idea pomocy bezrobotnym
Znajdzie to natychmiast odbicie w długotrwałym, niedostatecznym poziomie odżywiania, skutkującym między innymi możliwością rozprzestrzeniania się wielu chorób, w tym także chorób zakaźnych. Mając na względzie troskę o najuboższe warstwy ludności, najbardziej zagrożone głodem i chorobami, grono miejscowych działaczy społecznych wydelegowało pastora Rudolfa Gundlacha na rozmowę z prezydentem Pieńkowskim, celem uświadomienia władzom stojącego przed nimi problemu i podjęcia aktywnego przeciwdziałania jego przejawom.
pastor przekonuje prezydenta
Pastor Gundlach (czytaj także TUTAJ) przybył do Łodzi z Żyrardowa w październiku 1898 roku, by objąć kierownictwo łódzkiej parafii ewangelickiej św. Trójcy. W 1914 roku liczył sobie lat 64 i był osobą niezwykle aktywną i doświadczoną na polu działalności charytatywnej i opiekuńczej, przez długi czas kierując lub uczestnicząc w zarządzaniu wieloma lokalnymi instytucjami dobroczynnymi. Od 23 listopada 1907 roku sprawował z wyboru funkcję prezesa Łódzkiego Chrześcijańskiego Towarzystwa Dobroczynności, instytucji bardzo wpływowej, zasilanej poważnymi darowiznami największych łódzkich przemysłowców. Jako osoba bardzo dobrze zorientowana w problematyce opieki społecznej, już przy pierwszej rozmowie, 2 sierpnia, przekonał prezydenta Pieńkowskiego do potrzeby podjęcia stosownych działań organizacyjnych i powołania "komitetu niesienia pomocy robotnikom pozbawionym pracy".
powołanie Komitetu i wybór zarządu
W tej sprawie prezydent zarządził na godzinę 12 w południe 3 sierpnia zebranie wszystkich radnych i odpowiedzialnych urzędników magistratu, na które zaprosił przedstawicieli sfer
przemysłowych i kupieckich. Spotkanie to odbyło się w dużej sali zebrań gmachu Towarzystwa Kredytowego miasta Łodzi, przy ulicy Średniej 19 (obecnie Pomorska 21, zobacz TUTAJ), pod surowym okiem spoglądającego z wielkiego portretu, nieodżałowanej pamięci imperatora i króla, tragicznie zmarłego Aleksandra Mikołajewicza. Rezultatem zebrania było ukonstytuowanie się Komitetu Obywatelskiego Niesienia Pomocy Bezrobotnym, zwanego w skrócie Komitetem Obywatelskim. Prezydent Pieńkowski mimo próśb zgromadzonych odmówił przewodniczenia Komitetowi, wymawiając się nawałem obowiązków. Zebrani uznali go więc za prezesa honorowego, do operatywnego kierowania Komitetem obierając dwóch współprzewodniczących, pastora Rudolfa Gundlacha i przemysłowca Adolfa Daube juniora. Podjęto wówczas fundamentalną decyzję co do formuły prezydent Władysław Pieńkowski
działania Komitetu. Zdecydowano mianowicie, że w żadnym wypadku nie będzie on nikomu wypłacał zapomóg pieniężnych, a jedynie stworzy system wydawania artykułów spożywczych w naturze lub zapewni wydawanie posiłków w sieci własnych tzw. tanich kuchni.
"Rozwój", sierpień 1914.
Gmach Towarzystwa Kredytowego miasta Łodzi, ulica Pomorska 21 (dawna Średnia 19, więcej o miejscu TUTAJ)
Wyznaczono na następny dzień termin odbycia walnego zebrania organizacyjnego Komitetu w celu dokonania podziału na sekcje, wyboru ich kierownictwa, określenia stałych zadań każdej sekcji, a także nakreślenia planu pierwszych działań.
Gazeta "Rozwój", rok 1914.
siedziba Komitetu
Uzgodniono, że siedziba biura Komitetu będzie mieściła się w wybudowanym przed dwoma laty Domu Ludowym przy ulicy Przejazd 34 (obecnie Tuwima), stanowiącym własność Stowarzyszenia Robotników Chrześcijan, jednego z najliczniejszych związków zawodowych działających w Łodzi. Stowarzyszenie zgodziło się także użyczyć znajdującą się w budynku salę teatralną do odbywania zebrań ogólnych komitetu.
pierwsze fundusze i pierwsze walne zebranie
We wtorek 4 sierpnia, gdy dały się rozpoznać wyraźne objawy pospiesznej ewakuacji instytucji państwowych stało jasne, że w przypadku opuszczenia miasta przez administrację cywilną Komitet Obywatelski będzie jedyną zorganizowaną siłą zdolną do przejęcia obowiązku opieki nad niezamożną częścią ludności miasta. W tym nastroju o godzinie 8 wieczorem w sali Domu Ludowego prezydent Pieńkowski jako prezes honorowy oraz wciąż jeszcze gospodarz miasta otworzył obrady Walnego Zebrania organizacyjnego. Po dokonaniu wyboru znanego łódzkiego adwokata Stanisława Hertzberga na sekretarza Komitetu, Pieńkowski poinformował, że istnienie nowej organizacji społecznej zaakceptował wojskowy komendant miasta, generał-major Wasiljew i zezwolił na odbywanie się jego zebrań, jednak w liczbie nie przekraczającej 250 osób. Pieńkowski odczytał też zebranym pismo generał-gubernatora warszawskiego, który udzielił zgodę na przekazanie na rachunek bankowy Komitetu kwoty 200 tysięcy rubli z funduszy miejskich zdeponowanych w Banku Państwa, co zgromadzeni przyjęli z wielkim aplauzem. Wyrażono gorące podziękowania: prezydentowi za załatwienie sprawy, zaś przemysłowcowi Karolowi Eisertowi za osobiste poświęcenie, gdyż własnym automobilem jeździł do Warszawy dla dopełnienia formalności bankowych oraz podjęcia gotówki w tamtejszym oddziale Banku Państwa. Na koniec ponownie zwrócono się do właścicieli hoteli, restauracji i wszystkich mieszkańców miasta o oszczędne używanie gazu i prądu. Na czwartek 6 sierpnia wyznaczono termin kolejnego zebrania, z szerokim udziałem przedstawicieli organizacji społecznych, powiadomionych przez ogłoszenia w prasie, aby zapewnić jak najbardziej reprezentatywny skład najważniejszych komisji Komitetu.
zebranie wyborcze
6 sierpnia o godzinie 8 wieczorem w Domu Ludowym rozpoczęło się kolejne zebranie Komitetu Obywatelskiego, na które zaproszono przdstawicieli cechów rzemieślniczych, związków zawodowych oraz członków zarządów fabrycznych kas chorych. W drugim przypadku zaproszono wyłącznie tych członków zarządów, którzy pochodzili z wyboru robotników, zaś wyłączono osoby mianowane przez pracodawców.
6 sierpnia o godzinie 8 wieczorem w Domu Ludowym rozpoczęło się kolejne zebranie Komitetu Obywatelskiego, na które zaproszono przdstawicieli cechów rzemieślniczych, związków zawodowych oraz członków zarządów fabrycznych kas chorych. W drugim przypadku zaproszono wyłącznie tych członków zarządów, którzy pochodzili z wyboru robotników, zaś wyłączono osoby mianowane przez pracodawców.
Organizatorzy zebrania obawiali się tłoku i przekroczenia narzuconej przez komendanta miasta liczby 250 uczestników. Zjawiło się jednak tylko 186 osób, spośród których zgromadzeni, pod przewodnictwem pastora Gundlacha, dokonali wyboru zastępcy prezesa Komitetu w osobie ks. Henryka Przeździeckiego, proboszcza katolickiej parafii św. Józefa Oblubieńca przy ulicy Ogrodowej.
Parafia św. Józefa Oblubieńca przy ulicy Ogrodowej 22 (więcej o miejscu TUTAJ)
podział zadań
Ważną decyzją był wybór komisji finansowej, uprawnionej do dysponowania środkami pieniężnymi Komitetu oraz zaciągania w jego imieniu zobowiązań. Ze sfer przemysłowo-kupieckich do komisji weszli: Zygmunt Richter, Juliusz Triebe, Adolf Daube młodszy, Stanisław Jarociński, Józef Rozenblatt junior oraz aptekarz Bolesław Głuchowski. Robotników reprezentowali Józef Frankowski i Józef Keller, zaś sferę rzemieślniczą Feliks Drozdowski. Dla ważności wydawanych dyspozycji pieniężnych oraz zaciąganych zobowiązań wymagane były podpisy trzech spośród wyżej wymienionych osób.
Ponadto wybrano członków sekcji żywnościowej, którymi zostali przedsiębiorcy z branży spożywczej: Franciszek Glugla, właściciel sklepu kolonialnego i palarni kawy przy ulicy Południowej 28 (obecnie Rewolucji 1905 roku), Jan Kijak, właściciel masarni przy ulicy Widzewskiej 127 (obecnie Kilińskiego 133), Józef Wołczyński i inni.
Ważną decyzją był wybór komisji finansowej, uprawnionej do dysponowania środkami pieniężnymi Komitetu oraz zaciągania w jego imieniu zobowiązań. Ze sfer przemysłowo-kupieckich do komisji weszli: Zygmunt Richter, Juliusz Triebe, Adolf Daube młodszy, Stanisław Jarociński, Józef Rozenblatt junior oraz aptekarz Bolesław Głuchowski. Robotników reprezentowali Józef Frankowski i Józef Keller, zaś sferę rzemieślniczą Feliks Drozdowski. Dla ważności wydawanych dyspozycji pieniężnych oraz zaciąganych zobowiązań wymagane były podpisy trzech spośród wyżej wymienionych osób.
Ponadto wybrano członków sekcji żywnościowej, którymi zostali przedsiębiorcy z branży spożywczej: Franciszek Glugla, właściciel sklepu kolonialnego i palarni kawy przy ulicy Południowej 28 (obecnie Rewolucji 1905 roku), Jan Kijak, właściciel masarni przy ulicy Widzewskiej 127 (obecnie Kilińskiego 133), Józef Wołczyński i inni.
"Rozwój", sierpień 1914.
początek działalności
W posiedzeniu 6 sierpnia brał udział prezydent Pieńkowski, jednak podczas obrad nie zabierał głosu i wyraźnie starał się nie akcentować swojej obecności. Można stwierdzić, że Komitet Obywatelski Niesienia Pomocy Bezrobotnym (K.O.N.P.B) rozpoczął efektywnie swą publiczną działalność w dniu 5 sierpnia 1914, po trzydniowym okresie prac organizacyjnych. Od tego dnia Komitet przez dłuższy czas zbierał się codziennie, roztrząsając wiele problemów związanych głownie z zapewnieniem zaopatrzenia ludności w żywność oraz z opieką nad rodzinami rezerwistów niespodziewanie powołanych do służby wojskowej.
W posiedzeniu 6 sierpnia brał udział prezydent Pieńkowski, jednak podczas obrad nie zabierał głosu i wyraźnie starał się nie akcentować swojej obecności. Można stwierdzić, że Komitet Obywatelski Niesienia Pomocy Bezrobotnym (K.O.N.P.B) rozpoczął efektywnie swą publiczną działalność w dniu 5 sierpnia 1914, po trzydniowym okresie prac organizacyjnych. Od tego dnia Komitet przez dłuższy czas zbierał się codziennie, roztrząsając wiele problemów związanych głownie z zapewnieniem zaopatrzenia ludności w żywność oraz z opieką nad rodzinami rezerwistów niespodziewanie powołanych do służby wojskowej.
Łódź podczas wojny 1914/1915. Rozdawanie węgla biednym.
Fot. FotoPolska
ceny maksymalne
Zasilony kwotą 200 tysięcy rubli z kasy miejskiej Komitet przystąpił do gromadzenia zapasów żywności i skupowania jej w podmiejskich majątkach rolnych. Zdawano sobie sprawę, że w okresie żniw można dokonywać zakupów po najniższych możliwych kosztach, podczas gdy na jesieni ceny będą niewątpliwie wyższe, zaś bieg wydarzeń wojennych może utrudnić bierzące zaopatrzenie. Już 7 sierpnia rano komisja żywnościowa Komitetu, obradująca pod przewodnictwem dyrektora rzeźni miejskiej, Zalewskiego, przedyskutowała i zatwierdziła listę maksymalnych cen hurtowych, po jakich Komitet gotów był skupować produkty.
Zasilony kwotą 200 tysięcy rubli z kasy miejskiej Komitet przystąpił do gromadzenia zapasów żywności i skupowania jej w podmiejskich majątkach rolnych. Zdawano sobie sprawę, że w okresie żniw można dokonywać zakupów po najniższych możliwych kosztach, podczas gdy na jesieni ceny będą niewątpliwie wyższe, zaś bieg wydarzeń wojennych może utrudnić bierzące zaopatrzenie. Już 7 sierpnia rano komisja żywnościowa Komitetu, obradująca pod przewodnictwem dyrektora rzeźni miejskiej, Zalewskiego, przedyskutowała i zatwierdziła listę maksymalnych cen hurtowych, po jakich Komitet gotów był skupować produkty.
"Rozwój", 8 sierpnia 1914.
Budynek dyrekcji rzeźni miejskiej w Łodzi (obecnie siedziba MultiBanku, więcej o miejscu TUTAJ)
Tego dnia wezwano właścicieli folwarków i dużych gospodarstw rolnych z okolic Łodzi do składania ofert na sprzedaż artykułów rolnych i drewna opałowego.
Łódź podczas wojny 1914/1915. Rozdawnictwo drzewa.
magazyn zapasów
Na tymczasowy główny magazyn skupowanych produktów przeznaczono budynek stołówki robotniczej zakładów Poznańskiego przy ulicy Ogrodowej 18.
Na tymczasowy główny magazyn skupowanych produktów przeznaczono budynek stołówki robotniczej zakładów Poznańskiego przy ulicy Ogrodowej 18.
Budynek stołówki dla robotników zakładów I.K. Poznańskiego. Ulica Ogrodowa 18 (w latach 1923-39 mieścił się tu Teatr Popularny Józefa Pilarskiego, dzisiaj sklep sieci "Biedronka" - więcej o miejscu TUTAJ).
Na magazyny pomocnicze udostępnił swe pomieszczenia Jan Kijak.
Zaapelowano do właścicieli składów węgla o sprzedawanie go po cenie nie wyższej niż półtora rubla za korzec (250 funtów rosyjskich, równe 102,4 kg) oraz skierowano pismo do warszawskiej dyrekcji szwedzkiego koncernu naftowego "Bracia Nobel" z prośbą o przekazanie Komitetowi kilku cystern nafty po cenach kosztu w celu zaopatrzenia w to paliwo ludności niezamożnej.
"Rozwój", rok 1914.
podział na dzielnice
W poniedziałek 10 sierpnia Komitet Obywatelski podzielił obszar miasta i najbliższych przyległych terenów na 17 dzielnic, co miało umożliwić skuteczne działania opiekuńcze i kontrolne Komitetu poprzez dotarcie jak najbliżej potrzebujących. Dzielnicowe biura Komitetu mieściły się początkowo pod następującymi adresami:
W poniedziałek 10 sierpnia Komitet Obywatelski podzielił obszar miasta i najbliższych przyległych terenów na 17 dzielnic, co miało umożliwić skuteczne działania opiekuńcze i kontrolne Komitetu poprzez dotarcie jak najbliżej potrzebujących. Dzielnicowe biura Komitetu mieściły się początkowo pod następującymi adresami:
- DZIELNICA 1 - ul. Leonhardta 1, w fabryce Leonhardta (w miejscu domu handlowego "Uniwersal", bliżej ul. Rzgowskiej)
- DZIELNICA 2 - ul. Skierniewicka 17, przy kancelarii parafii katolickiej św. Anny
- DZIELNICA 3 - ul. Placowa 3 (obecnie ul. ks. Skorupki) przy kancelarii parafii katolickiej św. Stanisława Kostki; ta dzielnica obejmowała również obszar Karolewa
- DZIELNICA 4 - ul. Przędzalniana 68, w restauracji Brauna
- DZIELNICA 5 - ul. Przejazd 34 (obecnie ul. Tuwima), w siedzibie Komitetu Obywatelskiego
- DZIELNICA 6 - ul. Przejazd 13, przy kancelarii parafii katolickiej Podwyższenia Krzyża Św.
- DZIELNICA 7 - ul. Ogrodowa 26, w szkole fabrycznej zakładów Poznańskiego
- DZIELNICA 8 - ul. Mikołajewska 40 (obecnie ul. Sienkiewicza), w restauracji Millera
- DZIELNICA 9 - ul. Ogrodowa 22, przy kancelarii parafii katolickiej św. Józefa
- DZIELNICA 10 - Nowy Rynek 6, w lokalu Stowarzyszenia Majstrów Fabrycznych
- DZIELNICA 11 - ul. Franciszkańska 10
- DZIELNICA 12 - ul. Zgierska 28, przy siedzibie I cyrkułu policji
- DZIELNICA 13 - ul. Brzezińska 10 (obecnie ul. Wojska Polskiego)
- DZIELNICA 14 - ul. Rokicińska 105 (obecnie Al. Piłsudskiego 151)
- DZIELNICA 15 - ul. Zarzewska 157 (obecnie Przybyszewskiego 123)
- DZIELNICA 16 - ul. Kościelna 8, przy kancelarii parafii katolickiej Wniebowzięcia NMP
- DZIELNICA 17 - ul. Rzgowska 102 (obecnie Rzgowska 130/132), w gmachu nowej fabryki kotłów firmy "J. John SA"
"Rozwój", 11 sierpnia 1914.
kierowanie dzielnicą
Każda dzielnica miała trzech współprzewodniczących: katolika, ewangelika i wyznawcę religii mojżeszowej. Z powodu małej reprezentacji Żydów w komitecie zwrócono się do nadrabina L. Trajstmana o zgłoszenie odpowiedzialnych osób na te funkcje w dzielnicach, gdzie nie wybrano do władz reprezentanta ludności żydowskiej.
Każda dzielnica miała trzech współprzewodniczących: katolika, ewangelika i wyznawcę religii mojżeszowej. Z powodu małej reprezentacji Żydów w komitecie zwrócono się do nadrabina L. Trajstmana o zgłoszenie odpowiedzialnych osób na te funkcje w dzielnicach, gdzie nie wybrano do władz reprezentanta ludności żydowskiej.
określenie adresatów
pomocy
Pierwszym zagadnieniem, jakie mieli zbadać działacze Komitetu w poszczególnych dzielnicach było wyodrębnienie spośród potrzebujących tej grupy, która korzystała już z jakiejś formy wsparcia, otrzymując zasiłki pieniężne lub korzystając z posiłków organizowanych dla swych robotników przez największe zakłady przemysłowe. Osoby takie miały być objęte pomocą Komitetu dopiero w drugiej kolejności, jednak w praktyce, wobec ogromu potrzeb, odmawiano im prawa do wszelkich świadczeń.
Pierwszym zagadnieniem, jakie mieli zbadać działacze Komitetu w poszczególnych dzielnicach było wyodrębnienie spośród potrzebujących tej grupy, która korzystała już z jakiejś formy wsparcia, otrzymując zasiłki pieniężne lub korzystając z posiłków organizowanych dla swych robotników przez największe zakłady przemysłowe. Osoby takie miały być objęte pomocą Komitetu dopiero w drugiej kolejności, jednak w praktyce, wobec ogromu potrzeb, odmawiano im prawa do wszelkich świadczeń.
"Rozwój", 12 sierpnia 1914.
źródła dochodów
Zasadniczym problemem z jakim borykał się komitet był, jak łatwo się domyślić, brak pieniędzy na działalność. Początkowo czerpano dochody ze zbiórek publicznych organizowanych w parafiach, jednak wkrótce ofiarność tamtejsza znacząco wygasła. Podjęto zatem próbę wygenerowania dochodów w inny sposób. Na zebraniu w dniu 17 sierpnia uchwalono zwrócenie się do Komitetu Centralnego Milicji Obywatelskiej o wyrażenie zgody na pobieranie przymusowej opłaty od osób przybywających wozami z produktami rolnymi na targi. Planowano wprowadzić opłatę w wysokości 10 kopiejek od wozu jednokonnego i 15 kopiejek od wozu dwukonnego. Milicja nie zgłosiła sprzeciwu i już 21 sierpnia rolników zdążających wozami na piątkowy targ zmuszano przy wjeździe do miasta do uiszczenia nowej opłaty za pozwolenie na prowadzenie handlu na jego obszarze.
Zasadniczym problemem z jakim borykał się komitet był, jak łatwo się domyślić, brak pieniędzy na działalność. Początkowo czerpano dochody ze zbiórek publicznych organizowanych w parafiach, jednak wkrótce ofiarność tamtejsza znacząco wygasła. Podjęto zatem próbę wygenerowania dochodów w inny sposób. Na zebraniu w dniu 17 sierpnia uchwalono zwrócenie się do Komitetu Centralnego Milicji Obywatelskiej o wyrażenie zgody na pobieranie przymusowej opłaty od osób przybywających wozami z produktami rolnymi na targi. Planowano wprowadzić opłatę w wysokości 10 kopiejek od wozu jednokonnego i 15 kopiejek od wozu dwukonnego. Milicja nie zgłosiła sprzeciwu i już 21 sierpnia rolników zdążających wozami na piątkowy targ zmuszano przy wjeździe do miasta do uiszczenia nowej opłaty za pozwolenie na prowadzenie handlu na jego obszarze.
"Rozwój", 18 sierpnia 1914.
oferty pracy
Drugim kierunkiem działania Komitetu, ściśle wynikającym z jego nazwy, było pośredniczenie w poszukiwaniu zatrudnienia dla pozbawionych pracy łódzkich robotników. Działalność ta rozwijała się stopniowo, w miarę jak zjawisko bezrobocia zaczęło ujawniać się w coraz szerszym zakresie. W połowie września 1914 roku K.O.N.P.B. zorganizował przy ulicy Wólczańskiej 95 Biuro Wyszukiwania Pracy, w którym na koniec września zarejestrowanych było ponad sześć tysięcy bezrobotnych.
Delegaci komitetu podróżowali po okolicy, odwiedzali Warszawę i inne ośrodki miejskie na wschód od Wisły. Poszukiwano zatrudnienia w przemyśle włókienniczym środkowej Rosji, a nawet skierowano delegację do kopalń i zakładów metalurgicznych Zagłębia Donieckiego. Wszędzie jednak borykano się z nadmiarem rąk do pracy, jedynie wielkotowarowe folwarki, cukrownie i inne zakłady przetwórstwa rolnego zgłaszały zapotrzebowanie na sezonowych robotników. Wskutek trudnych warunków zewnętrznych wysiłki skierowane na przeciwdziałanie bezrobociu zeszły na daleki plan. W świadomości ogółu mieszkańców prace Komitetu wiązano zasadniczo z pomocą społeczną, kierowaną do ludności z rozszerzającego się kręgu biegu biedy. Stąd w późniejszych miesiącach działalności Komitetu zarówno w obiegu powszechnym, jak i w prasie przyjęło się stosowanie krótszej i bardziej komunikatywnej nazwy: Komitet Pomocy Biednym.
Drugim kierunkiem działania Komitetu, ściśle wynikającym z jego nazwy, było pośredniczenie w poszukiwaniu zatrudnienia dla pozbawionych pracy łódzkich robotników. Działalność ta rozwijała się stopniowo, w miarę jak zjawisko bezrobocia zaczęło ujawniać się w coraz szerszym zakresie. W połowie września 1914 roku K.O.N.P.B. zorganizował przy ulicy Wólczańskiej 95 Biuro Wyszukiwania Pracy, w którym na koniec września zarejestrowanych było ponad sześć tysięcy bezrobotnych.
Delegaci komitetu podróżowali po okolicy, odwiedzali Warszawę i inne ośrodki miejskie na wschód od Wisły. Poszukiwano zatrudnienia w przemyśle włókienniczym środkowej Rosji, a nawet skierowano delegację do kopalń i zakładów metalurgicznych Zagłębia Donieckiego. Wszędzie jednak borykano się z nadmiarem rąk do pracy, jedynie wielkotowarowe folwarki, cukrownie i inne zakłady przetwórstwa rolnego zgłaszały zapotrzebowanie na sezonowych robotników. Wskutek trudnych warunków zewnętrznych wysiłki skierowane na przeciwdziałanie bezrobociu zeszły na daleki plan. W świadomości ogółu mieszkańców prace Komitetu wiązano zasadniczo z pomocą społeczną, kierowaną do ludności z rozszerzającego się kręgu biegu biedy. Stąd w późniejszych miesiącach działalności Komitetu zarówno w obiegu powszechnym, jak i w prasie przyjęło się stosowanie krótszej i bardziej komunikatywnej nazwy: Komitet Pomocy Biednym.
pomoc rodzinom rezerwistów
Szczególną grupą mieszkańców zagrożoną ubóstwem były rodziny rezerwistów powołanych do czynnej służby wojskowej.
- 10 funtów kaszy (około 4,1 kg)
- 4 funtów soli (około 1,6 kg)
- 1 funta oleju (40,55 dag)...
Na podstawie wyżej wyszczególnionego wyliczenia, wysokość zapomogi na miesiąc wrzesień wynosiła 4 ruble 66 kopiejek na osobę. Wyjątek stanowiły dzieci do lat pięciu, na które wypłacano jedynie połowę stawki.
grono uprawnionych
Uprawnionymi do otrzymania zasiłku byli żona i dzieci rezerwisty powołanego do wojska ( dzieci do ukończenia 17 lat, z wyjątkiem córek, które przed ukończeniem 17 lat wyszły za mąż), a także ojciec, matka, dziadek, babka, bracia i siostry, pod warunkiem, że bezpośrednio przed powołaniem pozostawali na jego wyłącznym utrzymaniu.
Szczególną grupą mieszkańców zagrożoną ubóstwem były rodziny rezerwistów powołanych do czynnej służby wojskowej.
Zmobilizowani szeregowi armii rosyjskiej.
Fot. ze zbiorów R. Bonisławskiego.
Komitet Obywatelski stał zdecydowanie na stanowisku, że obowiązek opieki nad rodzinami żołnierzy należy do zadań instytucji państwowych, a już co najmniej organy państwa powinny przekazać komitetom społecznym specjalne środki pieniężne na ten cel. Tymczasowo w dniu 11 sierpnia 1914 roku powołano odrębny Komitet Opieki nad Rodzinami Rezerwistów, który zaczął prowadzić ewidencję osób z tej kategorii i wyznaczył specjalny punkt pomocy, zlokalizowany przy biurze dzielnicy 17, na Chojnach, w budynkach nowej fabryki spadkobierców J. Johna przy ulicy Rzgowskiej, tuż za torami kolei obwodowej.
"Rozwój", 13 sierpnia 1914.
Kuratorium Obywatelskie Niesienia Pomocy Rodzinom Rezerwistów
W pierwszym dniu działania wpisano na listę 800 rodzin wojskowych, zaś do końca dnia 12 sierpnia liczba zarejestrowanych żon i dzieci zmobilizowanych żołnierzy zbliżyła się do czterech tysięcy. Komitet Opieki wydawał im jedynie chleb, wciąż starając się o uzyskanie dotacji z kasy guberni. Po kilku dniach władze gubernialne przyznały na ten cel specjalne środki pieniężne, którymi zarządzać miało powołane z inicjatywy władz w dniu 18 sierpnia 1914 Kuratorium Obywatelskie Niesienia Pomocy Rodzinom Rezerwistów. Biuro Kuratorium umieszczono w nowym gmachu magistrackim (Nowy Rynek 14/15, obecnie Plac Wolności).
Ratusz przy Placu Wolności, jeden z pierwszych murowanych budynków w Łodzi (dawny Nowy Rynek)
Mieszczące się tu biuro rejestrowało rodziny zamieszkałe w Łodzi, i (nie należących jeszcze do Łodzi) Bałutach, Radogoszczu, Żubardziu, Chojnach i Widzewie. Kuratorium wchłonęło aparat założonego tydzień wcześniej Komitetu Opieki i przejęło od niego listę potrzebujących, która natychmiast zaczęła dopełniać się nowymi nazwiskami. Celem działania Kuratorium było wypłacanie przyznanych przez sąd rosyjski zasiłków pieniężnych.
obliczanie wysokości zasiłku
Zgodnie z przepisami zasiłek miesięczny dla jednej osoby stanowić miał sumę bieżącej wartości rynkowej następujących produktów:
- 68 funtów mąki (około 27,6 kg)- 10 funtów kaszy (około 4,1 kg)
- 4 funtów soli (około 1,6 kg)
- 1 funta oleju (40,55 dag)...
Na podstawie wyżej wyszczególnionego wyliczenia, wysokość zapomogi na miesiąc wrzesień wynosiła 4 ruble 66 kopiejek na osobę. Wyjątek stanowiły dzieci do lat pięciu, na które wypłacano jedynie połowę stawki.
grono uprawnionych
Uprawnionymi do otrzymania zasiłku byli żona i dzieci rezerwisty powołanego do wojska ( dzieci do ukończenia 17 lat, z wyjątkiem córek, które przed ukończeniem 17 lat wyszły za mąż), a także ojciec, matka, dziadek, babka, bracia i siostry, pod warunkiem, że bezpośrednio przed powołaniem pozostawali na jego wyłącznym utrzymaniu.
Żołnierze armii carskiej w 1914 roku
zarząd Kuratorium
Kuratorium Obywatelskiemu przewodniczyli ks. dziekan Antoni Gniazdowski, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP na Starym Mieście oraz radca prawny magistratu, adwokat Jarosław Pełka.
PS:
Około połowy sierpnia 1914 roku do świadomości opinii publicznej Łodzi zaczęły docierać oznaki formowania się jakiejś innej organizacji, również używającej nazwy "Komitet Obywatelski", za to przejawiającej znacznie dalej idące ambicje wpływania na całość życia społecznego w mieście... Ale o tym, następnym razem.
Fot. współczesne: Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i inn.
Kuratorium Obywatelskiemu przewodniczyli ks. dziekan Antoni Gniazdowski, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP na Starym Mieście oraz radca prawny magistratu, adwokat Jarosław Pełka.
PS:
Około połowy sierpnia 1914 roku do świadomości opinii publicznej Łodzi zaczęły docierać oznaki formowania się jakiejś innej organizacji, również używającej nazwy "Komitet Obywatelski", za to przejawiającej znacznie dalej idące ambicje wpływania na całość życia społecznego w mieście... Ale o tym, następnym razem.
Fot. współczesne: Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i inn.