Architekt Piotr Brukalski – był absolwentem warszawskiej
Szkoły Realnej (1870), a następnie petersburskiej Cesarskiej Akademii Sztuk
Pięknych (1876-1882). Przez pierwsze lata pozostał w Petersburgu, w tym czasie
zdobył I nagrodę w konkursie na pomnik marynarzy w Odessie. W 1883 roku wziął
udział w powtórzonym konkursie na kaplicę-mauzoleum Karola Scheiblera w Łodzi.
Osiadł tutaj na stałe w końcu lat 80. XIX wieku, wiążąc się wkrótce z
przedsiębiorstwem budowlanym Otto Gehliga.
Niektóre prace Piotra Brukalskiego w Łodzi:
Lecznica
dla zwierząt Alfreda Kwaśniewskiego i Hugo Warrikoffa, przy ulicy Kopernika -1891 (zobacz TUTAJ)
Budynki
gospodarcze zakładów J. Johna przy ulicy Piotrkowskiej 217/221 (1893-1894)
Szkoła Przemysłowo-Rękodzielnicza przy ulicy Pańskiej (1900-1902) - obecnie Zespół
Szkół Ponadgimnazjalnych przy ulicy Żeromskiego 115 – jeden z największych
gmachów szkolnych w Łodzi (1900-1902)
… i także kamienica Jozefa Monitza przy ulicy Piotrkowskiej 10:
Właściciel kamienicy, Jozef Monitz
urodził się 1850 roku, w Sieradzu, jako syn Lewka i Rajzli z Bemów. Przed rokiem 1914
był właścicielem sklepu z towarami żelaznymi w Łodzi, później zrezygnował z
działalności kupieckiej i utrzymywał się z wynajmu lokali w swojej kamienicy.
Był zastępcą członka zarządu Łódzkiego Żydowskiego Towarzystwa Dobroczynności,
członkiem Towarzystwa Kredytowego miasta Łodzi i kilkakrotnie członkiem zarządu
Gminy Starozakonnych w Łodzi. Żonaty z Emilią z Landauów, miał z nią pięcioro
dzieci. Zmarł w 1941 roku i pochowany został na Cmentarzu Żydowskim w Łodzi.
Księga adresowa miasta Łodzi i województwa łódzkiego. Rocznik 1937-1939.
Najbardziej charakterystycznymi
elementami fasady są dwa boczne dwupiętrowe wykusze przykryte niewielkimi
kopułami. Szerokie trójdzielne okna otoczone są półkolumnami z głowicami w
porządku korynckim. Poniżej znajdują się tralkowane balustrady.
Środkowe osie bez większej ilości detali
oddzielone są boniowanymi na pierwszym piętrze lizenami. Budynek wieńczą dwa
ozdobne szczyty oraz mansardowy dach z lukarnami.
W 1878 roku powstała tu pierwsza w Łodzi
żydowska drukarnia Lejzora Gutsztadta, syna Jankiela Gutsztadta –kupca, właściciela
pierwszej w Łodzi księgarni (Gutsztadt prowadził przy ulicy Nowomiejskiej sklep
z wyrobami włókienniczymi, w którym sprzedawał książki w języku jidysz, polskim
i niemieckim na podstawie zezwolenia z 1848 roku).
W kamienicy przy Piotrkowskiej 10 mieszkał wraz z rodziną Bernard Dobrzyński, właściciel mieszczącego się tutaj magazynu i sklepu z tkaninami jedwabnymi.
"Lodzer Zeitung", rok 1867.
Numeracja ulicy Piotrkowskiej zmieniała się. Kamienica pod nr 10 w latach 1850-1891 miała numer 251. Jeszcze przez kilka lat w reklamach prasowych pojawiały się oba numery.
"Rozwój", rok 1889.
Jubileuszowe wydanie "Lodzer Zeitung" 1883-1913.
Reklama sklepu Dobrzyńskich przy Piotrkowskiej 10.
Jubileuszowe wydanie "Lodzer Zeitung" 1883-1913
Jednodniówka "Ratujcie dzieci" z 11 czerwca 1916 roku.
Informator m. Łodzi z kalendarzem, rok 1920.
"Republika", rok 1925.
"Republika", rok 1925.
"Ilustrowana Republika", rok 1926.
"Ilustrowana Republika", rok 1926.
"Najer Fołksbłat", 1928.
Dawną firmę Bernarda Dobrzyńskiego w latach 30. XX wieku prowadzili A. Rabinowicz i W. Kronenberg.
"Głos Poranny", rok 1930.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Głos Poranny", rok 1932.
Od lat 80. XIX wieku w kamienicy swój
lokal miała elegancka restauracja Rektyfikacji Warszawskiej, czyli Towarzystwa
Warszawskiego Oczyszczania i Sprzedaży Spirytusu. Był to jeden z największych
producentów alkoholi, w którym opracowano m.in. receptury wódki wyborowej,
luksusowej i żubrówki. Lokal połączony ze składem firmowych wódek czystych
oraz gatunkowych, nalewek owocowych, winiaków, rumów, ponczów i likierów
prowadził K. Szreder.
"Rozwój", rok 1898.
- poniedziałek – żur na kiełbasie z kartoflami (barszcz polski)
- wtorek – kołduny litewskie na bulionie
- środa – golonka z grochem puree
- czwartek i niedziela – flaki garnuszkowe z grzankami
- piątek – ryba po żydowsku i pierogi leniwe
- sobota – pierożki z mięsem
— w miejscu: Piotrkowska 10
"Rozwój", rok 1898.
Na bramie możemy dostrzec inicjały
właściciela:
(numeracja Piotrkowskiej zmieniała się - nr 251 to dzisiejsza Piotrkowska 10).
W okresie międzywojennym w kamienicy przy Piotrkowskiej 10 mieszkał Zerach Sztrauch (Strauch), adwokat i społecznik.
Po złożeniu ostatniego egzaminu adwokackiego, w 1931 roku, otrzymał tytuł adwokata. Jeszcze jako student uczestniczył w działalności różnych organizacji młodzieżowych. Był współzałożycielem i przewodniczącym organizacji "Merkaz Haceeeeirim" (Centrum Młodzieży), współpracował w akademickim związku na rzecz Uniwersytetu w Jerozolimie, działał w stowarzyszeniu "Jardenia" i w organizacji "Hechaluc Hamerkazi".
Był sekretarzem i członkiem zarządu łódzkiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Uniwersytetu Hebrajskiego, honorowym sekretarzem oraz wiceprezesem i członkiem zarządu łódzkiego Klubu Rzemieślnika przy ulicy Południowej 4 (obecnie ulica Rewolucji 1905 roku).
Sztrauch był również przewodniczącym łódzkiego klubu sportowego "Makabi" i zastępcą przewodniczącego egzekutywy Światowego Związku "Makabi". Należał do przywódców ruchu syjonistycznego w Łodzi. Piastował mandat radnego łódzkiej Rady Miejskiej z ramienia Bloku Syjonistycznego.
Krótko przed II wojną światową wyemigrował do Palestyny.Po wojnie światowej nadal czynny jako działacz społeczny założył w Tel Awiwie Związek Byłych Żydowskich Mieszkańców Łodzi, zajmując w nim aż do śmierci stanowisko prezesa. W założonym przez niego związku istnieje biblioteka nosząca jego imię. Zmarł w 1977 roku.
W latach 30. ubiegłego stulecia w kamienicy przy Piotrkowskiej 10 mieszkał Leopold Lipman Ebin, znany w Łodzi lekarz i ginekolog.
Urodził się w Warszawie. Po uzyskaniu dyplomu lekarza, w 1917 roku, mieszkał w Lublinie. W 1919 roku wstąpił do Wojska Polskiego jako ochotnik w stopniu porucznika. Służył w 23 pułku piechoty, w 401 szpitalu polowym, w 21 pułku piechoty, w 21 pułku artylerii i w obozie wartowniczym w Dęblinie.
Po demobilizacji przeniósł się do Łodzi. W latach 20. mieszkał przy ulicy Gdańskiej 93, później przy Piotrkowskiej 10, pod koniec lat 30. przy Al. Kościuszki 39.
Leopold Ebin był członkiem Izby Lekarskiej w Łodzi i oddziału łódzkiego Związku Żydów Uczestników Walk o Niepodległość Polski.
Wiadomo, że przeżył II wojnę ukrywając się w Warszawie po "aryjskiej" stronie wraz z żoną Felicją (z domu Raciążer, malarką) i dwójką dzieci. Syn Jonasz urodził się w Łodzi, w 1923 roku, dane drugiego dziecka długo nie były mi znane, teraz już wiem, że była to córka, Yola.
Niedawno otrzymałam informacje od wnuczki Pana Leopolda Ebina, Pani Christine Bernard, która opisała mi ich rodzinne losy:
"Oto prawdziwa historia: mój dziadek Leopold i Felicie z dwójką dzieci Janek i Yola mieszkali w Łodzi. Kiedy przybyli naziści, zostali wydaleni i wyjechali do Warszawy. W 1943 r. Janek został potępiony, a następnie zastrzelony. Nigdy nie znaleźliśmy jego śladu. W tym samym roku Felicie została aresztowana, uwięziona w Pawiaku. Od 2019 roku mamy datę jego śmierci: zastrzelony. Leopold został uwięziony na Majdanku, ale uciekł. Yola, moja matka została postrzelona w głowę 7 sierpnia 1944 r. Podczas powstania. Przeżyła! Znalazła Leopolda pod koniec wojny i opuścili Polskę w 1947 roku. Została lekarzem, a następnie poznała lekarza, którego poślubiła. Mieli dwoje dzieci Alaina, mojego brata, który jest lekarzem i mnie!
Leopold ożenił się ponownie z Polką we Francji. Mieli syna, George'a Ebina. Jest także emerytowanym lekarzem, mój wujek w połowie... miał 5 dzieci (...), …
Leopold jest pochowany we Francji.
Yola i Michel, moi rodzice spoczywają we Francji.
Oto cała historia".
Chistine Bernard jest autorką książki "J’ai été fusillee, ma chérie" opisującej wojenną historię swojej rodziny, praca wydana została we Francji, niestety nie była tłumaczona na język polski.
W okresie międzywojennym przy Piotrkowskiej 10 miało swoją siedzibę Centralne Stowarzyszenie Kupców i Przemysłowców Województwa Łódzkiego.
Prezesem stowarzyszenia był Emanuel Hamburski, łódzki drukarz i właściciel drukarni, w 1908 roku założył pierwszy w Łodzi dziennik żydowski "Łodzier Togbłat" (Dziennik Łódzki), był też redaktorem i autorem artykułów w tej gazecie.
(więcej w baedekerze TUTAJ).
Kalendarz Informator, rok 1924.
"Republika", rok 1925.
"Ilustrowana Republika", rok 1925.
Od 1899 do 1912 roku przy Piotrkowskiej 10 mieścił się skład artykułów żelaznych i broni, właściciel firmy otworzył w 1911 roku drugi sklep przy Piotrkowskiej 91.
"Goniec Łódzki", rok 1905.
Informator Handlowo-Przemysłowy, rok 1912.
"Nowy Kurier Łódzki", rok 1911.
"Rozwój", rok 1912.
"Rozwój", rok 1912.
Przez dziesięciolecia mieściło się tu wiele firm, sklepów i składów. Mieli tu swoje gabinety znani lekarze.
"Rozwój", rok 1900.
"Rozwój", rok 1902.
"Rozwój", rok 1903.
Lodzer Informations und Hause Kalender, 1910.
Lodzer Informations und Hause Kalender, 1911.
"Rozwój", rok 1913.
"Głos Kupiectwa", rok 1927.
"Ilustrowana Republika", rok 1927.
"Głos Poranny", rok 1938.
"Ilustrowana Republika", rok 1938.
"Łodzianin", rok 1939.
"Głos Poranny", rok 1939.
Po II wojnie światowej:
"Dziennik Łódzki", rok 1945.
Książka adresowa m. Łodzi, rok 1947.
Sławomir Krajewski, Jacek Kusiński. Ulica Piotrkowska.
Krzysztof Stefański. Ludzie, którzy zbudowali Łódź.
Marek Szukalak. Słownik biograficzny Żydów łódzkich i z Łodzią związanych.
https://pl.wikipedia.org
Marek Szukalak. Słownik biograficzny Żydów łódzkich i z Łodzią związanych.
https://pl.wikipedia.org
A tutaj sensacyjnie: PIOTRKOWSKA 10
oraz wspomnienia Pani Chritine Bernard
Fot. Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i oraz rodzinne archiwum Chritine Bernard.
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i oraz rodzinne archiwum Chritine Bernard.
"Rozwój", rok 1907.
Przeczytaj jeszcze w baedekerze: