Niewielki
cmentarz założony w 1822 roku przez tutejszą ewangelicką
społeczność. Spoczywają na nim jedynie Niemcy z tej wsi.
Dawny
cmentarz ewangelicki w Gałkówku-Kolonii znaleźć można w centrum
wsi, tuż przy głównej drodze biegnącej do Brzezin, tuż przed
skrzyżowaniem (jadąc w kierunku wschodnim) z drogą biegnącą na
północ w stronę Lasu Pustułka.
Lokalizację obiektu ułatwiają,
widoczne z drogi, dwa masywne filary bramne (i fragment trzeciego)
zbudowane z czerwonej cegły.
Na jednym z nich znajduje się tablica
z fragmentem Apokalipsy Św. Jana: Selig
sind die Toten,
die in
dem Herrn sterben
(Błogosławieni,
którzy umierają w Panu).
Zobaczymy też numer rozdziału i wersetu 14
13
oraz datę 18.7 1937, informującą prawdopodobnie o dniu
umieszczenia tablicy.
Nieistniejący
już dziś, ceglany mur powstał w 1922 roku kiedy powiększono
obszar cmentarza (widoczne są jeszcze fragmenty muru).
Na terenie nekropoli pozostało do dziś kilkanaście różnych obiektów:
groby ziemne ujęte w betonowe ramy z tablicami lub bez, destrukty
nagrobków, przewrócona belka drewnianego krzyża cmentarnego i studnia.
Szczególną
uwagę zwraca bardzo dobrze zachowana, wysoka stella z czerwonego,
wypolerowanego kamienia, stojąca na kwaterze grobowej Adolfa Lerke
(jeden z członków ewangelicko-katolickiego komitetu budowy szkoły
w Gałkówku).
Wszystkie
czytelne inskrypcje na cmentarzu wykonano w języku niemieckim.
Po
II wojnie światowej z powodu wyemigrowania społeczności
niemieckiej cmentarz popadł w ruinę.
W
lipcu 2013 roku działacze Muzeum im. Leokadii Marciniak w Gałkowie
postanowili posprzątać mały cmentarz ewangelicki.
Znajduje
się na nim kilka ładnych pomników, ale trudno się było do nich
dostać z powodu rosnących wszędzie krzaków i suchych, połamanych
gałęzi.
Do prac porządkowych przystąpiono po uzyskaniu zgody od
starosty brzezińskiego. Wycinano suche gałęzie i gęste krzaki,
które przez lata wszędzie się rozrosły. Po ich usunięciu ukazały
się wcześniej niewidoczne groby.
Udało się odnaleźć miejsca
spoczynku kilku osób ważnych dla niemieckiej społeczności
Gałkówka Kolonii.
W trakcie porządkowania cmentarza, zgłosił
się mężczyzna z informacją, że na jego podwórku znajdują się
dwie tablice z napisami w języku niemieckim, prawdopodobnie
pochodzące z tego cmentarza. Kilkadziesiąt lat temu kupił
gospodarstwo w Gałkówku Parceli i wtedy znalazł te tablice, ale
nie wiedział co z nimi zrobić. Teraz, gdy zobaczył, że cmentarz
ewangelicki jest uprzątnięty, postanowił je oddać, by powróciły
na swoje miejsce. Społecznicy z gałkowskiego Muzeum przewieźli
tablice i ułożyli je w pobliżu krzyża.
Teraz przynajmniej dwa
razy do roku trzeba poświęcić popołudnie kosząc i wycinając
zarośla, by praca nie poszła na marne, bo cmentarzyk przypomina
zdziczały ogród, i trudno w nim znaleźć mogiły dawnych
mieszkańców…
Szczegóły
akcji:
http://www.galkowek.pl/2013/07/sprzatanie-cmentarza-ewangelickiego/
http://www.galkowek.pl/2013/07/porzadkowanie-cmentarza-cd/
http://www.galkowek.pl/2013/07/
http://www.galkowek.pl/2013/07/sprzatanie-cmentarza-ewangelickiego/
http://www.galkowek.pl/2013/07/porzadkowanie-cmentarza-cd/
http://www.galkowek.pl/2013/07/
Baedeker
trafił na czas przed koszeniem traw… Ale na pewno wkrótce to się
zmieni.
Muzeum
im. Leokadii Marciniak w Gałkowie:
http://www.galkowek.pl/kultura/muzeum/
GAŁKÓWEK
KOLONIA
gmina Brzeziny, powiat brzeziński.
ŹRÓDŁA:
Bartek
Bijak. Wiejskie cmentarze ewangelickie województwa łódzkiego
www.cmentarzeewangelickie-lodzkie.pl
OSADNICY
https://osadnicy.info/pl/
Mini
przewodnik po Gałkówku i okolicy www.galkowek.pl
Fot.
Monika Czechowicz
Gmina powinna postarać się uporządkować groby albo je przenieść na cmentarz komunalny :) każdemu zmarłemu należy się szacunek - zawsze można kupić wiązankę i ogarnąć troszkę grób. Ja wiązanki kupuję od lat https://candelle.pl/kategoria-produktu/kompozycje-nagrobne/wiazanki/ Tutaj.
OdpowiedzUsuń