piątek, 30 kwietnia 2021

Cmentarz ewangelicki w Bukowcu

Wieś Bukowiec (gmina Brójce, powiat łódzki wschodni) założona została w ok. 1803 roku przez osadników niemieckich z Badenii i Wirtembergii. Nowa osada otrzymała nazwę Königsbach od miejscowości, z której pochodzili jej założyciele. Przenoszenie nazw wsi, z których pochodzili koloniści na nowo powstałe wsie było typowym działaniem niemieckich osiedleńców w Królestwie Polskim. 

W 1820 roku władze zmieniły odgórnie nazwę wsi na Bukowiec, ale zapewne jej mieszkańcy do końca istnienia niemieckiego Bukowca używali nazwy Königsbach, zwłaszcza, że Bukowiec był bardzo hermetycznie zamkniętą wsią. O narodowościowej homogeniczności osady świadczy najlepiej fakt, że jedynie dwa polskie gospodarstwa, jakie istniały w Bukowcu powstały na krótko przed 1939 rokiem i leżały w pewnym oddaleniu od zasadniczej wsi.

Tabela miast i wsi, rok 1827.

Kościół ewangelicko-augsburski w Bukowcu. Lata 30. XX wieku.

Cmentarz ewangelicki w Bukowcu znajduje się w centrum wsi, tuż przy ulicy Rokicińskiej. Jego początki mogą sięgać 1803 roku, kiedy z inicjatywy władz pruskich wytyczono kolonię (nazwaną wówczas Königsbach) i sprowadzono osadników. 

Cmentarz zajmował powierzchnię blisko 2 tysięcy metrów kwadratowych i otoczony był ceglanym murem. Ostatnich pochówków dokonano w 1945 roku. 

Do naszych czasów zachowało się kilkanaście nagrobków

W przybliżeniu cmentarz zajmuje obszar prostokąta o wymiarach 50 na 100 m. Dewastacja cmentarza na większą skalę zaczęła się najwcześniej w drugiej połowie lat 70. XX wieku. Otto Heike był w Bukowcu w roku 1974 i w swojej książce wydanej w 1979 roku stwierdza, że cmentarz jest nienaruszony, ogrodzenie całe, groby niezniszczone.

 Otto Heike. 150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795-1945.

Ponoć jeszcze w latach 80. XX wieku nagrobki pozostawały w stanie praktycznie nienaruszonym, a cmentarz otaczał wysoki, ceglany mur. Dokonane w kolejnych dziesięcioleciach dewastacje pozbawiły go "czytelności", upodabniając do zarośniętego, dzikiego wysypiska śmieci.

Akcję porządkowania cmentarz podjęto w 2009 roku

Zachowało się na nim kilkadziesiąt różnych obiektów: pomniki nagrobne, fragmenty pomników, groby obramowane betonowym „opaskami” z niemieckojęzycznymi inskrypcjami, duży drewniany krzyż (prawdopodobnie współczesny) oraz studnia (cembrowina do poziomu gruntu).

Dzisiaj to jeden z najbardziej znanych wiejskich cmentarzy ewangelicko-augsburskich w regionie.

Dzięki akcji porządkowej z 2009 roku zainicjowanej przez Tomasza Klepacza – członka Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Grupa Łódź" oraz późniejszej działalności Andrzeja Brauna, radnego w miejscowej gminie, obiekt odzyskał swój dawny charakter. 

Temat Bukowca i jego historii poruszony został w lokalnych mediach. Wokół licznych artykułów w prasie i internecie rozgorzała dyskusja dotycząca nie tylko kwestii opuszczonych cmentarzy ewangelickich, ale też pamięci o wielokulturowych korzeniach regionu.

Obecnie na cmentarzu możemy oglądać kilkadziesiąt nagrobków, fragmentów pomników i ram grobowych o zróżnicowanych formach. Najstarszy pomnik pochodzi z 1852 roku. 
Na cmentarzu znajdziemy też "lapidarium" złożone z cynkowych tabliczek. 

12 cynkowych tablic nagrobnych znalezionych podczas prac porządkowych na terenie cmentarza ewangelickiego w Bukowcu w dniu 15 października 2016 roku. Z odczytanych dat wynika, że tabilce pochodzą z lat 1941-1944. 

Od 2016 roku zwiedzających wita duża tablica informacyjna.


Więcej informacji i aktualności dotyczących cmentarza w Bukowcu (i nie tylko) znajduje się na blogu Pana Andrzeja Brauna: historia-nieznana.blogspot.com.


źródła:
https://osadnicy.info/miejsca/cmentarze/
https://pl.wikipedia.org/
http://www.cmentarzeewangelickie-lodzkie.pl/
Michał Kwiatkowski. Domy na cmentarnych kamieniach. O czym milczy Bukowiec?
Wiejskie cmentarze ewangelickie województwa łódzkiego:
http://www.cmentarzeewangelickie-lodzkie.pl/akcja_bukowiec.htm


Przeczytaj jeszcze w baedekerze:

Fot. Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi 

wtorek, 27 kwietnia 2021

HOTEL AMBASADOR PREMIUM


Hotel Ambasador Premium został oddany do użytku w 2017 roku. Położony jest w centrum Łodzi, około 5 minut spacerem od ulicy Piotrkowskiej oraz od Nowego Centrum Łodzi i Stacji Łódź-Fabryczna.


Hotel Ambasador Premium posiada 187 pokoi 1 i 2 osobowych oraz 18 apartamentów.


Znajduje się tu 17 sal konferencyjnych (wielofunkcyjnych) mieszczących się na piętrach: pierwszym i drugim. Największa sala Europejska ma możliwość podziału na 2 części i dostosowana jest do organizacji nie tylko konferencji, ale również bankietów. Hotel posiada restaurację, salę klubową z kręgielnią (160 miejsc siedzących, kręgielnia z 3 torami, sala taneczna, bilard i piłkarzyki) i Drink Bar -


Strefa relaksu: basen o długości 20 m, 2 sauny (sucha i sucho – parowa), sala fitness, sala do squasha, gabinety masażu i kosmetyczny.


Źródło:

Fot. Monika Czechowicz
(notatka nie jest sponsorowana)

Widzew/Wiosna

Fot. Monika Czechowicz

- pod magnolią/ willa Ernsta Leonhardta

Fot. Monika Czechowicz

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

II WOJNA ŚWIATOWA/ kwiecień i maj 1941 roku

1 kwietnia
W kościołach podczas nabożeństw zabroniono zbierać ofiarę i wystawiać skarbonki.

Arthur Greiser (1897-1946)
Foto: Bundesarchiv

Arthur Greiser wprowadził dla Polaków dodatkowy podatek w wysokości 2% wynagrodzenia na rzecz hitlerowskiego związku zawodowego Deutsche Arbeitsfront (Niemiecki Front Pracy). Polscy pracownicy nie mogli należeć do tego związku.

4 kwietnia
Podczas przekraczania granicy z GG został aresztowany Fabian Urbaniak, komendant Polskiej Organizacji Zbrojnej (POZ) w Łodzi. Jego następcą został kpt. Piotr Wojciszewski.
Dziewiętnaście sióstr karmelitanek zmuszono do opuszczenia Łodzi.

7 kwietnia
Władze Kraju Warty zabroniły Polakom i Niemcom organizowania wszelkich publicznych rozrywek tanecznych.

10 kwietnia
W sprawozdaniu z działalności niemieckiego Sądu Specjalnego w Łodzi "Litzmannstӓdter Zeitung" zawiadamiał:
Dubeltówka prowadzi do śmierci. Sąd Specjalny przy Sądzie Krajowym w Łodzi skazał Polaka na karę śmierci za posiadanie dubeltówki.

"Litzmannstӓdter Zeitung", 1941.

Ukazało się wiele informacji tego typu i wynika z nich, że za posiadanie broni nie wydano innych wyroków niż kara śmierci.

13 kwietnia
Komendant Policji Ochronnej (Schutzpolizei, Schupo), płk Walter Keuck, rozkazał strzelać do każdej osoby, usiłującej przedostać się do getta lub tylko starającej się przerzucić przez ogrodzenie jakikolwiek przedmiot.

Getto w Łodzi
(Foto: Bundesarchiv)

Sterlinga 16/18, budynek byłego więzienia policyjnego.

Z więzienia przy ulicy Sterlinga (Robert-Koch-Strasse, czytaj TUTAJ) uciekło dwóch harcerzy - Tadeusz Starczewski, pseudonim "Stary", redaktor "Pochodni" i Henryk Wojtkiewicz, drukarz. Uciekinierzy wydostali się z więzienia przez otwór w ścianie budynku. Do harcerzy dołączyło dwóch innych więżniów.

16 kwietnia
Odbyły się trzy równoległe (ze względów konspiracyjnych) konferencje partyjne łódzkiej lewicy socjalistycznej, na których został ustalony program działania partii pod nową nazwą - Polscy Socjaliści. Postanowiono między innymi zintensyfikować propagandę w celu podtrzymania ducha narodowego oraz wzmóc akcję sabotażowo-dywersyjną.

Zarządzeniem Urzędu Namiestnika nakazano usunięcie i zniszczenie wszystkich krzyży i figur Matki Boskiej postawionych przy drogach Kraju Warty.

Osiedle Widzew. Kapliczka przy trasie W-Z, przy ulicy Rokicińskiej. 

Policjant zastrzelił 9-letniego Lajba Lewkowicza usiłującego wyjść z getta.


18 kwietnia
Konspiracyjna Polska Organizacja Wojskowa (POW) podjęła nieudaną próbę wysadzenia toru kolejowego pod Andrespolem. Na skutek niewystawienia ubezpieczenia (ochrony przed niespodziewanym uderzeniem) i niesprawnej broni, uczestnicy akcji zostali aresztowani. W wyniku przeprowadzonego śledztwa gestapo dokonało licznych aresztowań. Do września 1941 roku w ręce Niemców wpadło ponad 80 działaczy POW. Dwudziestu dwóch rozstrzelano, kilku zmarło podczas śledztwa, resztę wywieziono do obozów koncentracyjnych.

19 kwietnia
Otwarto przedwojenną ekspozycję Muzeum Przyrodniczego w parku im. Henryka Sienkiewicza (Heinrichchsbusch, czytaj TUTAJ). Przedwojenne Muzeum Etnograficzne i Muzeum im. Józefa Piłsudskiego zostały zamknięte, a ich zbiory w dużej części zniszczone lub rozkradzione.

Muzeum Przyrodnicze w parku im. Henryka Sienkiewicza (fot. Roman Wajkonis)
powyżej fot. współczesna/baedeker

24 kwietnia
Arthur Greiser zabronił Niemcom uczęszczać na polsko-katolickie nabożeństwa.
W okólniku z 24 kwietnia 1941 roku napisał:
(...) Niemiec, który uczęszcza na nabożeństwa polsko-katolickie, narusza ustawy niemieckiego narodu przystosowane do jego rasy i w razie powtórzenia się tego automatycznie wyklucza się z niemieckiej współnoty narodowej. Przy pierwszym przekroczeniu, dla zabezpieczenia jego wychowania, będzie oddany do obozu koncentracyjnego w Warthelandzie na okres jednego miesiąca. Przy drugim przekroczeniu będzie przekazany do obozu koncentracyjnego w Starej Rzeszy na czas nieograniczony.

1 maja
Zaczął ukazywać się konspiracyjny tygodnik "Na Barykadzie" - organ łódzkiej lewicy socjalistycznej skupionej wokół Henryka Wachowicza - Polscy Socjaliści. We wrześniu został zmieniony tytuł na "Walka Ludu". W połowie listopada organizacja, w obawie przed dekonspiracją, zaprzestała działalności wydawniczej. 

Henryk Wachowicz (1909-1967)
- łódzki działacz sosjalistyczny.

3 maja
Łódzcy harcerze rozlepili na widzewskich płotach i bramach, wydrukowane na drukarce-zabawce patriotyczne hasła i wezwania:
Jeszcze Polska nie zginęła, Polska wygra wojnę, Niech Polacy mają mężne serca, a wolność nadejdzie.
Akcję powtórzyli jeszcze kilkakrotnie.

5 maja
Decyzją Arhura Greisera została zamknięta kuria diecezjalna w Łodzi. Dzień później, bp. ordynariuszowi Włodzimierzowi Jasińskiemu i jego sufraganowi bp. Kazimierzowi Tomczakowi oraz siedmiu innym duchownym, nakazano przenieść się do majątku biskupiego w Szczawinie koło Zgierza. Mogli poruszać się jedynie w obrębie plebanii i rezydencji biskupów, co faktycznie oznaczło internowanie.

Ordynariusz diecezji łódzkiej                               Sufrogan łódzki
           ks. bp Włodzimierz Jasiński                        ks. bp Kazimierz Tomczak 

System przydziałów kartkowych w Łodzi został dostosowany do systemu obowiązującego w Rzeszy. Kartki były ważne tylko na terenie Kraju Warty, dla ludności polskiej oznaczono je literą "P", dla Niemców literą "D". Przydzialy kartkowe żywności dla Polaków były obliczone o 1000 kalorii mniej w stosunku do przydziałów przysługujących Niemcom. Ponadto Polakom sprzedawano artykuły znacznie gorszej jakości. Ludność polska ratowała się przez cały okres okupacji zakupami robionymi bezpośrednio w podłódzkich wsiach, gdzie po większe zaopatrzenie, aby uniknąć kontroli, udawano się pieszo, omijając główne drogi. W podmiejskich tramwajach przewożono niewielkie ilości produktów, które można było zmieścić w kieszeniach, teczce czy damskiej torebce. Bardziej odważni zajmowali się przemytem z generalnego Gubernatorstwa (GG) i pokątnym handlem. Do GG przemycano artykuły włókiennicze, mąkę i cukier. Do Łodzi przywożono głównie mięso i tłuszcze. W przypadku pochwycenia, przemytnikowi groził surowy wyrok, z karą śmierci włącznie.

Karta żywnościowa z 1944 roku, wydana przez niemieckie władze okupacyjne.
7 maja
Nadburmistrzem Łodzi - po rocznym wakacie stanowiska - został Werner Ventzki. Funkcję tę popełnił do 2 lipca 1943, w sierpniu 1943 roku wstąpił ochotniczo do Waffen-SS (

Werner Ventzki, w latach 1941-1943 nadburmistrz Łodzi

Werner Ventzki prezentuje nowy herb Litzmannstadt - skrzydlatą swastykę, 2 lipca 1941 (pbk/Alfred Kiss)

Werner Ventzki (pierwszy z lewej) w grupie volksdeutschów z Polski po otrzymaniu z rąk Adolfa Hitlera złotych odznak NSDAP za zasługi dla III Rzeszy we wrześniu 1939 roku. Od lewej: Ludwig Wolff z Łodzi, Otto Ulitz z katowic, gauleiter Jpsef Wagner z Wrozlawia, burmistrz Rudolf Weisner z Bielska-Bialej, SS-Obergruppenführer Werner Lorenz, senator Erwin Hasbach z Ciechocinka, baron Gero von Gersdorff z Wielkopolski, Weiss z Jarocina.

Gestapo zakazało kolportowania do Kraju Warty gazet w języku polskim, wydawanych przez władze niemieckie w GG.

9 maja
Z raportu gestapo:
Zwycięski wynik [niemieckiego] pochodu na Bałkanach nie wpłynął w istotny sposób na nastroje wśród Polaków. Można było wielokrotnie stwierdzić, że w okresie sprawozdawczym zachowanie się ludności polskiej było nawet po części wyzywające. (...) Jest godne podkreślenia, iż w Łodzi aresztowano Polkę, którza rzuciła kamieniem w kolumnę Wehrmachtu.

Rozporządzeniem władz miejskich zakazano obsługiwać Polaków na targach i we wszystkich placówkach handlowych przed godziną 10.00 w okresie 1 kwietnia - 30 września, a przed godziną 11.00 w okresie 1 października - 31 marca.

11 maja
W odwecie za zabicie znęcającego się nad Polakami żandarma, hitlerowcy aresztowali 42 mieszkańców Wiskitna. Czternastu z nich rozstrzelali w publicznej egzekucji w Wiskitnie. Pozostałych aresztowanych zesłano do różnych obozów koncentracyjnych. Zamordowani zostali pogrzebani w lesie kraszewskim. W 1945 roku ich ciała zostały ekshumowane na cmentarz w Kurowicach.

Cmentarz w Kurowicach

Obwieszczenie o egzekucji 14 mieszkańców podłódzkiego Wiskitna:


12 maja
Okupacyjne urzędy państwowe i samorządowe otrzymały zakaz służbowego kontaktu z dawnymi kuriami diecezjalnymi.

22 maja
Gestapo odnotowało pojawienie się w Łodzi konspiracyjnej ulotki pt. "Kodeks Polaka", która zawierała wytyczne dla Polaków, dotyczące zasad zachowania się wobec okupanta.

27 maja
Zarządzeniem namiestnika Kraju Warty zabroniono polskim duchownym sprawowania opieki duszpasterskiej nad ludnością niemiecką i duchownym niemieckim nad Polakami.

maj
Gestapo zarekwirowało dzwony z kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na Starym Mieście (obszar getta, przeczytaj TUTAJ), wywieziono także organy, sprowadzone z Wiednia w 1892 roku. Sam kościół już wcześniej został zamieniony na składnicę rzeczy zrabowanych Żydom i magazyn sprzętu przeciwpożarowego.

Stare miasto z górującymi nad nim wieżami kościoła NMP.

Wnętrze kościoła Wniebowzięcia NMP jako magazyn odzieży.

Sortownia pierza i puchu w kościele Wniebowzięcia NMP

W obozie przejściowym w Konstantynowie Łódzkim wybuchła epidemia duru brzusznego, pochłonęła kilkadziesiąt ofiar, głównie dzieci.

W Konstantynowie Łódzkim powstał obóz przesiedleńczy (Durchgangslager in Konstantinow), który mieścił się w budynkach byłej fabryki włókienniczej przy ulicy Łódzkiej 27 (General-Litzmann-Strasse).

Władze okupacyjne pomniejszyły powierzchnię getta łódzkiego z 4,13 km² do 3,82 km².


W budynkach Widzewskiej Manufaktury (kompleks fabryczny zbudowany przez Juliusza Kunitzera i Juliusza Heinzla, czytaj TUTAJ) koncern Thüringische Zellwolle AG uruchomił produkcję przędzy ceulozowej, z której wytwarzano sznur do snopowiązałek. Wkrótce łódzka fabryka stała się największym producentem sznura z włókien sztucznych.


Wobec niedostatku bawełny władze okupacyjne nakazały produkować niektóre gatunki towarów dla ludności cywilnej wyłącznie z włókien sztucznych.

"Litzmannstädter Zeitung", 1943.

Źródła:
Andrzej Rukowiecki. Łódź 1939-1945. Kronika okupacji.

Przeczytaj jeszcze w baedekerze:

Fot. archiwalne pochodzą ze stron:
Instytut Pamięci Narodowej https://ipn.gov.pl/
https://pl.wikipedia.org/
Bundesarchiv
oraz ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego i Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Fot. współczesne Monika Czechowicz