poniedziałek, 5 listopada 2018

Dzieci Bałut - murale pamięci /2018.

Na murach łódzkich-bałuckich kamienic powstają niezwykłe prace. 

To opowieść o dzieciach, które więziono w Litzmannstadt Getto. Postaci zostały odwzorowane na podstawie archiwalnych fotografii, od 2012 roku powstawały portrety przedstawiające dzieci żydowskie, małoletnich więźniów obozu dla dzieci polskich oraz te z obozu dla Romów.
Portrety dzieci, które tworzą „Ścieżkę Murali Pamięci” namalowali Piotr Saul, asystent na Wydziale Malarstwa i Rzeźby ASP we Wrocławiu i Damian Idzikowski, asystent w Pracowni Podstaw Grafiki Warsztatowej łódzkiej ASP. Pierwsze malowidła w ramach projektu "Dzieci Bałut - murale pamięci" - trzy wizerunki anonimowych dzieci żydowskich oraz trzy przedstawiające więźniów obozu dla dzieci polskich - powstały w 2012 roku dla upamiętnienia 70. rocznicy Wielkiej Szpery.

Kolejne dwa murale zostały odsłonięte w październiku 2018 roku. Na ściennych malowidłach przy ulicy Emilii Plater i ulicy Starosikawskiej uwiecznione zostały dzieci, które w czasie II wojny światowej trafiły do obozu przy Przemysłowej. 
Na kamienicy przy ulicy Starosikawskiej 9 został odsłonięty mural przedstawiający Abramka Cytryna. Wykonany na podstawie zdjęcia chłopca z połowy lat 30., jedynego, jakie znamy. Ostatni łódzki adres Abramka i jego rodziny był na tej samej ulicy, ale tamtego domu już nie ma.
Na zdjęciu Abramek Cytryn w wieku 4 lat. Zdjęcie odnalezione w przedwojennym mieszkaniu przy ulicy 11 Listopada w Lodzi.

Wizerunek Abramka Cytryna był wcześniej widoczny na budynku przedszkola przy ulicy Starosikawskiej 18. Przestał istnieć po termomodernizacji ścian.

Ulica StarosikawskA 18. Abram Cytryn.
To kolejne upamiętnienie w cyklu „Dzieci Bałut”. Więcej o 
Abramku przeczytasz tutaj: Litzmannstadt getto. Pragnę żyć.
Ulica Abrama Cytryna w Łodzi. Prowadzi do bramy Nowego Cmentarza Żydowskiego.
Na ścianie budynku Szkoły Podstawowej nr 81 przy ul. Emilii Plater 28/32 powstał mural przedstawiający Genowefę Wójcik, więźniarkę niemieckiego obozu dla dzieci polskich przy Przemysłowej. – Numer obozowy Geni to 29. Udało jej się przeżyć obóz i wojnę. Zmarła w 2011 roku. Szkoła, na której można oglądać mural, nosi imię Bohaterskich Dzieci Łodzi. To upamiętnienie dzieci, które były więźniami obozu z Przemysłowej.
1 grudnia 1942 roku w Łodzi na wyodrębnionym terenie Litzmannstadt Ghetto Niemcy utworzyli obóz dla polskich dzieci i młodzieży. Obejmował on dzisiejsze ulice: Bracką, Emilii Plater, Górniczą oraz Zagajnikową. Wejście na teren obozu prowadziło od ulicy Przemysłowej. Od grudnia 1942 roku do stycznia 1945 przez to miejsce przeszło ok. 5 tysięcy nieletnich Polaków (w wieku od dwóch do 16 lat). Zaledwie 900 doczekało w nim wyzwolenia. 
Apel w obozie dla polskich dzieci w Łodzi. 
Fot. Archiwum Państwowe w Łodzi
Warunki w obozie przy ul. Przemysłowej były równie ciężkie, jak w getcie. Dzieci wyniszczały głód i nadludzki wysiłek. Wszystkie były objęte przymusem pracy trwającej nawet do 12 godzin dziennie. Mali więźniowie szyli ubrania, wyplatali buty ze słomy, prostowali igły, naprawiali tornistry. „Zastanawia czemu akurat w tym miejscu Niemcy stworzyli taki obóz i wydaje się, że jednym z najważniejszych powodów było to, aby – jak tylko się da – ukryć jego istnienie za granicą getta” – powiedziała PAP Joanna Podolska z Centrum im. Marka Edelmana w Łodzi.
Teren obozu był ogrodzony wysokim parkanem z desek i dodatkowo strzeżony przez niemieckich wartowników. Obóz przeznaczony był dla polskich dzieci w wieku od dwóch do 16 lat, pochodzących z sierocińców i zakładów wychowawczych z ziem włączonych do Rzeszy oraz z Generalnego Gubernatorstwa.
Obóz dla polskich dzieci w Łodzi. 
Fot. Archiwum Państwowe w Łodzi

Trafiały tu także dzieci, których rodzice przebywali w więzieniach lub w obozach oraz oskarżone o takie przewinienia, jak: współdziałanie z ruchem oporu, odmowa pracy, drobne kradzieże czy nielegalny handel. W rzeczywistości był to obóz koncentracyjny. Dzieciom nadano numery, które zastąpiły ich nazwiska.

Poranny apel w obozie dla dzieci polskich, rok 1942. 
Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 37-301-6
Dzieci i młodzież z obozu przy Przemysłowej były kompletnie odizolowane i odcięte od zewnętrznego świata. Nie ma dokładnych danych dotyczących liczby małych więźniów, ponieważ zaginęła znaczna część dokumentacji. Przypuszcza się, że do stycznia 1945 roku przez obóz mogło przejść pięć tysięcy polskich dzieci.Większość dzieci zmarła na skutek wycieńczenia, głodu i chorób - głównie epidemii tyfusu na przełomie lat 1942/43. Dzieci umierały również na skutek kar fizycznych, wymierzanych przez niemieckich oprawców. Do dziś przetrwał jedynie budynek dawnej komendy przy ul. Przemysłowej.


 W maju 1971 roku dla uczczenia pamięci dzieci więzionych i zamordowanych w obozie w Parku im. Szarych Szeregów odsłonięto pomnik "Pękniętego Serca". Ośmiometrowy pomnik przypomina pęknięte serce, do którego przytula się mały, chudy chłopczyk. W sercu widoczna jest pusta przestrzeń mająca kształt dziecka.
Pomnik znajduje się w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 81.

PS: na zakończenie trochę prywatnych wspomnień baedekera: byłam uczennicą Szkoły Podstawowej nr 81 i przewodnikiem po Szkolnej Izbie Pamięci, poświęconej dzieciom z obozu przy ulicy Przemysłowej. Moim wychowawcą był nauczyciel historii, niezapomniany Pan Romuald Łodwig.

Obejrzyjcie pozostałe murale:

Ulica Wawelska 1
Budynek dawnej nastawni PKP w pobliżu memoriału Radegast. Portrety dwojga dzieci wywiezionych z Litzmannstadt Getto do obozu zagłady w Chełmnie.

Ulica Franciszkańska 13. Chłopiec z getta.

Ulica Jakuba 10. Chłopiec z getta.
Ulica Przemysłowa 13a. Więzień obozu przy ulicy Przemysłowej.

Ulica Starosikawska 23. Dziewczynka z obozu cygańskiego.

Ulica Organizacji WiN. Chłopiec z getta.

Ulica Łagiewnicka 35. Chłopiec żydowski.

Ulica Łagiewnicka 33. Chłopiec żydowski.

Ulica Mikołaja Reja 13. Chłopiec z obozu dla dzieci polskich.

Ulica Wojska Polskiego 116. Chłopiec z obozu dla dzieci polskich.

Ulica Przemysłowa 16. Więzień obozu dla dzieci polskich.

Ulica Wojska Polskiego 70b. Abramek Koplowicz.

Ulica Przemysłowa 16. Więzień obozu dla dzieci polskich.

Ulica Przemysłowa 112. Chłopiec z obozu dla dzieci polskich. 

Ulica Mikołaja Reja 7. Chłopiec z obozu dla dzieci polskich.

Ulica Gęsia 1. Zisele Świerc.

Ulica Wojska Polskiego 82. Chłopiec z obozu cygańskiego. 

Ulica Wojska Polskiego 83. Dziewczynka z obozu cygańskiego. 

Ulica Wojska Polskiego 82. Dziewczynka z obozu cygańskiego.

Ulica Franciszkańska 24. Salek Berliński.

Ulica Spacerowa 8. Dawid Sierakowiak (po prawo).

Ulica Hersza Berlińskiego 15. Dziewczynka z fotografii Włodzimierza Pfeiffera.

Ulica Przemysłowa 12. Więzień obozu dla dzieci polskich.

Ulica Zielna 9. Dziewczynka z fotografii Włodzimierza Pfeiffera.



Fot. Monika Czechowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz