Stojący
na tej parceli wcześniejszy parterowy dom, był w latach 50. XIX wieku własnością Jana Lebelta,
właściciela firmy budowlanej. W 1853 roku, na powierzchni
wydzierżawionej od Lebelta, otworzył pierwszą w Łodzi cukiernię
Fryderyk Sellin. Lokal zajmował trzy pomieszczenia – bufet z
wejściem od Piotrkowskiej i dwa pokoje gościnne.
Fryderyk Sellin (więcej o restauratorze i animatorze życia teatralnego w
Łodzi przeczytasz TUTAJ).
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1902.
Cukiernię przy Piotrkowskiej 47 prowadzili potem Jan Szmagier i Edward Bartsch.
"Goniec Łódzki", rok 1904.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1901.
Około
połowy lat 50. XIX wieku posesja przeszła w ręce rodziny
Fischerów.
W latach 70. XIX wieku Fischerowie wykupili grunt działki.
W
1880 roku wzniesiono tu dwupiętrowy budynek frontowy, a w połowie
lat 90-tych, po dobudowie od strony ulicy Zielonej, kamienica
uzyskała końcowy kształt.
Narożna
nieruchomość przy Piotrkowskiej 47 pozostawała własnością
rodziny Fischerów do 1929 roku.
"Dziennik Łódzki", rok 1884.
Na
przełomie XIX i XX wieku, w pomieszczeniach późniejszej księgarni
Fischerów, mieścił się znany w Łodzi skład papieru i materiałów
piśmiennych M.
J. Tybera,
później A. J. Tybera, oraz księgarna i skład nut R. Schatke, wcześniej również księgarnia należąca do S. Zienkowskiego i Spółki.
"Dziennik Łódzki", rok 1884.
(dawna numeracja ul. Piotrkowskiej: nr 786, to dzisiejszy nr 47 -
przeczytaj tutaj:
"Tydzień", rok 1890.
"Łodzianin", rok 1893.
"Tydzień", rok 1890.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1905.
Piotrkowska 47 - narożna kamienica ozdobiona neorenesansową szatą. Typ kamienicy z prostym narożnikiem występuje w zabudowie Łodzi dość rzadko, znacznie liczniejsze są kamienice ze ściętym lub zaokrąglonym narożnikiem.
Śródmieście Łodzi posiada regularną siatkę opartą na ulicach prostopadłych, dlatego zdecydowana większość kamienic narożnych ma regularny charakter.
Ta
neorenesansowa kamienica z lat 1880/1895 była jedną z
najbardziej zniszczonych w północnej części ulicy Piotrkowskiej.
W sierpniu 2012 roku magistratowi udało się sprzedać kamienicę prywatnemu właścicielowi. Miał on za zadanie wyremontować ją w
ciągu czterech lat…
Od strony ulicy Piotrkowskiej budynek
prezentuje się dobrze, ale warto zobaczyć jak to wygląda od ulicy
Zielonej...
Do
2010 roku powszechnie znaną, bodaj najbardziej popularną i cenioną
księgarnią wśród łodzian był „Pegaz”, ale tylko najstarsi
pamiętają, że księgarnia mieściła się pod tym adresem „od
zawsze”. Historia księgarni dzieli się wyraźnie na kilka
okresów: czasy Fiszerów (1882-1932), okres Seipeltów
(1932-1945), okres Wojskowego Instytutu Naukowo-Wydawniczego
(1945-1950) i od 1990 roku nadal „Pegaza”, ale znów jako
księgarni prywatnej.
"Głos Poranny", rok 1930.
Rodzice
Ludwika Fiszera – Adam Adolf i Henryetta z Hofmanów Fiszerowie
wyruszyli ze Strasburga z Alzacji w podróż do Polski i Rosji.
Ostatecznie osiedlili się w Łodzi. W 1851 roku kupili dom przy
ulicy Piotrkowskiej 47. Kilka lat później, w roku 1886 Adam Fiszer
zmarł, powierzając małżonce los czworga dzieci – w tym małego
Ludwika.
Urodzony w Łodzi, w 1844 roku po ukończeniu czteroklasowej
Szkoły Niemiecko-Rosyjskiej w Łodzi wyjechał do Warszawy i
rozpoczął praktykę księgarską w pierwszorzędnej firmie u
Michała Gluckberga. Ukończył też szkołę wieczorową i kursy
buchalteryjne.
Ludwik, Alicja i Kazimierz Fiszerowie.
Zdjęcie wykonane w 1902 roku w znanym łódzkim zakładzie fotograficznym J. Tyraspolskiego.
Ludwik
Fischer
rozpoczął samodzielną działalność księgarską dopiero w wieku
38 lat, w lokalu odkupionym od szkolnego kolegi Cezara Richtera przy
Piotrkowskiej 17 i od kwietnia 1882 roku stał się jej prawnym
właścicielem.
"Fürer Durch Łodz"
"Dziennik Łódzki", rok 1884.
W
1884 roku Ludwik Fiszer przeniósł księgarnię na ulicę Zawadzką 1 (dziś ulica Próchnika), a w 1896 roku ponownie na Piotrkowską, do obszernego
lokalu pod numerem 48.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1911.
Pod tym adresem księgarnia Fiszerów
funkcjonowała do 1918 roku, kiedy dokonano ostatniej przeprowadzki,
tym razem do własnego domu przy Piotrkowskiej 47. Po przedwczesnej
śmierci założyciela, 5 grudnia 1900 roku, rodzinną firmę
księgarsko-wydawniczą „Ludwik Fiszer” przejęła żona Ludwika, Melania,
a kierownictwo objął jej brat, Paweł Miks (Mix).
Pod
nowym zarządem księgarnia nie straciła nic ze swojej renomy. Mimo
niepokojów społecznych roku 1905 oraz wojny 1914-1918 roku
kontynuowano z dużym powodzeniem dzieło rozpoczęte przez Ludwika
Fiszera. Nie tylko nie zaniedbano żadnej z form pracy księgarni ani
nie ograniczono działalności wydawniczej, ale zrealizowano marzenie
założyciela firmy – księgarnia bowiem stała się „najpoważniejszą
firmą wydawniczą w Łodzi w zakresie wydawnictw podręcznikowych".
"Rozwój", rok 1921.
Niemała
to zasługa energicznej Melanii Fiszerowej, która, choć zupełnie
nieprzygotowana do roli szefowej, zmuszona sytuacją, szybko
opanowała obowiązujące zasady kierowania księgarską firmą i
stała się pełnowartościowym partnerem swojego doświadczonego w
tej pracy brata, Pawła Miksa.
"Głos Poranny", rok 1930.
W
1911 roku Ludwik Fiszer (junior), po odbyciu praktyki księgarskiej w
firmie ojca oraz za granicą nabył warszawską firmę „E. Wende i
SP.”. Odsprzedał rodzinie swój udział w łódzkiej firmie ojca,
a w maju 1911 roku nabył tę firmę. Nie zmienił szyldu księgarni,
znacznie ją powiększył i nadał jej charakter naukowy. Rozwinął
też, traktowaną dotąd drugorzędnie, działalność wydawniczą.
Kazimierz Fiszer
W
1920 roku księgarnię przejął Kazimierz Fiszer, najmłodszy syn
Ludwika Fiszera (urodzony w Łodzi w 1895 roku), który do połowy
1918 roku przebywał na emigracji w Moskwie. Jak należy sądzić,
niewiele wiedział o pracy księgarskiej o czym wspomina jego brat:
(…) … po krótkim pobycie w Łodzi brat wrócił do Warszawy,
oświadczając mi, że posiada za mało wiedzy fachowej, ażeby
samodzielnie prowadzić księgarnię łódzką i pragnąłby poznać
w księgarni Wendego chociażby elementarne zasady prowadzenia
przedsiębiorstwa”.
Po
rocznej praktyce Kazimierz Fiszer wrócił do Łodzi. W 1921 roku, po
śmierci matki przejął prowadzenie firmy, a wraz z nią wszelkie
zobowiązania spadkowe.
Podręczny Rejestr Handlowy, rok 1926.
"Rozwój", rok 1923.
Sądzić
należy, że umiejętności praktyczne Kazimierza Fiszera nabyte w
Warszawie wzbogaciły posiadaną wcześniej wiedzę ogólną
(kształcił się w Anglii, o czym wspominał jego syn Andrzej), na
tyle, że z dużym powodzeniem kontynuował dzieło ojca. Nie zmienił
szyldu i przez dalsze 12 lat księgarnia należała do
najznaczniejszych w mieście. Rozwijał także działalność
wydawniczą. Wiele przedsięwzięć wydawniczych podejmował w
kooperacji z firmą warszawską brata Ludwika. Około 1930 roku
pojawiły się pierwsze kłopoty finansowe. Ludwik Fiszer ogłosił
upadłość już w 1928 roku, co na pewno zachwiało pozycją
łódzkiej księgarni. Ponadto Kazimierz musiał pamiętać o
spadkobiercach, a działo się to wszystko w dobie światowego
kryzysu gospodarczego…
"Republika", rok 1924.
W
rezultacie dom przy ulicy Piotrkowskiej 47 sprzedano w 1929 roku.
Księgarnię wraz z księgozbiorem sprzedano Szarlotcie Seipelt we
wrześniu 1932 roku. Część zasobów hurtowych przeniesiono do domu
przy ulicy Południowej 26 (dziś ulica Rewolucji 1905 roku), do
Ludwika Fiszera w Warszawie, a także do piwnic nowo otwartej
księgarni w Grand Hotelu przy ulicy Piotrkowskiej 72.
Budynek Grand Hotelu, Piotrkowska 72.
W
lipcu 1936 roku Kazimierz Fiszer zlikwidował małą księgarnię w Grand Hotelu i
sprzedał dom przy ulicy Południowej 26. Wyjechał do Warszawy, do
brata, by wraz z nim prowadzić księgarnię przy ulicy
Mokotowskiej. 8 sierpnia 1943 roku zginął na Pawiaku, zamordowany
przez nazistów.
Kazimierz
Fiszer – współzałożyciel Koła Księgarzy Województwa
Łódzkiego.
W
księgarni Fiszerów rozpoczął pracę (i kontynuował przez 35 lat) Włodzimierz Pfeiffer - propagator Łodzi, fotograf, esperantysta i bibliofil.
We
wnętrzu księgarni znajdowała się poświęcona mu tablica
pamiątkowa. W 1932 roku księgarnia przy ulicy Piotrkowskiej 47
przeszła w ręce Szarlotty Seipelt,
a Pfeiffer został doradcą właścicielki i kierownikiem działu
literatury polskiej.
Włodzimierz Pfeiffer
17
września 1932 roku właścicielką księgarni zostaje Szarlotta
Seipelt. Pięć dni później, 22 września, były prokurent byłej
firmy „Ludwik Fiszer” - Włodzimierz Pfeiffer otrzymuje wizytówkę
z prośbą:
„(…)
aby Pan był łaskaw zgłosić się dziś u nas w prywatnem
mieszkaniu Nawrot 4 o 7 wieczór – z poważaniem Szarlotta
Seipelt”.
Po
tej wizycie Włodzimierz Peiffer informuje dawnego pracodawcę,
Kazimierza Fiszera, że nie może przyjąć proponowanego mu (po raz
drugi, po 10 latach) stanowiska kierownika filii w Katowicach:
„(…)
ponieważ zostałem zaangażowany przez p. Seipelta na kierownika
działu polskiego, którą to posadę mam objąć od dnia 1
października br.”.
W
„Przeglądzie Księgarskim” z 1932 roku ukazało się ogłoszenie
treści następującej:
DO
W. PANÓW KSIĘGARZY i WYDAWCÓW!
Niniejszym
zawiadamiamy, że w dniu 20 października r.b.
otwieramy
w Łodzi przy Piotrkowskiej 47
KSIĘGARNIĘ,
SKŁAD NUT ORAZ DZIAŁ HURTOWY
Wszystkie
firmy wydawnicze prosimy o nadesłanie katalogów z ofertami.
Zakupy
uskuteczniane będą wyłącznie na warunkach gotówkowych.
Nowości
prosimy nadsyłać w komis. Jednocześnie nadmieniamy,
że
otrzymaliśmy skład główny wydawnictw KSIĄŻNICY ATLAS
i
ekspediujemy z oryginalnym rabatem wydawnictwa
M.
ARCTA I GEBETHNERA I WOLFA
z
poważaniem
KSIĘGARNIA
S. SEIPELT
Sp.
z ogr. odp.
ŁÓDŹ,
PIOTRKOWSKA 47
W
tym samym czasie wystąpiono do władz Związku Księgarzy Polskich z
prośbą o rejestrację firmy pod nazwą „S. Seipelt, Księgarnia,
Sp. z oo. ul. Piotrkowska 47. Księgarnia ta założona została w
lokalu b. księgarni L. Fiszera”.
"Ilustrowana Republika", rok 1932.
Księga adresowa m. Łodzi i woj. łódzkiego 1937-1939.
15
listopada 1932 roku Szarlotta Seipelt została członkiem
rzeczywistym ZKP w imieniu firmy „KSIĘGARNIA S. SEIPELT Sp. z ogr.
odp., ŁÓDŹ, PIOTRKOWSKA 47, Telefon 112-11”.
W skład zarządu
weszli: Paweł Seipelt (ojciec), Ludwika Maria Seipelt (matka) i
Szarlotta Seipelt. 1 sierpnia 1932 roku zarejestrowano w Związku
Księgarzy Polskich przedsiębiorstwo „Hurtowa Sprzedaż Książek
i Wypożyczalnia – Łódź, ul. Piotrkowska 102”. W listopadzie
tegoż roku przeniesiono hurtownię do lokalu przy Piotrkowskiej 47,
a od stycznia 1933 roku połączono z księgarnią. Rozpoczął się
nowy etap w dziejach jednej z największych dotychczas firm
wydawniczo-księgarskich w Łodzi, a także w Polsce.
Szarlotta Seipelt
Kim
była nowa właścicielka? Czy księgarstwo w jej życiu to
przypadek?
Była to zamożna 23-letnia panna (urodzona w Łodzi w
1909 roku), córka dyrektora fabryki bawełnianej, Pawła Seipelta.
Księgarnię dostała w prezencie urodzinowym od ojca. Z „Ankiety
Księgarń Łódzkich” wynika, że otrzymała staranne wykształcenie, ukończyła
bowiem Uniwersytet w Poznaniu z tytułem magistra nauk
polityczno-ekonomicznych, a nadto władała biegle językiem
niemieckim i francuskim. Interesowała się sportem, turystyką,
językami obcymi i literaturą piękną. Młoda szefowa nie posiadała
jednak jeszcze niezbędnego do prowadzenia firmy doświadczenia.
Pierwsze decyzje, zarówno organizacyjne, jak i personalne,
świadczące o jej dużym wyczuciu i rozwadze, podejmowała
najprawdopodobniej po konsultacjach z ojcem, a później także z
doświadczonym pracownikiem księgarni, Włodzimierzem Pfeifferem.
Zdjęcie ze zbiorów Stowarzyszenia Księgarzy Polskich Okręgu Łódzkiego. Fotografował Włodzimierz Pfeiffer 13 maja 1935 roku. Witryna księgarni przy ulicy Piotrkowskiej 47. Na tle flagi z kirem godło i portret zmarłego Marszałka Józefa Piłsudskiego, Honorowego Obywatela m. Łodzi.
"Głos Poranny", rok 1932.
Księgarnia
rozpoczęła działalność 25 października 1932 roku, oferując
odbiorcom bogaty wybór książek ze wszystkich dziedzin w języku
polskim i w językach obcych.
"Głos Poranny", rok 1932.
Można było także opłacić
prenumeratę na czasopisma krajowe i zagraniczne. Równocześnie
uruchomiono hurt księgarski, szczególnie bogaty w wydawnictwa
nutowe, pedagogiczne i najnowsze bestselery oraz wypożyczalnię
książek w pięciu językach, ze specjalnym działem dla młodzieży.
W
księgarni Szarlotty Seipelt dobrze się czuli zarówno kupujący,
jak i ci, którzy traktowali ją jako miejsce spotkań. Stali bywalcy
mogli wszystkie nowości wypożyczać do domu na okres jednego
miesiąca, po tym okresie oddać lub zapłacić. Bywali w niej ludzie
o różnych poglądach politycznych, reprezentanci różnych
kierunków artystycznych, różnych branż.
„Można
śmiało powiedzieć, że gdyby tak jeszcze kilka lat potrwało –
nie wiem, czy by to nie była jakaś druga Jama Michalikowa na
terenie naszego miasta” - wspominał tamte lata jeden z jej
sympatyków – Roman Kaczmarek na pierwszym Spotkaniu Kulturalnym w
księgarni „Pegaz” w 1961 roku.
Wybuch
wojny przerwał i zniweczył wszystkie działania i zamierzenia...
"Głos Poranny", rok 1933.
Już
w grudniu 1939 roku zamknięto w Łodzi polskie szkoły, zlikwidowano
polskie czasopisma, księgarnie, drukarnie i biblioteki, rozwiązano
organizacje społeczne i kulturalno-oświatowe. Księgarni Szarlotty
Seipelt, choć właścicielka była z pochodzenia Niemką i pod
przymusem podpisała volklistę – za jej propolskie stanowisko i
przynależność do polskich organizacji (należała m.inn do POW), a
jeszcze w 1934 roku została członkiem Koła Związku Księgarzy
Polskich, które działało do wybuchu wojny wyznaczono komisarycznego zarządcę.
"Przegląd
Księgarski", rok 1934.
Wprawdzie
w 1942 roku księgarnia została zwrócona właścicielce, ona sama
jednak już nigdy do swej firmy nie powróciła. Również jej
ojciec, Paweł Seipelt powiedział: „dopóki książka hitlerowska
będzie w księgarni, ja do niej nie wejdę”. Komisarz zarządzał
nią do chwili wkroczenia wojsk polskich.
Szarlotta
Seipelt zmarła w Wiedniu 22 marca w 1992 roku.
17
października 1947 roku księgarnia Szarlotty Seipelt stała się
własnością Wojskowego Instytutu Naukowo-Wydawniczego. Z ramienia
wojska nadzór sprawował kapitan Stanisław Spengel.
Otwarcie
księgarni, którą nazwano „Główną Księgarnią Wojskową”
wyznaczono na dzień 19 lutego 1945 roku. Do tego czasu wszystkie
książki niemieckie zniknęły z frontu księgarni i zastąpiły je
ściągane, skąd się tylko dało, książki polskie. Wiele z nich
wróciło z „depozytów”, były bowiem bezpłatnie przekazane
osobom we wrześniu 1939 roku.
Poświęcenie księgarni "Wojskowej", luty 1945 roku.
"Głos Robotniczy", rok 1947.
Księga adresowa, rok 1947.
Wśród
odbiorców księgarni, poza klientami indywidualnymi, były
instytucje naukowe, zarówno te wznawiające działalność, jak i
te, które dopiero powstawały, między innymi różnego typu
biblioteki (na przykład ogromną liczbę książek zakupił Lubelski
Uniwersytet im. Marii Curie-Skłodowskiej).
Kiedy
na przełomie 1949 i 1950 roku powołano Centralę Obrotu Książką
„Dom Książki” i cała sieć księgarń państwowych i
spółdzielczych została podporządkowana nowo powstałym
wojewódzkim ekspozyturom „Domu Książki”, te zaś Dyrekcji
Naczelnej, nastąpił akt rozdzielenia księgarni i wydawców.
Główna Księgarnia Wojskowa stała się jedną z 30 działających
w Łodzi i jedną z 72 księgarń Ekspozytury Wojewódzkiej „Domu
Książki” w Łodzi, obejmującej (zgodnie z podziałem
administracyjnym państwa) swym zasięgiem miasto Łódź i
województwo. Zaczęła pracować w zmienionym, scentralizowanym
systemie zaopatrzenia i zbytu, wtedy właśnie wprowadzonym.
W
połowie lat 50. XX wieku nadano jej nazwę „Pegaz”, a piękny
znak firmowy opracował graficznie Ludwik Tyrowicz.
Po
1950 roku nie tylko zmieniła się organizacja księgarstwa, lecz
przede wszystkim zmieniły się warunki społeczno-gospodarcze i
kulturalne w Polsce, dawna Łódź powoli odchodziła w przeszłość.
W
1956 roku uruchomiono tu tzw. probiernię nowości – gabinet
klubowy, gdzie można było zapoznać się z nowościami książkowymi.
Witryny księgarni "Pegaz" w latach 70. XX stulecia.
W końcu 1990 roku księgarnia „Pegaz” stała się ponownie
placówką prywatną. W 2002 roku powierzchnia księgarni zmniejszyła
się, ale umieszczony nad wejściem uskrzydlony koń – logo
księgarni „Pegaz”, nadal był drogowskazem dla miłośników
książek udających się od 130 lat pod ten sam adres – na ulicę
Piotrkowską pod numer 47...
Księgarnia
„Pegaz” istniała do końca sierpnia 2010 roku.
"Godzina Polski", rok 1914.
Warto
jeszcze wspomnieć o znanym zakładzie fotograficznym Morgensterna,
który mieścił się przy Piotrkowskiej 47. Firma działała już w czasie I wojny światowej pod szyldem "Friedman i Morgenstern".
Informator m. Łodzi z kalendarzem, rok 1920.
Morgenstern był miłośnikiem
fotografii i artystą, fachową siłą znającą się na sprzęcie
fotograficznym. Popularyzował sztukę fotografii, organizował również różnego rodzaju kursy z tej dziedziny.
"Ilustrowana Republika", rok 1925.
"Ilustrowana Republika", rok 1925.
"Express Wieczorny Ilustrowany", rok 1926.
"Ilustrowana Republika", rok 1927.
"Głos Kupiectwa", rok 1927.
"Ilustrowana Republika", rok 1928.
Przy Piotrkowskiej 47 mieściła się znana kwiaciarnia Gundelacha.
"Führer durch Łódź", 1893.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1900.
"Łodzianka", kalendarz humorystyczny na rok 1903.
"Rozwój", rok 1905.
"Rozwój", rok 1906.
"Rozwój", rok 1907.
Informator handlowo-przemysłowy, rok 1909.
Informator handlowo-przemysłowy, rok 1911.
Przy Piotrkowskiej 47 na początku XX wieku prowadził wraz z Abem Neumanem zakład produkcji tkanin pluszowych Chaim Mordechaj Rumkowski, przyszły przełożony Starszeństwa Żydów w łódzkim gettcie w okresie okupacji niemieckiej.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1910.
Chaim Mordechaj Rumkowski (1877-1944)
Przy Piotrkowskiej 47 posiadała swój skład fabryczny Fabryka sukna i wyrobów kamgarynowych Gustawa Molendy z Bielska.
"Głos Polski", 1926.
"Ilustrowana Republika", rok 1926.
"Ilustrowana Republika", rok 1926.
Reklamy
innych firm i zakładów (również księgarni), które udało mi się wyszukać w dawnej
łódzkiej prasie:
"Dziennik Łódzki", rok 1884.
"Dziennik Łódzki", rok 1884.
"Rozwój", rok 1900.
"Rozwój", rok 1906.
"Głos Polski", rok 1914.
"Nowa Gazeta Łódzka', rok 1914.
Informator handlowo-przemysłowy, rok 1911.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1912.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1912.
"Głos Polski", rok 1919.
Informator m. Łodzi z kalendarzem, rok 1920.
Informator m. Łodzi z kalendarzem, rok 1920.
"Głos Poranny", rok 1929.
"Głos Poranny", rok 1929.
"Głos Poranny", rok 1930.
"Głos Poranny", rok 1930.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Głos Poranny", rok 1937.
Źródła:
Sławomir
Krajewski, Jacek Kusiński. Ulica Piotrkowska. Spacer pierwszy.
Janina
Krakowiak. Od Fiszera do „Pegaza”.
Michał Domińczak, Artur Zaguła. Typologia łódzkiej kamienicy.
Michał Domińczak, Artur Zaguła. Typologia łódzkiej kamienicy.
Piotrkowska-nr.pl
https://piotrkowska-nr.pl
Przeczytasz jeszcze w baedekerze:
WIELKA INAUGURACJA TEATRU WIELKIEGO, czyli inwestycja Fryderyka Sellina.
WIELKA INAUGURACJA TEATRU WIELKIEGO, czyli inwestycja Fryderyka Sellina.
F jak FOTOGRAFIA. PIERWSI FOTOGRAFOWIE W ŁODZI.
oraz:
PIOTRKOWSKA 43 – KAMIENICA „POD KASZTANAMI”.
PIOTRKOWSKA 44 - kamienica Rafała Sachsa.
PIOTRKOWSKA 45 – kamienica Szai Wiślickiego.
PIOTRKOWSKA 46 – „Dom Müllera”.
oraz:
PIOTRKOWSKA 44 - kamienica Rafała Sachsa.
PIOTRKOWSKA 45 – kamienica Szai Wiślickiego.
PIOTRKOWSKA 46 – „Dom Müllera”.
"Rozwój", rok 1906.
"Republika", rok 1924.
Fot.
Monika Czechowicz
Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi, Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego i inn.