poniedziałek, 27 stycznia 2020

Bronisława Rothstadt, skrzypaczka Orkiestry Filharmonicznej w Łodzi.


Bronisława (Bronka, Bronia) Rothstadt (Rotsztatówna Rodstadt), skrzypaczka.
Urodziła się 29 grudnia 1906 roku w Łodzi, była córką Abrama (1881-1942), kupca, i Ewy ze Strykowskich.
Naukę gry na skrzypcach rozpoczęła jako dziecko. Kontynuowała ją w łódzkim Konserwatorium Muzycznym Heleny Kijeńskiej-Dobkiewiczowej, wówczas najlepszej szkole muzycznej w Łodzi, przy obecnej ulicy Traugutta 9 (dawna ulica Krótka). Następnie kształciła się prywatnie u prof. Carla Flescha.

Kalendarz Kościuszkowski, rok 1918.

Prawdopodobnie jej pierwszy poważny występ publiczny miał miejsce w marcu 1921 roku w Łodzi, z Łódzką Orkiestrą Symfoniczną na koncercie poświęconym twórczości Noskowskiego i Karłowicza.

"Rozwój", rok 1921.

"Republika", rok 1925.

Z czasem – w okresie międzywojennym – została solistką Łódzkiej Orkiestry Symfonicznej. Samodzielne koncerty dawała najczęściej z towarzyszeniem Tadeusza Rydera, dyrygenta i pianisty Łódzkiej Orkiestry Symfonicznej, wykładowcy w szkole muzycznej H. Kijeńskiej-Dobkiewiczowej. 


Udzielała też lekcji gry na skrzypcach. 

"Republika", rok 1924.

W 1935 roku wzięła, ale bez punktowanego miejsca, udział w I Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego (II miejsce zajął w nim Dawid Ojstrach). 

"Głos Poranny", rok 1937.

W maju 1940 roku Bronisława Rothstadt znalazła się wraz z rodziną (ojcem, siostrą Fredą i bratem Nikodemem, inżynierem chemikiem) w łódzkim getcie, tam rodzina Rothstadtów zamieszkała najpierw przy ulicy Franciszkańskiej 109 (budynek mocno przebudowany zachował się)…

… potem przy Franciszkańskiej 129 (budynek nie zachował się), w końcu przy ulicy Limanowskiego 26.


W getcie Bronisława Rothstadt kontynuowała działalność koncertową na miarę ówczesnych możliwości, szczególnie po otwarciu gettowskiego Domu Kultury 1 marca 1941 roku, przy ulicy Krawieckiej 3. Należała do ulubionych artystek getta. Występowała zarówno z repertuarem poważnym, jak i popularnym. Jej działalność artystyczna, wraz z innymi artystami getta, miała ogromne znaczenie psychologiczne dla więźniów getta, pozwalając im choć na chwilę zapomnieć o trudach życia codziennego. W koncertach najczęściej towarzyszył jej pianista Tadeusz Ryder - w getcie twórca gettowskiej Orkiestry Symfonicznej. Występowała też z tą orkiestrą pod dyrekcją Dawida Bajgelmana (więcej w baedekerze TUTAJ).


"Nasz Przegląd", rok 1934.

...Przyszły czytelnik skłoni głowę w zwątpieniu wobec częstych relacji na temat imprez rozrywkowych i innych form życia społecznego i zacznie roztrząsać w swym sercu, że być może sytuacja mieszkańców getta nie była aż tak tragiczna, skoro życie społeczne było tak bogate i kipiące... Już teraz jest wielu takich w getcie, którzy odrzucają tę przyjemność, twierdząc, że takie spłycanie życia nie pasuje do okoliczności. Ale znajdowalibyśmy się w pozycji kogoś, kto tłumi najbardziej podstawowy instynkt życia u ludzi w kłopotach, gdybyśmy zasypali im jedyne źródło witalności i afirmacji życia. Móc znów siedzieć w sali teatralnej, daleko od beznadziejnej rzeczywistości, wyjść na korytarz w czasie przerwy, poplotkować, poflirtować, pokazać nowe ubranie, nową fryzurę - te rzeczy nie należą do luksusów, które trzeba odebrać ludziom żyjącym w centrum kulturalnym o pierwszorzędnym znaczeniu, jakim była Łódź przed wojną. Dlatego też kronikarz dziejów getta pragnie ze zrozumieniem ustosunkować się do tego zjawiska i powiedzieć przyszłemu czytelnikowi, że cierpienie w getcie nie było mniejsze przez to, że ktoś doświadczył w nim paru godzin radości....
Kronika getta łódzkiego, 9 czerwca 1943

Budynek dawnego Domu Kultury przy ulicy Krawieckiej 3 (później znane łodzianom kino "Halka", dzisiaj osiedlowy Supersam).

Koncert w łódzkim getcie. Dom Kultury przy ulicy Krawieckiej 3.

Wielokrotne koncerty skrzypaczki cieszyły się w getcie ogromnym powodzeniem. Ostatni odnotowany koncert z jej udziałem odbył się 17 stycznia 1944 roku.
W 1943 roku wyszła za mąż za Józefa Srebnogórę, wówczas członka policji gettowej (Ordnungdienst, OD), co poniekąd zabezpieczało jej byt i życie w getcie.

Po tzw. „Wielkiej Szperze”, we wrześniu 1942 roku, kiedy z getta wywieziono i zgładzono w Kulmhof am Nehr (Chełmno nad Nerem) wszystkie dzieci, osoby chore i starsze, getto zostało przekształcone w obóz pracy: likwidacji uległy wszelkie instytucje nie służące produkcji, m.in. Orkiestra Symfoniczna i Dom Kultury. Rotsztatówna została, wraz z innymi muzykami, zmuszona do pracy fizycznej. Tym nie mniej grupa muzyków dawała półoficjalnie i okazjonalnie koncerty, ale tylko po godzinach pracy. Koncerty te zakończyły się z końcem stycznia 1944 roku, kiedy Niemcy nakazali oddanie wszystkich instrumentów, które znajdowały się w getcie. Nie wiadomo gdzie trafiły skrzypce Rotsztatówny. Podczas likwidacji getta (w sierpniu 1944) została wywieziona wraz z matką i bratem do Oświęcimia (Auschwitz) jednym z ostatnich transportów, gdzie szczęśliwie ocalała podczas selekcji (brak jest informacji o losach jej męża). Stąd wywieziona została do obozu Bergen-Belsen, w którym przebywała do wyzwolenia.

"Dziennik Łódzki", rok 1947.

Do Łodzi powróciła około kwietnia 1945 roku i w tym samym miesiącu zagrała z reaktywowaną miejską orkiestrą symfoniczną, z którą koncertowała do śmierci. Z dniem 15 września 1945 roku formalnie została zaangażowana „na członka orkiestry filharmonicznej w charakterze skrzypka-koncertmistrza”. Pozostała w jej składzie do śmierci.
Wyczerpana fizycznie, po ciężkiej chorobie związanej z ciężkimi przeżyciami obozowymi, zmarła w Łodzi 26 lutego 1949 roku. 

"Dziennik Łódzki", 28 lutego 1949 roku.

"Głos Robotniczy", rok 1949.

Została pochowana na łódzkim cmentarzu żydowskim przy ulicy Brackiej w Łodzi.

Grób Bronisławy Rothstadt odnalazł i wykonał zdjęcia dla baedekera Paweł Kulig, pomysłodawca i organizator projektu "Strażnicy Pamięci". Bardzo dziękuję autorowi. Więcej o Pawle i jego pracy przeczytasz TUTAJ.

W przeddzień 110 urodzin Bronisławy Rothstadt w łódzkim Parku Ocalałych zostało posadzone drzewo jej pamięci (więcej w baedekerze TUTAJ).


źródła:

Andrzej Kempa, Marek Szukalak. Żydzi dawnej Łodzi. Słownik biograficzny. Tom III.
Kronika getta łódzkiego. Tom 1.
Marian Fuks. Muzyka ocalona. Judaica polskie.
Marian Fuks. Księga sławnych muzyków pochodzenia żydowskiego.
Joanna Podolska. Litzmannstadt Getto. Ślady.

Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi. 
Fot. współczesne Monika Czechowicz i Paweł Kulig

Przeczytaj jeszcze:
Dawid Bajgelman – z muzyką do końca. 
Sprzątanie Nowego Cmentarza Żydowskiego w Łodzi, Paweł Kulig i Strażnicy Pamięci. 
Kilka słów o teatrach żydowskich w Łodzi (do I wojny światowej) 
ARTUR RUBINSTEIN 
Filharmonia Łódzka im. Artura Rubinsteina 
ALFRED STRAUCH – księgarz i animator kultury, pionier ruchu muzycznego w Łodzi. 
Łódzkie Towarzystwo Śpiewacze "Lutnia", działalność do wybuchu I wojny światowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz