Hala sportowa
Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łodzi - hala widowiskowo-sportowa.
Dbałość o zdrowie,
o tężyznę fizyczną była ważnym składnikiem kształtowania socjalistycznego
człowieka i przejawiała się między innymi dbałością o zapewnienie właściwej
liczby terenów rekreacyjnych, boisk, stadionów i zamkniętych obiektów
sportowych. Budowa nowej hali sportowej w Łodzi stała się więc spełnieniem
oczekiwań epoki i godnym jej wyzwaniem.
W okresie międzywojennym w Łodzi wybudowano Halę Sportową, która mieściła się
przy ul. Łąkowej jednak w 1946 roku przekazano ją na potrzeby powstającej w
Łodzi Wytwórni Filmów Fabularnych. Rekompensatą miał być kompleks sportowo-rekreacyjny z krytą pływalnią.
Karta pocztowa 1940-1944.
Hala sportowa w parku im. Józefa Poniatowskiego
(źródło: www.basen.lodz.pl/pocztowki-ze-starej-lodzi)
"Express Ilustrowany", rok 1946.
W marcu 1946 roku
Miejska Rada Narodowa Miasta Łodzi podjęła stosowną uchwałę, a w czerwcu w
Warszawie odbyła się konferencja w tej sprawie. Wiosną 1947 roku uznano, że
najodpowiedniejszymi terenami pod budowę hali są 5-cio hektarowe tereny
znajdujące się przy ul. ks. Skorupki, Gdańskiej i Żeromskiego. Nowoczesną i
okazałą jak na tamte czasy halę zaprojektował inż. Witold Prochaska z
Politechniki Gdańskiej przy współudziale Kamila Lisowskiego. W 1949 roku
rozpoczęto trwającą jak się okazało 9 lat budowę, którą rozpoczęła firma
"Fr. Martens i Ad. Daab".
Największym problemem przy
rozpoczęciu robót był brak rąk do pracy - brakowało przede wszystkim murarzy,
którzy po wojnie przenieśli się "za chlebem" na Śląsk. Już w marcu gotowe było ogromne eksperymentalne deskowanie
przesuwne pod pierwsze dwa żelbetonowe łuki paraboliczne, trójprzegubowe, o
rozpiętości 72,5 metra i wysokości 26,5 metra, stanowiące główny element
konstrukcyjny; ogółem w gmachu należało wykonać osiem takich elementów. Technologia
polegała na zabetonowaniu łuku oraz wykonaniu zabezpieczających stalowych
ściągów u podstawy, na głębokości 1,5 metra pod powierzchnią. Betonowania
jednego łuku trwało około tygodnia, następnie należało odczekać prawie miesiąc,
by dostatecznie wysechł i stężał. Po upływie tego czasy drewniane rusztowanie
umieszczone na 84 wózkach przesuwano na miejsce wykonania następnego łuku.
W
końcu sierpnia 1949 roku ukończono dwa pierwsze łuki, a na początku września
tegoż roku rozpoczęła się pierwsza operacja przesunięcia rusztowania na nowe
miejsce w odległości 20 metrów. Jak informował kierownik budowy, Dąbrowski,
rusztowanie przesuwano z prędkością siedmiu metrów dziennie. W marcu 1950 roku
wykonano już sześć łuków i rozpoczęto zakładanie sklepienia z prefabrykowanych,
żelbetonowych panwi.
Roboty konstrukcyjne miały potrwać do września 1950 roku. „Głos
Robotniczy” z 21 marca 1950 roku nie omieszkał poinformować czytelników o skali
podjętego przedsięwzięcia:
Dla zilustrowania
czytelnikowi ogromu prac, może służyć na przykład fakt, że całość konstrukcji
pochłonie około 5 tys. ton betonu, to jest około 330 wagonów kolejowych. Samo
zaś drewniane rusztowanie, które widzimy w chwili obecnej na placu, waży do 700
ton (…) zużytkowano drzewo z 5 hektarów lasu.
Kolejne lata przyniosły jednak zastój w budowie, twierdzi
się, że zabrakło pieniędzy. Była to jednak prestiżowa budowa, zastój spowodowany był raczej koniecznością
wprowadzenia zmian w projekcie, zgodnych z obowiązującą doktryną realizmu
socjalistycznego. Prace nad dokończeniem podjęte zostały na nowo w 1954 roku,
wtedy tez wykonano niezależną obudowę w żelbetonowej konstrukcji ramowej o
rozstawie słupów co cztery metry.
1 października 1957 roku została powołana do życia uchwałą prezydium Rady
Narodowej miasta Łodzi - Łódzka Hala Sportowa. Była przedsiębiorstwem
państwowym, a w jej gościnnych progach miały odbywać się imprezy sportowe i
kulturalne.
Od samego początku budowa stała się wizytówką miasta -
zwyczajem było przywożenie na plac budowy wysokich dostojników politycznych.
Był nawet marszałek Klement Woroszyłow, wówczas przewodniczący Rady Najwyższej
ZSRR. Pracami żywo zainteresowani byli łódzcy działacze i gdy następowały
przestoje, towarzyszka Michalina Tatarkówna interweniowała u samego premiera
Cyrankiewicza w Warszawie. Udało się jej nawet zapewnić budowie priorytet.Przeczytaj w baedekerze:
"Odgłosy", rok 1964.
Hala posiadała arenę o wymiarach 30x60 metrów, nieco obniżoną
w stosunku do terenu, o wielofunkcyjnym przeznaczeniu, w tym również jako tafla
sztucznego lodowiska. Na widowni mogło zasiąść 7 tysięcy 500 osób, zaś dodatkowe 3,2 tysiąca miejsc można było wygospodarować w razie potrzeb na arenie i balkonie.
Premierową imprezą był mecz bokserski Polska-NRF, który
obejrzało 10 tysięcy widzów a drugie tyle szturmowało halę. Aby nie doszło do
zamieszek, pierwszą kontrolę biletów milicjanci prowadzili już przy zbiegu ulic
Żeromskiego i Świerczewskiego. Imprezy organizowane w tym czasie cieszyły się
wielkim powodzeniem. Nawet na mecz tenisa stołowego Polska - Chiny przyszło 3
tysiące widzów. Podczas ligowych pojedynków z potęgami hokeja hala pękała w
szwach. Odbywały się tu mecze Łódzkiego Klubu Sportowego w hokeju, które
przyciągały tłumy do hali.
Przeczytaj w baedekerze:
Odbywały się tu też nietuzinkowe imprezy kulturalne. W 1959
roku koncertował zespół "Rhytm and Blues" z Michłem Burano. Na dzień
przed koncertem Marino Mariniego, miłośnicy włoskiego artysty omal nie
zdemolowali biura, w którym sprzedawano miejscówki na koncert, a fani koczowali
pod halą już w nocy.
W 1960 roku odbył się specjalny pokaz filmu
"Krzyżacy", w 1963 owacyjnie witano pierwszą kobietę w kosmosie -
Walentynę Tiereszkową, a 22 lata później łodzianie spotkali się z aktorami
brazylijskiego serialu "Niewolnica Isaura"...
W pałacu wielokrotnie gościła, najsłynniejsza rewia na
lodzie "Holiday on Ice". Przez miesiąc cyrk ze Szwecji obejrzało
ponad 300 tysięcy widzów a pracownicy przez następnych kilka miesięcy walczyli
z uporczywym zapachem dzikich zwierząt…
"Dziennik Popularny", rok 1977.
W powojennej Łodzi to właśnie w Pałacu Sportów odbywały się
największe bale, na których witano Nowy Rok. W 1964 Paul Anka śpiewał w hali
"Dianę", a w 1977 Afric Simon rozhuśtał halę swoim przebojem
"Ramaya".
W 1971 roku "Mazowsze" mimo szalejącej burzy
tańczyło przy blasku rozdzierających błyskawic, przeciągów i kapiącego na deski
sceniczne deszczu. Pokolenie stanu wojennego świetnie pamięta słynne koncerty,
"Rockowiska" oraz tłumy, które "waliły" do hali na Perfect,
Republikę, Brygadę Kryzys a nawet Shakin Stevensa...
Lista artystów, którzy występowali w hali jest bardzo długa. Nie sposób wymienić ich wszystkich.
Grupa Dżem. Rokowisko w hali sportowej, rok 1981.
W 1988 roku, a także 3 lata później, hala zapełniła się do
ostatniego miejsca. Wtedy do Łodzi zawitał Anatolij Kaszpirowski, słynny
energoterapeuta. Uzyskanie wejściówki na seans graniczyło z cudem, a podobnym
powodzeniem cieszył się też inny uzdrowiciel - Nardelli.
Hala była także świadkiem wydarzeń politycznych odbywały
się tu kongresy, zjazdy i wiece partyjne. W 1973 roku odbył sie pierwszy pokaz
samochodów - prezentowano tylko jeden pojazd - fiata 126, przyszły tłumy.
Jesienią 1980 roku gościliśmy na wiecu przewodniczącego NSZZ
"Solidarność" Lecha Wałęsę.
Rok 1987 rozpoczął nową erę tzw. Łodzi Targowej. Pierwsze targi
"Interfashion" odbyły się w hali sportowej. Przez kilka dni całe
miasto podporządkowane było temu wydarzeniu. Rozkwit imprez targowych nastąpił
w latach 90. i obiekt coraz rzadziej gościł imprezy sportowe i kulturalne.
Pisząc o sporcie nie można nie wspomnieć o łyżwiarstwie
figurowym. Przy ulicy Skorupki 21 wychowali się i święcili triumfy nasi
olimpijczycy - Sylwia Nowak i Sebastian Kolasiński. Trenował tu też solista,
Grzegorz Filipowski - medalista mistrzostw Europy. Ogromnym zainteresowaniem
cieszyły się zawody bokserskie, a zwłaszcza turnieje o "Złotą Łódkę"…
Grzegorz Filipowski, Polska Kronika Filmowa, rok 1981.
(źródło: YouTube.pl)
Po wybudowaniu, budynek, poza koniecznym zapleczem,
posiadał również pomieszczenia przeznaczone na hotel, restaurację oraz salę
gimnastyczną o powierzchni 176 m kw, a w hallu wejściowym jako okładzinę ścian
wykorzystano marmur morawicki o odcieniu kawowym…
Pełen
odlot… MiG-21, samolot, który od lat stał na cokole przed łódzką halą sportową.
Oczywiście wszyscy znamy żart wielu pokoleń studentów Politechniki Łódzkiej, co
musi się wydarzyć żeby ów MiG odleciał...
źródła:
Piotr Gryglewski, Robert Wróbel, Agnieszka Ucińska. Łódzkie budynki 1945-1970.
i inn.
YouTube.pl
Fot. współczesne
Monika Czechowicz
Fot. dawne:
Państwowe Archiwum w Łodzi oraz zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Dobry artykuł, sporo się dowiedziałem :)
OdpowiedzUsuńBrakło tylko zdjęć wnętrza ;)
Taka piękna była wczoraj pogoda: nie chciało mi się chodzić wewnątrz budynku :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJeśli do wniesienia konstrukcji chcemy zastosować stal to wówczas konieczne jest zrobienie takich badań diagnostycznych https://nntlab.com/badania-diagnostyczne . Dzięki nim można wykryć wszelkie nieprawidłowości stali i uniknąć tragedii podczas wznoszenia konkstrukcji
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńW przemyśle wytwórczym, rusztowania Plettac są wykorzystywane do budowy i konserwacji dużych maszyn i urządzeń. Ich stabilność i wysoka nośność pozwalają na bezpieczne wykonywanie prac nawet w trudno dostępnych miejscach.
OdpowiedzUsuńPodnośniki są niezastąpione w wielu branżach, od budownictwa po logistykę. Są to urządzenia zaprojektowane do bezpiecznego podnoszenia ciężkich ładunków lub osób na wymagane wysokości. W zależności od modelu, mogą być stosowane w różnych środowiskach, od warsztatów po magazyny. Ważne jest, aby operatorzy byli odpowiednio przeszkoleni w obsłudze tych maszyn, a sam sprzęt regularnie konserwowany, aby zapewnić bezpieczne i skuteczne działanie.
OdpowiedzUsuńDostęp do trudno dostępnych miejsc już nie stanowi problemu dzięki drabinie trzyczęściowej. Jej modułowa konstrukcja pozwala na szybką adaptację do różnorodnych zastosowań, co czyni ją niezbędnym narzędziem dla każdego majsterkowicza i profesjonalisty. Bez względu na to, czy potrzebujesz dotrzeć do wysokiego okna czy pomalować sufit, ta drabina zapewni Ci stabilność i bezpieczeństwo.
OdpowiedzUsuńBezpieczne i stabilne schody podestowe to fundament efektywnej pracy na wysokościach. Dzięki solidnej konstrukcji i antypoślizgowym stopniom, zapewniają one maksymalne bezpieczeństwo użytkownikom. Idealne do zastosowań w magazynach, na halach produkcyjnych oraz w przestrzeniach komercyjnych, schody te umożliwiają łatwy dostęp do trudno dostępnych miejsc.
OdpowiedzUsuńPodnośnik koszowy to niezastąpione narzędzie w wielu branżach, zapewniające bezpieczny i efektywny dostęp do prac na wysokości. Jego zastosowanie jest szerokie, od prac konserwacyjnych i instalacyjnych na zewnątrz budynków, po czyszczenie okien czy przycinanie drzew. Podnośniki koszowe są cenione za ich mobilność i elastyczność, umożliwiając wykonanie różnorodnych zadań bez konieczności montowania rusztowań. Dzięki stabilnej platformie i systemom bezpieczeństwa, praca na wysokości staje się bezpieczniejsza i bardziej efektywna.
OdpowiedzUsuńDla firm budowlanych, które cenią sobie niezawodność i bezpieczeństwo, rusztowania drabex są idealnym wyborem. Ich modułowa konstrukcja umożliwia szybką adaptację do każdego projektu, zapewniając stabilną platformę pracy na różnych wysokościach.
OdpowiedzUsuńWinda dekarska to urządzenie, które umożliwia szybki i bezpieczny transport materiałów budowlanych na dachy podczas prac dekarskich. Dzięki wytrzymałej konstrukcji, winda dekarska znacznie przyspiesza i ułatwia pracę na wysokościach.
OdpowiedzUsuńDrabina dwustronna to funkcjonalne narzędzie, które umożliwia pracę z obu stron, co zwiększa wygodę i efektywność. Jest idealnym rozwiązaniem do prac domowych, magazynowych czy na budowie, gdzie ważna jest łatwość dostępu do różnych wysokości. Dzięki solidnej aluminiowej konstrukcji drabina jest trwała i bezpieczna, a jednocześnie lekka, co ułatwia jej przenoszenie.
OdpowiedzUsuń