poniedziałek, 17 grudnia 2012

ŁÓDZKA FABRYKA SNÓW


Łąkowa 29 - ten adres zna każdy miłośnik kina. W łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych powstały wszystkie najważniejsze obrazy, które na trwałe zapisały się w historii polskiego filmu. Hala sportowa przy ulicy Łąkowej świetnie nadawała się, by w trzy dni po wyzwoleniu Łodzi, w styczniu 1945 roku, zorganizować w niej wiec poparcia mieszkańców miasta dla nowo powstałych władz. Wcześniej jednak wizji lokalnej hali i jej zaplecza dokonał kapitan Olgierd Samucewicz - frontowy operator z Wytwórni Filmowej Wojska Polskiego dowodzonej przez reżysera majora Aleksandra Forda. Uznał, iż jest to idealne miejsce dla wybudowania atelier filmowego oraz realizacji filmów i zarekomendował je Fordowi.
Przydzielenie hali przez władze grupie filmowców, nawet zorganizowanych w "wytwórnię filmową" nie było sprawą oczywistą i wymagało zręcznych zabiegów Forda. Nie chodziło też wyłącznie o stworzenie studia filmowego, lecz zorganizowanie od podstaw wielobranżowego przedsiębiorstwa zajmującego się realizacją filmów, ich rozpowszechnianiem oraz produkcją sprzętu kinotechnicznego. Należało także zapewnić lokale mieszkalne dla przybywających do Łodzi filmowców. Wojenne działania jeszcze trwały, a tutaj - przy Łąkowej 29 - już rozpoczęła się budowa nowej kinematografii.


W wielu publikacjach pojawia się informacja, iż zdjęcia do pierwszego po wojnie filmu fabularnego, czyli "Zakazanych piosenek", rozpoczęto w grudniu 1945 roku, a data ta jest traktowana jako historyczny początek działalności produkcyjnej łódzkiej wytwórni. Musiało to jednak nastąpić wcześniej, bowiem już 6 grudnia tego roku gazeta "Głos Ludu" informowała: W dniu 4 bm. miało miejsce uroczyste otwarcie nowego, pierwszego w odrodzonej Polsce Atelier Filmowego. (...) Po przemówieniach odbył się w atelier pokaz filmu pt. "Zakazane piosenki", którego akcja odbywa się na tle Starego Miasta w Warszawie.



"Zakazane piosenki" (fragment), film w reżyserii Leonarda Buczkowskiego z 1945 roku.
źródło: YouTube

Każdy rok działalności wytwórni Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi (taka nazwa funkcjonuje od stycznia 1950 roku) przynosił zmiany. Powstawały kolejne filmy, a prymitywne początkowo i zastępcze pomieszczenia wyposażono w nowy sprzęt, którego część jako pospolity szaber trafiła do Łodzi wprost z niemieckiej UFA. 


W latach 1948-1950 wybudowano dwie kolejne hale zdjęciowe oraz blok warsztatów produkcyjnych, a dwa lata później powstał budynek Wydziału Obróbki Taśmy.


Dawny Wydział Obróbki Taśmy - obecnie Łódzki oddział Filmoteki Narodowej.

Wytwórnia rozbudowała się na zachód - w stronę Dworca Kaliskiego, a oprócz dwóch nowych hal - czwórki i piątki, które postawiono na przełomie lat 50-tych i 60-tych wybudowano jeszcze (w 1971 roku) Studio Dźwięku, jedno z najnowocześniejszych w ówczesnej Europie.


Mimo zmian struktury organizacyjnej całej kinematografii, uruchomienia innych wytwórni - w tym warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych oraz Wytwórni Filmów fabularnych we Wrocławiu - produkcja przy Łąkowej szła pełną parą. O ile w latach 1945-1951 realizowano 2-3 filmy fabularne rocznie, to w roku 1961 było już 15 tytułów, a w latach 70-tych powstawało do 50 obrazów kinowych i odcinków seriali telewizyjnych w ciągu roku. 

"Dziennik Łódzki", rok 1974.

Do realizacji przez łódzką wytwórnię - we wszystkich obszarach produkcji filmowej (inscenizacji i zdjęć, udźwiękowienia, obróbki laboratoryjnej, wykonania kopii eksploatacyjnych) - kierowane były największe i najtrudniejsze filmy:

"Chłopi" (fragment).
źródło: YouTube

"Ziemia obiecana"
źródło: YouTube

 "Kazimierz Wielki"
źródło: YouTube

 "Potop", "Kopernik", "Sanatorium pod klepsydrą", "Do krwi ostatniej", a wcześniej "Faraon", "Pan Wołodyjowski" czy gigant produkcyjny i niepokonany do dziś hit kinowy wszech czasów "Krzyżacy" wymagały budowy ogromnych dekoracji, uszycia oraz wytworzenia dziesiątek tysięcy kostiumów i rekwizytów, organizacji wielkiej batalistyki.

"Krzyżacy", w reżyserii Aleksandra Forda, film z 1960 roku.
źródło: YouTube

(Oficjalna premiera filmu odbyła się 2 września 1960, mimo że jego pierwszy publiczny pokaz miał miejsce 15 lipca 1960 (w 550 rocznicę bitwy pod Grunwaldem) w łódzkiej Hali Sportowej, zaś oficjalna prapremiera odbyła się 22 lipca 1960 w Olsztynie.


Transformacja ustrojowa i zmiany gospodarcze w równym stopniu dotknęły łódzkie fabryki włókiennicze oraz wytwórnię przy Łąkowej. Przeprowadzona w 1994 roku tzw. restrukturyzacja wszystkich jednostek filmowych w Łodzi, utworzenie w miejsce WFF swoistego holdingu pod nazwą Łódzkie Centrum Filmowe, wdrożenie programów naprawczych nie przyniosły znaczących zmian na lepsze. 7 lipca 1998 roku Przewodniczący Komitetu Kinematografii wydał zarządzenie w sprawie likwidacji ŁCF. Na Łąkowej 29 pojawił się likwidator, a media wielkim nagłówkami obwieściły koniec kolebki polskiej kinematografii: "HollyŁódź niczym Titanic?", "Wszystko na sprzedaż", "Wyprzedaż fabryki snów". Likwidację łódzkiej wytwórni odnotowało nawet najbardziej znane w filmowym świecie amerykańskie pismo branżowe "Variety".

Już w niecały rok od chwili rozpoczęcia swojego urzędowania likwidator ŁCF zawarł pierwsze umowy o sprzedaży majątku wytwórni. Trafił on na szczęście we właściwe ręce - do firm, które gwarantują wykorzystanie nabytych nieruchomości w działalności filmowo-medialnej. Historyczna hala zdjęciowa nr 1, którą awansowany do stopnia podpułkownika reżyser Aleksander Ford przekształcił w studio filmowe, stała się wraz z zapleczem własnością spółki Opus Film. Przy Łąkowej 29 ma swoją siedzibę spółka TOYA.


Magiczny wymiar ma utworzenie przy Łąkowej oddziału Filmoteki Narodowej. Zajmuje on budynki byłego Wydziału Obróbki Taśmy, a mieści bodaj najważniejsze archiwum filmowe w Polsce. Na metalowych regałach w klimatyzowanych pomieszczeniach spoczywa ponad 90 tysięcy pudeł z dialogami i efektami dźwiękowymi, materiałami wyjściowymi do ponad 3,5 tysiąca polskich filmów fabularnych, krótkometrażowych i seriali, czyli zdecydowanej większości powojennego dorobku polskiej kinematografii.

Kolebka polskiej kinematografii powojennej, łódzka fabryka filmów żyje nadal i wciąż się rozwija. Wbrew ogłoszonym obawom nie przyjechały buldożery, w halach nie powstały hurtownie, a magię miejsca tworzą nowi ludzie. Oby jak najdłużej.

"Edi", film Piotra Trzaskalskiego z 2002 roku. Producenci: Piotr Dzięcioł i Krzysztof Ptak, dystrybucja: OPUS FILM SPI International z Łodzi.

źródło: 
Tadeusz Wijata. Pocztówki z miasta Łodzi.
źródło filmów:
YouTube.pl
Fot. Monika Czechowicz

Przeczytaj jeszcze:
ŁÓDZKA FILMÓWKA
NOWE ŻYCIE FABRYKI SNÓW

2 komentarze: