"Republika", rok 1923.
Fundatorami sierocińca byli znani łódzcy handlowcy, firma Hirszberg i Brirnbaum, a także przemysłowcy - założyli kilka tkalni między ulicą Wodną a Targową. Inwestowali w nieruchomości, nabyli między innymi dwie wille w pasażu Meyera 9 i 7. Na początku XX wieku Hirszbergowie należeli do czołówki najbogatszych łodzian. Zajęli się także filantropią, co należało do dobrego zwyczaju odnoszących sukces rodzin fabrykanckich.
Okazały czteropiętrowy budynek został wybudowany dla Łódzkiego Żydowskiego Towarzystwa Opieki nad Sierotami, które zostało powołane w 1907 roku. Ziemia, którą nabył Henryk Hirszberg, ciągnęła się od ulicy Północnej do Źródłowej.
Gmach został oddany dzieciom w 1914 roku. Nie tylko tam mieszkały, ale także uczyły się zawodu: krawiectwa, pielęgniarstwa, stolarstwa, także złotnictwa.
"Gazeta Łódzka", rok 1917.
W okresie międzywojennym sierociniec nadal bardzo dobrze funkcjonował, ale ponieważ miał charakter asymilatorski, niezbyt chętnie wysyłano tam dzieci.
"Republika", rok 1923.
"Republika", rok 1924.
"Ilustrowana Republika", rok 1926.
Osobą, która wniosła największy wkład w powstanie i prowadzenie tej placówki, był pastor Rudolf Gustaw Gundlach.
Pastor Rudolf Gustaw Gundlach. Jubileuszowe wydanie "Lodzer Zeitung" (1893-1913).
Jego pracę kontynuowała Magdalena Wandel. Znaczna liczba osieroconych dzieci została tu przyjęta podczas trwającej wojny polsko-bolszewickiej. Były to głównie dzieci Niemców znad Wołgi. W latach 1932-1933 na terenie Domu Sierot utworzono również Dom Starców.
Największe zasługi w finansowaniu tej placówki miała rodzina Biedermannów, ale w spisie dobroczyńców widniała prawie każda znana łódzka rodzina fabrykancka. Ewangelicki Dom Sierot był najstarszą i największą placówką użyteczności publicznej w ewangelickiej Łodzi.
Obecnie w budynku znajdują się pomieszczenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
źródło:
Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi.
Joanna Podolska. Spacerownik. Łódź żydowska.
"Goniec Łódzki", rok 1898.
źródło:
Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi.
Joanna Podolska. Spacerownik. Łódź żydowska.
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi oraz Cyfrowej Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego.
Fot. Monika Czechowicz
Bardzo dziękuję za ten wpis! Od niedawna poszukuję śladów działalności miechowickich diakonis w Łodzi. Czy zachowały się obszerniejsze relacje/dokumenty z Domu Sierot?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania Majorek
Domek Matki Ewy
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję!!! Wreszcie wiem, w którym sierocińcu wychował się mój ojciec! Północna 38! Jestem bardzo wzruszona!
OdpowiedzUsuń- bardzo się cieszę, że mogłam trochę uzupełnić rodzinną historię, pozdrawiam serdecznie - baedeker łódzki
Usuń