Na
ścianie przy ulicy Skłodowskiej-Curie 26 powstał pierwszy w tym roku mural.
Dzięki współpracy Łódzkiego Centrum Wydarzeń z prywatnym inwestorem, firmą
Maxbud Development, udało się zaprosić artystów z hiszpańskiej grupy Boa
Mistura.
Ściana
ma ponad 600 m kwadratowych. Do pomalowania tak dużej powierzchni zostało
zużyte około 200 litrów farby akrylowej. Na ścianie znajduje się 105 różnych
odcieni kolorystycznych. Prace nad muralem trwały 10 dni.
Boa
Mistura to multidyscyplinarna grupa architektów, grafików i ilustratorów z
Madrytu, tworząca murale i instalacje artystyczne na całym świecie. W
przestrzeni miejskiej działają od 2001 roku, a ich realizacje można spotkać w
takich państwach jak: Kolumbia, Indie, Kuba, Meksyk, Brazylia, Włochy, Niemcy,
Francja, Hiszpania, Norwegia, Wielka Brytania, Serbia...
Poniżej
kilka wybranych prac grupy Boa Mistura:
Bogota, Kolumbia. 2015.
Madryt, Hiszpania. 2013.
Mediolan, Włochy. 2015.
Delhi, Indie. 2015.
Oficjalna
strona Boa Mistura: http://www.boamistura.com/
Michał
Bieżyński, kurator ds. sztuki w przestrzeni miejskiej z ramienia ŁCW: „W swojej twórczości, Boa Mistura
wykorzystuje zazwyczaj bardzo żywiołowe, wyraziste, ciepłe kolory. Ich prace
cechuje przede wszystkim różnorodność, ale na ścianach najczęściej łączą
kolorowe formy graficzne, z czytelną, przejrzystą typografią. Działania w
przestrzeni miejskiej starają się zazwyczaj osadzać w określonych kontekstach,
odwołując się do lokalnych symboli, motywów i historii związanych z tożsamością
danego miejsca…
…mural w Łodzi eksponuje frazę „Życie
jest stanem umysłu”, która pochodzi z książki pt. „Wystarczy być” napisanej
przez Jerzego Kosińskiego w 1971 roku. Zdanie to zostało wpisane w centralną
część kompozycji, pomiędzy wielobarwne formy graficzne. Biorąc pod uwagę
warunki ekspozycyjne tej elewacji oraz drzewa lekko ograniczające widoczność,
zależało nam na tym, żeby projekt wybijał się przede wszystkim kolorystyką.
Twórczość Boa Mistura wydaje się być w tym miejscu wręcz idealna”.
Jerzy
(Nikodem) Kosiński (właściwe nazwisko rodzinne Lewinkopf; pisywał pod
pseudonimem Joseph Novak) urodził się 14 czerwca 1933 roku w Łodzi, zmarł w
1991 w Nowym Jorku.
Studiował
u prof. Józefa Chałasińskiego na Uniwersytecie Łódzkim, gdzie uzyskał dyplom na
wydziałach nauk politycznych i historii. Po studiach został asystentem w
Instytucie Historii i Socjologii PAN. W 1957 roku wyjechał na stypendium do
Stanów Zjednoczonych, gdzie pozostał na stałe. W 1965 roku otrzymał
amerykańskie obywatelstwo. Był stypendystą Guggenheima (1967), Forda (1968) i
American Academy (1970). Jest absolwentem Columbia University. Wykładał na
uniwersytetach Yale, Princeton, Davenport i Wesleyan. Jest laureatem
prestiżowej National Book Award (1969), wyróżnienia National Institute of Arts
and Letters (1970), Le Prix du Meilleur Livre Etranger (1966) oraz wielu
innych. Uhonorowany przez Amerykańską Akademię Sztuki i Literatury. W 1973
został wybrany prezesem amerykańskiego Penclubu, którą to funkcję sprawował
przez dwie kadencje. Był prezesem Oksfordzkiego Instytutu Studiów
Polsko-Żydowskich.
Był też aktorem (zagrał w filmie Reds z 1981 roku), fotografikiem i scenarzystą filmowym (napisał scenariusz na podstawie własnej powieści Wystarczy być; premiera filmu odbyła się w 1980 roku).
Książki Kosińskiego były i są tłumaczone na wszystkie ważniejsze języki świata.Był też aktorem (zagrał w filmie Reds z 1981 roku), fotografikiem i scenarzystą filmowym (napisał scenariusz na podstawie własnej powieści Wystarczy być; premiera filmu odbyła się w 1980 roku).
Najważniejszą,
bo otwierającą mu drogę do kariery i najwybitniejszą jednocześnie powieścią
Jerzego Kosińskiego jest napisany w 1965 roku Malowany ptak. To osobliwa książka, wokół której narosło wiele
wątpliwości nie tylko co do treści, ale też autorstwa.
Po wydaniu w Stanach Zjednoczonych, powieść podzieliła krytykę na tych, którzy utrzymywali, że jest to wstrząsający dokument i na tych, którzy twierdzili, iż Malowany ptak to powieść, a więc fikcja literacka.
Po wydaniu w Stanach Zjednoczonych, powieść podzieliła krytykę na tych, którzy utrzymywali, że jest to wstrząsający dokument i na tych, którzy twierdzili, iż Malowany ptak to powieść, a więc fikcja literacka.
„Życie jest stanem umysłu”
Jerzego
Kosińskiego można nazwać mitomanem, gdyż mit w jego życiu odegrał rolę
fundamentalną.
Po pierwsze z wielkim talentem i fantazją wymyślał swoje życie, tworzył swoje
liczne fikcyjne życiorysy. Niemal do końca życia pozostał wierny zasadzie
obudowywania swojej osoby opowieściami nieprawdziwymi, które częstokroć raz
wypowiedziane, stawały się faktami. Czynił to zarówno w kontaktach z innymi
ludźmi, kiedy to kreował swój niepowtarzalny intelektualny i seksualny
wizerunek, jak też, przede wszystkim, w literaturze. Do dziś - o czym najlepiej
wiedzą zagubieni biografowie i zdezorientowani czytelnicy poszukujący prawdy o
autorze Malowanego ptaka - istnieje nie tylko bardzo wiele białych
plam życiorysu Kosińskiego, ale też towarzysząca pisaniu o nim niepewność: jak
odcedzić prawdę od tego, co mówił o sobie i co mówili o nim inni.
Skoro o bohaterach literackich mowa: u progu jego dojrzałego życia i twórczości legł niezwykle ważny mit założycielski. Można powiedzieć, tylko nieznacznie ryzykując przesadę, że powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza Kariera Nikodema Dyzmy (1932) stanowiła przełom w życiu Kosińskiego, a postawa tytułowego bohatera uświadomiła mu zarazem cel, do którego chciałby w życiu dotrzeć i środki, którymi mógłby to osiągnąć. Zrozumiał też, że to właśnie Ameryka jest miejscem, gdzie będzie mógł wyśnić swój amerykański sen o karierze jak z bajki. Jeśli więc książka jest w stanie wpłynąć na ludzkie życie, to ta lektura młodości z całą pewnością zmieniła życie Kosińskiego - odtąd będzie on kształtował je tak, aby powieliło wzorzec literacki, a do siebie przykładał będzie miarę literackiego bohatera - Nikodema Dyzmy. Jak rzadko to się zdarza, literatura wcielona w prawdziwe, bardzo wymagające dla Kosińskiego życie, okazała się dobrym drogowskazem gwarantującym oszałamiający sukces, barwne, zmienne, niepowtarzalne i nieprawdopodobne, pełne niedomówień i kontrowersji życie gwiazdy.
Istnieje jednak też druga, dla Kosińskiego mroczniejsza strona tego samego
medalu. Otóż mit Dyzmy, który zrodził amerykańskiego pisarza, doprowadził go
niespełna dwadzieścia lat później na skraj przepaści, a może nawet przywiódł do
załamania jego kariery. Otóż na fali ataków przypuszczonych przez dziennikarzy
na znajdującego się u szczytu sławy Kosińskiego, trzecią jego powieść Wystarczy być oskarżono o
plagiat... Kariery Nikodema Dyzmy.
Jak to bywa często w biografii Kosińskiego, nie sposób rozstrzygnąć
jednoznacznie, czy popełnił ów plagiat (pozostając przy porównaniu obu tekstów,
można się z tym zgodzić), czy był to jedynie zwyczajny dla jego twórczości
przypadek autobiografizacji, w której życiorys autora-bohatera do złudzenia
przypomina życie bohatera literackiego. Skoro o bohaterach literackich mowa: u progu jego dojrzałego życia i twórczości legł niezwykle ważny mit założycielski. Można powiedzieć, tylko nieznacznie ryzykując przesadę, że powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza Kariera Nikodema Dyzmy (1932) stanowiła przełom w życiu Kosińskiego, a postawa tytułowego bohatera uświadomiła mu zarazem cel, do którego chciałby w życiu dotrzeć i środki, którymi mógłby to osiągnąć. Zrozumiał też, że to właśnie Ameryka jest miejscem, gdzie będzie mógł wyśnić swój amerykański sen o karierze jak z bajki. Jeśli więc książka jest w stanie wpłynąć na ludzkie życie, to ta lektura młodości z całą pewnością zmieniła życie Kosińskiego - odtąd będzie on kształtował je tak, aby powieliło wzorzec literacki, a do siebie przykładał będzie miarę literackiego bohatera - Nikodema Dyzmy. Jak rzadko to się zdarza, literatura wcielona w prawdziwe, bardzo wymagające dla Kosińskiego życie, okazała się dobrym drogowskazem gwarantującym oszałamiający sukces, barwne, zmienne, niepowtarzalne i nieprawdopodobne, pełne niedomówień i kontrowersji życie gwiazdy.
W nocy 3 maja 1991 roku Jerzy Kosiński zadzwonił do swojej najbliższej w tamtym czasie przyjaciółki Urszuli Dudziak. Kończąc rozmowę powiedział: Jak się obudzę, zadzwonię do ciebie.
Z
dużą dawką alkoholu zmieszał dużą dawkę środków nasennych, rozebrał się, wszedł
do wanny, a dla pewności założył na głowę torbę foliową. Rano żona Kiki
znalazła go martwego. Przyczyny i okoliczności jego śmierci do dziś budzą
kontrowersje i spory. Samobójstwo było jednym z tematów literackich
przewijających się przez twórczość Kosińskiego.
źródła:
Paweł Dudziak, Uniwersytet Warszawski, 2003.
[w: http://culture.pl/]
źródło
fotografii prac grupy Boa Mistura na świecie:
Fot.
Jerzego Kosińskiego ze strony:
Fot.
z Łodzi:
Monika
Czechowicz
Zobacz
jeszcze: