niedziela, 23 lutego 2025

Zakład hydropatyczno-leczniczy Chojny – pierwsze podmiejskie uzdrowisko.


Schyłek XIX wieku oprócz wielkiego rozwoju przemysłowego przyniósł również mieszkańcom Łodzi wzrost zachorowań na choroby nerwowe oraz gruźlicę. Widząc potrzebę pomocy dla chorych, w pobliskich Chojnach rozpoczęto budowę zakładu hydropatycznego. Inicjatorem tego ogromnego jak na ówczesne czasy przedsięwzięcia był nabywca dóbr chojeńskich Krystian Krauze. Za sumę 250 tysięcy rubli wybudowano tu - według pomysłu niemieckiego prekursora naturalnych metod leczenia doktora Sebastiana Kneippa zakład wodolecznictwa.


Chojny w miejscowej prasie reklamowano jako miejsce "zakładu hydropatycznego-leczniczego dla chorych nerwowo posiadającym telefon oraz regularne połączenie omnibusowe z Łodzi, z urządzeniami oraz położeniem lecznicy odpowiadającymi wszystkim wymaganiom higieny i hydropatii”. 

"Rozwój", rok 1899.

Budynki składające się z kilku oddziałów „oświetlane były elektrycznością”, ogrzewane parowo, a w każdym z pokoi zamontowano piec, co pozwalało na utrzymanie jednakowej temperatury w całym obiekcie. 


Przy zakładzie znajdował się park urządzony w stylu francuskim, lasek, plac zabaw, stawy do uprawiania sportów wiosłowych oraz wędkarstwa. Kuracjusze mogli także odpoczywać przy pracy. Do dyspozycji mieli ogród warzywny i owocowy, który mogli uprawiać w ramach zaleceń lekarzy. Zachwalano również czyste i zdrowe powietrze oraz brak jakichkolwiek fabryk w pobliżu uzdrowiska.

"Rozwój", rok 1902.

Budynki wyposażone były w nowoczesny sprzęt zabiegowy: prysznice, wanny piaskowe i parowe. Wodę do zabiegów pobierano z pobliskiej Olechówki. Można było „zażywać” kąpieli tradycyjnych oraz z dodatkiem leczniczych traw. Zalecane kuracjuszom były również kąpiele słoneczne tzw. leżakowania w ogrodzie lub na werandzie oraz około 2 godziny spaceru w ogrodzie lub po korytarzach szpitala (ruch i aeroterapia). 

"Rozwój", rok 1902.

Pacjenci mogli korzystać z leczniczego owijania ciała kompresami, masaży, polewania zimną wodą całego ciała lub jego części oraz chodzenia boso po trawie. Do użytku pensjonariuszy była tez „widna” i obszerna czytelnia. W 43 pokojach można było „reperować” zdrowie już od 1 maja, kiedy to rozpoczynał się sezon kuracyjny.

"Rozwój", rok 1910.

"Rozwój", rok 1911.

"Kurier Łódzki", rok 1911.

I wojna światowa przerwała działalność zakładu i „uzdrowisko” w Chojnach nie odzyskało już swej popularności. Łodzianie wyjeżdżali do Inowłodza, Nowego Miasta nad Pilicą, Buska, Solca, Ciechocinka, a najzamożniejsi jeszcze dalej – m.in. do Niemiec oraz Włoch.


Puste budynki stały do jesieni 1915 roku, kiedy to umieszczono w nich szpital ,,lekko – gruźliczy” i traktowano jako pierwsze w Łodzi sanatorium. Od 1927 roku chojeńskie sanatorium służyło wyłącznie dorosłym. Po 1945 roku szpital otrzymał imię dr Alfreda Sokołowskiego, pioniera klimatycznego leczenia gruźlicy, którego metody stosowano m.in. w Łodzi.

"Express Ilustrowany", rok 1953.

"Dziennik Łódzki", rok 1964.

Obecnie znajduje tu Dom Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP.

Źródł
o:
Zakład hydropatyczno-leczniczy Chojny – pierwsze podmiejskie uzdrowisko: Turystyczny Portal Łodzi
Wycinki prasowe pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.

Fot. Monika Czechowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz