Piotrkowska 46.
Dom
powstał w drugiej połowie lat 60. XIX wieku w stylu eklektycznym o
przeważających motywach architektury neorenesansowej i
klasycystycznej.
Był własnością Józefa Rosenthala i W. Lande.
W latach 80. XIX wieku właścicielem domu stał się Fryderyk Müller, który przeniósł tu w 1883 roku swoją aptekę z ulicy Piotrkowskiej 33.
Był własnością Józefa Rosenthala i W. Lande.
W latach 80. XIX wieku właścicielem domu stał się Fryderyk Müller, który przeniósł tu w 1883 roku swoją aptekę z ulicy Piotrkowskiej 33.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1901.
W
kamienicy do dziś jest apteka…
Apteka "Pod białym Orłem” im. Ireny Baranowskiej.
Dzieje
tej apteki sięgają roku 1868, kiedy to Aleksander Kasprzycki przy
ulicy Piotrkowskiej 132 otworzył czwartą w mieście aptekę. W latach
1870-1890 właścicielami byli Fryderyk Florian Muller i Maurycy
Spokorny.
Od roku 1906, aż do wybuchu drugiej wojny światowej
pieczę nad apteką przejął Edmund Muller, syn Fryderyka Floriana.
"Rozwój", rok 1911.
Po
wojnie, do roku 1956 placówka pozostawała pod kierownictwem pani Jadwigi
Jurczyńskiej. W tym samym czasie został tutaj utworzony Punkt Skupu
Leków Zagranicznych. Od tego czasu kierownikiem apteki była pani
Anna Starska. W roku 1963 nastąpiło przekształcenie w jedyną w województwie
łódzkim Aptekę Leków Zagranicznych, która ten profil zachowała
do lat 70 XX wieku. Pracująca nieprzerwanie w tym miejscu od 1958 roku pani mgr. farm. Irena Baranowska, postanowiła wykupić Aptekę Leków
Gotowych nr. 6. 18 stycznia 1990 roku nastąpiło poświęcenie apteki
i nadanie imienia "Pod Białym Orłem".
W
połowie lat 90 otwarto dział samoobsługowy z dermokosmetykami. Po
śmierci pani Ireny Baranowskiej, która przepracowała tutaj prawie
50 lat aptece nadano jej imię. Od tego czasu pełna nazwa brzmi
apteka "Pod Białym Orłem" im. mgr. farm. Ireny
Baranowskiej w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 46.
Pan
mgr. Andrzej Baranowski, syn pani Ireny jest obecnie
współwłaścicielem tej placówki. Apteka "Pod Białym Orłem"
jest najdłużej działającą tego typu placówką w Łodzi.
Apteka
pod Białym Orłem przy Piotrkowskiej 46 jest miejscem akcji jednej
ze scen filmu „Gorączka”. Przychodzi tam Wojtek (Adam Ferency),
który przybywa do miasta ze wsi i szuka kontaktu z partią. Trafia
do aptekarza, który nie chce mu pomóc, gdyż wycofał się z
konspiracji.
Najprawdopodobniej
reżyserka Agnieszka Holland zdecydowała się na nakręcenie tej
sceny tutaj, ponieważ zachował się tu oryginalny wystrój wnętrza
z początku XX wieku – apteka działa w tym miejscu nieprzerwanie
od ponad stu lat. Widać zabytkowe meble z początku wieku, które
wraz z wystrojem zostały wpisane do rejestru zabytków.
Jesteśmy
125 lat w jednym miejscu. Jesteśmy częścią dziejów Łodzi, drugą
najstarszą istniejącą łódzką apteką – czytamy na wizytówce
apteki.
W
kamienicy w latach 90. XIX stulecia mieścił się duży skład
fortepianów, pianin i metodyków oraz nut firmy „Gebethner i
Wolff”, który miał wyłączne przedstawicielstwo niemieckiej
firmy instrumentów Juliusa Blüthnera.
… i konkurencyjne firmy dla Goebethnera i Wolffa:
"Łodzianin", rok 1893.
"Rozwój", rok 1901.
Mieściła
się tutaj także agentura warszawskiego Kuriera Codziennego, który
od 1884 roku wydawał codzienną kronikę łódzką.
Na łamach tej
gazety w 1897 roku ukazało się pierwsze wydanie w odcinkach
powieści „Ziemia obiecana” późniejszego noblisty Władysława
Stanisława Reymonta. To właśnie na zapleczu redakcji, na małej,
niewygodnej kanapie Reymont spędził kilka pierwszych dni po
przyjeździe do Łodzi w kwietniu 1886 roku.
Jak
sam pisał, przybył, by „porobić studia odpowiednie, poznać
świat i interesa” przed pisaniem owej powieści. Potem zamieszkał
przy ulicy Wschodniej 50, u Juliusza Goźlińskiego, księgarza i
kierownika łódzkiego oddziału Księgarni Gebethnera i Wolffa.
Pisarz często bywał w łódzkiej filii swego wydawcy, przekazywał
do druku kolejne rozdziały oraz odbierał comiesięczną zaliczkę
za książkę wynoszącą 50 rubli, co umożliwiało w tamtym czasie
utrzymanie wielodzietnej rodziny. Pisarz pozostawał bez pieniędzy
już w połowie miesiąca…
Dom przy ulicy Wschodniej 50.
Pod koniec XIX wieku znacznie wzrosło zainteresowanie naszym miastem. Większość warszawskich gazet wprowadziła na swoje łamy stałe rubryki poświęcone Łodzi. Gebethner i Wolff, wydawcy i właściciele ukazującego się w Warszawie „Kuriera Codziennego” poszli jeszcze dalej i w Łodzi otworzyli swoją stałą agenturę. Zakładali również, że jeżeli zaczną drukować w odcinkach powieść poświęconą Łodzi to szybko znajdą w naszym mieście czytelników. Reymontowi z kolei Łódź nie była całkiem obca, gdyż spędzając swoje dzieciństwo w Tuszynie, niejednokrotnie miał okazję odwiedzać miasto. W styczniu 1896 roku przyjechał tu celem zbierania materiałów do swojej powieści. Reymont nie za bardzo miał się gdzie zatrzymać, i tu pomocą przyszedł mu dziennikarz, poeta Gliszczyński, który polecił Reymonta księgarzowi Juliuszowi Goźlińskiemu. Ten przyjął młodego pisarza bardzo ciepło i zaproponował mu u siebie kwaterę. W taki sposób Reymont znalazł lokum w lewej oficynie na pierwszym piętrze kamienicy przy ulicy Wschodniej 50...
Wracamy na Piotrkowską, podwórze pod numerem 46:
Pod koniec XIX wieku znacznie wzrosło zainteresowanie naszym miastem. Większość warszawskich gazet wprowadziła na swoje łamy stałe rubryki poświęcone Łodzi. Gebethner i Wolff, wydawcy i właściciele ukazującego się w Warszawie „Kuriera Codziennego” poszli jeszcze dalej i w Łodzi otworzyli swoją stałą agenturę. Zakładali również, że jeżeli zaczną drukować w odcinkach powieść poświęconą Łodzi to szybko znajdą w naszym mieście czytelników. Reymontowi z kolei Łódź nie była całkiem obca, gdyż spędzając swoje dzieciństwo w Tuszynie, niejednokrotnie miał okazję odwiedzać miasto. W styczniu 1896 roku przyjechał tu celem zbierania materiałów do swojej powieści. Reymont nie za bardzo miał się gdzie zatrzymać, i tu pomocą przyszedł mu dziennikarz, poeta Gliszczyński, który polecił Reymonta księgarzowi Juliuszowi Goźlińskiemu. Ten przyjął młodego pisarza bardzo ciepło i zaproponował mu u siebie kwaterę. W taki sposób Reymont znalazł lokum w lewej oficynie na pierwszym piętrze kamienicy przy ulicy Wschodniej 50...
Wracamy na Piotrkowską, podwórze pod numerem 46:
W
podwórku znajdował się prywatny dom modlitwy. Został zbudowany w latach 1896-1900. Podczas II wojny światowej
hitlerowcy zdewastowali synagogę. Później mieściła się w niej
księgarnia.
Była tu także księgarnia, której właścicielem (z upoważnienia ojca) stał się w 1926 roku Izrael Lejb Mittler.
Mittler
urodził się w 1900 roku w Łodzi, w rodzinie Abrama Fajbusia,
księgarza, i Frajdy Ruchli Lando vel Landau. Od 1911 roku Izrael
Lejb Mittler pracował w księgarni ojca, w 1920 roku otrzymał
uprawnienia księgarskie, a w 1926 został właścicielem księgarni
przy Piotrkowskiej 46, w której oprócz wydawnictw sortymentowych
prowadził sprzedaż materiałów piśmiennych i wypożyczalnię
książek. Księgarnia, przekwalifikowana przez Związek Księgarzy
Polskich na zakład I kategorii, istniała do 1939 roku. Mittler
wydawał serie tzw. pomocy szkolnych, jak: „Książnica Krytyk
Literackich”, „Biblioteka Klasyków Polskich”, „Książnica
Tłumaczeń Łacińskich”, mapy konturowe, samouczki i senniki oraz
„Katalog dzieł pomocniczych księgarni L.Mittlera w Łodzi”
(1936).
Po
wybuchu II wojny światowej Abram Mittler został wysiedlony do
łódzkiego getta, zmarł 18 kwietnia 1941 roku i został pochowany
na cmentarzu przy ulicy Brackiej. Na tym cmentarzu w nieustalonym
miejscu spoczywa też zmarła w getcie łódzkim jego żona Frajda
Ruchla Landau.
Przy
Piotrkowskiej 46 miał swoje fotograficzne atelier znany i ceniony w
Łodzi fotograf H. Petri.
Fotografie
wykonane w zakładzie fotograficznym H. Petri, ulica Piotrkowska 46
(zbiory Muzeum Miasta Łodzi)
"Rozwój", rok 1903.
Lodzer Informations und Kause Kalender, 1919.
Informator m. Łodzi z kalendarzem, rok 1920.
Mieściło się tu oczywiście jeszcze wiele innych
firm, składów i manufaktur, poniżej kilka wyszukanych przeze mnie
reklam prasowych.
"Łodzianin", rok 1898.
"Rozwój", rok 1900.
"Łodzianka", kalendarz humorystyczny na rok 1903.
"Goniec Łódzki", rok 1903.
Informator m. Łodzi, z kalendarzem na rok 1920.
Informator m. Łodzi z kalendarzem na rok 1920.
Kalendarz-Informator, rok 1923.
Kalendarz informacyjno-adresowy m. Łodzi i województwa łódzkiego, rok 1923.
Informator m. Łodzi, rok 1923.
Kalendarz-Informator, rok 1923.
Kalendarz-Informator, rok 1923.
Kalendarz Informator, rok 1923.
Kalendarz Informator, rok 1924.
Kalendarz Informator, rok 1924.
"Ilustrowana Republika", rok 1928.
"Ilustrowana Republika", rok 1929.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Głos Poranny", rok 1933.
"Głos Kupiectwa", rok 1935.
Księga adresowa, 1938.
"Echo", rok 1936.
"Echo", rok 1936.
"Łódzki Głos Obywatelski", rok 1938.
"Łódzki Głos Obywatelski", rok 1938.
"Łódzki Głos Obywatelski", rok 1938.
W 1956 roku Łódzkie Przedsiębiorstwo Aptek otworzyło przy Piotrkowskiej 46 Punkt Skupu i Sprzdaży Leków Pochodzenia Zagranicznego.
Podwórze przy ulicy Piotrkowskiej 46 około roku 1959 i dzisiaj.
Po II wojnie światowej:
Wyjątkowo, to właśnie podwórko jest wyremontowane i prezentuje się bardzo dobrze w przeciwieństwie do frontowej kamienicy. W bramie widoczne fragmenty sztukaterii, która już za chwilę nie będzie widoczna:
"Dziennik Łódzki", rok 1945.
"Dziennik Łódzki", rok 1945.
"Dziennik Łódzki", rok 1945.
Książka adresowa m. Łodzi, rok 1947.
Książka adresowa m. Łodzi, rok 1947.
"Dziennik Łódzki", rok 1967.
"Dziennik Łódzki", rok 1967.
"Dziennik Łódzki", rok 1967.
"Dziennik Łódzki", rok 1967.
"Dziennik Łódzki", rok 1967.
"Dziennik Łódzki", rok 1973.
...i na zakończenie sensacyjnie:
"Głos Poranny", rok 1936.
"Ilustrowana Republika", rok 1937.
źródła:
Piotr Machlański. Szlak ulicy Piotrkowskiej.
Andrzej Kempa, Marek Szukalak. Żydzi dawnej Łodzi. Słownik biograficzny.
Jacek Strzałkowski. Drukarnie i księgarnie w Łodzi do 1944 roku.
Joanna Podolska, Jakub Wiewiorski. Spacerownik. Łódź filmowa.
Przewodnik po filmowej Łodzi.
Polska Niezwykła www.polskaniezwykla.pl
Przeczytaj jeszcze:
PIOTRKOWSKA 25 – medykamenty i… mięso.
PIOTRKOWSKA 18 - „Gebethner i Wolff”.
F jak FOTOGRAFIA. PIERWSI FOTOGRAFOWIE W ŁODZI.
ULICA WSCHODNIA
APTEKA POD NIEDŹWIADKIEM
Piotr Machlański. Szlak ulicy Piotrkowskiej.
Andrzej Kempa, Marek Szukalak. Żydzi dawnej Łodzi. Słownik biograficzny.
Jacek Strzałkowski. Drukarnie i księgarnie w Łodzi do 1944 roku.
Joanna Podolska, Jakub Wiewiorski. Spacerownik. Łódź filmowa.
Przewodnik po filmowej Łodzi.
Polska Niezwykła www.polskaniezwykla.pl
Przeczytaj jeszcze:
PIOTRKOWSKA 25 – medykamenty i… mięso.
PIOTRKOWSKA 18 - „Gebethner i Wolff”.
F jak FOTOGRAFIA. PIERWSI FOTOGRAFOWIE W ŁODZI.
ULICA WSCHODNIA
APTEKA POD NIEDŹWIADKIEM
Fot. współczesne Monika Czechowicz
Archiwalia pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi, Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego oraz Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz