czwartek, 20 czerwca 2019

GAŁKÓWEK KOLONIA. STARY CMENTARZ EWANGELICKI.

Niewielki cmentarz założony w 1822 roku przez tutejszą ewangelicką społeczność. Spoczywają na nim jedynie Niemcy z tej wsi.

Dawny cmentarz ewangelicki w Gałkówku-Kolonii znaleźć można w centrum wsi, tuż przy głównej drodze biegnącej do Brzezin, tuż przed skrzyżowaniem (jadąc w kierunku wschodnim) z drogą biegnącą na północ w stronę Lasu Pustułka.


Lokalizację obiektu ułatwiają, widoczne z drogi, dwa masywne filary bramne (i fragment trzeciego) zbudowane z czerwonej cegły. 


Na jednym z nich znajduje się tablica z fragmentem Apokalipsy Św. Jana: Selig sind die Toten, die in dem Herrn sterben (Błogosławieni, którzy umierają w Panu). Zobaczymy też numer rozdziału i wersetu 14 13 oraz datę 18.7 1937, informującą prawdopodobnie o dniu umieszczenia tablicy.

Nieistniejący już dziś, ceglany mur powstał w 1922 roku kiedy powiększono obszar cmentarza (widoczne są jeszcze fragmenty muru). 

Na terenie nekropoli pozostało do dziś kilkanaście różnych obiektów: groby ziemne ujęte w betonowe ramy z tablicami lub bez, destrukty nagrobków, przewrócona belka drewnianego krzyża cmentarnego i studnia.

Szczególną uwagę zwraca bardzo dobrze zachowana, wysoka stella z czerwonego, wypolerowanego kamienia, stojąca na kwaterze grobowej Adolfa Lerke (jeden z członków ewangelicko-katolickiego komitetu budowy szkoły w Gałkówku).


Wszystkie czytelne inskrypcje na cmentarzu wykonano w języku niemieckim.


Po II wojnie światowej z powodu wyemigrowania społeczności niemieckiej cmentarz popadł w ruinę. 


W lipcu 2013 roku działacze Muzeum im. Leokadii Marciniak w Gałkowie postanowili posprzątać mały cmentarz ewangelicki.
Znajduje się na nim kilka ładnych pomników, ale trudno się było do nich dostać z powodu rosnących wszędzie krzaków i suchych, połamanych gałęzi. 


Do prac porządkowych przystąpiono po uzyskaniu zgody od starosty brzezińskiego. Wycinano suche gałęzie i gęste krzaki, które przez lata wszędzie się rozrosły. Po ich usunięciu ukazały się wcześniej niewidoczne groby. 


Udało się odnaleźć miejsca spoczynku kilku osób ważnych dla niemieckiej społeczności Gałkówka Kolonii. 


W trakcie porządkowania cmentarza, zgłosił się mężczyzna z informacją, że na jego podwórku znajdują się dwie tablice z napisami w języku niemieckim, prawdopodobnie pochodzące z tego cmentarza. Kilkadziesiąt lat temu kupił gospodarstwo w Gałkówku Parceli i wtedy znalazł te tablice, ale nie wiedział co z nimi zrobić. Teraz, gdy zobaczył, że cmentarz ewangelicki jest uprzątnięty, postanowił je oddać, by powróciły na swoje miejsce. Społecznicy z gałkowskiego Muzeum przewieźli tablice i ułożyli je w pobliżu krzyża. 


Teraz przynajmniej dwa razy do roku trzeba poświęcić popołudnie kosząc i wycinając zarośla, by praca nie poszła na marne, bo cmentarzyk przypomina zdziczały ogród, i trudno w nim znaleźć mogiły dawnych mieszkańców…


Baedeker trafił na czas przed koszeniem traw… Ale na pewno wkrótce to się zmieni.



Muzeum im. Leokadii Marciniak w Gałkowie: http://www.galkowek.pl/kultura/muzeum/ 

GAŁKÓWEK KOLONIA
gmina Brzeziny, powiat brzeziński.


ŹRÓDŁA:
Bartek Bijak. Wiejskie cmentarze ewangelickie województwa łódzkiego www.cmentarzeewangelickie-lodzkie.pl
Mini przewodnik po Gałkówku i okolicy www.galkowek.pl

Fot. Monika Czechowicz

1 komentarz:

  1. Gmina powinna postarać się uporządkować groby albo je przenieść na cmentarz komunalny :) każdemu zmarłemu należy się szacunek - zawsze można kupić wiązankę i ogarnąć troszkę grób. Ja wiązanki kupuję od lat https://candelle.pl/kategoria-produktu/kompozycje-nagrobne/wiazanki/ Tutaj.

    OdpowiedzUsuń