W
drugiej połowie XIX wieku władze Łodzi rozpoczęły proces zagospodarowywania
terenów leżących na zachód od ulicy Wólczańskiej i obejmujących obszar aż do
lasu miejskiego. Wytyczono równoległą do ulicy Wólczańskiej ulicę Długą oraz
sieć ulic skupiających się wokół nowo utworzonego Rynku, nazywanego początkowo
Wiązowym (potem Zielonym, a dzisiaj placem Tadeusza Barlickiego).
Ulica
Gdańska została utworzona w 1873 roku. Na początku istnienia przechodziła przez
dawne piaszczyste pola należące do mieszczan zamieszkujących tereny Starego Miasta i dalej biegła w
kierunku wsi Wólka. Jej najstarszy odcinek, obejmujący ulice od Ogrodowej do
Konstantynowskiej (obecnie ulica Legionów), przyjął nazwę ulicy Nowej,
następnie Długiej Nowej, a po kolejnych dziesięciu latach stracił ostatecznie
przymiotnik Nowa. Przemianowanie ulicy Długiej na Gdańską nastąpiło dopiero w
1920 roku dla upamiętnienia odzyskania przez Polskę terenów Pomorza.
Sukcesywny
rozwój miasta i wzrost zabudowy Łodzi prowadziły do przeobrażeń w obrębie ulic,
które zmieniały swój zasięg. Ulica Długa rozwijała się w kierunku południowym,
dochodząc do dawnych terenów pofabrycznych Rosenblatta i Richterów, a w 1906
roku połączyła się z ulicą Radwańską. Jej połączenie z ulicą ks. Skorupki
nastąpiło dopiero w 1945 roku. W latach 70. ubiegłego wieku ulicę Gdańską
przedzielono trasą wschód-zachód. Południowa część, biegnąca przez tereny
Politechniki Łódzkiej, nosi dziś nazwę Stefanowskiego.
Ulica Gdańska usytuowana
jest równolegle do ulic Wólczańskiej, Zachodniej i Kościuszki i rozpoczyna się
przy ulicy Ogrodowej famułami należącymi do fabryki Poznańskiego (dzisiaj
odzyskują dawny blask…).
Przy okazji ciekawostka: czy zauważyliście, że niektóre numery ulicy Gdańskiej mają na tabliczkach zmiękczone, hiszpańskie ñ?
Narożna
kamienica przy zbiegu Gdańskiej i Legionów. W 1920 roku budynek należał do
Towarzystwa Akcyjnego I.K. Poznańskiego.
"Głos Kupiectwa", rok 1935.
Kamienica
przy ulicy Długiej 12 (dzisiaj ulica Gdańska).
Zaprojektował
ją architekt i inżynier rodziny Poznańskich- Adolf Zeligson (Seligson,
Seligsohn) dla zakładów I.K. Poznańskiego (1897-1900).
Rodzina Poznańskich naznaczyła tą ulicę w sposób szczególny. Przy Gdańskiej stoją dwa pałace wybudowane dla synów Izraela.
Ulica
Gdańska 32. Dzisiaj Akademia Muzyczna im. Grażyny i
Kiejstuta Bacewiczów.
Pierwszym właścicielem pałacu był Karol Poznański, syn Izraela, jeden z dyrektorów spółki akcyjnej wyrobów bawełnianych. Był doktorem chemii.
Pierwszym właścicielem pałacu był Karol Poznański, syn Izraela, jeden z dyrektorów spółki akcyjnej wyrobów bawełnianych. Był doktorem chemii.
Ulica
Gdańska przy Więckowskiego. Neorenesansowy pałac Maurycego Poznańskiego i jego
żony Sary Silberstein (dzisiaj siedziba Muzeum Sztuki ms1) i pałacyk braci Kipperów, Gdańska 38:
Pałac braci Kipperów przy ulicy Gdańskiej 38.
Karol i Markus Kipperowie prowadzili przy ulicy Długiej 40 dom komisowo-handlowy, ponadto Karol Kipper był właścicielem tkalni ręcznej wyrobów wełnianych przy ulicy Cegielnianej (dzisiejsza Więckowskiego).
Karol i Markus Kipperowie prowadzili przy ulicy Długiej 40 dom komisowo-handlowy, ponadto Karol Kipper był właścicielem tkalni ręcznej wyrobów wełnianych przy ulicy Cegielnianej (dzisiejsza Więckowskiego).
Kamienica przy Gdańskiej 28.
Na
Gdańskiej możemy podziwiać kilka pałaców i willi fabrykanckich oraz szereg wspaniałych
kamienic z pięknymi detalami architektonicznymi.
Kamienica
przy Gdańskiej 42, należała do przemysłowca Michała Kippera. Po wojnie zamieszkał
tu między innymi Kiejstut Bacewicz, wykładowca Akademii Muzycznej, a dzisiaj
patron tej uczelni.
Ulica
Gdańska 49. Willa Rudolfa Kellera, później Emila Eiserta. Autorem projektu był
miejski architekt Hilary Majewski.
Gdańska
89. Willa Reinhardta Bennicha, została zaprojektowana przez Dawida Lande w 1903
roku.
Gdańska
90, dawne gimnazjum humanistyczne Romany Konopczyńskiej-Sobolewskiej. Przed II
wojną światową znajdowała się tu Szkoła Podstawowa nr 126 przeznaczona dla
dzieci żydowskich.
"Głos Polski", rok 1926.
Gdańska
107, willa zbudowana w 1911 roku przez Towarzystwo Oświetlenia Elektrycznego z
przeznaczeniem dla dyrektora elektrowni miejskiej.
Gdańska
była typową ulicą wielkoprzemysłowej Łodzi. Znajdowały się tu famuły
Poznańskiego, było sporo warsztatów i niewielkich fabryk produkujących meble,
maszyny do obróbki drewna itp. Jednak przede wszystkim była (i jest) ulicą
pięknych kamienic. Niemcy, Żydzi, Austriacy, rzadziej Polacy, będący
właścicielami budynków, stawiali je najczęściej z myślą o osiąganiu dochodów z
wysokich opłat za wynajem lokali.
Przy
ulicy Gdańskiej znajdowały się również synagogi – miejsca kultu religijnego dla
ludności pochodzenia żydowskiego, mające charakter raczej większych domów
modlitwy, mogły bowiem pomieścić co najwyżej 30 osób. Przy ulicy Długiej 68
mieściła się zbudowana w 1898 roku bożnica ufundowana przez Józefa Gejnzlera. Tak
jak większość domów modlitwy została zniszczona przez hitlerowców podczas II
wojny światowej.
Ocalał jedynie budynek mykwy (rytualnej łaźni) pod numerem 75,
do 2008 roku miało tu swoją siedzibę Kolegium Języków Obcych Uniwersytetu
Łódzkiego.
Przeczytaj
jeszcze:
KAMIENICA SPÓŁKI AKCYJNEJ WYROBÓW BAWEŁNIANYCH I. K. POZNAŃSKIEGO
MUZEUM SZTUKI MS1
PAŁAC KAROLA POZNAŃSKIEGO, UL. GDAŃSKA 32
MUZEUM SZTUKI MS1
PAŁAC KAROLA POZNAŃSKIEGO, UL. GDAŃSKA 32
Fot.
Monika Czechowicz
źródła:
Dariusz
Kędzierski. Ulice Łodzi.
Ryszard
Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.
Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
BAEDEKER
POLECA:
Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi.
Książka
przedstawia wyjątkowe łódzkie ulice – ich mieszkańców, zabudowania oraz
zaskakujące historie dotyczące naszego miasta. Autor zaprasza czytelnika na
wyjątkową wycieczkę po Łodzi, aby opowiedzieć m.in. jak powstał Plac Wolności,
jaka jest prawda o ulicy Wschodniej, czy wielcy fabrykanci zdobyli swoje
fortuny uczciwie, jaki był sposób Eitingona na sukces oraz co obecnie dzieje
się w Łodzi. Teksty o poszczególnych ulicach drukowane były w „Kronice miasta
Łodzi”.
Na Gdańskiej 56 mieszkałem od 1947 po przeprowadzce ze Skorupki do ślubu 1978... mama nadal tam mieszkała do 2010 r. kiedy zasnęła w południe w spokoju mając 93 lata... żeby nie ponosić podwójnych kosztów przenieśliśmy tam kancelarię na 5 lat... służyło nam także na uroczystości rodzinne i imprezy towarzyskie - jestem związany z Gdańską życiem i na starość ;) zacząłem doceniać jej skarby architektoniczne na całej długości. Dziękuję Ci Baedekerze Łódzki
OdpowiedzUsuń