Lata międzywojenne nie były dla Łodzi tak pomyślne jak okres przed I wojną światową. Wpłynęły na to straty poniesione w latach wojny, ale przede wszystkim odcięcie rynku rosyjskiego. Mimo to i w tym okresie powstawały w naszym mieście nowe budynki bankowe, choć skromniejsze w skali niż te budowane w latach przed I wojną.
Charakterystycznym przykładem budownictwa bankowego z tego okresu może być dawna siedziba łódzkiego oddziału poznańskiego banku Związku Spółek Zarobkowych przy ulicy Sienkiewicza 24 wzniesiona w latach 1924-1926. Budynek zaprojektowany został przez wybitnego architekta warszawskiego Mariana Lalewicza. Ten wychowanek Petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych należał do najwybitniejszych przedstawicieli nurtu klasycystycznego w polskiej architekturze lat dwudziestych. Jego upodobania wyniesione z petersburskiej Akademii znalazły również odbicie w łódzkiej realizacji.
(źródło fotografii: https://slownik-biograficzny.uph.edu.pl/slownik/)
Gmach stanął na wąskiej śródmiejskiej działce, w zwartej zabudowie, przylegając od północy do typowej kamienicy, od południa do mniejszego budynku. Obiekt na zwartym planie prostokąta z dwoma ryzalitami otrzymał fasadę o poważnej architekturze operującej przekształconymi motywami klasycznymi. Wysoki parter gmachu podzielony został przysadzistymi, surowymi w wyrazie, kanelowanymi doryckimi pilastrami, flankującymi wejście główne. Wyżej elewację rozdzielają boniowane i rustykowane lizeny a wieńczy ją uproszczone belkowanie i trójkątny fronton.
We wnętrzu głównym pomieszczeniem jest, oczywiście, sala operacyjna o reprezentacyjnym wystroju z pilastrami zdobionymi w sposób nietypowy, bo stylizowanymi motywami ludowymi. Wyżej znajdujemy fryz z okienkami typu oeil-de-boeuf i motywami empirowymi. Salę wieńczy oszklony dach. Całość łączy dostojność z lekkością dekoracji. Niestety, zdjęć z wnętrza banku nie zobaczysz (można wierzyć tylko baedekerowi na słowo), bo pomimo usilnych starań, bardzo miła, ale stanowcza pani kierownik oddziału WBK oświadczyła, że: ... mają absolutny zakaz fotografowania... Możemy popatrzeć tylko na klatkę schodową:
Gmach przy ulicy Sienkiewicza, choć niewielki w skali, zawiera w sobie wszystkie najlepsze cechy architektury bankowej - sprawia wrażenie solidności, bez nadmiernego przepychu, budząc zaufanie klienta do firmy.
Przczytaj jeszcze:
Bardzo ciekawy artykuł! Zapraszam również tu http://nabiznes.pl/
OdpowiedzUsuń