poniedziałek, 3 sierpnia 2020

ŁOWICZ. Cmentarz Żydowski w Łowiczu.


Już w XI wieku pośród rozlewisk rzeki Bzury i jej dopływów: Uchanki, Bobrówki i Zwierzyńca, w miejscu dogodnym do przeprawy, powstał gród drewniano-ziemny o wyjątkowym znaczeniu strategicznym. Założono przy nim osadę zwaną Łowiczem. Pochodzenie nazwy Łowicz nie jest dostatecznie wyjaśnione. W jeden z hipotez wywodzi się ją od okolicznych „łowisk”, w innej zaś od „łowów”, będącym podstawowym zajęciem miejscowej ludności.
Przed 1136 rokiem osada będąca siedzibą kasztelanii, wraz z najbliższą okolicą, przeszła z nadania monarchy na własność arcybiskupów gnieźnieńskich. Poświadcza to słynna bulla papieża Innocentego II. Nowi właściciele w szybkim tempie przeprowadzili proces kolonizacji oraz stworzyli dogodne warunki rozwoju gospodarczego swych włości. Łowicz stał się ważnym ośrodkiem administracji tych dóbr, które zaczęto nazywać księstwem Łowickim. Jak podaje kronikarz Jan z Czarnkowa, z inicjatywy arcybiskupa Jarosława Bogorii Skotnickiego w 1355 roku w miejscu dawnego grodu rozpoczęto budowę zamku. Ten duchowny przed 1358 rokiem dokonał również lokacji Starego Miasta. W 1405 roku kolejny arcybiskup, Mikołaj Kurowski, lokował Nowe Miasto. Stare i Nowe Miasto wraz z podgrodziem arcybiskup gnieźnieński i pierwszy prymas Polski Mikołaj Trąba połączył około 1419 roku w jeden organizm miejski, nadając przywilej lokacyjny na prawie średzkim.
Łowicz należy do nielicznych miejsc w województwie łódzkim, które są popularne wśród turystów. To bogate w zabytki miasto jest ważnym ośrodkiem kultury Mazowsza, ale co ciekawe, nie znajduje się w dzisiejszym województwie mazowieckim. 


Ruch turystyczny skupia się przeważnie wokół Nowego i Starego Rynku z ratuszem. Łowicz bogaty jest w zabytki architektury sakralnej. Najbardziej wyniosłym obiektem jest bazylika kolegiacka. 


Dawna stolica Księstwa Łowickiego poszczycić się też może pozostałościami zamku biskupiego. Nieco w cieniu tych wszystkich atrakcji, znajduje się inny ciekawy obiekt tego miasta – Cmentarz Żydowski przy ulicy Łęczyckiej, i jest celem mojej dzisiejszej wycieczki. 


Cmentarz Żydowski w Łowiczu powstał prawdopodobnie w 1829 lub w 1830 roku przy drodze prowadzącej do Łęczycy. Jego powstanie, podobnie jak budowa synagogi, wiązało się z utworzeniem w 1829 roku w Łowiczu gminy żydowskiej.

 
Działkę pod nekropolię ofiarował Wielki Książę Konstanty. 


Żydzi łowiccy początkowo chowali swych zmarłych na cmentarzach w Sobocie i Sochaczewie. Wiemy jednak, że już pod koniec XVIII wieku podejmowali starania o założenie własnej nekropolii. W 1797 roku czterej Żydzi z Łowicza uzyskali prawo osiedlenia się w mieście, zobowiązując się jednocześnie do ponoszenia pewnych opłat, w tym także trzech talarów za założenie cmentarza. Z nieznanych nam przyczyn zapis ten pozostał martwy i jeszcze w 1824 roku urzędnicy Komisji Województwa Mazowieckiego nakazywali "iżby starozakonni m. Łowicza nie na cmentarzu miasta Soboty, lecz m. Sochaczewa, jako własnej parafii, grzebali się". Ostatecznie cmentarz żydowski w Łowiczu powstał w 1829 roku - niektóre źródła podają rok 1830 - na gruncie o wielkości jednej morgi, podarowanym przez Wielkiego Księcia Konstantego, w pobliżu wsi Zagórze. 


W Księdze Pamięci Łowicza nieznany autor wspomina legendę związaną z cmentarzem: 
"W moim dzieciństwie, około 1890 roku, Żydzi opowiadali legendę o pewnym łowickim krawcu, miłośniku tabaki, imieniem Jankiel. Otóż człowiek ten nagle zachorował i wkrótce umarł. Jako że u Żydów jest zwyczaj chowania zmarłego w dniu zgonu, Święte Bractwo tego samego dnia rano dokonało tahary, owinęli go w całun, włożyli do trumny i zabrali do Bratkowic, by go pogrzebać. Micwa uczestniczenia w pogrzebie była bardzo powszechna w tamtych czasach. Kiedy gmina żydowska była jeszcze bardzo młoda, automatycznie wszyscy jej członkowie szli w kondukcie pogrzebowym. I zdarzyła się przedziwna rzecz: kiedy kondukt znajdował się pośrodku Nowego Rynku przed wjazdem do tzw. uliczki zmarłych, nagle nieboszczyk poruszył się na karawanie i odsuwając czarne przykrycie, zawołał na głos: ,,Oj, przydałaby się szczypta tabaki..." Część uczestników pogrzebu stanęła z otwartymi ustami ze zdumienia, innych ogarnął prawdziwy strach. Nieboszczyk znowu się położył i leżał dalej pod czarnym przykryciem. Dopiero wtedy kondukt znowu ruszył"…


Podczas II wojny światowej historia nie oszczędzała tego miejsca, gdyż hitlerowcy przeprowadzali na nim masowe egzekucje ludności żydowskiej i polskiej. Podczas okupacji niemieckiej nekropolia została zniszczona przez nazistów, którzy macewy wykorzystali do prac przy regulacji brzegów Bzury, prac budowlanych i brukowania ulic.


Po zakończeniu wojny nieliczni ocalali z Zagłady Żydzi zwieźli na cmentarz część skradzionych macew. Pracami tymi zajmował się m.in. Dawid Gołąb. W tym czasie niestety wykorzystano macewy jako materiał kamieniarski do budowy pomnika przyjaźni polsko-radzieckiej. Odzyskano je dopiero po rozebraniu pomnika w 1991 roku.

"Nowy Łowiczanin", rok 1991.


W 1993 roku wykonano prace restauracyjne na terenie nekropolii, podczas których uporządkowano cmentarz, a zachowane macewy ustawiono w równych rzędach. 

Fragmenty macew złożonych pod murem dawnego domu przedpogrzebowego.


20 marca 1992 roku cmentarz żydowski w Łowiczu został wpisany do rejestru zabytków pod numerem 875. 


Cmentarz został założony na obszarze o powierzchni 1,86 ha. Ogrodzono go ceglanym niewysokim murem, który podobnie jak brama główna przetrwał do dziś. 


Współcześnie znajduje się na nim około 200 macew. Spośród nich najstarszy nagrobek datowany jest na rok 1831.


Znajdziemy tu również tablicę upamiętniającą odrestaurowanie obiektu wystawioną w 1993 roku przez Natalię Wolf z domu Kamień. 


Przy bramie znajduje się niewielki ceglany budynek, pełniący niegdyś funkcję domu przedpogrzebowego. 


Cmentarz jest jedynym w przestrzeni zachowanym śladem żyjącej niegdyś w mieście mniejszości żydowskiej. Żadna z synagog nie przetrwała do czasów współczesnych. W Łowiczu istnieje muzealna Izba Pamięci Łowickich Żydów.


Źródła:
Piotr Machlański, Joanna Podolska, Tomasz Stańczak. Spacerownik po regionie.
Przemysław Burchard: Pamiątki i zabytki kultury żydowskiej w Polsce.
"Tam był kiedyś mój dom ... Księgi pamięci gmin żydowskich", oprac: M. Adamczyk-Garbowska, A. Kopciowski
K. Bielawski. Cmentarze Żydowskie http://cmentarze-zydowskie.pl/
Wirtualny Sztetl https://sztetl.org.pl/
http://www.kultura.lodz.pl/


Przeczytaj w baedekerze:

Fot. współczesne Monika Czechowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz