Łódź położona w Polsce centralnej od zawsze stanowiła istotny węzeł kolejowy. W 1898 roku zdecydowano się na wybudowanie szerokotorowej kolei kaliskiej do Słotwin, zapewniającej połączenie z Zagłębiem bez pośrednictwa linii Warszawsko-Wiedeńskiej. Na tej właśnie linii w 1902 roku wzniesiono dworzec Łódź-Karolew. Od początku spełniał on ważną rolę przeładunkową.
Stacja została usytuowana wyspowo. Od przejazdu na ulicy Wróblewskiego prowadzi do niej brukowana aleja.
Była to stacja styczna, gdzie łączyły się tory, po stronie zachodniej - szerokie, po wschodniej - normalne (aby połączyć linię kaliską i tę od Warszawy, powstała linia obwodowa z Widzewa przez Chojny i Karolew).
Dworzec spotkał podobny los, jak innych stacji na linii obwodowej, na których przestały zatrzymywać się pociągi. W latach 70. XX stulecia przemianowany na Łódź Kaliska Towarowa, pełnił funkcje dworca Towarowego.
Później zasiedlono go, stąd numer przyuliczny.
Obecnie dworzec stoi opuszczony i jest systematycznie niszczony.
Sytuacja obiektu jest trudna, podobno od lat czeka na wpis do rejestru, jednocześnie właściciel, Spółka PKP, nie ma dla niego zastosowania.
Dawny dworzec kolejowy Łódź-Karolew, ul. Wróblewskiego 33.
źródło:
Jakub Jagiełło, Ewa Perlińska, Tomasz Szwagrzak. Zapomniane miejsca Łodzi i okolic.
Przeczytaj jeszcze w baedekerze:
Fot. Monika Czechowicz