Nad
ulicą Piramowicza pojawiła się wisząca rzeźba krakowskiego artysty Jerzego
Kędziory.
Rzeźba
nad łódzkim woonerfem nosi tytuł „Z krzesłem”, zawieszona została na linie
rozciągniętej między kamienicą przy ul. Piramowicza 11/13 a budynkiem parafii
prawosławnej. Wczoraj dzieło odsłonił jej autor - krakowski rzeźbiarz Jerzy
Kędziora. Sponsorem rzeźby jest firma Texpro, która pod numerem Piramowicza
11/13 prowadzi centrum biurowe Business Centre Pracownia 1113.
-
Jesteśmy firmą na wskroś łódzką, związaną z Łodzią od początku naszej
działalności - mówiła Martyna Kocent-Zielińska, menedżer ds. komercjalizacji
budynku. –
Z
radością witamy zmiany jakie zachodzą w mieście, także w naszym najbliższym
otoczeniu.
Nowy
dworzec Łódź Fabryczna, coraz więcej odnowionych budynków, w końcu woonerf na
ulicy Piramowicza.
Inwestując
w rzeźbę wiszącą Pana Jerzego Kędziory, artysty o międzynarodowej pozycji i
uznanym dorobku chcieliśmy dołożyć swoja małą cegiełkę do zmian zachodzących w
naszym najbliższym otoczeniu.
Głównymi
najemcami w naszym Centrum Biurowym PRACOWNIA 1113 są firmy z sektora IT. Możemy
powiedzieć , że to miejsce jest szczęśliwe dla firm rozpoczynających i
rozwijających działalność w naszym obiekcie.
Niektóre
z nich zatrudniały na początku 1-2 osoby, jak P2P, następnie Rule Finnacial i
obecnie GFK oraz np. Mobica.
Na
skutek ich dynamicznego rozwoju i osiągniętego sukcesu firmy te przeniosły sie
do większych obiektów, ale już pozostały w Łodzi na stałe, przyczyniając się do
rozwoju sektora usług IT w naszym mieście.
Firmy
z tego sektora tworzą bardzo atrakcyjne miejsca pracy, o wysokiej wartości
dodanej oraz pozwalają na znalezienie interesującej i satysfakcjonującej pracy
na miejscu, bez konieczności emigracji za granicę , lub do innego miasta.
Centrum
światowego przemysłu IT jest oczywiście Kalifornia i sławne silicon valley. My
mamy tutaj swój siliconwonerf, mniejszy oczywiście, ale dla nas bardzo ważny.
Stad nasze motto: Siliconwoonerf, creative workplace creative jobs –
kreatywne miejsce, kreatywna praca.
Stąd
też idea wyboru tej właśnie rzeźby, wiszącej, balansującej, innej niż większość
rzeźb istniejących w przestrzeni publicznej.
Tak
sobie zresztą wyobrażamy prace programistów IT, mają krzesełka, pracują w
biurze, lecz nie jest to praca biurowa...musi być w niej dużo kreatywności,
poszukiwania nowych rozwiązań... coś bardzo nieszablonowego. Ta postać wisząca
nad ulicą, z krzesłem w dłoni, prawie jak w zwykłym biurze, ale jednak tak
bardzo inna w sposobie korzystania z tego krzesła - wydaje nam się bardzo
odpowiednia dla podkreślenia wyjątkowości, oryginalności tego miejsca.
Nie
jest to pierwsza rzeźba w Łodzi ufundowana przez nasza firmę. Jako łodzianie cieszymy
się bardzo z każdej, choćby drobnej, pozytywnej zmiany zachodzącej w naszym
mieście.
Cytując
„Ziemię Obiecaną” chcemy,” aby nasza Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz”.
Stąd
rzeźba Reymonta na ulicy Piotrkowskiej, ufundowana przez naszą firmę TEXPRO,
która już na stałe wpisała się w pejzaż miasta i sadząc po wytartym nosie i
piórze Reymonta jest bardzo lubiana przez łodzian i turystów.
Mamy
nadzieję , że z tą nową rzeźbą będzie tak samo.
JERZY
KĘDZIORA
„WITH CHAIR”
balancing sculpture
„WITH CHAIR”
balancing sculpture
Rzeźbę interpretowano również jako uczestnika „wyścigu szczurów” w walce o władzę czy stołki podczas wystaw w kontekście „groteski transformacji”.
„Uważam się za kreatora i pewnego rodzaju „niewolnika idei”, którą muszę zrealizować.
Rzeźby przeze mnie tworzone uosabiają odrealnione, choć towarzyszące wielu ludziom, marzenie przejścia po linie. Należy je jednak rozumieć w szerszym kontekście niejako pewne wyjątkowe uniesienie i znalezienie się w zupełnie innej rzeczywistości. Moje prace to jednocześnie próba uzyskania nowej perspektywy, zmieniającej nasz dotychczasowy punkt widzenia.
Z pewnością największą zaletą tych dzieł sztuki jest ich uniwersalność jak i ponadczasowy przekaz, umożliwiający ich zrozumienie bez względu na krąg kulturowy odbiorcy. Za zadanie postawiłem sobie poszerzanie oraz odkrywanie doświadczeń artystycznych a także kulturowych wśród społeczeństw europejskich w obszarze Morza Śródziemnego. Realizuję to zadanie głównie poprzez postać ludzką, ze szczególnym skupieniem się na „człowieku w ruchu”. Moje prace są zazwyczaj przewrotne, zaskakujące, wprost balansujące na krawędzi imaginacji.
Historia każdej wyrzeźbionej postaci mogłaby stanowić jej indywidualną biografię, nie krótszą od życiorysu niejednego człowieka z krwi i kości. Cykl „Balansujące” to dowód na wtapianie się sztuki w tłum żywych istot, współistnienie z nim i bycie naturalną jego częścią. Zawieszone nad głowami obserwatorów postacie zachowują się przy tym podobnie jak mijający ich ludzie: obserwują ich swoim niewzruszonym wzrokiem, naśladują, przedrzeźniają, bywa, że kpią z nich.
Czasem chcą coś powiedzieć, a czasem najzwyczajniej tkwią w zamyśleniu. Jedynym ograniczeniem w interpretacji staje się wyobraźnia konkretnego odbiorcy, jego nastrój, pora dnia czy tło. Rzeźby balansujące przede wszystkim egzystują w otaczającej je czasoprzestrzeni. Nie są dziełami sztuki, które boją się wiatru. Nawiązują do ludzi, których czas też kiedyś upłynie”.
http://balancingsculptures.com/
Strona Business Centre PRACOWNIA 1113:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz