Starania
władz i elit Łodzi o utworzenie wyższej uczelni technicznej rozpoczęto już w
drugiej połowie XIX wieku, gdy miasto stało się dużym ośrodkiem przemysłu
włókienniczego. Potrzebni byli wówczas inżynierowie potrafiący projektować
maszyny i urządzenia przemysłowe oraz nadzorować procesy produkcyjne. Dlatego
starano się o utworzenie w Łodzi instytutu politechnicznego.
Szansa na
pozytywne zakończenie tych starań pojawiła się po zlikwidowaniu przez władze
carskie Instytutu Politechnicznego i Górniczo-Leśnego w Puławach, którego
studenci licznie uczestniczyli w powstaniu styczniowym. Postanowiono, że
uczelnia ta zostanie podzielona na dwie: Instytut Rolniczo-Leśny, który miał
pozostać w Puławach, oraz Instytut Politechniczny, który miał być w Łodzi.
"Republika", rok 1923.
"Express Wieczorny Ilustrowany", rok 1923.
Przygotowano już schemat organizacyjny, budżet, projekt architektoniczny,
wyznaczono plac pod budowę, wynajęto tymczasową siedzibę, zabezpieczono
finanse, zaczęto sprowadzać książki i pomoce dydaktyczne i gdy wydawało się, że
wkrótce instytut rozpocznie działalność, zaczęły się przeszkody biurokratyczne.
Pokonanie jednych prowadziło do kolejnych, wreszcie w marcu 1867 roku
kompletnie przygotowane dokumenty utknęły gdzieś w Petersburgu i już było
wiadomo, że Instytutu Politechnicznego w Łodzi nie będzie. Zapewne władze
obawiały się, że wyższa uczelnia w dużym polskim mieście przemysłowym może być
ośrodkiem dążeń wolnościowych.
"Republika", rok 1924.
"Republika", rok 1924.
Zaraz
po drugiej wojnie światowej, jeszcze na początku 1945 roku, powstanie
Politechniki Łódzkiej jako samodzielnej uczelni nie było oczywiste. Władze zamierzały
utworzyć w Łodzi jedynie filię Politechniki Warszawskiej, ponieważ w zburzonej
Warszawie nie widziały możliwości odtworzenia wszystkich wydziałów
przedwojennej politechniki. W Łodzi miały znaleźć się trzy wydziały PW:
Mechaniczny, Elektryczny i Chemiczny. Zarząd Miasta Łodzi nie był zadowolony z
rozwiązania, które zakładało, że uczelnia techniczna w Łodzi będzie istniała
jedynie tymczasowo, i to jako część Politechniki Warszawskiej. Wystosował więc
do Ministerstwa Oświaty pismo zakończone słowami: "Łódź musi mieć
politechnikę własną".
Wkrótce
okazało się też, że warszawiacy pokonali trudności i byli gotowi do odtworzenia
swej politechniki w Warszawie. 25 kwietnia 1945 roku przybył do Łodzi
wiceminister oświaty Władysław Bieńkowski i poinformował władze miasta, że
projekt ulokowania w Łodzi trzech wydziałów Politechniki Warszawskiej został
zaniechany i zdecydowano, że Łódź otrzyma odrębną uczelnię techniczną,
niezależnie od odbudowywanej PW.
Z
Łodzi wiceminister Bieńkowski pojechał prosto do Częstochowy, gdzie przebywał
62-letni prof. Bohdan Stefanowski, specjalista od termodynamiki, absolwent
Politechniki Lwowskiej, który przez całe dwudziestolecie międzywojenne pracował
w Politechnice Warszawskiej. Władysław Bieńkowski zaproponował mu zajęcie się
organizacją nowej politechniki w Łodzi. Profesor Stefanowski odmówił. To, co
nastąpiło później, tak przedstawił w swych wspomnieniach, które spisał w 1964
roku:
"Wiadomość o zrobionej mi
propozycji i jej nieprzyjęciu rozeszła się jednak dość szeroko w kołach dawnych
profesorów warszawskich , rozproszonych po różnych, dalszych i bliższych
miejscowościach. W związku z tym zacząłem otrzymywać od nich listy i telegramy,
wzywające mnie do podjęcia się (...) zorganizowania politechniki w Łodzi. Stan
fizyczny, psychiczny i materialny profesury bez możliwości pracy i bez środków
utrzymania, był istotnie opłakany. Rozważywszy to i wobec pewnego nacisku
moralnego wywieranego na mnie przez moich kolegów, podczas powtórnej wizyty
Wiceministra Bieńkowskiego u mnie w Częstochowie i ponowienia poprzedniej
propozycji zorganizowania politechniki w Łodzi, wyraziłem zgodę".
Ta
zgoda okazała się kluczowa dla sprawnego zorganizowania praktycznie od zera
wyższej uczelni technicznej w umęczonym wojną mieście, bez jakichkolwiek
tradycji akademickich. Prof. Stefanowski był bowiem niezwykle sprawnym
organizatorem. Działał szybko, sprawnie, konsekwentnie i skutecznie. Dzięki tym
umiejętnościom i ogromnej pracowitości udało mu się w krótkim czasie stworzyć
uczelnię, zdolną do samodzielnego rozwoju.
Do
Łodzi Stefanowski przyjechał 8 maja 1945 roku. Następnego dnia spotkał się z ówczesnym
prezydentem miasta i jednocześnie wojewodą - Kazimierzem Mijalem.
"Zostałem przyjęty bardzo uprzejmie - pisał po
latach - i skierowany do Wydziału
Oświaty, gdzie wyznaczony pracownik tej instytucji, dr chem. Bogumił
Wilkoszewski miał mnie pilotować i ułatwiać załatwianie spraw i potrzeb. Okazał
się on w tej funkcji wręcz niezastąpionym (...) Na razie ulokowałem się w Grand
Hotelu i postanowiłem zacząć pracę od rozwiązania trzech zasadniczych
problemów, więc znalezienia pomieszczeń dla politechniki, zebrania personelu
naukowego i jego ulokowania. Pragnąłem tak zorganizować te dwa pierwsze
zadania, by rozpocząć planowe zajęcia dydaktyczne już od października bieżącego
1945 roku, więc za pięć miesięcy."
Poszukując
miejsca odpowiedniego dla przyszłej uczelni, prof. Stefanowski obejrzał wiele
gmachów oraz kilka pustych fabryk. W końcu zdecydował się na znajdujący się
przy ówczesnej ulicy Gdańskiej (obecnie Stefanowskiego), 7-hektarowy, ogrodzony
murowanym parkanem teren po fabryce włókienniczej Rosenblatta z licznymi
budynkami, w których niestety, było ulokowane wojsko radzieckie. Prof.
Stefanowski mógł więc oglądać te obiekty tylko z zewnątrz.
Jako tymczasową siedzibę
wybrał pałac Scheiblera przy Wodnym Rynku (obecnie Plac Zwycięstwa) 1/2. Tam
ulokował rektorat, sekretariat, stołówkę i mieszkania dla pierwszych
przyjeżdżających do Łodzi profesorów. Gdy ich liczba wzrosła, kolejni
otrzymywali pokoje w następnym uzyskanym domu przy Moniuszki 5.
Ilustrowana Republika, rok 1937.
Rok
1948. Tak zwany gmach główny Politechniki Łódzkiej - pofabryczny budynek przy dawnej ulicy Gdańskiej (dziś
Stefanowskiego).
Rok 2016. LabFactor - nowy budynek Wydziału Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska.
Politechnika
Łódzka została powołana dekretem z 24 maja 1945 roku, podpisanym przez
prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta, premiera Edwarda
Osóbkę-Morawskiego i ministra oświaty Stanisława Skrzeszewskiego. W dekrecie
stwierdzono, że PŁ ma trzy wydziały: Mechaniczny, Elektryczny i Chemiczny z
Oddziałem Włókienniczym. Oddział ten 15 września 1947 r. został przekształcony
w samodzielny Wydział Włókienniczy.
Dekret o utworzeniu Politechniki Łódzkiej został wydany 24 maja 1945 roku.
Wróćmy
jednak do wiosny 1945 roku, gdy w przyszłym kampusie politechniki, na terenie
między ulicami Gdańską, Żwirki, Żeromskiego i Radwańską stacjonuje wojsko ZSRR.
O załatwienie sprawy przejęcia tych budynków prof. Stefanowski zwrócił się w
Warszawie do ówczesnego premiera Hilarego Minca. Premier zatelefonował przy nim
do jakiegoś generała w Moskwie i powiadomił organizatora łódzkiej politechniki,
że sprawa została załatwiona. Istotnie, po kilku dniach oddziały przebywające w
budynkach byłej fabryki Rosenblatta otrzymały rozkaz ich opuszczenia. Będąc w
Warszawie, prof. Stefanowski nakłonił grupę przedwojennych profesorów
Politechniki Warszawskiej, by przyjechali do Łodzi. Tak wspominała ten czas
prof. Alicja Dorabialska, uczennica Marii Skłodowskiej-Curie:
"Pewnego czerwcowego dnia rektor Stefanowski
załadował w Warszawie do ciężarówki grupę kilkunastu profesorów i wysypał nas
na Wodnym Rynku w byłym pałacu Scheiblera. Słońce świeciło nad nami i w nas.
Ci, co w trudzie i mozole przez cztery lata prowadzili tajne nauczanie,
wiedzieli, że teraz będą mogli otwarcie objąć opieką tę całą młodzież ukochaną
jak własne dzieci".
Pałac Karola Wilhelma Scheiblera przy Placu Zwycięstwa (dawny Wodny Rynek).
Na pierwszy rok studiów w Politechnice
Łódzkiej zgłosiło się 700 kandydatów, spośród których przyjęto 525. Na wyższe
lata przyjęto 458 osób, które studia rozpoczęły przed wojną, albo
konspiracyjnie, podczas okupacji. Inauguracja pierwszego roku akademickiego
odbyła się 25 października 1945 roku w budynku Państwowej Szkoły Włókienniczej
przy ul. Żeromskiego 115.
Szkoła przy ulicy Żeromskiego 115, obecnie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 19 im. Karola Wojtyły.
Oto
fragment relacji z tej uroczystości, zamieszczonej następnego dnia w
"Dzienniku Popularnym":
"Rektor Politechniki, prof. B.
Stefanowski, w przemówieniu swym wyraził radość z powodu otwarcia nowej, tak
potrzebnej w przemysłowej Łodzi uczelni polskiej, która kształcić ma
budowniczych przyszłej Polski, zasilić kadry fachowców i przygotować nowe
zastępy ludzi do pracy naukowej. Politechnika Łódzka, powstała mimo ogromne
przeszkody i trudności i dzięki zespołowi pierwszorzędnych sił profesorskich,
mających tradycje uczelni polskich i zagranicznych, stanie na wysokości
zadania".
Po
przemówieniu prof. Stefanowskiego nastąpiła uroczysta immatrykulacja studentów
pierwszego roku. Przystąpiło do niej dziewięciu studentów, po trzech z każdego
wydziału, którzy uzyskali najlepsze oceny na egzaminach wstępnych.
Immatrykulacji dokonywali dziekani poszczególnych wydziałów, a ślubowanie
przyjmował rektor Stefanowski, który tak po latach wspominał tę inaugurację: "Na podium zasiadło 33 profesorów,
wielu z Politechniki Warszawskiej, powróconych do życia naukowego i
dydaktycznego. Zewnętrzny ich widok pod względem ubrania nie był na normalnym
poziomie uroczystych zebrań, widać było pięcioletnie wyniszczenie przez
okupację. Pod tym wrażeniem obecny na uroczystości Generalny Dyrektor
Centralnego Zarządu Przemysłu Włókienniczego mgr inż. Henryk Golański po
zakończeniu uroczystości poprosił o dostarczenie mu listy profesorów i w
krótkim czasie wszyscy otrzymali kupony na ubrania, bieliznę, jesionki i
obuwie, co wzbudziło wśród obdarowanych wzruszenie i wdzięczność dla inicjatora
tego daru".
Inaugurację
pierwszego roku akademickiego zakończył wykład pt. "Drogi i perspektywy
fizyki współczesnej". Wygłosił go prof. Andrzej Sołtan. To jego imię nosi
teraz audytorium, w którym odbywały się, i odbywają do dzisiaj, kolejne
inauguracje roku akademickiego na Politechnice Łódzkiej.
Rok 1945. Rektor Stefanowski, prof. Bolesław Tołłoczko, dziekan Wydziału Mechanicznego i studenci tego wydziału podczas immatrykulacji ©archiwum
Politechniki Łódzkiej. Fot. ze strony: http://www.dzienniklodzki.pl/
Rok 2016. Fabryka Inżynierów, Politechnika Łódzka.
"Dziennik Łódzki", rok 1947.
Mimo
rozkazu z Moskwy, opieszale przebiegała ewakuacja wojska z pofabrycznych
budynków. Te, które udało się przejąć, od razu starano się wyremontować i
dostosować do potrzeb uczelni. Jednocześnie kompletowano bibliotekę, zdobywano
aparaty i urządzenia do wyposażenia pracowni i laboratoriów, ułożono programy
studiów. Podczas pierwszego roku akademickiego politechnika nie miała jeszcze
własnych pracowni i audytoriów. Korzystała z sal udostępnianych w szkołach, a
nawet przedszkolach. Pierwsze lata po wojnie były okresem naprawdę ciężkiej
pracy, ale jednocześnie rozhukanego studenckiego życia. Studenci starali się
odebrać sobie to, co im zabrano w czasie okupacji. Doc. Ryszard Przybylski,
który studia na Wydziale Mechanicznym PŁ rozpoczął w 1948 roku wspomina, że na
początku nie było dla niego miejsca w akademiku (akademikami były wtedy stare
kamienice): Przez pierwsze trzy miesiące
przebywałem w pałacyku przy ul. Skorupki 10/12, który obecnie należy do
politechniki. Wówczas znajdowała się tam, siedziba wojewódzkiej Komendy
Chorągwi ZHP, i dla działaczy, którzy przyjeżdżali do Łodzi na studia, zrobiono
w piwnicy taki mały akademik, liczący około szesnastu miejsc. Kiedy
przyjechałem do Łodzi, to wszystkie łóżka były już zajęte. W związku z tym
komendant oddał mi swój gabinet. Spędzałem w nim wieczory i noce, a w dzień
urzędował tam komendant. W pokoju miałem do dyspozycji część szafy oraz narożną
kanapę, na której spałem w śpiworze. Nie było to komfortowe, ponieważ musiałem
spać zgięty."
Pałacyk przy Skorupki 10/12, dawna willa Józefa Richtera.
Bohdan
Stefanowski (1883-1976) – polski termodynamik, jeden z głównych twórców
warszawskiej szkoły termodynamiki, pierwszy rektor Politechniki
Łódzkiej w latach 1945-1948.
Studia
wyższe ukończył na Wydziale Budowy Maszyn Szkoły Politechnicznej we Lwowie w
roku 1904. Po ukończeniu studiów pracował w przemyśle, gdzie zajmował się
zagadnieniami gospodarki cieplnej. Celem pogłębienia studiów w tym zakresie
przebywał przez kilka lat u prof. Molliera w Dreźnie i prof. Jossego
w Politechnice Berlińskiej w Charlottenburgu.
W
roku 1910 powrócił do Lwowa, do pracy naukowej w Katedrze Teorii
Maszyn Cieplnych kierowanej przez prof. Tadeusza Fiedlera. Tutaj
doktoryzował się i jako docent płatny pomiarów maszynowych i młynarstwa,
wykładał pomiary maszyn. W roku 1913 prof. Fiedler powierzył mu budowę od
dawna planowanego Laboratorium Maszynowego. Niestety wybuch wojny zniweczył te zamiary
i spowodował przerwę w działalności naukowo-dydaktycznej doc. Stefanowskiego.
Okres I wojny światowej spędził w Rosji.
W
roku 1918 przeniósł się do Warszawy, gdzie w Politechnice
Warszawskiej objął kierownictwo Katedry Termodynamiki Technicznej i Laboratorium
Maszyn. W czasach powojennych zbudował i wyposażył laboratorium na dobrym
poziomie europejskim. Katedra i Laboratorium stały się ośrodkiem ożywionej
działalności naukowej. Już w roku 1939 zamierzał zbudować Instytut
Techniki Cieplnej przy Politechnice Warszawskiej.
Był
znakomitym wykładowcą. W czasie międzywojennym pisał podręczniki z
termodynamiki, gospodarki cieplnej i chłodnictwa. Były to jedne z pierwszych
podręczników z tej dziedziny w języku polskim. Dużo publikował z dziedziny
teorii spalania, właściwości paliw i obiegów chłodniczych. Bardzo aktywnie
działał w organizacjach technicznych. Został powołany na członka 66
rzeczywistego Akademii Nauk Technicznych w Warszawie i członka Polskiej
Akademii Umiejętności w Krakowie.
W
czasie okupacji działalność dydaktyczną kontynuował na tajnych kompletach oraz
na Staatliche Technische Fachkurse. Podczas powstania warszawskiego został
ranny i po częściowym wyleczeniu wyjechał do Częstochowy, gdzie doczekał
zakończenia wojny.
Pomnik Bohdana Stefanowskiego na terenie kampusu Politechniki Łódzkiej.
W
roku 1945 został powołany na organizatora i rektora Politechniki
Łódzkiej, którą szybko zorganizował. Powołał w niej Katedrę Techniki Cieplnej
oraz Laboratorium Cieplne. W roku 1949 powrócił do Warszawy, gdzie
odbudował Laboratorium Techniki Cieplnej, a w roku 1951 udało mu się
rozpocząć budowę przyszłego gmachu Instytutu Techniki Cieplnej, który został
ukończony w roku 1954. Instytut Techniki Cieplnej Politechniki
Warszawskiej powołano w roku 1961, już po odejściu prof. Stefanowskiego na
emeryturę.
Z
chwilą powołania Polskiej Akademii Nauk został członkiem
rzeczywistym. Był promotorem wielu prac doktorskich i opiekunem wielu
habilitacji. Politechniki Warszawska i Łódzka nadały mu tytuł doktora
honoris causa.
Wizerunek
profesora Stefanowskiego znajduje się na fresku przy ulicy Piotrkowskiej 71, wśród innych znanych i zasłużonych dla Łodzi postaci.
Za
całokształt pracy naukowej Bohdan Stefanowski został odznaczony Państwową Nagrodą Naukową.
Został udekorowany najwyższymi odznaczeniami państwowymi, m.in. Orderem
Sztandaru Pracy I klasy i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu
Odrodzenia Polski.
Zmarł
w 1976 roku, spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
"Dziennik Łódzki", rok 1963.
Wejście
do Centrum Technologii Informatycznych - jednego z najnowszych obiektów PŁ.
"Dziennik Łódzki", rok 1969.
źródła:
Paweł
Patora. Rektor Stefanowski musiał czekać na ewakuację radzieckiego wojska.
Dziennik Łódzki.
Józef
Szymczyk, Andrzej Ziębik. Stulecie tradycji Instytutu Techniki Cieplnej.
Zeszyty
historyczne Politechniki Łódzkiej.
Fot.
archiwalne ze stron:
Fot. współczesne Monika Czechowicz
Przeczytaj jeszcze: