Dom
bankowy Wilhelma Landaua – budynek przy Piotrkowskiej 29 w Łodzi.
Bank
Wilhelma Landaua założony w 1858 roku należał do najpoważniejszych prywatnych
banków warszawskich końca XIX wieku.
"Rozwój", rok 1911.
W
Łodzi bank działał od 1870 roku.
Jubileuszowe wydanie Lodzer Zeintung -1893-1913.
Budowa została ukończona w 1903 roku.
Architektura
budynku łączy neobarokową formę, wzorowana na ówczesnej architekturze
paryskiej, z detalem o charakterze secesyjnym: roślinno-geometrycznymi
ornamentami, charakterystycznymi maskami, miękkim wykrojem okien.
Secesyjny
wystrój ozdobił także wnętrza.
"Rozwój", rok 1910.
Elewacja
kamienicy od strony ulicy Piotrkowskiej ma sześć okien, a dłuższa od strony
Więckowskiego – osiem.
Obie elewacje łączy półokrągły narożnik o trzech oknach,
zwieńczony kopułą.
Nad
głównym portalem, od ulicy Piotrkowskiej głowa Merkurego – boga handlu, w
otoczeniu liści i roślin, a w łuku portalu inicjały właściciela WL wplecione w
dekoracje roślinne.
Portal głównego wejścia ozdobiono kratą, najprawdopodobniej
pomysłu samego Landau-Gutentegera, który będąc miłośnikiem sztuki kowalskiej,
sam projektował wykończeniowe detale.
Bank
zajmował w tej kamienicy jedynie pierwsze piętro, na drugim i trzecim
wynajmowano cztery wielopokojowe luksusowe mieszkania, natomiast parter
wynajmowano na sklepy.
Były to sklepy eleganckie, oferujące towary luksusowe, na przykład znany wśród zamożniejszej klienteli łódzkiej skład futer Józefa Tigera.
Były to sklepy eleganckie, oferujące towary luksusowe, na przykład znany wśród zamożniejszej klienteli łódzkiej skład futer Józefa Tigera.
Kalendarz-Informator na rok 1922.
W tej wielkomiejskiej, narożnej kamienicy mieściły się sklepy z elegancką odzieżą i galanterią, także jubiler.
"Goniec Łódzki", rok 1904.
"Goniec Łódzki", rok 1905.
... skład fabryczny fabryki lamp Władysława Heniga:
... i sklep z artykułami gospodarstwa domowego:
Przed I wojną światową miało tu swoją siedzibę Francuskie Towarzystwo Ubezpieczeniowe "L'URBAINE".
"Goniec Łódzki", rok 1904.
W
latach międzywojennych gmach został sprzedany Polskiemu Bankowi Przemysłowemu
we Lwowie, później zaś właścicielowi prywatnemu.
Widok od strony domu towarowego "Magda". Pierwsze zdjęcie: Antoni Szram, Andrzej Wach, Janusz Wiktorowski "Łódź".
"Republika", rok 1924.
"Ilustrowana Republika", rok 1929.
"Głos Poranny", rok 1935.
"Głos Poranny", rok 1936.
"Najer Fołksbłat", rok 1936.
"Najer Fołksbłat", rok 1937.
"Głos Poranny", rok 1937.
"Ilustrowana Republika", rok 1937.
"Ilustrowana Republika", rok 1937.
"Głos Poranny", rok 1938.
Od 1937 roku bar "Caprice":
"Głos Poranny", rok 1937.
Przy ulicy Piotrkowskiej 29 mieszkał Ignacy Perslis, znany łódzki chirurg.
Urodził się w 1867 roku w Kutnie. Po ukończeniu studiów na Wydziale Lekarskim Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego i odbyciu praktyki zawodowej został starszym ordynatorem oddziału chirurgicznego szpitala im. małżonków Poznańskich.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1913.
Ignacy Perlis był członkiem oddziału łódzkiego Polskiego Towarzystwa Higienicznego. Napisał broszurę "Pierwsza pomoc w wypadkach nagłych" (w 1907 roku), w której streścił poglądy Christellera, Łazarowicza i innych specjalistów z tej dziedziny.
Zmarł w 1931 roku w Łodzi i został pochowany na cmentarzu przy ulicy Brackiej.
"Głos Poranny", rok 1931.
"Ilustrowana Republika", rok 1931.
W małżeństwie z Jadwigą z Konów miał córkę Wandę.
"Głos Poranny", rok 1930.
W
domu istniejącym na tej posesji przed wybudowaniem banku urodził się poeta Tadeusz
Miciński.
Gdybym nie był
od męki sczerniał –
Gdybym nie był
jak śpiew na mogile
- powiódłbym na
Termopile.
Tadeusz Miciński przyszedł na świat w Łodzi 9 listopada 1873 roku. Poeta od wczesnych lat lubił otaczać się welonem tajemnicy. W mistycznej twórczości czynił Polskę pośrednikiem między Wschodem i Zachodem, torującą drogę braterstwu między narodami słowiańskimi. Miciński pozostawał w bliskiej zażyłości z Dagny i Stanisławem Przybyszewskimi, przyjaźnił się ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem, utrzymywał kontakty ze Stefanem Jaraczem.
Hermetyczna,
trudna w odbiorze twórczość prozatorska Micińskiego oparta była
na prawdzie objawionej. Autor wyrażał w niej gnozę,
fatalizm oraz pogląd, iż tylko wybranym jednostkom (nadczłowiekowi) dane
jest posiadanie duszy i życie wieczne. Miciński był również przeciwnikiem
teorii przypadkowości; świat i wszystkie jego elementy istnieją z konieczności,
choć są do końca niepoznawalne. Jednocześnie głosił prymat rozumowego,
naukowego studiowania wiedzy tajemnej (magów Indii, gwiaździarzy Chaldei)
nad wiarą.
Miciński
był (podobnie jak Wyspiański) kontynuatorem poetyckiego teatru
misteryjnego. Uważany bywa za prekursora surrealizmu lub
czystego ekspresjonistę, tworzącego w indywidualnym stylu. Dopracował się
własnej formy dramatycznej, dwuplanowej, w której przenika się dramat realny z
dramatem idei politycznych i historiofizycznych w wymiarze misteryjnym,
alegorycznym. Napisał kilka dramatów, które łączą w sobie idee filozofii
dziejów z przyszłymi technikami nowoczesnych mediów – filmu, projekcji,
łączenia planów, wielkich widowisk plenerowych itp.
Wysoce
oryginalne pomysły teatralne Micińskiego zrealizowano dopiero po latach.
Wydarzeniem stała się warszawska inscenizacja Kniazia Patiomkina w
reżyserii Leona Schillera i z muzyką Karola
Szymanowskiego (w 1925 roku) - wywarła ona duży wpływ na ówczesne życie
teatralne, dała pretekst do licznych pochwalnych wypowiedzi krytycznych (m.in. Żeromskiego i Witkacego),
podkreślających dużą wartość nowatorstwa formalnego dramatu.
Po II wojnie ważnymi wydarzeniami były prapremiery sztuk "W mrokach złotego pałacu, czyli Bazylissa Teofanu" (Poznań 1967) i "Termopile polskie" opracowane na podstawie autografu oraz rozproszonych fragmentów (Gdańsk 1970).
Po II wojnie ważnymi wydarzeniami były prapremiery sztuk "W mrokach złotego pałacu, czyli Bazylissa Teofanu" (Poznań 1967) i "Termopile polskie" opracowane na podstawie autografu oraz rozproszonych fragmentów (Gdańsk 1970).
Powieści
Micińskiego, takie jak "Nietota" (1910) czy "Xiądz
Faust" (1913), również noszą cechy nowatorstwa, zawierają cechy
eksperymentu, angażują ekspresjonistyczne i symboliczne środki wyrazu. Autor
wprowadza w nich syntezę historiozoficzną, posługuje się mitami, symbolami i
przypowieścią. Przedstawia metafizyczny dramat człowieka, głosi konieczność
wewnętrznej przemiany i hasło wolności, zarówno jednostki, jak narodu oraz
świata. Powieści te zawierały także elementy katastroficzne, bliskie
literaturze międzywojennej.
Miciński
pod rozważania wziął również satanizm. Za średniowiecznymi gnostykami
twierdził, że świat ziemski stworzył nie Bóg, lecz Szatan mający na celu
kreację karykatury Nieba. Wyłapując liczne analogie literackich biografii –
wyrażał również pogląd, iż Chrystus, Lucyfer i Feniks to
trzy imiona tej samej istoty.
Publikował
również pisma związane z narodem polskim, w których pod rozważania (podobnie
jak zresztą w prozie poetyckiej) wziął filozofię genezyjską Juliusza
Słowackiego.
Za
życia otaczała Micińskiego legenda „poety maga”, „czciciela tajemnic”, której
powstawaniu sprzyjała niezwykła powierzchowność i osobowość poety. Został on
zresztą ośmieszony w "Wyzwoleniu" Wyspiańskiego (Samotnik, Maska
5), a także sportretowany przez Witkiewicza jako postać Maga Childeryka w
powieści "622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta".
Witkiewicz
zadedykował mu także swoją powieść "Nienasycenie".
Dedykację dla Micińskiego miał również jeden z utworów Karola
Szymanowskiego inspirowany "Nietotą", "Księgą tajemną
Tatr" oraz samą osobą jego twórcy.
Twórczość
Micińskiego cieszyła się popularnością nie tylko za jego życia. Po I wojnie
obrali go sobie za patrona ekspresjoniści skupieni wokół "Zdroju",
pozytywnie o jego twórczości wypowiadali się czołowi twórcy (Witkacy
napisał: "Jeden Miciński wykazuje ten rzut, raczej tygrysi skok w
przyszłość nowej sztuki całego świata"). Po II wojnie Miciński cieszy
się cały czas zainteresowaniem badaczy; do dziś uważany jest za jednego z
najciekawszych i najoryginalniejszych twórców swojej epoki.
Fascynacji
twórczością Micińskiego uległ Roman Kostrzewski, co słychać w tekstach
zespołu KAT.
Wiele
wierszy Micińskiego było aranżowanych jako utwory muzyczne:
„Twoja
postać” - Teledysk z filmu "Obrazy i obrazki" (scen. Michał Bobrowski, reż. Włodzimierz Gawroński TVP, 1973). Źródło: YouTube.pl.
„Lucifer” - album: Evangelion (2009)
grupy Behemoth. Źródło: YouTube.pl.
„Delirium
Tremens” - album: Ballady (1993) grupy KAT.
"Lucifer" - album: Haudh
'en' Nirnaeth (1996) projektu Nirnaeth. Źródło: YouTube.pl
W 1902 ukazał się jego zbiór poezji "W mroku gwiazd", który wraz z utworami zamieszczonymi w powieści "Nietota" stanowi główny zrąb twórczości poetyckiej Micińskiego. Poezja ta, przyjęta ze sporym entuzjazmem przez krytykę, przekracza granice konwencji młodopolskiej, podążając w kierunku oryginalnego ujęcia symbolizmu, a nawet ku elementom nadrealistycznym. Cechują ją niezwykłe skojarzenia i brak związku między kolejnymi obrazami. Liczne utwory budowane są jako sekwencje obrazów mających na celu unaocznienie niezwykłych i skomplikowanych doznań psychicznych, przynoszą motywy marzenia sennego w nowoczesnym ujęciu, zawierają charakterystyczne zespolenie mistyki, sadyzmu i erotyzmu...
MELANCOLIA
Żyje
we mnie jakiś głuchy płacz - jakiś szloch i plącz żyją we mnie -
niby
w grocie kropel wieczny szmer, monotonnych kropel tajny jęk.
Ach,
to pewno przez zbójców zamkniona ze złotymi włosami królewna,
(kasztelanka
lub może pasterka) - z pól słonecznych, zielonych porwana,
zapomniana
i w grocie zamknięta i na ostrych się głazach krwawiąca,
złotowłosa
mej duszy królewna.
Łzy
jej płyną jak zimne opale - łzy jej płyną wśród nocy bez końca
i
w kryształy się lodów zwisają - w zamyślenia wiszące kryształy.
Raz
przypełznął za szmerem do groty - wąż kusiciel tych głuchych podziemi,
usta
chciwie przyłożył do zdroju, lecz się wzdrygnął przed blaskiem nieznanym.
A
wtem ujrzał w szafirach królewnę - i swe oczy głębokie, zielone -
swoje
oczy widzące w ciemnościach utkwił w bladą płaczącą królewnę -
i
mądrymi oczyma pocieszał i prowadził ją w otchłań głęboką -
fosforycznie
oczyma przyświecał - i prowadził ją w otchłań głęboko.
Aż
pod ręką skrwawioną, co szuka w mroku oparcia,
grać
poczęły jak dzwony bólów zamarzłych kryształy:
chór
wyklętych pielgrzymów nuci pieśń grobu świętego,
tarcze
błyskają, miecze - wśród kolumn czarnych bazaltu -
wstają
z grobów olbrzymy - szał rozpędzonych rumaków
niesie
ich w ogniach kłębiących przed gniewny w piorunach Majestat.
Nagle
śpiewy zamilkły - głucha rozwarła się otchłań -
widać
wśród ścian obślizgłych mgłą wirujące jezioro.
I
na zwilgłym grobowcu drżąca spoczęła królewna,
w
otchłań patrzy bezgwiezdną - w świątyń zagasłych jezioro.
Wtem
ją mocne ramiona objęły w krzyku bezdźwięcznym
i
uniosły nad otchłań skrzydeł sześcioro
i
ujrzała cudowną w blasku miesięcznym - twarz Lucifera.
„Melancolia”
ze zbioru „W mroku gwiazd” 1902.
Powiadano
o Micińskim, że prowadzi życie rozwichrzone, nieuregulowane, trochę
włóczęgowskie. Dużo podróżował.
Kiedy
w 1912 roku odbywały się w Sztokholmie jedne z pierwszych Igrzysk Olimpijskich,
pojechał do Skandynawii przyjrzeć się z bliska renesansowi klasycznego sportu.
Rok później jako korespondent czasopisma
„Świat” wybrał się do Bułgarii oglądać bałkańską wojnę, o której krążyły
wieści mrożące krew w żyłach. Nie zabrakło go też w 1913 roku w Lipsku jako
obserwatora uroczystości związanych ze stuleciem bitwy narodów.
Został
obrabowany i zamordowany na Mohylewszczyźnie, na Ukrainie, w okolicach
Czerniakowa, w nieznanych okolicznościach (prawdopodobnie podczas napadu
rabunkowego przez tamtejszych chłopów, czy przez wynajętego przewodnika - choć
istnieje też hipoteza, według której był to bolszewicki zamach). Miciński
jechał powozem, na pomoc swoim krewnym. Ciało poety pochowano w niewielkiej wsi
Małe Małynicze.
Większość
utworów i rękopisów należących do Tadeusza Micińskiego znalazła się w Rosji na
terenach objętych działaniami wojennymi. Wielki wkład w ich wyszukanie i
sprowadzenie do Polski miał Andrzej Strug.
Synem
Tadeusza Micińskiego był Jarosław Tadeusz Miciński (1898-1971), reżyser i
kierownik artystyczny, pracownik Reduty.
Wycieczka
po kamienicy zorganizowana przez: https://www.facebook.com/PiotrTomczykPrzewodnik?fref=ts , którego
serdecznie polecamy :)
"Republika", rok 1925.
"Ilustrowana Republika", rok 1927.
"Głos Poranny", rok 1929.
...po II wojnie światowej:
"Dziennik Łódzki", rok 1947.
Kamienica przy Piotrkowskiej 29, lata 50./60.
(zbiory WBP)
"Dziennik Łódzki", rok 1961.
W latach 60/70 XX stulecia mieścił się tu salon z odzieżą męską "Edward".
"Dziennik Łódzki", rok 1966.
"Dziennik Łódzki", rok 1967.
"Dziennik Łódzki", rok 1969.
Mieszczący się pod tym adresem coctail bar "Monika" zasłynął w filmie "Niedziela w Łodzi" oraz "Łódź 69". rojekt wnętrza wykonali R. Jackowski i T. Melchinkiewicz, był to pierwszy tego typu lokal w Łodzi przeznaczony głównie dla młodzieży i dzieci. W "Monice" sprzedawano lody, ciastka, napoje, kremy, galaretki i koktajle owocowe.
"Dziennik Łódzki", rok 1971.
Źródła:
Bohdan
Olszewski. Łódź moje miasto. Przewodnik po dawnej Łodzi.
Detale
architektoniczne łódzkiego Śródmieścia.
Grażyna Kobojek. Łódź - Kalendarium XX wieku.
Culture.pl.
Bartłomiej Szleszyński
https://dzienniklodzki.pl/
Wilkipedia.pl
Youtube.pl
Youtube.pl
"Rozwój", rok 1898.
(dawna numeracja ulicy Piotrkowskiej - nr 271, to dzisiaj 29 -
przeczytaj w baedekerze: NUMERACJA ULICY PIOTRKOWSKIEJ)
"Rozwój", rok 1922.
Antoni Szram, Andrzej Wach, Janusz Wiktorowski "Łódź".
Zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Józefa Piłsudskiego w Łodzi.
http://literat.ug.edu.pl/~literat/micinski/index.htm
Fot. współczesne Monika Czechowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz