Wiosna w Łodzi ma różne oblicza. Najbardziej lubię to jeszcze pawie przedwiosenne, kiedy wszystko dopiero zaczyna się zielenić.
Taką łódzką "przedwiosnę" oglądamy dzisiaj w parku, który znajduje się tuż przy ulicy Stefana Żeromskiego, autora "Przedwiośnia"... (ulica Żeromskiego nazywała się kiedyś Pańska, bo jednym z pierwszych właścicieli posesji i budynków był Eliasz Pański, fabrykant. Dopiero w 1926 roku, po śmierci Stefana Żeromskiego, łódzcy radni nadali jej imię pisarza).
Historia parku zwanego "Ogrodem przy ulicy Pańskiej" sięga 1902 roku, kiedy to linia kolei warszawsko-kaliskiej przecięła las miejski na dwie nierówne części. Wtedy to - wobec niedostatecznej ilości zieleni w Łodzi - powzięto decyzję, ażeby mniejszą połać lasu, położoną bliżej miasta, przekształcić na park miejski.
Gazeta "Rozwój", rok 1903.
Projekt parku wykonali ogrodnicy-planiści Teodor Chrząński i Walery Kronenberg z Warszawy. Realizacja zamierzeń projektodawców wymagała usunięcia z terenu przyszłego parku części zadrzewienia. Wycięto w tym celu około 1500 drzew szpilkowych. Następnie nawieziono glebę nawozem dostarczonym z pobliskiej rzeźni.
"Rozwój", rok 1910.
Główne wejście znajdowało się przy ulicy Pańskiej 117 (Żeromskiego).
"Gdy się wejdzie do parku od ul. Pańskiej, mamy tu dwie równoległe aleje do jazdy, a po bokach cztery drogi dla pieszych, wysadzone sześcioma rzędami drzew - pisał korespondent warszawskiego "Świata" - Pośrodku założono trzy skwery prostokątne, na których w przyszłości założone będą kwietniki. W tej części parku znajduje się parę placów do zabawy dla dzieci".
"Głos Polski", rok 1926
Z czasem powstała tu sala koncertowa, restauracja i cukiernia z tarasem.
Piękny krajobrazowy park był połączeniem romantycznego dzikiego parku angielskiego i zaplanowanego parku francuskiego.
"Ogród przy ulicy Pańskiej", mimo uszczuplenia jego obszaru o sporą połać ziemi pod budowę Szkoły Przemysłowej, stał się największym parkiem w Łodzi. Do obsadzenia powierzchni parku zużyto około 100 tysięcy drzew i krzewów.
"Głos Polski", rok 1919.
"Brzydka Łódź pozyskała więc coś istotnie pięknego do przystrojenia się" - stwierdzał z zadowoleniem w 1909 roku, dziennikarz kryjący się pod pseudonimem "Demil".
"Rozwój", rok 1912.
W czasie I wojny światowej zniszczony, hodowano tu nawet ziemniaki.
Imię księcia Józefa Poniatowskiego park nosi od 1917 roku, wkrótce potem w zachodniej części utworzono stawy rozdzielone alejkami i mostkami, woda i zieleń stała się tłem dla białej altany wybudowanej na cyplu, powstały też boiska i korty tenisowe.
W parku stanęła też willa dla prezydenta Łodzi.
Stopniowo uszczuplano zadrzewiony teren. Powstał szpital wojskowy i kościół Matki Boskiej Zwycięskiej.
W 1939 roku Polacy i Żydzi dostali zakaz wstępu do parku, który wkrótce został przekształcony w centrum imprez nazistowskich, głównie dla młodzieży niemieckiej. W czasie okupacji park miał imię Hitlerjugend. Zniszczony został pomnik Stanisława Moniuszki, postawiony w centralnej części parku w 1938 roku.
Tuż po wojnie w tym miejscu stanął pomnik Wdzięczności połączony z cmentarzem żołnierzy radzieckich. Pomnik został wysadzony w 1945 roku na znak protestu wobec zamordowania łódzkiej studentki przez czerwonoarmistów, ale natychmiast postawiono go znowu.
W styczniu 1957 roku w parku powstał Miejski Klub Tenisowy, dwa lata później stanął budynek klubowy.
Kilkanaście lat temu blisko al. Mickiewicza, w naturalnym jarze, wybudowano tor rowerowy do jazdy terenowej. Wnętrze wzgórza mieści dwukondygnacyjne schrony wybudowane przez Niemców w czasie II wojny światowej.
Poza urodą park Poniatowskiego ma też wielkie zalety przyrodnicze, rośnie tu około 20 drzew uznanych za pomniki przyrody.
Malownicze skupiska drzew stanowią otoczenie dla cmentarzy wojennych z 1945 roku i zabytkowej szkoły przemysłowej.
Altanka na stawie była jednym z ulubionych miejsc wykorzystywanych jako sceneria zdjęć ślubnych.
"Głos Polski", rok 1926.
… i sensacyjnie:
"Głos Poranny", rok 1938.

źródła:
Ryszard Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.
Wacław Pawlak. Na łódzkim bruku.
Fot. Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i inn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz