poniedziałek, 6 października 2014

Stołówka zakładów I.K.Poznańskiego, czyli... Teatr Popularny przy ulicy Ogrodowej


Pogrążona w twardych zabiegach o byt materialny Łódź, zdobyła się w 1923 roku na jeszcze jedną scenę polską – Teatr Popularny. Grono aktorów na czele z Józefem Pilarskim powzięło szczęśliwą myśl założenia teatru dostępnego doborem repertuaru i poziomem cen dla najszerszych mas publiczności. 

"Łodzianin", rok 1927.



Dzięki zaangażowaniu Józefa Pilarskiego i poparciu Józefa Wolczyńskiego, dyrektora Zakładów I. K. Poznańskiego, Teatr Popularny otrzymał bezpłatne pomieszczenie w dawnej stołówce fabrycznej przy ulicy Ogrodowej 18. 

"Ilustrowana Republika", rok 1932.

Na otwarcie nowej sceny wystawiono Karpackich górali  Józefa Korzeniowskiego.


Teatr Popularny funkcjonował tutaj przez cały okres międzywojenny. Później w budynku mieściło się kino "Popularne". 

Kino "Popularne", lata 70.

… potem salon gier "Bingo". 

Dzisiaj mieści się tutaj sklep sieci „Biedronka”.


Józef Pilarski:

Urodził się w 1893 roku w Łodzi. Aktor teatralny i filmowy, reżyser teatralny, dyrektor teatru.

Za udział w strajku szkolnym w 1905 roku w Łodzi został wyrzucony z czwartej klasy gimnazjum. Był samoukiem.
Sztuki aktorskiej uczył się w latach 1908-1909 prywatnie u Antoniego Siemaszki. Od 1910 roku występował w teatrach amatorskich w Łodzi. Następnie występował na scenach zawodowych m.in. w Łodzi i Sosnowcu. W 1923 roku zorganizował w Łodzi Teatr Popularny, którego dyrektorem, reżyserem i aktorem był do 1929 roku. Kierownictwo artystyczne tego teatru obejmował do 1939 roku jeszcze kilkakrotnie.
W 1926 uruchomił drugą scenę T. Popularnego (w sali fabrycznej Spółki Akcyjnej L. Geyera przy ulicy Piotrkowskiej 295), a w 1928 roku trzecią scenę tego teatru (w sali Klubu Pracowników Zjednoczonych Zakładów K. Scheiblera i L. Groh­mana przy ulicy Przędzalnianej 68). Latem 1925, 1926 i 1929 przedstawienia odbywały się w ogródku Scala (ulica Cegielniana 16) i w parku Wenecja. W marcu i kwietniu 1928 wy­jeżdżał z zespołem na występy do Kalisza. W 1929 zrezygnował z dyr. Teatru Popularnego i został zaan­gażowany do Teatru Miejskiego pod dyrekcją K. Adwento­wicza. Zagrał tu tylko Ferdynanda Kokla w "Henryku VI na łowach" (premiera odbyła się 21 września 1929 roku).

"Gazeta Łódzka", rok 1916.

W latach, kiedy nie miał stałego zatrudnienia, organizował z bezrobotnymi aktorami objazdowe przedstawienia, a także zajmował się handlem.
Podczas II wojny światowej pracował jako ogrodnik. W dniu 8 marca 1945 roku wraz z dawnymi aktorami Teatru Popularnego odegrał pierwsze powojenne przedstawienie w Łodzi, rewię "Nasza jest Łódź".


"Trzy opowieści". Kazimierz Opaliński i Józef Pilarski.
Fot. Filmoteka Narodowa.

"Głos Poranny", rok 1937.

W latach 1945-1949 był aktorem Teatru Wojska Polskiego w Łodzi, później łódzkiego Teatru Nowego, w którym wystąpił jako Karhan w inauguracyjnym przedstawieniu "Brygady szlifierza Karhana" (12 listopada 1949 roku). W Teatrze Nowym grał do 1965 roku, kiedy odszedł na emeryturę.

"Brygada szlifierza Karhana". Józef Pilarski i Halina Jabłońska.
Fot. Filmoteka Narodowa

"Dziennik Łódzki", rok 1949.

Pod koniec życia należał do najpopularniejszych aktorów łódzkich. Nazywano go nawet "synem robotniczej Łodzi" lub "naszym Pilarskim".

Gazeta Łódzka, rok 1915.

Nowy Kurier Łódzki, rok 1916.

Wyreżyserował ponad sto sztuk, głównie na scenach Teatru Popularnego w Łodzi. Największą jego zasługą było stworzenie i prowadzenie teatru dla robotników. 
"Łódź w Ilustracji", dodatek niedzielny "Kuriera Łódzkiego", rok 1932.

"Panorama", dodatek niedzielny "Dziennika Łódzkiego", rok 1950.

"Express Ilustrowany", rok 1950.

Aktor pozostawił niewydrukowane wspo­mnienia, opracowane w 1962 roku  przez K. A. Lewkowskiego.

"Piątka z ulicy Barskiej". Józef Pilarski w roli sędziego.
Fot. Filmoteka Narodowa.

"Dziennik Łódzki", rok 1952.

Był działaczem społecznym. Przez wiele lat był członkiem Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Łodzi.
Józef Pilarski zmarł w 1972 roku w Łodzi. Został pochowany na cmentarzu rzymskokatolickim przy ulicy Ogrodowej.
W 1978  imieniem aktora nazwano jedną z ulic Łodzi:


 
W 1983 roku wmurowano ku jego czci tablicę pamiątkową na domu, w którym ostatnio mieszkał (ul. Zachodnia 27):

… a w 1993 roku tablicę pamiątkową poświęconą Teatrowi Popularnemu (ulica Ogrodowa 18):

FILMOGRAFIA
* 1963 - MÓJ DRUGI OŻENEK (Jarocki)
* 1963 - MILCZENIE
* 1962 - 3 w JADĄ GOŚCIE JADĄ... (chłop pokazujący drogę na pola grunwaldzkie)
* 1957 - SKARB KAPITANA MARTENSA (Knotek, pracownik sieciarni)
* 1956 - CIEŃ (1956) (akordeonista)
* 1955 - PODHALE W OGNIU (ojciec Wawrzka)
* 1953 - SPRAWA KONIA (3) w TRZY OPOWIEŚCI (Wojciech Wierzbicki)
* 1953 - SPRAWA DO ZAŁATWIENIA (mężczyzna w marynarce w kratę na meczu bokserskim)
* 1953 - PIĄTKA Z ULICY BARSKIEJ (sędzia)
* 1951 - MŁODOŚĆ CHOPINA (stary chłop, ojciec Ani)
* 1951 - GROMADA (stary chłop)
* 1949 - ZA WAMI PÓJDĄ INNI... (krawiec)
* 1948 - STALOWE SERCA (stary robotnik)
* 1947 - JASNE ŁANY (chłop "ja bym powiedział")

Obraz Romualda Jackowskiego przedstawiający Józefa Pilarskiego w "Brygadzie szlifierza Karhana".

Józef Pilarski na stronie FILMWEB:
źródła:
Towarzystwo Przyjaciół Łodzi
Wacław Pawlak. Na łódzkim bruku.
Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980.
fot. archiwalne:
Filmoteka Narodowa
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Łodzi
i inn.

Fot. Monika Czechowicz
Przeczytaj jeszcze:

2 komentarze:

  1. Nie tak dawno w ścisłym gronie wspominaliśmy Łódź lat '60/70 w tym bywalców SPATiFu, padło nazwisko Pilarskiego świetnego aktora, oszczędnego w wyrazie ze świetna dykcją, wypiliśmy wspólnie parę flaszek mimo, że nie przepadał za mną uważając i słusznie, że jestem młodzikiem. W rozmowie dowiedziałem się że jest jego imieniem nazwana ulica i ma tablicę oraz że jako prosty robotnik zasłużył się przy tworzeniu teatru... słuchałem jak bajkę o żelaznym wilku, ale nie protestowałem. Oczywiście mój Pilarski zasługiwał na taka pamięć, ale...
    Dopiero czytając Baedekera Łódzkiego gapiłem się na archiwalne zdjęcia i... no podobny, ale nie za bardzo ;)
    Mój był ode mnie starszy około 20 lat a ten mógłby być moim dziadkiem... sprawdziłem mój to Wojciech (ciemnoto) syn powyższego Józefa - obaj starzy i odeszli też w tych samych czasach...
    Dziękuję Baedekerowi Łódzkiemu bo bym był gotów wykłócać się, na swoje usprawiedliwienie zeznaję, że nie operowaliśmy imionami

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałem dziurę w pamięci, bo nie pamiętałem dlaczego bardzo żałowałem, kiedy budynek przejęty został na Bingo...
    a żałowałem bo zlikwidowali kino Popularne!

    OdpowiedzUsuń