sobota, 8 lutego 2020

II WOJNA ŚWIATOWA - styczeń 1940 roku.

W Łodzi zostały zorganizowane cztery obozy dla ludności przesiedleńczej z miasta i całego obszaru Kraju Warty. Centralny obóz przesiedleńczy (Durchgangslager) powstał na przełomie grudnia 1939 roku i stycznia 1940 roku w byłej fabryce włókienniczej przy ulicy Łąkowej 4 (Wiesenstrasse, następnie Flottwellstarsse). 


Budynki dawnej fabryki tkanin wzorzystych Barucha Anszela Gliksmana, zbudowanej w 1902 roku, ulica Łąkowa 4.

Była tu przeprowadzana rejestracja, wstępna selekcja rasowa i ocena związana z ewentualną przydatnością do pracy w Rzeszy.

Tablica pamiątkowa przy ulicy Łąkowej 4.

Rejestracja osób przesiedlonych (IPN)
Przesiedleńców ograbiano ze wszystkich pieniędzy i wartościowych przedmiotów.

Przesiedleni mieszkańcy Łodzi przed wejściem do obozu na ulicy Łąkowej (IPN Łódź).

W obozie panowały katastrofalne warunki sanitarne. Na przykład, w sali nr 1 na betonowej podłodze zasłanej wilgotną, brudną słomą przebywało 800 osób. Brak wody, zimno i głód były przyczynami szerzenia się chorób, szczególnie wśród dzieci. zapadały one na płonicę, błonicę, biegunkę, odrę i zapalenie płuc. Poza tym większość wysiedlonych stale cierpiała na wszawicę i świerzb. 
W styczniu 1940 roku został zorganizowany obóz w byłym domu noclegowym Sióstr Albertynek przy ulicy 28. Pułku Strzelców Kaniowskich 32 (Luisenstrasse, następnie Tauentzienstrasse). Od 5 kwietnia funkcjonował jako prymitywny szpital dla chorych i inwalidów z pozostałych obozów oraz chorych odesłanych z robót przymusowych.

Budynek przy ulicy 28. Pułku Strzelców Kaniowskich 32.

Trzeci obóz został utworzony na terenie byłej fabryki waty przy ulicy Leszno 41/42 (Gneisenaustrasse, dzisiaj ulica Żeligowskiego). Osadzano w nim osoby nie zakwalifikowane do robót przymusowych w III Rzeszy, po krótkim pobycie wywożono je do generalnego Gubernatorstwa (GG).


Ulica Żeligowskiego 41/43 - dzisiaj w tym miejscu stoją nowoczesne budynki mieszkalne.

Czwarty obóz został założony przy ulicy Kopernika 53/55 (Milschstrasse, następnie Friedich-Goessler-Strasse). Przeznaczony był dla ludności wysiedlonej do GG, a od wiosny 1941 roku dla osób wywożonych do prac przymusowych w III Rzeszy.


Budynek dawnej przędzalni, apretury i tkalni Fryderyka Abla, ul. Kopernika 55.

1 stycznia i 14/15 stycznia
W wyniku dwóch nocnych akcji zostało usuniętych prawie 4500 mieszkańców z osiedla im. Józefa Montwiłła-Mireckiego. Każdy z wypędzonych mógł zabrać 25 kg ręcznego bagażu i 200 zł, dzieci o połowę mniej. Jednak w wielu wypadkach niemieccy policjanci ograniczali wielkość bagażu i nagminnie okradali Polaków z pieniędzy i biżuterii.
Wypędzonych osadzono w obozie przesiedleńczym przy ulicy Łąkowej, gdzie tygodniami oczekiwali na transport do GG lub na roboty do Rzeszy.

Wysiedleni łodzianie idą w kierunku obozu na ulicy Łąkowej (IPN Łódź).

Sytuację panującą w obozie opisał Marian Minich, dyrektor Miejskiego Muzeum Sztuki im. Bartoszewiczów:
W nocy 14 stycznia znalazłem się wraz z matką, żoną i dwojgiem małych dzieci w lagrze, który urządzono w fabryce Gliksmana przy ulicy Łąkowej 4. Tam nas zarejestrowano, wydano zielone karteczki i ulokowano w nagiej, brudnej podłodze. Aresztowani wypełnili szczelnie trzypiętrowy budynek. (…) Rewidenci i rewidentki ogałacali ludzi z pieniędzy, złota i kosztowności (…) Po nocach, w mrocznych pomieszczeniach, kiedy rosła zawrotnie temperatura - rozgrywał się w smrodzie i zaduchu dziecięcy dramat. Izbę wypełniały krzyki, płacze, skargi i żałosne wołania, powtarzane nieraz - zdawało się - w nieskończoność.

Przesiedleńcy przed budynkiem obozu (IPN Łódź)

Ze wspomnień Krystyny Kowalskiej wysiedlonej w styczniu 1940 roku:
Na początku maja 1940 roku obrabowano nas ze wszystkiego co cenne, słaniających się z głodu i wycieńczenia (po 3 miesięcznym pobycie w obozie przy ul. Łąkowej) popędzono na dworzec kolejowy. Następnie wsadzono do bydlęcych wagonów bez wody, ubikacji i jedzenia. Zabito je i wieziono nas kilka dni pod Opoczno. Zupełnie bezradnych wysadzono nas w szczerym polu.

1 stycznia
Władze niemieckie powiększyły prawie czterokrotnie obszar miasta. W granice Łodzi w całości włączono: Rudę Pabianicką, Radogoszcz, Arturówek, Rogi, Sikawę, Stoki, Zarzew, Augustów, Olechów, Chojny, Rokicie, Retkinię. Żabieniec i Teofilów, a w części: Wiskitno, Starową Górę, Łagiewniki. Obszar miasta powiększył się o 167,82 km² (z 58, 75 do ok. 226,60 km²), liczba ludności zwiększyła się o ponad 100 tysięcy osób. Łódź w nowych granicach liczyła 718 935 mieszkańców.
Niemiecki dokument o charakterze dowodu osobistego, tzw. "palcówka".

W Łodzi zaczęła obowiązywać (wprowadzona 21 grudnia 1939 roku) niemiecka ustawa gminna z 30 stycznia 1935 roku, na mocy której miasto uzyskało status powiatu. Na najwyższą funkcję w mieście mianowano nadburmistrza, a jako jego zastępcę - burmistrza. Pierwszym nadburmistrzem został Franz Schiffer, wysoki urzędnik z Wrocławia, na stanowisko pierwszego burmistrza powołano dr. Karla Mardera, byłego burmistrza Opola.
W maju 1940 roku Franz Schiffer został powołany do Luftwaffe. Zginął podczas walk z lotnictwem brytyjskim w bitwie o Anglię. Zastąpił go na stanowisku dotychczasowy burmistrz - Karl Marder. Po roku samodzielnego kierowania zarządem łódzkim w roli burmistrza i ponad trzech latach burmistrzowania u boku nadburmistrza - Karl Marder w listopadzie 1944 roku dostał powołanie do Waffen-SS. Marder w okupacyjnej historii Łodzi zapisał się jako bezwzględny twórca i wykonawca okupacyjnych zarządzeń. Sumiennie i dokładnie usuwał z administracji miasta polskich urzędników, ale mimo tych zasług nie doczekał się nominacji na najważniejsze stanowisko - nadburmistrza. 8 maja 1941 roku po roku samodzielnego rządzenia Łodzią przez Karla Mardera stanowisko nadburmistrza dostał Werner Ventzki, protegowany Artura Greisera.



Do 1 stycznia 1940 roku, do Łodzi przybyło 20 465 Niemców przesiedlonych z krajów bałtyckich oraz ziem wschodnich II RP, które znalazły się pod panowaniem sowieckim. Niemieccy przesiedleńcy w Kraju Warty byli umieszczani w specjalnie zorganizowanych obozach przejściowych. W Łodzi były utworzone 33 takie obozy, w całej rejencji łódzkiej - 66. Opiekę nad przesiedleńcami sprawowały w Łodzi niemieckie kobiety zrzeszone w dwóch organizacjach - Narodowosocjalistycznej Lidze Kobiet (Nationalsozialistische Frauenschaft) i Związku Kobiet Niemieckich (Deutschen Frauenwerk). W części obozów panowały bardzo złe warunki bytowe, niektórzy Niemcy całymi miesiącami czekali na przydzielenie miejsc osiedlenia.

"Lodcher Zeitung", wydanie z 2 stycznia 1940 roku.

Dziennik "Lodzer Zeitung" zmienił nazwę na "Lodscher Zeitung".

Genowefa Sobińska, łódzka nauczycielka szkoły powszechnej, rozpoczęła na Retkini prowadzenie tajnych kompletów dla dzieci. Prowadziła je do końca okupacji. Kilka razy Niemcy, poinformowani donosami, przeprowadzili rewizję jej domu. Nigdy jednak nic nie znaleźli, gdyż po lekcjach nauczycielka paliła kartki służące dzieciom jako zeszyty. Później naukę prowadziła na poddaszach domów (…).

Nauczycielka Teofila Zimoląg także rozpoczęła tajne nauczanie. Lekcje prowadziła w swoim mieszkaniu na ulicy Łęczyckiej 38 (Westfalische Strasse, następnie Kasseler Strasse) do końca okupacji. Od 1941 roku trzy razy w tygodniu uczyła także dzieci w dwóch podłódzkich wsiach.

4 stycznia 
Aresztowano pięciu kolporterów konspiracyjnej gazetki "Wyzwolenie", wydawanej przez organizację Legion Wyzwolenia.


W Konstantynowie Łódzkim powstał obóz przesiedleńczy (Durchgangslager in Konstantinow), który mieścił się w budynkach byłej fabryki włókienniczej przy ulicy Łódzkiej 27 (General-Litzmann-Strasse). Przebywali w nim głownie chłopi wysiedleni ze swych gospodarstw z województw: poznańskiego, bydgoskiego i zachodniej części województwa łódzkiego. Część zatrzymanych, po kilkudniowym pobycie, wysyłano na roboty przymusowe lub do GG. W obozie byli więzieni również Żydzi, których następnie kwalifikowano do robót przymusowych w III Rzeszy. 


Od połowy 1941 roku obóz zmienił swój charakter. Przetrzymywano w nim osoby wysiedlone i niezakwalifikowane do pracy w Rzeszy oraz przez długi czas oczekujące na transport do GG. Uwięzionych wykorzystywano do różnego rodzaju prac, głównie wyplatania butów ze słomy i prac polowych. Warunki pobytu w obozie były wyjątkowo trudne. Głód i choroby dziesiątkowały przesiedleńców. 16 sierpnia 1943 roku obóz przejściowy został zlikwidowany, a na jego miejsce utworzono obóz dla radzieckich dzieci (białoruskich, ukraińskich i rosyjskich), uznanych za nadające się do germanizacji. Do końca okupacji obóz przebyło około 40 tysięcy osób, z czego około 654 zginęły.

Pamiątkowa tablica w Konstantynowie Łódzkim, przed dawną fabryką przy ulicy Łódzkiej 27.

Mauzoleum i Muzeum na Radogoszczu. 
Dawna fabryka Samuela Abbe.

Zlikwidowany został obóz w byłej cegielni Michała Glazera i więźniowie zostali przeniesieni do pobliskiego budynku opuszczonej fabryki Samuela Abbego u zbiegu ulic Zgierskiej (Hohensteiner Strasse) i Sowińskiego (Flurweg). Nowym komendantem został SS-Obersturmführer Siegfried Ehlers, a od lipca 1940 roku - porucznik policji (Revierleutnant) Walther Pelzhausen.


Pierwsze dni pobytu w więzieniu na Radogoszczu wspomina były więzień Wacław Łuszkiewicz:
Przestaliśmy otrzymywać żywność z zewnątrz. (…) W Radogoszczu rozdzielono Żydów od Polaków i pierwsze bicia dostawali Żydzi. Odebrano nam futra i dano wachmanom (strażnicy). W łaźni wśród bicia dawano nam gorący tusz. Po takich kąpielach wszyscy chorowaliśmy, gdyż kąpiel wraz ze sprawdzianem czystości odbywała się przy 14 stopniach mrozu. Zarządzono nam karne ćwiczenia, uważając, że palimy papierosy. Zarządzono nam stanie na mrozie. Gdy któryś z nas się ruszył dostawał uderzenie bykowcem, a gdy się uchylił od uderzenia - dostawał po kilkanaście batów po głowie. jeden z wachmanów specjalnie celował w biciu nahają tak, by trafiała żelaznym końcem w oko...

Historię obozu przeczytasz w bwedekerze (TUTAJ)

6 stycznia
Uruchomiona została ekspozytura Niemieckiej Listy Narodowościowej (Deutsche Volksliste) dla miasta Łodzi przy ulicy Targowej 63 (Marktstrasse). W związku z dużą liczbą chętnych do wpisania się na listę, w kwietniu przeniesiono biuro do znacznie większego lokalu przy ulicy Trębackiej 3 (obecnie ulica Uniwersytecka, w czasie okupacji Trommelstrasse).

Budynek przy ulicy Uniwersyteckiej 3.

9 stycznia
"Lodscher Zeitung" analizując przyczyny bardzo trudnej sytuacji miasta w zakresie zaopatrzenia w żywność, jako najważniejsze wymienił: ostrą zimę, trudności transportowe (brak pojazdów, zniszczone mosty i linie kolejowe) oraz włączenie części województwa łódzkiego do GG. W Łodzi brakowało podstawowych artykułów żywnościowych: mleka, masła, ziemniaków, mięsa, cukru i soli, po chleb ustawiały się długie kolejki.

"Lodscher Zeitung", wydanie z dnia 9 stycznia 1940 roku.

Od 9 stycznia 1940 roku funkcjonowało w Łodzi dziesięć niemieckich szkół podstawowych ze 102 klasami i 4738 uczniami oraz cztery szkoły prywatne. W roku szkolnym 1943/1944 liczba szkół podstawowych wzrosła do 42. Istniało też 10 szkół średnich i 14 zawodowych.

13 stycznia
Rozpoczął działalność niemiecki Teatr Miejski w Łodzi (Theater der Stadt Lodsch, wraz ze zmianą nazwy miasta - Theater zu Litzmannstadt).
Na inaugurację przygotowano sztukę Gottholda Ephraima Lessinga "Minna von Barnhalem".

"Lodscher Zeitung", styczeń 1940.

Teatr mieścił się w budynku Teatru Polskiego przy ulicy Cegielnianej 27 (obecnie ulica Jaracza, w okresie okupacji Moltkestrasse). W styczniu 1942 roku została uruchomiona druga scena Teatru przy ulicy 11 Listopada 21 (obecnie ulica Legionów, w okresie okupacji General-Litzmann-Strasse). Większość biletów na spektakle rozprowadzana była w cenach ulgowych przez zakłady pracy i organizacje społeczno-polityczne (dlatego liczba widowisk teatralnych i widzów systematycznie wzrastała). W sezonie 1940/1941 wystawiono 330 spektakli dla 190 tysięcy widzów, w ostatnim sezonie 1943/1944 odbyły się 572 spektakle dla ok. 300 tysięcy widzów. Polakom wstęp na przedstawienia był zabroniony.
"Lodscher Zeitung", 1940.

"Lodscher Zeitung", 1940.

Ludwik Landau, "Kronika lat wojny i okupacji":
Łódź ciągle ulega zniemczeniu. Łódzka gazeta już nawet zastanawia się nad zmianą nazwy miasta i wzywa czytelników do zgłaszania projektów. Z wielką pompą odbyło się otwarcie teatru niemieckiego, dawnej trupy z Tallina.

"Lodscher Zeitung", rok 1940.

19 stycznia
W Łodzi zakończono, rozpoczętą w październiku 1939 roku, akcję wprowadzania niemieckich nazw ulic.

(źródło: Byndesachiv)

Pierwsze strony spisu niemieckich nazw ulic Łodzi z początku 1940 roku.

Ludwik Landau, "Kronika lat wojny i okupacji":
Teatr niemiecki w Łodzi otrzymał misję obsługiwania również Kalisza. Łódź miała, według wyrażenia gazety, historyczny dzień: wywieszenie tabliczek z nowymi, niemieckimi nazwami ulic.

20 stycznia 
Dla rejencji kaliskiej został powołany Oddział Głównego Urzędu Powierniczego Wschód, który zajmował się zarządzaniem i konfiskatą polskiego i żydowskiego majątku. Konfiskowane przedsiębiorstwa były zarządzane komisarycznie przez powierników, a następnie sprzedawane Niemcom. Łódzki urząd uzyskał ze sprzedaży majątku w całej rejencji 93 miliony marek.

28 stycznia
Rozpoczęto reglamentację niektórych artykułów spożywczych: masła, tłuszczów roślinnych i grochu.

29 stycznia
Ukazał się dekret Adolfa Hitlera, zmieniający nazwę Okręgu Rzeszy Poznań (Reichsgau Posen) na Okręg Rzeszy Kraj Warty (Reichsgau Wartheland).

Niemiecka mapa Kraju Warty
(źródło: Wikipedia.pl)
31 stycznia
Namiestnik, Arthur Greiser, zakazał ludności niemieckiej umożliwiania Polakom słuchania radia. Dodatkowym zarządzeniem zakazał udostępniania Polakom radia w pomieszczeniach służbowych.

Reklama w "Głosie Porannym" z 1936 roku.

"Lodscher Zeitung", 1940.

Na polecenie Komendy Sztabu Okręgu Łódź Związku Walki Zbrojnej Szare Szeregi (kryptonim działającego w podziemiu w okresie okupacji Związku Harcerstwa Polskiego) utworzyły "Pluton - Radio", dowodzony przez pdh. Tadeusza Wzdycha. Pluton działał w dzielnicy Chojny. Dysponował kilkoma krótkofalówkami, organizował szkolenia, zajmował się podsłuchem oraz łącznością radiową ze stacjami w kraju i w Londynie (…).

źródła:
Andrzej Rukowiecki. Łódź 1939-1945. Kronika okupacji.
Przystanek Historia https://przystanekhistoria.pl

Przeczytaj jeszcze w baedekerze:
Fotografie i karty pocztowe przedstawiające łódzkie zieleńce i kąpieliska w okresie okupacji niemieckiej 1939-1945. 
Niemieckie obozy jenieckie w Łodzi (1939-1945) 
Dawna fabryka Fryderyka Abla - ulica Kopernika i Południowa. 
MAUZOLEUM i MUZEUM NA RADOGOSZCZU – dawna fabryka Samuela Abbe. 

Fot. współczesne Monika Czechowicz

"Lodscher Zeitung", 1940.

Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej
oraz stron:
POLSKA.ORG.PL https://polska-org.pl
Wikipedia.pl

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy! Serdeczne pozdrowienia od baedekera.

      Usuń