środa, 3 września 2014

PIOTRKOWSKA 14 - "w mroku gwiazd..."


Kamienica przy Piotrkowskiej 14 była w latach 1880-1885 jedną z dwóch posesji (także kamienica przy Piotrkowskiej 16) należących do Wandy Micińskiej, matki pochodzącego z Łodzi poety Tadeusza Micińskiego.

Tadeusz Miciński urodził się w Łodzi. Pisarz i poeta polski okresu Młodej Polski. Autor mistycznych powieści, poematów prozą i wierszy kontemplacyjnych. Jeden z czołowych pisarzy polskiego ekspresjonizmu, prekursor surrealizmu. Był przyjacielem Witkacego, Stanisława Przybyszewskiego i Karola Szymanowskiego, członek Warszawskiego Towarzystwa Teozoficznego.
Studiował historię i filozofię na UJ. Na studiach zainteresował się okultyzmem, satanizmem i księgami wiedzy tajemnej. Walczył w I wojnie światowej, dużo podróżował. Oficer oświatowy w korpusie gen. Dowbora-Muśnickiego. Zamordowany na Mohylewszczyźnie w nieznanych okolicznościach (prawdopodobnie podczas napadu rabunkowego przez tamtejszych chłopów, choć istnieje też hipoteza, wg której był to bolszewicki zamach). Miciński jechał powozem, na pomoc swoim krewnym.
Jego synem był Jarosław Tadeusz Miciński (1898-1971), reżyser i kierownik artystyczny, pracownik Reduty.
Hermetyczna, trudna w odbiorze twórczość prozatorska Micińskiego oparta była na prawdzie objawionej. Autor wyrażał w niej gnozę, fatalizm oraz pogląd, iż tylko wybranym jednostkom (nadczłowiekowi) dane jest posiadanie duszy i życie wieczne. Miciński był również przeciwnikiem teorii przypadkowości; świat i wszystkie jego elementy istnieją z konieczności, choć są do końca niepoznawalne. Jednocześnie głosił prymat rozumowego, naukowego studiowania wiedzy tajemnej (magów Indii, gwiaździarzy Chaldei) nad wiarą.

"Złoty Róg", ilustrowany tygodnik literacki, artystyczny i społeczny, rok 1912.

Miciński był (podobnie jak Wyspiański) kontynuatorem poetyckiego teatru misteryjnego. Uważany bywa za prekursora surrealizmu lub czystego ekspresjonistę, tworzącego w indywidualnym stylu. Dopracował się własnej formy dramatycznej, dwuplanowej, w której przenika się dramat realny z dramatem idei politycznych i historiofizycznych w wymiarze misteryjnym, alegorycznym. Napisał kilka dramatów, które łączą w sobie idee filozofii dziejów z przyszłymi technikami nowoczesnych mediów – filmu, projekcji, łączenia planów, wielkich widowisk plenerowych itp.

"Złoty Róg", ilustrowany tygodnik literacki, artystyczny i społeczny, rok 1913.

Wysoce oryginalne pomysły teatralne Micińskiego zrealizowano dopiero po latach. Wydarzeniem stała się warszawska inscenizacja Kniazia Patiomkina w reżyserii Leona Schillera i z muzyką Karola Szymanowskiego (w 1925 roku) - wywarła ona duży wpływ na ówczesne życie teatralne, dała pretekst do licznych pochwalnych wypowiedzi krytycznych (m.in. Żeromskiego i Witkacego), podkreślających dużą wartość nowatorstwa formalnego dramatu.
Po II wojnie ważnymi wydarzeniami były prapremiery sztuk "W mrokach złotego pałacu, czyli Bazylissa Teofanu" (Poznań 1967) i "Termopile polskie" opracowane na podstawie autografu oraz rozproszonych fragmentów (Gdańsk 1970).
Powieści Micińskiego, takie jak "Nietota" (1910) czy "Xiądz Faust" (1913), również noszą cechy nowatorstwa, zawierają cechy eksperymentu, angażują ekspresjonistyczne i symboliczne środki wyrazu. Autor wprowadza w nich syntezę historiozoficzną, posługuje się mitami, symbolami i przypowieścią. Przedstawia metafizyczny dramat człowieka, głosi konieczność wewnętrznej przemiany i hasło wolności, zarówno jednostki, jak narodu oraz świata. Powieści te zawierały także elementy katastroficzne, bliskie literaturze międzywojennej.


Miciński pod rozważania wziął również satanizm. Za średniowiecznymi gnostykami twierdził, że świat ziemski stworzył nie Bóg, lecz Szatan mający na celu kreację karykatury Nieba. Wyłapując liczne analogie literackich biografii – wyrażał również pogląd, iż Chrystus, Lucyfer i Feniks to trzy imiona tej samej istoty.
Publikował również pisma związane z narodem polskim, w których pod rozważania (podobnie jak zresztą w prozie poetyckiej) wziął filozofię genezyjską Juliusza Słowackiego.
Za życia otaczała Micińskiego legenda „poety maga”, „czciciela tajemnic”, której powstawaniu sprzyjała niezwykła powierzchowność i osobowość poety. Został on zresztą ośmieszony w "Wyzwoleniu" Wyspiańskiego (Samotnik, Maska 5), a także sportretowany przez Witkiewicza jako postać Maga Childeryka w powieści "622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta".
Witkiewicz  zadedykował mu także swoją powieść "Nienasycenie". Dedykację dla Micińskiego miał również jeden z utworów Karola Szymanowskiego inspirowany "Nietotą", "Księgą tajemną Tatr" oraz samą osobą jego twórcy.
Twórczość Micińskiego cieszyła się popularnością nie tylko za jego życia. Po I wojnie obrali go sobie za patrona ekspresjoniści skupieni wokół "Zdroju", pozytywnie o jego twórczości wypowiadali się czołowi twórcy (Witkacy napisał: "Jeden Miciński wykazuje ten rzut, raczej tygrysi skok w przyszłość nowej sztuki całego świata"). 

"Dziennik Łódzki", rok 1957.

Po II wojnie Miciński cieszył się cały czas zainteresowaniem badaczy; do dziś uważany jest za jednego z najciekawszych i najoryginalniejszych twórców swojej epoki.

"Odgłosy", rok 1968.

Fascynacji twórczością Micińskiego uległ Roman Kostrzewski, co słychać w tekstach zespołu KAT.
Wiele wierszy Micińskiego było aranżowanych jako utwory muzyczne:
„Twoja postać” - Koncert Marka Grechuty w Teatrze STU (1990):


„Lucifer” - album: Evangelion (2010) grupy Behemoth:


 - album: Ballady (1993) grupy KAT:

"Lucifer", "Kain" (fragmenty) i "Witeź Włast" -  album: Haudh 'en' Nirnaeth (1996) projektu Nirnaeth:



W 1902 ukazał się jego zbiór poezji "W mroku gwiazd", który wraz z utworami zamieszczonymi w powieści "Nietota" stanowi główny zrąb twórczości poetyckiej Micińskiego. Poezja ta, przyjęta ze sporym entuzjazmem przez krytykę, przekracza granice konwencji młodopolskiej, podążając w kierunku oryginalnego ujęcia symbolizmu, a nawet ku elementom nadrealistycznym. Cechują ją niezwykłe skojarzenia i brak związku między kolejnymi obrazami. Liczne utwory budowane są jako sekwencje obrazów mających na celu unaocznienie niezwykłych i skomplikowanych doznań psychicznych, przynoszą motywy marzenia sennego w nowoczesnym ujęciu, zawierają charakterystyczne zespolenie mistyki, sadyzmu i erotyzmu...

MELANCOLIA

Żyje we mnie jakiś głuchy płacz - jakiś szloch i plącz żyją we mnie -
niby w grocie kropel wieczny szmer, monotonnych kropel tajny jęk.
Ach, to pewno przez zbójców zamkniona ze złotymi włosami królewna,
(kasztelanka lub może pasterka) - z pól słonecznych, zielonych porwana,
zapomniana i w grocie zamknięta i na ostrych się głazach krwawiąca,
złotowłosa mej duszy królewna.
Łzy jej płyną jak zimne opale - łzy jej płyną wśród nocy bez końca
i w kryształy się lodów zwisają - w zamyślenia wiszące kryształy.
Raz przypełznął za szmerem do groty - wąż kusiciel tych głuchych podziemi,
usta chciwie przyłożył do zdroju, lecz się wzdrygnął przed blaskiem nieznanym.
A wtem ujrzał w szafirach królewnę - i swe oczy głębokie, zielone -
swoje oczy widzące w ciemnościach utkwił w bladą płaczącą królewnę -
i mądrymi oczyma pocieszał i prowadził ją w otchłań głęboką -
fosforycznie oczyma przyświecał - i prowadził ją w otchłań głęboko.
Aż pod ręką skrwawioną, co szuka w mroku oparcia,
grać poczęły jak dzwony bólów zamarzłych kryształy:
chór wyklętych pielgrzymów nuci pieśń grobu świętego,
tarcze błyskają, miecze - wśród kolumn czarnych bazaltu -
wstają z grobów olbrzymy - szał rozpędzonych rumaków
niesie ich w ogniach kłębiących przed gniewny w piorunach Majestat.
Nagle śpiewy zamilkły - głucha rozwarła się otchłań -
widać wśród ścian obślizgłych mgłą wirujące jezioro.
I na zwilgłym grobowcu drżąca spoczęła królewna,
w otchłań patrzy bezgwiezdną - w świątyń zagasłych jezioro.
Wtem ją mocne ramiona objęły w krzyku bezdźwięcznym
i uniosły nad otchłań skrzydeł sześcioro
i ujrzała cudowną w blasku miesięcznym - twarz Lucifera.

„Melancolia” ze zbioru „W mroku gwiazd” 1902.


W kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej 14, od frontu i w oficynie, działało wiele sklepów, składów i innych firm różnych branż:

"Lodzer Zeitung", 1867.
(dawna numeracja ulicy Piotrkowskiej - nr 253, to dzisiaj 14)

"Najer Fołksbłat", 1885.

"Goniec Łódzki", rok 1898.

"Czas", kalendarz na rok 1900.


Znajdował się tu skład i kantor zgierskiej fabryki wyrobów wełnianych H. Silberblatta.


"Czas", kalendarz na rok 1900.
"Czas", kalendarz na rok 1905.

Na przełomie wieków XIX i XX przy Piotrkowskiej 14 działała szkoła kroju i szycia dla kobiet, prowadzona przez Zofię Knorozowską.
"Czas", kalendarz na rok 1900.
"Rozwój", rok 1900. 

"Rozwój", rok 1902.

Biuro emigracyjne Ruskiego Towarzystwa żeglugi parowej i handlu:

"Rozwój", rok 1907.

Mieścił się tutaj popularny bar "Express" J. Lulaja.

"Rozwój", rok 1911.

"Rozwój", rok 1913.

"Rozwój", rok 1914.

"Gazeta Łódzka", rok 1917 

"Gazeta Łódzka", rok 1917.
- restauracje:
"Śmiech", tygodnik humorystyczno-satyryczny, rok 1913.

"Republika", rok 1923.


... i inne:
Dziennik Urzędowy m. Łodzi, rok 1919.
Kalendarz informator na rok 1923.

"Ilustrowana Republika", rok 1926.


Po II wojnie światowej:

"Dziennik Łódzki", rok 1973.

źródła:
Culture.pl. Bartłomiej Szleszyński
Wilkipedia.pl
Sławomir Krajewski. Jacek Kusiński. Piotrkowska. Spacer pierwszy.
YouTube.pl

Fot. współczesne Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi oraz Cyfrowej Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego.