zauszników Kunitzera, dyrektora tkalni inż. Jeziorkowskiego. Robotnicy rozbiegli się po fabryce w poszukiwaniu dyrektora, ale nie mogli go odnaleźć. 


źródło fot: Beinecke Digital Collections

W tym czasie zarządzający fabryką, były carski oficer Lautenbach, zawezwał telefonicznie z pobliskiego folwarku Widzew stacjonujących tam kozaków. Kozacy ruszyli na robotników, a rewirowy strzelił do tłumu. W odpowiedzi posypały się kamienie. W toku walki śmierć poniósł jeden oficer oraz dwóch kozaków, a także rewirowy zatłuczony żerdziami z parkanu. Do pomocy kozakom ruszył oddział piechoty, stacjonujący wewnątrz fabryki. Padły salwy karabinowe. Dopiero wtedy tłum został rozpędzony. Na miejscu starcia legło 7 zabitych, zaś kilkadziesiąt osób odniosło rany.
Po gwałtownej fali strajków łódzcy przemysłowcy sięgnęli po nową broń w walce z proletariatem, którą stał się lokaut. Pierwszymi, ktorzy zdecydowali się na to, byli zarządzający wspomnianą już firmą "Heinzel i Kunitzer". Po zamknięciu przez nich 12 kwietnia 1905 roku fabryki i zastosowaniu tej metody przez innych przemysłowców - na łódzkich ulicach stanęły barykady i polała się krew. Miasto zdobyło wówczas miano "czerwonej Łodzi". Rewolucja została krwawo stłumiona, a w ramach represji aż do wybuchu I wojny światowej w mieście został utrzymany stan wojenny.


Aleksander Rżewski, uczestnik walk na barykadach Widzewa.

Narastanie konfliktu objawiało się w kwietniowych strajkach okupacyjnych, burzliwym przebiegu święta pierwszomajowego, wreszcie strajkiem politycznym 15 maja, którym wyrażono protest przeciwko pierwszomajowym masakrom demonstrantów.
Godny odnotowania jest przebieg demonstracji, która nastąpiła 24 kwietnia w teatrze "Viktoria". Podczas przedstawienia Erosa i Psyche J. Żuławskiego publiczność gorąco oklaskiwała słowa "Niech żyje wolność!", wyrażając w ten sposób swoją nienawiść do caratu. Artystom wręczono wieńce z czerwonymi wstęgami. Po wyjściu z teatru młodzież, śpiewając Marsyliankę i Czerwony Sztandar, przeszła demonstracyjnie ulicą Piotrkowską. Policja nie interweniowała. Podobne manifestacje nastąpiły nazajutrz.


Manifestacja 1905 roku. Rysunek Witolda Wojtkiewicza, malarza i grafika okresu Młodej Polski.

Najbardziej burzliwie przebiegła druga połowa czerwca.W niedzielę 18 czerwca w lesie łagiewnickim odbyło się zebranie robotników, na którym obecnych było kilkaset osób. Po skończonym zebraniu robotnicy utworzyli kolumnę i z rozwiniętymi czerwonymi sztandarami skierowali się do miasta. Po przejściu połowy drogi demonstranci zwinęli sztandary i niewielkimi grupami rozeszli się do domów. Część z nich zdecydowała się jednak wejść do miasta zwartymi szeregami. Na skrzyżowaniu ulic Łagiewnickiej i Młynarskiej przyłączyła się do nich spora grupa robotników. Pochód wzrósł do pięciu tysięcy osób. Demonstranci próbowali przejść przez miasto z rozwiniętymi czerwonymi sztandarami. Kiedy nad kolumną załopotały sztandary i tłum ruszył naprzód w kierunku śródmieścia, skierowano przeciwko niemu z pobliskiego posterunku policji oddział dragonów. Rozpoczęła się walka demonstrantów z dragonami. Padły strzały. Robotnicy nie wytrzymali natarcia żołnierzy i wycofali się na Bałucki Rynek. W czasie tego starcia 5 osób zostało zabitych i ponad 40 rannych.
20 czerwca odbył się pogrzeb ofiar. W kondukcie pogrzebowym wzięło udział około 50 tysięcy robotników. Pochód z ulicy Franciszkańskiej udał się wzdłuż ulicy Widzewskiej (Kilińskiego), a następnie ulicą Średnią (Pomorska) w stronę cmentarza na Dołach. Nad pochodem unosiło się około 30 czerwonych transparentów z różnymi hasłami rewolucyjnymi.
Wojsko nie było w stanie przeszkodzić w zorganizowaniu demonstracji. Pochód żałobny przybrał tak ogromne rozmiary, że organy władzy państwowej okazały się bezsilne. Na cmentarzu odbył się wiec. Wznoszono okrzyki: "Niech żyje rewolucja!"


Rewolucja 1905 roku.

Nazajutrz 21 czerwca, miasto obiegła wieść o mającym się odbyć pogrzebie dwóch robotników żydowskich, zmarłych od ran. Robotnicy samorzutnie porzucali pracę i zbierali się pod szpitalem przy ulicy Nowo-Targowej (Sterlinga) oraz na cmentarzu żydowskim. Zmarłych jednak nie odnaleziono. Policja pochowała ich skrycie w nocy. Pod wieczór uformował się potężny pochód. Nad głowami uczestników unosiły się czerwone sztandary...
Gubernator piotrkowski, Michał Arcimowicz pisał w swoim raporcie o tej demonstracji: 
"Nad tłumem unosiło się mnóstwo transparentów rewolucyjnych z polskimi i żydowskimi napisami, śpiewano hymny rewolucyjne i wznoszono nie milknące okrzyki antypaństwowe".
Gdy demonstracja przechodziła ulicą Piotrkowską, witano ją z sympatią, z wielu okien i balkonów machano chusteczkami. Demonstranci po przejściu połowy Piotrkowskiej doszli do zbiegu ulic Karola i Pustej (Żwirki i Wigury). Tu jednak zostali otoczeni ze wszystkich stron wojskiem. Demonstracja licząca około 70 tysięcy ludzi znalazła się w pułapce przygotowanej przez władze carskie. Oddział kozaków wyjechał nagle z bocznej ulicy i rozdzielił kolumnę demonstrantów na dwie części. Poszły w ruch nahajki i kolby karabinów. Demonstranci stawili opór. Posypały się na kozaków kamienie wyrwane z bruku i rozległo się kilka wystrzałów rewolwerowych.
Kozacy zaczęli ostrzeliwać tłum z karabinów, równocześnie strzelało wojsko skupione w bocznych ulicach. 
Demonstranci, ratując się przed niebezpieczeństwem, rzucili się do otwartych bram. W popłochu wiele osób stratowano. Przed bramami powstały góry ciał ludzkich, do których kozacy strzelali bez opamiętania.
W masakrze tej proletariat łódzki poniósł liczne ofiary. Jak donosił gubernator Arcimowicz, "spośród tłumu zabito na miejscu 15 osób i raniono 14, z których 6 zmarło, zadeptano 10 osób".
Faktycznie jednak liczba rannych sięgała kilkuset.
W związku z krwawymi wypadkami, które rozegrały się na ulicy Piotrkowskiej, zapanowało w Łodzi silne wzburzenie. Następnego dnia przypadało święto Bożego Ciała, fabryki były więc nieczynne; już od rana robotnicy atakowali pojawiających się pojedynczo na ulicach policjantów i żołnierzy. Strzelano z okien do przechodzących oddziałów wojskowych. Z nastaniem nocy robotnicy zaczęli podpalać państwowe sklepy monopolu spirytusowego. Alkohol wylewano do rynsztoków. Wyrosły też pierwsze barykady na ulicach Południowej (Rewolucji 1905), Wschodniej i Średniej (Pomorska). Zaciekłe ataki kozaków na te barykady zostały odparte przez broniących je robotników.
W piątek, 23 czerwca, od samego rana rozpoczęła się zaciekła walka. W dniu tym nieczynne były wszystkie fabryki, zamknięto sklepy i biura. Zamarł ruch kołowy. Od świtu w całym mieście budowano dalsze barykady. Wszystko, co tylko było pod ręką, wynoszono na ulicę i spiętrzano w poprzek jezdni i chodników. Jako materiał dla wznoszonych barykad posłużyły urządzenia sklepowe, skrzynie, beczki, deski, drabiny, słupy telefoniczne. Zerwany drut telefoniczny zużyto na zasieki chroniące barykady przed atakiem konnicy. Na Bałuckim rynku ustawiono barykadę z ręcznych krosien, nad którą powiewał czerwony sztandar.
Według policyjnych raportów wzniesiono tego dnia ponad sto barykad. Na wielu powiewały czerwone sztandary. Na barykadach walczyli obok siebie robotnicy polscy, żydowscy i niemieccy.


Żołnierze i oficerowie rosyjscy, którzy wyróżnili się w stłumieniu rewolucji 1905 roku na ziemiach polskich. (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego)

Przeciwko robotnikom rzuciły się władze carskie wszystkie jednostki wojskowe kwaterujące w mieście. Rozpoczęło się regularne natarcie na barykady. Strzelano nieustannie, uniemożliwiając robotnikom grupowanie się na ulicach. Robotnicy odpowiadali strzałami z rewolwerów i kamieniami. Gorącą wodą i kwasem siarkowym oblewano z okien nacierające wojsko.
Obraz Łodzi z owych dni czerwcowych malował jeden z uczestników następująco:
"Na Piotrkowskiej istne pobojowisko. Jedna z najbardziej ożywionych ulic Łodzi w miejscu tym prawie, że pusta. Nie idą tramwaje i nie widać dorożek. Gdzieniegdzie na środku ulicy leżą porozrzucane poszczególne części umeblowania oraz inne rzeczy, słupy telefoniczne poprzewracane, druty zwisają w bezładzie, latarnie uliczne porozbijane.
W innym miejscu rozbijają sklep monopolowy. <<Za pięć rubli!>> - wykrzykuje z humorem młody robociarz i podnosząc butelkę wódki rozbija ją o bruk. Urządzenia sklepowe, szafy i bufety ciągną robotnicy na barykady, rąbią słupy telegraficzne oraz zewsząd znoszą wszelkiego rodzaju pudła, skrzynie, taczki, bele i deski. Jeden z młodych robotników wdrapuje się na słup przewodu tramwajowego i tam zawieszają mały sztandar czerwony. Wywołuje to w tłumie radość i poklask, śmieją się oczy i twarze. Lecz niestety, jakże krótko! Nadchodzi bowiem od strony Wodnego Rynku oddział żołnierzy. Rozlega się huk salw - jedna, druga, trzecia. Słychać krzyki, sypią się przekleństwa tych, którzy dopiero co z humorem budowali barykadę. W odpowiedzi na salwę karabinową pada kilka strzałów rewolwerowych. A tu już jęczą ranni (...)".


Barykada przy ulicy Południowej w Łodzi (dzisiaj ulica Rewolucji 1905 roku).

Barykady stanowiły wprawdzie skuteczny środek obrony przed konnicą, ale nie były w stanie zatrzymać ataku piechoty. Pod jej naporem robotnicy zmuszeni byli opuścić większość barykad, nadal jednak stawiali zacięty opór, zajęli bowiem poszczególne domy i strzelali do żołnierzy z dachów i strychów. Nie dorównując przeciwnikowi pod względem uzbrojenia, górowali nad nim odwagą i bohaterstwem. Z braku broni palnej odpierali natarcia wojsk cegłami i kamieniami z jezdni.
"Z niektórych domów - donosił pułkownik L. Uthof - jak na przykład przy ulicy Konstantynowskiej, strzelano nawet salwami, a zza ogrodzenia parku Kweli (Źródliska) - oddano do przejeżdżającego szwadronu dragonów ponad sto wystrzałów".
Władze carskie stosowały brutalne środki wobec uczestników owych zdarzeń. Ginęli nie tylko walczący przeciwko wojsku z bronią w ręku, lecz również ludzie postronni, nie zaangażowani w walce. Kozacy rozdrażnienie zaciekłym oporem wdzierali się na dachy, balkony i parkany i stąd strzelali do wszystkich, którzy wydali im się podejrzani.
Ogromna ilość zabitych i rannych leżała całymi dniami na ulicach. Ranni umierali na miejscu, nie otrzymując żadnej pomocy lekarskiej.
Wystąpienie zbrojne proletariatu łódzkiego miało w zasadzie charakter żywiołowy i nie było przygotowane pod względem wojskowym. Uczestnicy odczuwali ogromne braki broni palnej, posiadali bowiem zaledwie kilkaset rewolwerów, co oczywiście było niewystarczające. Nie mieli oni przy tym ośrodka kierowniczego, przez co działali w rozproszeniu, a więc mało skutecznie. W czasie walk nie wykazali na przykład inicjatywy, ażeby opanować ważne strategicznie punkty w mieście, jak poczta, telegraf, dworce kolejowe itp.
Do dnia 25 czerwca udało się władzom carskim ostatecznie zlikwidować wystąpienie zbrojne łódzkich robotników. Zmuszeni oni byli ustąpić przed przeważającymi siłami. Wojsko carskie zburzyło barykady i wypełniło ulice. Miasto jakby zamarło.
W ciągu tygodnia "Walczyli robotnicy Łodzi o trochę więcej życia ludzkiego, o trochę więcej chleba i światła dla siebie i rodzin swoich. Walczyli o 8-godzinny dzień roboczy, o godność ludzką". 
Zapłacili za to krwią około dwóch tysięcy poległych i rannych. Po stronie carskiej padło kilkudziesięciu żołnierzy i oficerów.
Chociaż rewolucja w zasadzie została stłumiona, jednak utarczki zbrojne między robotnikami a wojskiem trwały gdzieniegdzie aż do 28 czerwca. Dopiero tego dnia mógł pułkownik Uthof donieść do Petersburga, że "porządek w Łodzi został przywrócony, wszystkie fabryki są czynne"... 

Panorama, ilustrowany dodatek tygodniowy do Republiki, 
rok 1924.
Przeczytaj jeszcze:
BUNT TKACZY









źródła:
Wacław Pawlak. Na łódzkim bruku.
Marek Budziarek, Leszek Skrzydło, Marek Szukalak. Łódź nasze miasto.

niedziela, 12 stycznia 2014

MUZYKA Z ŁODZI - Zorak & Wild Byczes

Zorak & Wild Byczes "Ełdezet".

Młoda muzyka z Łodzi:
Video: SensFilmProdukcje (realizacja: Aleksander Nawrot & Michał Śliwiński, montaż: Krzysztof Ostafin) (http://www.facebook.com/sensfilmprodu...), 
Muzyka : Wild Byczes (www.facebook.pl/wildbyczes),
rap: Zorak
Tekst pochodzi z utworu "Ełdezet" (album "Świadomość" Asfalt Records 2013).

źródło:
YouTube (Standardowa licencja YouTube)

piątek, 10 stycznia 2014

CHŁOPAKI Z ULICY MIELCZARSKIEGO


Ulica Mielczarskiego w Łodzi...


Ulica Mielczarskiego w Łodzi stała się kanwą książki Marka Millera "Pierwszy milion, czyli chłopcy z Mielczarskiego" i filmu w reżyserii Waldemara Dzikiego.




Film co prawda rozgrywa się w scenerii warszawskiej Pragi, ale powinien być kręcony właśnie tutaj, bo te okolice opisał Miller. Jest to opowieść o trzech młodych chłopcach, którzy snują marzenia o wielkiej przyszłości i wielkich pieniądzach. Zaczynają w latach 70. od sprzedawania makulatury, którą w punktach skupu wymieniają na... papier toaletowy. Już ten pierwszy biznes przynosi im niezłe dochody i szacunek w okolicy. W latach 90. chłopcy wypływają na szerokie wody i na giełdzie zarabiają ogromne sumy...

"Lodzer Volkszeitung", 1931.


"Najer Fokbłat", 1934.


Marek Miller, dziennikarz, reporter, pisarz, założyciel Laboratorium Reportażu-  miejsca dziennikarskich poszukiwań i eksperymentów penetrującego przestrzeń między dziennikarstwem a pisarstwem, oraz badającego możliwości zbiorowej pracy nad tekstem i multimedialnego opowiadania tematu. Urodził się w Łodzi w 1951 roku. Pracował w łódzkiej Szkole Filmowej, wydawał czasopismo "Bestseller". W latach 1999-2000 sprawował funkcję dyrektora Instytutu Dziennikarstwa Collegium Civitas. Obecnie wykłada w Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Autor bądź współautor kilku książek, m. in: "Kto tu wpuścił dziennikarzy?" (1983 -Książka ta była czytana w odcinkach w stanie wojennym w Radiu Wolna Europa. 
W 1991 została wystawiona w Teatrze Telewizji przez Mikołaja Grabowskiego), "Filmówka. Powieść o łódzkiej szkole filmowej". (1992 - Książka stanowiła podstawę wieloodcinkowego filmu dokumentalnego poświęconego Szkole Filmowej w Łodzi), "Arystokracja" (1993).


- Dzień dobry, zrobi mi pani zdjęcie?

- Chętnie. Mieszka pan tutaj? Przy Mielczarskiego?
- Nie, ale w okolicy. Jest pani fotografem?
- Po prostu lubię fotografować. Jak zatytułować zdjęcie?
- Niech pani napisze: chłopak z ulicy.
- Zgoda.

Chłopak z ulicy. Fot. Monika Czechowicz

źródła:
Ryszard Bonisławski. Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.

"Głos Poranny", rok 1935.
(zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi)

"Głos Kaliski", rok 1947.

czwartek, 9 stycznia 2014

PIOTRKOWSKA - NOC


fot. Monika Czechowicz
Piękna zimowa fotografia tego miejsca na blogu Łódź Rysowana Światłem - zobacz  TUTAJ

środa, 8 stycznia 2014

ŁÓDŹ - CURRICULUM VITAE ( lata 1800- 1850)

Curriculum vitae (z łacińskiego: bieg życia, przebieg życia) -  daty z życia Łodzi - sukcesywnie i... subiektywnie uzupełniane, czyli wszystko po kolei...



1800
Łódź zamieszkuje 428 obywateli.
1801
1802
1803
1804
1805
1806
- Koniec zaboru i odnowienie zarządu miasta. Były policyjny burmistrz Józef Aufschlag nie opuszcza Łodzi, lecz zostaje jako posesjonat miejski.
- Utworzenie (w czerwcu) łódzkiej gminy żydowskiej; wcześniej łódzcy Żydzi należeli do gminy lutomierskiej.
1807
Łódź w granicach Księstwa Warszawskiego, 106 domów i około 440 mieszkańców.
1808
Kwerenda rządowa wzywa burmistrza łódzkiego do udzielenia wiadomości o wszystkich znajdujących się w Łodzi fabrykach i manufakturach, jako też warsztatach i rękodzielniach robienia jedwabiu, wełny, płótna i bawełny.
- Otwarcie szkoły elementarnej na Starym Mieście, Szymon Grabowski pierwszym nauczycielem.
1809
- Zarządzenie o utworzeniu w Łodzi Gwardii Narodowej.
- Pierwszy imienny spis ludności żydowskiej: wśród 430 mieszkańców Łodzi jest 98 Żydów (24 rodziny).  CZYTAJ 
- Powstanie Gminy Żydowskiej. Gmina kupuje od Aufschlaga plac przy ulicy dworskiej i buduje tam drewnianą bożnicę. CZYTAJ
1810
- Dekret Fryderyka Augusta o obowiązku prowadzenia ewidencji ludności (w Łodzi mieszka 514 osób.
- Reorganizacja samorządu łódzkiego. Dawny magistrat staje się Urzędem Municypalnym.
- Pierwsze wybory starszych kahału gminy łódzkiej. Wybrano Pinkusa Sonenberga i Mendla Moszkowicza. CZYTAJ
1811
- Założenie pierwszego cmentarza żydowskiego przy ulicy Wesołej. CZYTAJ
- Zorganizowanie bractwa pogrzebowego – chewra kadisza.  CZYTAJ
1812-1813
Pierwszy plan miasta sporządzony przez Franciszka Johnney’a.
1813
- Jehuda Arie, syn rabina Garona z Widawy, zostaje pierwszym rabinem łódzkim.
- W Łodzi działają 493 fabryki.
1814
1815
W wyniku Kongresu Wiedeńskiego Łódź znajduje się w zaborze rosyjskim, w tzw. Królestwie Polskim.
1816
1817
Z pieczęci miejskiej na ponad 100 lat znika herb Łodzi zastąpiony carskim orłem dwugłowym (początkowo polskim).   CZYTAJ
1818
Początek budowy traktu łęczycko-piotrkowskiego biegnącego przez Łódź (budowano go 2 lata).
1819
Założenie nowego cmentarza przy drodze do młyna Mania (obecnie Ogrodowa).
1820
- Postanowienie namiestnika Królestwa Polskiego o uprzemysłowieniu Łodzi wg projektu Rajmunda Rembielińskiego – prezesa Komisji Województwa Mazowieckiego.    CZYTAJ
- Oddanie do użytku nowego „domu gminnego” – ratusza przy ulicy Kościelnej.
- Powołanie pierwszego policjanta miejskiego (zostaje nim Łukasz Baranowski).
- Łódź liczy już 700 mieszkańców.
1821
- Namiestnik Józef Zajączek zatwierdza projekt o uczynieniu Łodzi osadą fabryczną. Władze Królestwa Polskiego udzielają Rajmundowi Rembielińskiemu pełnomocnictwa na urządzenie osady fabrycznej.  CZYTAJ
- Likwidacja łódzkiego kahału i utworzenie na jego miejsce Dozoru Bożniczego.
- Po raz pierwszy pojawia się nazwa: ulica Piotrkowska (od Placu Kościelnego do Rynku Starego Miasta). Została ona wytyczona dokładnie w tym samym miejscu, którędy przebiegał średniowieczny trakt. CZYTAJ
1822
1823
- Pierwsza łódzka osada włókiennicza - "Sukiennicze Nowe Miasto", rok ten uważany jest za początek "Łodzi przemysłowej".
- Wybudowanie pierwszych rządowych, murowanych domów dla sukienników. Pod koniec roku przybywa do Łodzi duża grupa osadników – tkaczy sukienników z Zielonej Góry.  CZYTAJ
1824
- Wytyczenie osady tkackiej "Łódka" na południe od Nowego Miasta, wzdłuż ulicy Piotrkowskiej
- Zamieszkanie pierwszych osadników przy Piotrkowskiej; na północnym odcinku ulicy (tj. od Rynku Nowego Miasta do ul. Cegielnianej) – sukiennicy przybyli z Dolnego Śląska i z Wielkiego Księstwa Poznańskiego, zaś na południowym (od ul. Dzielnej do Górnego Rynku) – tkacze lnu i bawełny, pochodzący z Dolnego Śląska, Czech,Prus i Saksonii.
-Założenie Bractwa Kurkowego – Lodzer Bürger-Schützengilde, pierwsze strzelanie (Gotlieb Strauch zostaje pierwszym Królem Kurkowym). CZYTAJ
- Z Saksonii przybywa Christian Fryderyk Wendisch, któremu nadano tytułem dzierżawy wieczystej Księży Młyn. CZYTAJ
- Powstaje Zgromadzenie Majstrów Tkackich w Łodzi.
- Saeneger uruchamia farbiarnię.
- Jan Adamowski buduje pierwszy budynek w Rynku Nowego Miasta (drewniana karczma).  CZYTAJ 
- Budowa nad rzeką Jasień (1824-1826) pierwszej manufaktury składającej się z bielnika, krochmalni, suszarni, folusza i magla. CZYTAJ
1825
- Benedykt Tykiel wydaje instrukcje ustalającą warunki osiedleńcze dla przędzarzy lnu, powiększenie terenu miasta o tzw. osadę prządków
- Powstaje Zgromadzenie Czeladników Tkackich.
- Mocą dekretu namiestnika Królestwa Polskiego powstaje na Starym Mieście tzw. rewir żydowski.  CZYTAJ
- Zawarcie umowy z proboszczem łódzkim F. Zengtellerem, na mocy której posiadłość Księży Młyn przeszła w wieczystą dzierżawę przybyłego z Saksonii Kristiana Fryderyka Wendischa
- Christian F. Wendisch instaluje w swojej fabryce mechaniczne urządzenie przędzalnicze z napędem wodnym.
- Z Czech przybywa do Łodzi rodzina Richterów. CZYTAJ
- Pierwszy rządowy budynek fabryczny, tzw. Bielnik Kopischa.  CZYTAJ
- Car Rosji Aleksander I odwiedza Łódź i zachęca do jej rozbudowy.
- Łódź liczy 1004 mieszkańców.
- Wzniesienie drewnianego budynku tkalni ręcznej na Księżym Młynie
- Oddanie pierwszych 12 rządowych drewnianych domów w osadzie bawełniano-lnianej Łódka.
1826
1827
- Ustalenie nowych warunków osiedlania się starozakonnych. Rewir obejmuje rejon ulic Podrzecznej, Wolborskiej i Starego Rynku.  CZYTAJ
- Oddanie do użytku nowego, murowanego ratusza przy Nowym Rynku (plac Wolności).  CZYTAJ
1828
Pierwsza apteka w Łodzi (Nowy Rynek).  CZYTAJ  CZYTAJ
- Poświęcenie – na Rynku Nowego Miasta (dziś Plac Wolności) – klasycystycznego kościoła luterańskiego Świętej Trójcy, wybudowanego według projektu Bonifacego Witkowskiego w latach 1826-1828 (zastąpiony w 1891 roku przez kościół neorenesansowy) CZYTAJ
- Założenie osady przemysłowej "Ślązaki" ("Szlezyng")
1829-1830
- Powstaje pierwsza murowana kamienica w Łodzi, wystawiona przez radnego Antoniego Bittdorfa - przy Nowym Rynku (plac Wolności).  CZYTAJ
- Druga szkoła elementarna - założona w osadzie fabrycznej Łódka
1830
Łódź liczy 4.343 mieszkańców
Ostatni rok autonomii Królestwa Polskiego, dzięki której i przychylności jej władz powstał w Łodzi przemysł włókienniczy.
1831
1832
1833
Przychodzi na świat Izrael Poznański.  CZYTAJ
1834
- Karol Gottlieb Steinert zakłada drukarnię i farbiarnię bawełny.
- Umieszczenie zegara na wieży ratusza  (dar fabrykanta Schlössera  z Ozorkowa) CZYTAJ
1835
- Powstaje "biała fabryka" Ludwika Geyera.  CZYTAJ
- Rozpoczęcie oświetlania ulic latarniami oliwnymi.
1836
Utworzenie pierwszego stanowiska lekarza miejskiego.
1837
- W Łodzi przychodzą na świat Franciszek Kindermann i Fryderyk Wilhelm Schweikert. CZYTAJ  i  CZYTAJ
1838
Pierwsze jatki rzeźniczo-piekarskie murowane w Rynku Nowego Miasta. CZYTAJ
1839
- Zastosowanie w produkcji maszyny parowej, którą jako pierwszy w Łodzi uruchomia Ludwik Geyer.    CZYTAJ
- Jakub Peters wystawia okazały dom przy rogu Piotrkowskiej i Przejazd (dzisiejszej Tuwima) z przeznaczeniem dla Związku Majstrów Tkackich.
- Otwarcie pierwszej prywatnej szkoły elementarnej przy ul. Piotrkowskiej przez Mikołaja Olszewskiego
1840
Założenie pierwszego parku łódzkiego - Źródliska, zwanego wówczas ogrodem spacerowym.  CZYTAJ   i  CZYTAJ
- Zatwierdzenie przez Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych projektu włączenia do Łodzi terenów leśnictw Łaznów i Pabianice.
- Wytyczenie "Nowej Dzielnicy", ulokowanej na wschód od Nowego Miasta i Łódki, której najważniejszą arterią jest ul. Główna (obecnie al. Piłsudskiego); założenie na jej osi dużego centralnego placu, nazywanego ze względu na sąsiedztwo terenów podmokłych Wodnym Rynkiem (obecnie   pl. Zwycięstwa)
- Narodziny komunikacji miejskiej – pojawienie się na ulicach pierwszych dorożek konnych. CZYTAJ
1841
- W Łodzi, przychodzi na świat Szaja Rosenblatt. CZYTAJ
- Łódź staje się stolicą okręgu i otrzymuje prawa przysługujące miastom gubernialnym.
- Utworzenie urzędu prezydenta miasta – jako pierwszy sprawuje tę funkcję (od 23 czerwca) Karol Tangermann (do 1844 roku)
- Pierwsza publiczna studnia w Rynku Nowego Miasta CZYTAJ
1842
- Łódź staje się drugim co do wielkości miastem królestwa Polskiego.
- Zawarcie (13 czerwca) z władzami miasta kontraktu na założenie fabryki wyrobów włókienniczych przez Traugotta Grohmanna. CZYTAJ
- Rozpoczyna pracę tkalnia Józefa Richtera. CZYTAJ
1843
Łódź liczy 15.764 mieszkańców
1844
1845
- Powstają przędzalnie Grohmana. CZYTAJ i CZYTAJ i CZYTAJ 
- Otwarcie pierwszego szpitala miejskiego w Rynku Fabrycznym (obecnie budynek Seminarium Duchownego). CZYTAJ
- Otwarcie pierwszej szkoły średniej (Powiatowa Szkoła Realna tzw. niemiecko-rosyjska); w 1856 roku przeniesiona do budynku przy Rynku Nowego Miasta, specjalnie wzniesionego dla potrzeb szkoły (obecnie gmach Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego). CZYTAJ
1846
Memoriał do Mikołaja II w sprawie przemianowania Łodzi na "Mikołajew".  CZYTAJ
- Powstanie z inicjatywy L. Geyera i A. Siebera Łódzkiego Męskiego Stowarzyszenia Śpiewaczego ("Lodzer Männer-Gesang-Verein").
1847
1848
Założenie przy ul. Nowomiejskiej pierwszej stałej księgarni przez Jankiela Gutsztadta (rok później przeniesiona na Piotrkowską 75). CZYTAJ
1849
1850
Łódź zamieszkuje 15 764 obywateli.