poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Pabianice, Łódź, Moskwa i Charków. Historia rodziny Kindlerów.

Nie byłoby fabrycznej Łodzi ani otaczających ją wieńcem miast i przemysłowych osad, gdyby nie fala emigrantów, którzy w poszukiwaniu lepszego jutra zdecydowali się tutaj osiąść i zacząć nowe życie. Aleksandrów, Ozorków, Pabianice, Zgierz i Zelów - długo by przyszło jeszcze wyliczać. Jedni wnieśli kapitał, inni spryt i żyłkę do interesów, jeszcze inni solidną wiedzę, a najczęściej tylko chętne do pracy ręce. Z początkiem XIX wieku zaludniły się drogi wiodące nad Dobrzynkę, Jasień, Bzurę. Jechały furmanki chłopskie wymoszczone słomą, bryczki, dawało się widzieć wózki ręczne, na których piętrzyły się sprzęty kuchenne i pościel, ciągnięte na szlejach przez ich właścicieli. Czeladnicy i uczniowie podróżowali pieszo, z kijem z przytroczonym węzełkiem przerzuconym przez ramię. Wszyscy mieli równe szanse, wielu potrafiło je wykorzystać. Stanowili zalążek przyszłej społeczności różniącej się mową, tradycją, wyznaniem.

Na przyjezdnem do Łodzi, karta pocztowa z XIX wieku.

Przeważali Niemcy, byli także Czesi, Francuzi, Rosjanie, trafiali się Turcy, Ormianie, Persowie, osiedliło się w Łodzi nawet kilka rodzin chińskich. Według spisu ludności przeprowadzonego w Łodzi w roku 1831, Polacy stanowili tylko 17,4%, Żydzi 8,5%, Niemcy 74,1%. W 1897 roku proporcje już się zmieniły - Polaków było 46,4%, Żydów 29,4%, Niemców 21,4%.
Jednym z przybyszów był Rudolf Kindler, jak wielu innych jemu podobnych, zaczynał od niczego.

Rudolf Karol Kindler (1819-1891)

Urodzony w Stawiszynie koło Kalisza, wcześnie osierocony, przybył do Zgierza w poszukiwaniu pracy. Zajęcie znalazł w warsztacie tkackim Karola Gottloba Günthera (Guenthera). Właściciel docenił pracowitość czeladnika, uczynił Kindlera wspólnikiem i oddał mu swą córkę, Ernestynę Luizę, za żonę. Małżeństwo było zgodne i doczekało się ośmiorga dzieci:
- Juliusz Rudolf (ur. 1843), Ludwik Wilhelm (ur. 1846), Waldemar (ur. 1848), Maria Luiza (ur. 1850), Ferdynand Waldemar (ur. 1853), Oskar (ur. 1856), Marta Ludwika i Karol Rudolf (ur. 1865).

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1904.

Praca w zakładach włókienniczych Kalisza i Zgierza pozwoliła Kindlerowi na zebranie doświadczenia zawodowego. W 1848 roku przybył do Pabianic, gdzie objął stanowisko kierownika farbiarni z zakładach Beniamina Krusche.
Kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1897.

Przeczytaj w baedekerze:

W kolejnych latach Kindler usamodzielnił się i założył w Pabianicach dużą jak na owe czasy tkalnię ręczną, wyposażoną w 60 warsztatów. 

Zabudowania fabryczne Rudolfa Kidlera i widoczne po sąsiedzku zakłady Kursche i Ender, pomiędzy budynkami przepływająca rzeka Dobrzynka.


Charakterystyczna, ceglana zabudowa fabryczna znajdująca się przy Starym Rynku była własnością Rudolfa Kindlera. To tutaj w 1859 roku, na nieruchomości położonej pomiędzy kościołem św. Mateusza a rzeką Dobrzynką, przejętej od swojego dłużnika Jana Bogumiła Grunwalda rozpoczął samodzielną działalność.
Kindler przez lata rozbudował swój zakład. Obecnie część budynków mieszkalnych i fabrycznych z pierwszego zakładu Kindlera już nie istnieje.
W latach 70. XIX wieku Kindler zakupił nieruchomości na Nowym Mieście przy ul. Traugutta (dawniej Ogrodowa)/ Zamkowa 29, gdzie wybudował następny zakład produkcyjny. 


Kindler specjalizował się w wyrobach półwełnianych - po kilku latach na wystawie światowej w Paryżu otrzymał złoty medal.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1910.

Firma posiadała swoje składy w Moskwie, Charkowie, w Łodzi przy Piotrkowskiej 48 i Warszawie przy ulicy Gęsiej 7.


Na początku lat 80.tych XIX wieku, posesja przy Piotrkowskiej 48 w Łodzi przeszła w ręce Rudolfa Kindlera. 
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1901.
Przedsiębiorstwo Kindlera było w posiadaniu nieruchomości jeszcze w latach 20. XX wieku.
Kalendarz Informator, rok 1920.


Długi ciąg trzech jednopiętrowych budynków (połączonych ze sobą), stojących frontem do ulicy Zamkowej (adres Traugutta 2) był pierwotnie częścią składową nieistniejącej już fabryki Rudolfa Kindlera. Wytwarzano w niej różne rodzaje tkanin z dominującą przewagą półwełnianych. Na przełomie lat 1887/1888 Kindler przekształcił spółkę fabryczną w Towarzystwo Akcyjne Wyrobów Półwełnianych R. Kindler. Prowadzili ją również synowie Rudolfa: Juliusz, Ludwik i Oskar.  W 1913 roku Towarzystwo Akcyjne Rudolfa Kindlera zajmowało pierwsze miejsce w przemyśle wełnianym w Królestwie Polskim. Po ciężkich latach I wojny światowej, utracie rosyjskich rynków zbytu i zadłużeniu na rynku angielskim, przedsiębiorstwo Kindlerów nie odzyskało już wcześniejszej formy. Nie bez znaczenia była śmierć, w 1918 roku, Oskara Kindlera, ważnej postaci w funkcjonowaniu rodzinnej spółki.
Informator m. Łodzi z kalendarzem na rok 1920.

Do upadku pabianickich zakładów przyłożył rękę również Naum Eitingon, którego firma przejmowała będące w kłopotach przedsiębiorstwa
Przeczytaj w baedekerze:
"Gazeta Pabianicka", rok 1926.

Ogłoszenie upadłości firmy nastąpiło w 1925 roku. Dwa lata później, w 1927 roku zakład przejęła za długi angielska firma "F. Willey and Co Ltd". 
"Gazeta Pabianicka", rok 1928.

W ostatecznym rozrachunku angielska firma i skarb państwa utworzyły spółkę akcyjną "Pabianickie Zakłady Włókiennicze d.R. Kindler". Po II wojnie światowej fabrykę upaństwowiono i weszła w skład Pabianickich Zakładów Przemysłu Bawełnianego "Pamotex" Oddział Nr 1. 
"Dziennik Popularny", rok 1978.

"Dziennik Popularny", rok 1979.

Wróćmy do rodziny Kindlerów. Ważną rolę w rozwoju wełnianego potentata z Pabianic odegrali synowie Rudolfa Kindlera - Juliusz (1843-1902), Ludwik (1846-1892) i Oskar (1856-1918).

Juliusz Kindler (1843-1902)
"50-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Pabianicach 1880-1930".

Po śmierci Rudolfa Kindlera fabrykę przejął jego syn Juliusz. Zwielokrotnił produkcję zapoczatkowaną przez ojca, zatrudniał 1700 robotników. Troszczył się o miasto, w którym przyszło mu żyć. Założył Ochotniczą Straż Ogniową w Pabianicach, sam stając na jej czele.

"50-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Pabianicach 1880-1930".

Juliusz Kindler zorganizował Towarzystwo Wzajemnego Kredytu, przyczynił się do powstania szkoły handlowej i hojną ręką wspomagał Towarzystwo Dobroczynności.

Dawna rezydencja Kindlerów w Pabianicach przy ulicy Zamkowej.

Sprawnie zarządzane przedsiębiorstwo przynosiło zyski - czas było pomyśleć o odpowiedniej oprawie. W latach 1897-1898 wybudowano we wsi Ksawerów, a właściwie w Widzewie, dawnej wsi, która obecnie jest częścią Ksawerowa wystawną rodzinną rezydencję.


W 1841 roku dobra te nabył Mateusz Lubowicki i zbudował tu dworek. W 1873 roku majątek nabył Rudolf Kindler, a w 1897 roku syn Rudolfa, Oskar Kindler wzniósł na miejscu dawnego dworu istniejący do dzisiaj pałac.
Zaprojektowanie pałacu powierzono utalentowanemu architektowi, Franciszkowi Chełmińskiemu. Chełmiński urodził się w Łodzi - studia ukończył w Petersburgu w Instytucie Inżynierii Cywilnej. Przez wiele lat sprawował urząd głównego architekta, wywierając poważny wpływ na kształtowanie się oblicza Łodzi. Chełmiński projektował obiekty różnego przeznaczenia: pałace, wille fabrykanckie, banki, kamienice czynszowe, osiedla robotnicze, budynki gospodarcze, wozownie i stajnie. Hołdował wszystkim stylom, sięgając najchętniej do wzorów architektury obronnej gotyku i renesansu, nie stroniąć od secesji.
Przeczytaj w baedekerze:

Pałac Kindlerów od strony wjazdu.

Zaprojektowany dla Kindlerów pałac nosi wszelkie znamiona eklektyzmu. Dominują tu cechy francuskiego renesansu, można dopatrzeć się również podobieństwa do zamku Fontainebleu będącego od XVI stulecia ulubioną rezydencją królów francuskich. 

Zamek Fontainebleu
(źródło: https://ergopaul.pl/)

Architekt opatrzył pałac w Ksawerowie w trójprzęsłowe portyki, pomyślał o malowniczych stromych dachach ze szczycikami, lukarnami, sterczynami i balustradami, uwydatnił plastyczny efekt, kontrastując biel tynków z czerwienią cegły licówki.


Pałac otaczał park, świetny niegdyś i rozległy, dziś ogromnie przetrzebiony. Był tam staw, w zimie lodowisko, skalny ogród, klomby kwiatowe, flankujące budynek wielkie kasztanowce, znalazło się miejsce na korty tenisowe.


Oskar Kindler (1856-1918)
"50-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Pabianicach 1880-1930".

Cmentarz Ewangelicki w Pabianicach.

Po śmierci Juliusza majątek przejął młodszy z Kindlerów, Oskar, po którym dziedziczyły jego córki, Helena i Zofia. Helena wyszła za mąż za Bogusława Hersego, właściciela wielkich domów mody, Zofia poślubiła jednego z Lothów.

"Rozwój", rok 1913.

Cmentarz Ewangelicki w Pabianicach, grobowiec rodziny Kindlerów.

Bogusław Herse pochodził ze spolszczonej ziemiańskiej rodziny wielkopolskiej. Jego magazyny mody były największymi i najelegantszymi w Królestwie. Co tydzień trafiały do nich najnowsze kolekcje z Berlina i z Paryża. Przyjeżdżano na zakupy z Petersburga, Moskwy, Kijowa i Odessy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku Herse został wybrany prezesem Naczelnej Rady Zrzeszenia Kupców w Polsce oraz wiceprezesem Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu. Zajęty sprawami publicznymi mniejszą uwagę poświecał wlasnym interesom - zmniejszył się też krąg ekskluzywnej klienteli. Wyrastała konkurencja w postaci nowoczesnych przedsiębiorstw handlowych w rodzaju Domu Braci Jabłkowskich. Firma "Bogusaw Herse" upadła.
"Głos Poranny", rok 1933.

Helena Herse podjęła się samodzielnego administrowania majątkiem w Ksawerowie. Natomiast Zofia Loth zajmowała się ogrodem i szkółką drzew.
Decyzją Heleny Herse ziemia miała zostać rozparcelowana, jednak przeszkodził temu wybuch wojny, podczas której stacjonował tutaj Lwowski Dywizjon Myśliwski wchodzący w skład Armii Łódź.
Na pastwisku naprzeciwko szkoły urządzono we wrześniu 1939 roku polowe lotnisko. Startowali z niego piloci lwowskiego dywizjonu, broniąc samolotom nieprzyjaciela dostepu do nieba nad Łodzią. Szczególnie odznaczył się mjr pilot Władysław Szczęśniewski, dowódca 161. eskadry myśliwskiej. Jego imię nosi tutejsza szkoła.
Pałac w Widzewie-Ksawerowie przechodził po wojnie różne koleje losu. Przez pewien czas pełnił rolę internatu Zespołu Szkół Rolniczych, w 1991 roku budynek przejął Łódzki Bank Rozwoju, po 2000 roku rezydencja przeszła w ręce firmy z kapitałem holenderskim.


Rodzina Kindlerów spoczęła na pabianickim cmentarzu ewangelickim. Najważniejszym obiektem cmentarza jest mauzoleum Kindlerów, którego fundatorką była Zofia Kindler, żona Ludwika Kindlera.


Jest to okazała budowla wzniesiona w stylu nawiązującym do secesji oraz orientu, wzniesiona w latach 1907-1909 według projektu Johannesa Wendego.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1901.

Wende był róweż autorem największych świątyń łódzkich: archikatedry św. Stanisława Kostki i ewangelickiego kościoła św. Mateusza.
Przeczytaj w baedekerze:


Od 1911 roku mauzoleum funkcjonuje jako cmentarna kaplica ewangelicka.

źródła:
Bohdan Olszewski. Od Oporowa do Żarnowa. Wędrówki po ziemi łódzkiej.
Aneta Adamczyk. Pabianice - Przewodnik po historii i teraźniejszości miasta.
http://www.polskaniezwykla.pl/

Przeczytaj jeszcze:

Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi oraz stron:
https://ergopaul.pl
wikipedia.pl
Fot. współczesne Monika Czechowicz