piątek, 21 lipca 2017

Willa Wilhelma Teschemachera w Łodzi.


Willa została wybudowana dla właściciela fabryki pruneli założonej w 1889 roku - Wilhelma Teschemachera. Powstawała przypuszczalnie w dwóch fazach, początkowo jako prostokątny obiekt od strony południowej, następnie rozbudowana od ogrodu.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1901.


W 1912 roku była własnością Antoniego Kuka, w 1922 roku przeszła w ręce spółki Nahuma (Nauma) Eitingona (Włókiennicza Spółka Akcyjna N. Eitingon i S-ka) i pozostawała jej własnością do 1939 roku.
Kalendarz informator, rok 1923.

W 1919 roku Etingon zakupił sąsiadującą z willą fabrykę wzniesioną w roku 1885 dla Towarzystwa Akcyjnego Winkler, Gaertner i Borman. Eitingon przeprowadził kapitalny remont fabryki włącznie z wymianą parku maszynowego. Produkował w niej wyroby pończosznicze, trykotaże oraz rękawiczki.


W 1938 roku  Eitingonowie wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych, pozostawiając dom bez gospodarza. Po wojnie willa stała się własnością państwa. Kolejni lokatorzy to schronisko młodzieżowe i zakładowe przedszkole zakładów „Zenit”.
W tym czasie budynek stopniowo niszczał, a w latach 80. groziła mu rozbiórka. Jednak dzięki staraniom PTTK i przeprowadzonym zabiegom remontowym, w 1984 roku willa stała się siedzibą oddziału Towarzystwa. Odrestaurowana - do dziś jest godna odwiedzania.


Willę zbudowano w stylu neorenesansowym. Nawiązuje swoją bryłą do rzymskiego Palazzo Farense. Znajduje się w centrum miasta, na terenie o gęstej zabudowie. Położona w południowo-wschodnim narożu obszernej prostokątnej działki, u zbiegu ulic Sienkiewicza i Wigury (historycznie znajdowała się na rogu ulicy Dzikiej i Pustej). Od zachodu znajduje się dziedziniec odgrodzony od ulicy murowanym parkanem z bramą, od strony północnej jest ogród.


Od strony południowo-zachodniej znajdują się zabudowania gospodarcze.


Budynek posiada elewacje tynkowane i malowane, zdobione płaskimi pasowymi boniami. Kondygnacje oddzielone są gzymsem kordonowym, górą poprowadzony gzyms wieńczący.
Okna są prostokątne, ujęte na parterze płaskimi opaskami, na piętrze od południa  i wschodu aediukulami, we fryzie wieńczącym małe okienka strychowe.


Od zachodu znajduje się wejście główne poprzedzone schodkami i osłonięte żelaznym przeszklonym daszkiem.


Od północy na osi dołem znajduje się zaokrąglony ryzalit ze schodami wiodącymi do kondygnacji piwnicznej.


Nad schodami taras wgłębiony w bryłę budynku, ujęty bocznymi ryzalitami piętra. We wschodnim  skrzydle przeszklona ściana poprzedzona schodami do ogrodu.


Wnętrza willi zostały przekształcone na początku XX wieku. W 1945 roku została przejęta przez państwo, i jak już wspominałam mieściła przedszkole i żłobek zakładów „Zenit”, dawnej fabryki Towarzystwa Akcyjnego Winkler, Gaertner i Borman, późniejszej firmy Nahuma Eitingona.

Kalendarz informator, rok 1923.

"Zenit" przy ulicy Sienkiewicza. Widok z tarasu willi Wilhelma Teschemachera.

W 1984 roku willa została przekazana Zarządowi Wojewódzkiemu PTTK i poddana renowacji, ponownie restaurowana w latach 2004-2009.


W przedsionku marmurowa posadzka i boazerie. W centrum dwukondygnacyjny hol z drewnianymi dwubiegowymi schodami i galerią na piętrze.

W zwieńczeniu dekoracyjny sztukatorski okrągły plafon.


Na dole można podziwiać piękne drewniane boazerie i marmurowy kominek, a nad nim zwierciadło w hebanowej ramie intarsjowane i inkrustowane kością słoniową i kamieniami półszlachetnymi z motywami renesansowymi.


Przeszklone szkłem kryształowym przesuwane drzwi do północnego salonu. Kolejne drzwi wiodą do oranżerii o przeszklonej północnej ścianie. 


W ścianie wschodniej znajduje się kamienna studzienka o dekoracji neorenesansowej, nad nią unikatowa mozaika przypisywana weneckiej pracowni Antoniego Salvatiego.


Jedna z sal nosi imię dr inż.. Adama Chyżewskiego -  nauczyciela akademickiego, wykładowcy Politechniki Łódzkiej, działacza Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Zmarł 31 sierpnia 2011 roku w łódzkim szpitalu w wyniku urazu doznanego 29 sierpnia 2011 roku podczas niespodziewanego wypadku w Tatrach podczas schodzenia z Owczej Przełęczy.


Część mieszkalna znajdowała się na piętrze. Wiedzie nas tam klatka schodowa, kolejne dzieło rzemiosła artystycznego.
Na półpiętrze piękne, duże okno zamknięte arkadowo i wypełnione witrażem.

"Łódź w Ilustracji", dodatek niedzielny "Kuriera Łódzkiego", rok 1935.

W kamienicy znajduje się siedziba Zarządu Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, Centrum Fotografii Krajoznawczej, zaś w części piwnicznej i w ogrodzie restauracja „Soplicowo”.


Strona restauracji:
http://www.soplicowo.com.pl/


W ogrodzie niespodzianka w postaci klasycznej fontanny ogrodowej i kaskad. Miło posiedzieć tutaj i coś zjeść.


Źródła:
Krzysztof Stefański. Łódzkie wille fabrykanckie.
Ryszard Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik Łódzki.

Fot. Monika Czechowicz 
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi

środa, 19 lipca 2017

WODZIERADY. DWÓR MODRZEWIOWY.


Pierwsza pisana wzmianka o Wodzieradach pochodzi z 1398 roku. W XVI wieku łany folwarczne dawały dziesięcinę parafii w pobliskich Mikołajewicach, natomiast łany kmieci zasilały Kolegiatę Łęczycką. W XVIII wieku Wodzierady należały do Dzierzbickich, następnie do Mniewskiego, wojskiego sieradzkiego, później do Franciszka Bajera, aż w 1840 roku  poprzez małżeństwo jego córki przeszły w ręce Hipolita Parczewskiego.


Dwór w Wodzieradach to jeden z najpiękniejszych obiektów tego typu w regionie. Zbudowany został w 1825 roku.


Hipolit Parczewski zapisał się chlubnie w historii wsi, znosząc w 1861 roku pańszczyznę, założył też szkołę początkową. Prowadziła ją Aleksandra Parczewska. Parczewski rozparcelował wsie Alfonsów i Apolonię, wchodzące w skład majątku. Synem Hipolita był Alfons Parczewski (1849-1933), członek Polskiej Akademii Umiejętności, działacz na rzecz budzenia świadomości narodowej wśród Mazurów i Łużyczan, wreszcie rektor Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. W 1870 roku wydał "Monografię Szadku".


Podczas powstania styczniowego mieścił się tutaj szpital dla rannych w bitwie pod Dobrą. Dwór stanowił też bazę zaopatrzeniową dla powstańców.


W 1868 roku majątek przeszedł w ręce rodziny Kulczyckich, którzy gospodarowali tutaj do wybuchu II wojny światowej. Ostatnimi właścicielami byli Kazimierz i Stefan Kulczyccy. 

"Rozwój", rok 1900.

W czasie okupacji zarządzał tutaj Niemiec Pikard z Rygi.
W 1943 roku Niemcy wprowadzili nazwę okupacyjną Wodsjerady. Na lepszych gospodarstwach osadzono Niemców ze wschodu w ramach akcji kolonizacyjnej Heim ins Reich.


Ocalał dwór z przełomu XVIII/XIX wieku, niewątpliwie perełka polskiej architektury dworskiej.
Po zakończeniu działań wojennych dwór przeszedł w posiadanie państwa. Mieściły się tutaj: szkoła, przedszkole i biblioteka. W tym okresie majątek został zdewastowany. W 1970 roku został rozebrany drewniany lamus z XIX wieku, mimo że wpisany był do rejestru zabytków. Stawy zaś zamieniono na wysypisko śmieci. 

"Dziennik Popularny", rok 1978.



Ocalał na szczęście dwór, który wraz z resztkami parku został w 1982 roku zakupiony przez prywatnego właściciela. Od tej pory budynek znajdował się w ciągłym remoncie, ale od jakiegoś czasu nie widać postępu w pracach.


Obiekt pojawił się kilka razy na ekranie, możemy go podziwiać w filmach: „Ziemia Obiecana” Andrzeja Wajdy, „Wilczyca” Marka Piestraka i „Między ustami a brzegiem pucharu” Zbigniewa Kuźmińskiego.

"Dziennik Łódzki", rok 1966.


Jest to budowla modrzewiowa o konstrukcji zrębowej, wzniesiona w połowie z drewna, a w połowie z cegły. 


Część drewniana zawierała użytkowe podcienie wsparte na trzech słupach.


Od północy znajduje się piętrowy, murowany portyk z czterema kolumnami.


Dwór ma dwutraktowy układ wnętrza z salonem i sienią na osi. We wnętrzu zachowały się oryginalne posadzki, stolarka i kominek.


Budynek posiada łamany polski dach kryty gontem. 


Wodzierady – wieś położona w województwie łódzkim, w powiecie łaskim, w gminie Wodzierady.W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.
Miejscowość jest siedzibą gminy Wodzierady. Wioska jest położona nad rzeczką Pisią, w odległości ok. 5 kilometrów od Lutomierska,  kilkanaście kilometrów na północ od Łasku, pomiędzy tym miastem a trasą nr 710 z Lutomierska do Szadku.


Dwór znajduje się w centrum miejscowości Wodzierady (obok skrzyżowania) i jest widoczny z drogi.

Źródło:
Jakub Jagiełło, Ewa Perlińska, Tomasz Szwagrzak. Zapomniane miejsca Łodzi i okolic.
Andrzej Ruszkowski. Sieradz i okolice.


BAEDEKER POLECA:
Jakub Jagiełło, Ewa Perlińska, Tomasz Szwagrzak. Zapomniane miejsca Łodzi i okolic. Województwo łódzkie, przewodnik.
Pozycja prezentuje zapomniane miejsca i zabytki, o których wie mało kto. Jest to więc publikacja ciekawa i niebanalna, zapraszająca turystę do zejścia z utartych szlaków i odkrywania rzeczy nieznanych...
Jest to druga pozycja z tej serii, po wydanym w roku 2009 przewodniku po Mazowszu.
Polecam także bloga prowadzonego przez jednego z autorów publikacji, Tomasza Szwagrzaka:
Tomasz Szwagrzak – podróżnik, krajoznawca, miłośnik turystyki, historii, fotografii oraz wszystkiego, co wiąże się z tą tematyką. Twórca serwisu Zamki i Pałace Województwa Łódzkiego www.zamkilodzkie.pl od 2004 roku. Regionalista i lokalny patriota, czego efektem jest tworzona od kilku lat strona o rodzinnych Pabianicach i powiecie pabianickim www.pabianicki.net.pl.

Przeczytaj jeszcze:
DOBRA
Powstaniec styczniowy - Maria Piotrowiczowa.

Fot. Monika Czechowicz
Fot. nekrologu p.Kulczyckiej pochodzi ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi

poniedziałek, 17 lipca 2017

Opiemme, Black Hole Sun 2017.


Opiemme, Black Hole Sun, 2017.
spray na szablonie, farba akrylowa
Ul. Kapitana Stefana Pogonowskiego 5/7, Łódź, Polska
Fundacja Urban Forms




Ten niewielki pod względem rozmiarów mural autorstwa Opiemme to freestylowa praca, której kompozycja oparta jest na powtarzalnym rytmie elementów zamieszczonych na tle białych prostokątów.  


Elementy te oglądane od lewej do prawej wytwarzają iluzję powoli narastającego ruchu, przypominając pojedyncze klatki filmowe czy ujęcia w zwolnionym tempie. 


Czarno-białe tło złożone z kaligramów oraz rozległych plam jednolitego koloru kontrastują z różnorodnością barw miasta i nieba.


Inspiracją Opiemme w tworzeniu muralu stała się niewzruszoność gigantycznych obiektów obserwowanych w kosmosie. Mogą one wydawać się całkowicie statyczne z powodu olbrzymich rozmiarów, co ukazuje wzajemny związek czasu i przestrzeni. 


Tytuł muralu, „Black Hole Sun” nawiązuje do piosenki zespołu Soundgarden, która towarzyszyła Opiemme podczas malowania. Praca dedykowana jest pamięci Chrisa Cornella.


Opiemme pochodzi z Włoch, tworzy street art i uliczną poezję, konsekwentnie balansując na pograniczu obrazu oraz tekstu. Opartą na słowie sztukę Opiemme podziwiać można w galeriach oraz przestrzeniach publicznych takich miast, jak Paryż, Barcelona, Sewilla, Turyn, Mediolan czy Bolonia. Od 2015 roku Opiemme realizuje projekty oparte na idei uczestnictwa odbiorców w tworzeniu dzieł. Jedno z nich powstało w Łodzi w ramach Festiwalu „Energia Miasta 2016” organizowanego przez Fundację Urban Forms (zobacz TUTAJ).


STRONA:
www.opiemme.com


Tak powstawał mural /fot. Paweł Trzeźwiński/:


Na ulicy Pogonowskiego powstaje najdłuższy łódzki woonerf. Będzie się ciągnął od ulicy Zielonej do ulicy Legionów. 
Przebudowanych zostanie 300 metrów ulicy Pogonowskiego łącznie ze skrzyżowaniami. Nowe oblicze tej ulicy to strefa, w której piesi będą mogli się poruszać po całej szerokości drogi. Przestrzeń ta ma połączyć funkcję ulicy, deptaku, parkingu i miejsca spotkań mieszkańców, dlatego zadbamy by był w niej podwyższony poziom bezpieczeństwa. Woonerf  będzie strefą uspokojonego ruchu z priorytetem dla pieszych i rowerzystów. 


Na nowym woonerfie staną ławki, kosze i stojaki na rowery. Wyznaczonych zostanie też 60 miejsc parkingowych. Najwięcej będzie jednak zieleni. Prace trwają.


Źródła:
Ewa Jagiełło Fundacja Urban Forms (serdecznie dziękujemy!)