O Silbersteinach Łódź prawie wcale nie pamięta, a ich rola w
rozwoju Łodzi była niebagatelna. Joachim Silberstein był wdowcem z pięciorgiem dzieci. Przyjechał do Łodzi z rodzinnej Lubochni w latach 60. XIX stulecia. Rodzina zamieszkała przy ulicy Solnej 11.
Ulica Solna.
Największą karierę zrobił jego syn Markus (1838-1899), kupiec,
przemysłowiec, filantrop i działacz społeczny. W 1861 roku założył przy ulicy
Nowomiejskiej 7 dom handlowy. Początkowo sprzedawał tam niemal wyłącznie towary
pabianickiej fabryki Rudolfa Kindlera, ale stopniowo zyskiwał nowych partnerów
i coraz lepiej prosperował.
Ulica Nowomiejska.
W 1865 roku Markus poślubił Teresę Hudesę - bogatą pannę, córkę warszawskiego kupca Mojżesza Dawida Cohna. W 1872 roku Silbersteinowie zamieszkali w domu przy ulicy Piotrkowskiej 40. Pod tym adresem w końcu XIX stulecia powstała elegancka kamienica.
Piotrkowska 40
W 1878 roku Markus Silberstein przystąpił
do działalności przemysłowej, uruchamiając dużą tkalnię wyrobów wełnianych i
półwełnianych na posesjach przy ulicy Piotrkowskiej 244/248. W końcu lat 80. XIX
wieku zatrudniano tam 700 robotników, a wartość produkcji doszła do 2 mln
rubli.
Piotrkowska 244/248 – pod tym adresem mieściła się
jedna z największych w XIX wieku fabryk przemysłu wełnianego w Łodzi. Markus
Silberstein w 1878 roku zakupił rozległą posesję przy ulicy Piotrkowskiej 242 i
wybudował na niej okazałą tkalnię mechaniczną i magazyn.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1900.
Fabryka została
zaprojektowana przez Hilarego Majewskiego. W połowie
lat 90. XIX wieku Silbersteinowie zaangażowali się kapitałowo w rozbudowę
Towarzystwa Aukcyjnego Przędzalni Wełny Czesankowej H. Birnbauma (Piotrkowska
258/260), przejmując nad nią pełną kontrolę:
Silberstein w 1891 roku powołał do życia Towarzystwo
Akcyjne Wyrobów Wełnianych i Bawełnianych.
Po śmierci Markusa firmę prowadzili jego synowie
Stanisław i Mieczysław. Z ich inicjatywy w 1896 roku powstał w pobliżu ulicy
Piotrkowskiej monumentalny budynek tkalni,
wzniesiona przez inżyniera i architekta Adolfa Zeligsona (projektował
pałac Poznańskiego, więcej o Zeligsonie TUTAJ).
Fasada stylizowana na gotycką budowlę obronną miała
dwie potężne wieże na narożnikach.
"Goniec Łódzki", rok 1904.
We wrześniu 1907 roku w tkalni Silbersteina doszło do
tragicznych wydarzeń. Od dwóch tygodni trwał strajk, pertraktacje delegacji
strajkujących z przemysłowcem przeciągały się. 13 września Robert Feller –
członek delegacji strajkujących robotników – zastrzelił Mieczysława
Silbersteina. Zabójca zbiegł za granicę, zaś ośmiu pozostałych członków
robotniczej delegacji rozstrzelano bez sądu z rozkazu generał-gubernatora
Mikołaja Koznakowa. Ponad 100 robotników zesłano do Czelabińska. Rodzina
zabitego fabrykanta przekazała jego bogaty księgozbiór Miejskiej Biblotece
Publicznej w Łodzi.
"Rozwój", rok 1907.
"Rozwój", rok 1907.
"Ilustrowana Republika", rok 1929.
Po II wojnie światowej w budynku tkalni Silbersteina
mieściły się zakłady dziewiarskie „Olimpia”. Dziś zabytkowy gmach
wykorzystywany jest do celów handlowych.
Poniżej druga przędzalnia Markusa Silbersteina. Została wzniesiona w 1887 roku przy ulicy Pustej (obecnie Wigury) według projektu Hilarego Majewskiego.
Formalnie ruszyła w roku 1890. Potężny gmach podzielono masywną wieżą na dwie
nierówne części.
Nieotynkowana, ceglana fasada była ozdobiona gzymsami,
lizenami i łukami okien. Za głównym
budynkiem wzniesiono pomieszczenia dla maszyny parowej.
W 1891 roku firma została przekształcona w Spółkę
Akcyjną i należała do największych w Łodzi.
Dziennik Ludowy Komisariatu Ludowego m. Łodzi, rok 1919.
"Głos Poranny", rok 1934.
Markus Silberstein był nie tylko
prężnie działającym przemysłowcem, wśród rozlicznych zajęć znajdował czas na
działalność w kilku organizacjach charytatywnych i gospodarczych. Był także
znanym kolekcjonerem dzieł sztuki i mecenasem artystów (znaną łódzką
filantropką była także jego żona, Teresa Silberstein z Cohnów).
W swoim majątku w Lisowicach organizował plenery
malarskie, był członkiem rzeczywistym Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w
Warszawie. Artystyczne zainteresowania przejęli synowie przemysłowca Stanisław
i Mieczysław (zamordowany przez robotników podczas rewolucji 1905-1907 roku). Z
ich inicjatywy powołano w Łodzi Polskie Towarzystwo Teatralne.
Pałac w Lisowicach.
W latach okupacji niemieckiej w miejsce maszyn przędzalniczych
zainstalowano urządzenia do produkcji tachografów.
Po wojnie dodatkowo rozpoczęto wytwarzanie zegarów,
firma zmieniła nazwę na Łódzką fabrykę Zegarów „Mera Poltik”.
Obecnie w starych budynkach fabrycznych mieszczą się
różne firmy.
Widać też początek prac remontowych:
Czyżby zakłady Markusa Silbersteina miały odzyskać swój
dawny wygląd?
Grobowiec rodzinny Silbersteinów. Nowy Cmentarz Żydowski przy ulicy Brackiej.
Zobacz jeszcze:
źródło:
Jacek Kusiński, Ryszard Bonisławski, Maciej Janik.
Księga fabryk Łodzi.
Fot. Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
zdaje się, że jako dziecko widywałam potomka Silbersteinów. Mieszkał przez jakiś czas po sąsiedzku w domu dla pracowników UŁ. Był prawdopodobnie visiting profesorem na UŁ.
OdpowiedzUsuńA poza tym bardzo ciekawa strona. Pozdrawiam i do zobaczenia,
Małgorzata Moneta