"Głos Poranny", rok 1935.
Tablica ustawiona na placu Wolności z tekstem obwieszczającym nadanie Łodzi nowej nazwy: "Z rozkazu Führera od tej chwili to miasto nosi nazwę Litzmannstadt".
Jak wyglądało miasto, które miało być miastem niemieckim można zobaczyć na fotografiach ulicy Piotrkowskiej (Adolf Hitler-Strasse) i placu Wolności (Deutschlandplatz), udekorowanych flagami hitlerowskimi w dniach 10-11 kwietnia 1940 roku...
Ulica Piotrkowska 10 kwietnia 1940 roku.
Ulica Piotrkowska w czasie okupacji niemieckiej.
...oraz przeczytać we wspomnieniach mieszkańca Łodzi - Ryszarda Małeckiego: "Każde wejście do centrum Łodzi, która tak bardzo, jakkolwiek tylko powierzchownie, zmieniła swój wygląd, mogło wywołać przekonanie, że jest się w zupełnie obcym, prawie nieznanym mieście, choć przy jego ulicach stały nadal te same, znane z dzieciństwa budynki. Niemieckie szyldy, napisy, rozbrzmiewająca wokół niemiecka, krzykliwa mowa, gromady różnorodnie umundurowanych Niemców stwarzały atmosferę, w której rdzenny łodzianin, Polak, czuł się zagubiony..."
Plac Wolności po wkroczeniu wojsk niemieckich do Łodzi.
Plac Wolności udekorowany z okazji wizyty w Łodzi kierownika Niemieckiego Frontu Pracy Roberta Ley'a.
Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i inn.