środa, 11 grudnia 2013

Arnold Mostowicz - lekarz z getta Litzmannstadt, który pisał o UFO


Dzisiaj,  o godz. 18 w Litera Cafe (ul. Nawrot 7) Centrum Dialogu im. Marka Edelmana zorganizuje spotkanie poświęcone Arnoldowi Mostowiczowi, autorowi książki "Żółta gwiazda, czerwony krzyż".
W 2014 roku  będziemy obchodzić 70. rocznicę likwidacji Litzmannstadt Getto oraz stulecie urodzin Arnolda Mostowicza, łodzianina, który w swoich publikacjach wspominał ten tragiczny w historii miasta okres.
W Litera Cafe (ul. Nawrot 7) odbędzie się spotkanie z Markiem Szukalskim, specjalizującym się w historii Żydów łódzkich i Małgorzatą Andrzejewską-Pisarską, autorką wywiadów z Mostowiczem. Oprócz rozmowy poświęconej wielkiemu łodzianinowi, przewidziano projekcję filmu "Ha-Zamir" (reż. Rob Cooper).
Wstęp wolny.

Mostowicz urodził się 6 kwietnia 1914 roku w Łodzi w spolonizowanej rodzinie żydowskiej. W latach 1932-39 studiował medycynę we Francji i związał się z ruchem komunistycznym. W czasie wojny był lekarzem, brał udział w konspiracji i ruchu oporu w łódzkim getcie, co później opisał w swojej najważniejszej książce - fabularyzowanych wspomnieniach "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" (1989).
Po likwidacji łódzkiego getta (1944) został wywieziony do obozu w Oświęcimiu. W latach 1945-47, lecząc gruźlicę, nie mógł pracować jako lekarz, został dziennikarzem. Pracował we wrocławskiej "Trybunie Dolnośląskiej", był współzałożycielem "Gazety Krakowskiej", a od 1955 r. redaktorem naczelnym "Szpilek", z których wyrzucono go po Marcu '68. W 1974 r. przeszedł na emeryturę i zajął się pisarstwem. Popularyzował wiedzę o biologii, historii cywilizacji i kulturze.
W latach 80. po opublikowaniu książek "My z kosmosu" i "Spór o synów z nieba" uznany został za polskiego Danikena.
Swoje wspomnienia o międzywojennej Łodzi spisał w "Balladzie o ślepym Maksie" i "Łódź - moja zakazana miłość". Był współscenarzystą i narratorem głośnego filmu dokumentalnego o łódzkim getcie "Fotoamator". Przewodniczył Stowarzyszeniu Żydów-Kombatantów i Poszkodowanych w czasie II wojny światowej. Współorganizował Fundację Polsko-Niemieckie Pojednanie. W 1994 roku  założył Fundację Monumentum Judaicum Lodzense, której zadaniem jest ratowanie dziedzictwa kulturowego Żydów łódzkich. Otrzymał honorowe obywatelstwo miasta Łodzi. 


Nowy film Grzegorza Królikiewicza realizowany w Łodzi.

3 grudnia w kamienicy przy ul. Ogrodowej w Łodzi powstawały zdjęcia do nowego filmu "Sąsiady" Grzegorza Królikiewicza. 


"Sąsiady" opowiadają o ludziach zepchniętych na margines, pozbawionych perspektyw, bez szans na wyrwanie się z otaczającej ich rzeczywistości. - Ten film to próba namalowania obrazu naszego społeczeństwa. Opowieść o ludziach, których los, system, czy też inni ludzie skazali na wykluczenie. Bohaterowie znajdują się poza obrębem tego, co nazywamy kulturą, zostali jej pozbawieni. - mówi Grzegorz Królikiewicz, reżyser. 
- Zauważyć można to już w tytule, to słowo wylęgło się z obserwacji mowy, wiejskich dialektów, defektów gramatycznych. 


- Gram wikarego, który pracuje w uboższej dzielnicy - mówi Mariusz Pudzianowski. - Chodzę po kolędzie i spotykam się z ludźmi, którzy nie mogą sobie poradzić ze swoim życiem, są to ludzie ze środowisk patologicznych.
Kiedy reżyser złożył mi propozycję byłem zdziwiony, ale mam dystans do siebie, pomyślałem "czemu nie miałbym spróbować?". To dla mnie pewnego rodzaju odskocznia od tego, czym zajmuję się na co dzień.
W filmie zagrają  m.in. Katarzyna Herman, Jacek Poniedziałek, Ewa Błaszczyk, Beata Tyszkiewicz, Anna Mucha, Marek Dyjak. 


Zdjęcia były realizowane w kamienicach przy ul. Ogrodowej, Wróblewskiego, Abramowskiego i Różanej, w Pałacu Poznańskiego, czy Kościele św. Józefa. Królikiewicz współpracuje z Krzysztofem Ptakiem (odpowiedzialnym za zdjęcia m.in. do "Papuszy").
Ostatni klaps na planie ma paść 18 grudnia. Premiera filmu planowana jest w 2014 roku. Producentem "Sąsiadów" jest Studio Filmowe Kadr, a dystrybutorem Kino Świat.