wtorek, 22 października 2013

LITZMANNSTADT GETTO - październik 1940

1 października
Powstaje Centralne Biuro Resortów Pracy, które zajmowało się organizacją produkcji w getcie. Praca na potrzeby niemieckiej armii odbywała się w fabrykach i zakładach, które nosiły najczęściej nazwę resort pracy (z niemieckiego Arbeitsressorte). Stosowano też określenie "szop". Było ich ponad sto. 
 Niektóre resorty miały po kilka filii rozmieszczonych w różnych miejscach getta.

Do największych należał resort krawiecki, szewski, tekstylny i metalowy, a także słomiany, nazywany też Resortem Obuwia Słomianego.
Dom przy ulicy Franciszkańskiej 29. Dawniej szkoła podstawowa. W czasie trwania getta, od października 1941 siedziba przesiedleńców z Pragi (kolektyw "Praga IV"), a od połowy maja 1942 roku mieścił się tu także resort krawiecki i kursy krawiectwa dla młodzieży.

20 października
Z polecenia Przełożonego Starszeństwa Żydów Chaima Mordechaja Rumkowskiego powstaje Centralne Więzienie (Zentral - Gefaengis) przy ulicy Czarnieckiego 14/16 (Schneidergasse).
Nie istnieją już budynki, gdzie mieściło się Centralne Więzienie dla Żydów, w którym przetrzymywano mieszkańców getta skazanych przez żydowskie sądy. Było to także miejsce, gdzie gromadzono ludzi skierowanych do obozów pracy i obozów zagłady. Na więzienie składało się kilka budynków murowanych i kilka drewnianych. Całość została otoczona murem, a część terenu płotem z siatką. Ulica Czarnieckiego była przedłużeniem ulicy Krawieckiej, dlatego nosiła w getcie niemiecką nazwę Schneidergasse.
Placówką zarządzali funkcjonariusze policji żydowskiej. Byli tam przetrzymywani więźniowie (niekiedy bez żadnego wyroku) za kradzieże, zwłaszcza żywności i drewna, a także za łapownictwo, a nawet za niepodporządkowanie się poleceniom Rumkowskiego. Do więzienia trafiali też czasowo ludzie skierowani tam przez władze hitlerowskie (gestapo bądź kripo): za "przestępstwa" dewizowe, ucieczki z robót przymusowych czy szmugiel a także za szerzenie wiadomości szkodliwych dla III Rzeszy. Było to więzienie dla Żydów, ale przebywali w nim czasowo również nieliczni Polacy, schwytani przez policję żydowską na handlu albo przemycie żywności do getta.
Nie udało się ustalić szczegółowych danych, ile osób w sumie przeszło przez Centralne Więzienie; tylko w ciągu pierwszego roku istnienia było tam 2321 więźniów, w tym 240 kobiet. Przeciętnie przebywało w nim od kilkudziesięciu do trzystu osób, ale zdarzały się sytuacje, gdy było nawet 500 więźniów.
Więzienie przy ulicy Czarnieckiego 14/16.

29 października



Ekspozytura getta staje się odrębnym wydziałem Zarządu Miejskiego (Gettoverwaltung) i podlegała już tylko nadburmistrzowi Wernerowi Ventzkiemu.


Post scriptum

...do historii nadburmistrza Łodzi (nazistowskiego Litzmannstadt): po wojnie, po kilkunastu miesiącach internowania Ventzki opuścił obóz. Pomimo współodpowiedzialności między innymi za deportacje Polaków z podległego mu miasta oraz likwidację łódzkiego getta i wywiezienie jego mieszkańców do obozów (Kulmhof, Chełmno), gdzie zostali zgładzeni, zbrodniarz szybko dostał szansę wykpienia się od jakiejkolwiek kary.


Beztroski nadburmistrz okupowanej Łodzi Werner Ventzki, po wojnie - na wycieczce z synem (1956 rok).

Frau Ventzki. Poza przymusową ewakuacją z Łodzi nie spotkały ją po wojnie żadne większe przykrości. Dożyła swoich dni u boku męża ze swastyką wyrytą sercu...
Polecam:













Jens-Jürgen Ventzki. Cień ojca, Literatura Faktu PWN. Warszawa 2012.


źródła:
Joanna Podolska. Litzmannstadt-Getto. Przewodnik po przeszłości.
Źródła kalendarium (podaję za Joanną Podolską):
Julian Baranowski, Łódzkie getto 1940-1944. Vademecum, Archiwum Państwowe w Łodzi & Bilbo, Łódź 2003
Marek Budziarek, Łódź, Loodsch, Litzmannstadt. Wycinki z życia mieszkańców okupowanego miasta, Literatura, Łódź 2003.
Icchak (Henryk) Rubin, Żydzi w Łodzi pod niemiecką okupacją 1939-1945, Kontra, Londyn 1988.

The Last Ghetto. Life in the Lodz Ghetto 1940-1944, red. Michal Unger, Yad Vashem 1995.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz