wtorek, 29 kwietnia 2025

PIOTRKOWSKA 106 ...i "Prząśniczka" - oficjalny hejnał Łodzi.


Przy ulicy Piotrkowskiej 106 stoi wspaniała kamienica w stylu neorenesansu francuskiego. Zbudowana 1891 roku, należała kiedyś do zespołu budynków mieszkalnych wielkiego łódzkiego fabrykanta Juliusza Heinzla.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1905.


Kamienica posiada nieco poszerzoną oś centralną z jednokondygnacyjnym wykuszem i stylistykę osadzoną w obrębie renesansu francuskiego. 


Jej czerwona klinkierowa cegła kontrastuje z jasnym tynkiem, posiada belkowanie w porządku doryckim oraz attykę. 


Kamienica jest niemal identyczna jak kamienica Alberta Starke przy Piotrkowskiej 102 – obie pięknie flankują pałac Juliusza Heinzla.

Widok w kierunku południowym, widoczna kamienica Alberta Starke przy Piotrkowskiej 102, i dalej: Piotrkowska 102a i pałac Juliusza Heinzla przy Piotrkowskiej 104.
Przeczytaj w baedekerze:

"Rozwój", rok 1900.


Ale zanim powstała ta piękna kamienica i zanim terenem zainteresował się Heinzel -  w latach 30. XIX wieku nieruchomość była w rękach rodziny Simpt – w drewnianym jeszcze domu frontowym mieszkał Karol August Simpt, z żoną Katarzyną, oraz jego syn Karol August jr., z żoną Augustą Krystianą (z domu Heidrich).
Przynajmniej od lat 50. do końca lat 60. XIX stulecia, posesja należała do Augusta Mildesa. Majster tkacki August Mildes był synem Fryderyka Wilhelma i Karoliny (z domu Müller).
Przynajmniej od pierwszej połowy lat 80. XIX wieku nieruchomość należała do Jana Ottona Dietze (Tice), który wykupił grunt działki. Prawdopodobnie wkrótce po wykupieniu czynszów posesja przeszła w ręce Juliusza Heinzla.

"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1899.

Jubileuszowe wydanie "Lodzer Zeitung" 1863-1913.


W 1932 roku kamienica została sprzedana na drodze publicznej licytacji, jako część masy upadłościowej Akcyjnego Towarzystwa Przemysłowego Juliusza Heinzla.

"Głos Poranny", rok 1932.


Tuż przed II wojną kamienica była własnością Kazimierza Monitza, honorowego konsula Królestwa Belgii w Łodzi. Obecnie mieszczą się w niej biura Urzędu Miasta, Urzędu Wojewódzkiego i Rady Miasta Łodzi.

"Nowa Panorama", dodatek niedzielny "Ilustrowanej Republiki", rok 1927.

Kazimierz Monitz był łódzkim przedsiębiorcą, założycielem kilku firm z branży garbarskiej i chemicznej. 

"Głos Kupiectwa", rok 1935.

Od 1934 roku pełnił funkcję Konsula Honorowego Belgii w Łodzi, był również członkiem Zarządu Stowarzyszenia Kupców Miasta Łodzi.

"Głos Kupiectwa", rok 1935.

Do wybuchu II wojny światowej mieszkał przy ulicy Wigury. Od 1942 roku pracował w Oddziale Polskiego Czerwonego Krzyża w Palestynie.

Księga Adresowa m. Łodzi 1937-1939.

W 1932 i 1933 roku Monitz nabył, wraz z małżonką część budynków przy ulicy Piotrkowskiej 104a i 106.


Dwupiętrowa kamienica została wystawiona według projektu z 1891 roku, podpisanego przez Hilarego Majewskiego.
Od 1912 roku mieściła się tu agentura Towarzystwa Ubezpieczeniowego "Rossja".

"Rozwój", rok 1912.

"Rozwój", rok 1912.

"Rozwój", rok 1912.

"Rozwój", rok 1913.

"Rozwój", rok 1913.


W okresie międzywojennym mieściły się tutaj biura zakładów jedwabniczych Fryderyka Klinge i Roberta Schulza, od 1929 roku spółki akcyjnej.

"Przegląd Techniczny", rok 1925.

Przedsiębiorcy przybyli do Łodzi z Krefeld w Nadrenii, prężnego ośrodka przemysłu jedwabniczego. Początkowo prowadzili działalność w zakładach jedwabniczych Juliusza Lista.

"Ilustrowana Republika", rok 1927.

"Ilustrowana Republika", rok 1928.

"Krótki zarys historii skarbowości" wydany z okazji dziesięciolecia Stowarzyszenia Urzędników Skarbowych Okręgu Łódzkiego 1918-1928.

Na początku XX wieku spółka "Klinge i Schulz" uruchomiła produkcję we własnej, nowoczesnej fabryce, wystawionej na tyłach posesji przy ulicy Kątnej 16-22 (dzisiaj Wróblewskiego 16-22).
Obiekty fabryczne spółki "Klinge i Schulz" zostały wyburzone w XXI wieku.

"Dziesięć lat odrodzonej Polski Niepodległej w życiu powiatu łódzkiego 1918-1928".

Księga adresowa m. Łodzi i województwa łódzkiego 1937-1939.


Miała tu siedzibę redakcja i administracja "Głosu Polskiego" - dziennika politycznego, społecznego i literackiego wydawanego w Łodzi od 1918 do 1929 roku. Dziennik był kontynuacją okupacyjnej "Godziny Polskiej", redagowany przez Marcelego Sachsa.
Przeczytaj w baedekerze:
oraz:

Informator m. Łodzi z kalendarzem, rok 1920.

Podręczny Rejestr Handlowy, rok 1926.

"Głos Polski", rok 1929.

"Głos Polski", rok 1926.


W latach 30. XX wieku, do wybuchu II wojny światowej,  przy Piotrkowskiej 106 miała swoją siedzibę Komunalna Kasa Oszczędności Powiatu Łódzkiego.

"Głos Poranny", rok 1931

"Łódź w Ilustracji", dodatek niedzielny "Kuriera Łódzkiego", rok 1932.

Księga adresowa m. Łodzi i województwa łódzkiego 1937-1939.


Na terenie dziedzińce przy elewacji oficyny północnej wyeksponowano dawną studnię. Została ona podświetlona.


Otwór studni przykryto szklaną pokrywą, dzięki czemu można zobaczyć zabytkowy mechanizm motopompy studni.


Dzisiaj również w podwórzu: Bar Mleczny Łodziak. Można do niego wejść z ulicy, pracuje w godzinach działania Urzędu Miasta.


Od 6 maja 1998 roku, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, dzięki inicjatywie łódzkiego radnego Andrzeja Jędrzejczaka (ówczesnego wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej) oficjalnym hejnałem Łodzi i jednym z miejskich symboli stała się "Prząśniczka", pieśń skomponowana przez Stanisława Moniuszkę na głos i fortepian do słów Jana Czeczota. Obecnie często wykonywana jako utwór instrumentalny.
Hejnał grany jest codziennie na trąbce o godzinie 12.00, z okna Urzędu Miasta Łodzi przy Piotrkowskiej 106 (do 8 września 2008 roku hejnał grany był z balkonu pałacu Juliusza Heinzla, Piotrkowska 104). Hejnał Łodzi wykonywany jest na zmianę przez Piotra Grabowskiego i Władysława Cichego z Orkiestry Dętej MPK. Utwór wykonywany jest dwukrotnie - najpierw trębacz gra zwrócony w stronę placu Wolności, a później w przeciwnym kierunku - do placu Niepodległości.
Melodia rozbrzmiewa również o pełnej godzinie jako dźwięk zegara z wieży dawnego Ratusza Miejskiego przy placu Wolności.


Łódź już wcześniej kojarzona była z "Prząśniczką". W 1973 roku - podczas obchodów 550-lecia nadania Łodzi praw miejskich - narodził się pomysł grania tego sygnału muzycznego z wieży dawnego ratusza (z czasem mechanizm odtwarzający muzykę połączono z zegarem). Przez wiele lat również łódzki oddział TVP używał "Prząśniczki" jako charakterystycznego sygnału swojej stacji. Do niedawna, jako tło muzyczne planszy wywoławczej na początku programów lokalnych TVP2, wykonywana była mocno zmodyfikowana, nowoczesna wersja tej melodii.
I przy okazji: tytułowa prząśniczka to część kołowrotka, gdzie umocowane jest przędziwo. Błędem jest użycie tego słowa, spotykane także w tekstach literackich, w znaczeniu "kobieta zajmująca się przędzeniem" - taka kobieta to prządka.

"Prząśniczka", oficjalny hejnał Łodzi.
(źródło: YouTube.pl)


Inne firmy, sklepy i składy mieszczące się niegdyś przy Piotrkowskiej 106, od frontu i w oficynach:

Kalendarz Przemysłowo-Handlowy m. Łodzi, rok 1909.

"Rozwój", rok 1920.

"Ilustrowana Republika", rok 1925.

"Głos Poranny", rok 1930.

"Głos Poranny", rok 1930.

"Głos Poranny", rok 1932.

"Głos Poranny", rok 1932.

"Ilustrowana Republika", rok 1933.


"Głos Poranny", rok 1935.

"Głos Poranny", rok 1936.

"Głos Poranny", rok 1937.

"Głos Poranny", rok 1938.


Po II wojnie światowej:

"Dziennik Łódzki", rok 1946.

Księga adresowa, rok 1947.

Księga Adresowa, rok 1947.

"Dziennik Łódzki", rok 1947.

"Dziennik Łódzki", rok 1949.

Wschodnia pierzeja ulicy Piotrkowskiej, widoczna kamienica przy Piotrkowskiej 106. Lata 60. i 70.
(zbiory Muzeum Miasta Łodzi)

"Dziennik Łódzki", rok 1966.


Źródła:
Michał Domińczak, Artur Zaguła. Typologia łódzkiej kamienicy.
Historia ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Ulica Piotrkowska w Łodzi. Historia Łodzi przemysłowej lat 1824-1939.


"Rozwój", rok 1912.

"Głos Poranny", rok 1937.

"Głos Poranny", rok 1939.
Przeczytaj w baedekerze:


Fot. archiwalne oraz wycinki prasowe pochodzą ze zbiorów Muzeum Miasta Łodzi oraz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Film: YouTube.pl

Fot. współczesne Monika Czechowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz