piątek, 3 stycznia 2014

Krawcy, garbarze i rękawicznicy...


Aleksander Gierymski. Święto żydowskie.

W 1820 roku ludność wyznania mojżeszowego stanowiła już 33% wszystkich obywateli Łodzi. Trzy lata później nawet 36%. Pod koniec tej dekady, gdy do miasta napłynęła wielka fala osadników niemieckich, te proporcje zmieniły się drastycznie. Niemcy stanowili w pewnym momencie nawet ponad 70% mieszkańców Łodzi.

Abraham Behrman. Nosiwoda.

Na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych liczba starozakonnych w stosunku do pozostałych mieszkańców była najniższa i spadła poniżej 10%. Jednak dynamika rozwoju miasta była magnesem dla ludności polskiej i żydowskiej, dlatego w ciągu kolejnych 20 lat - nawet mimo ograniczeń administracyjnych - liczba Żydów wzrosła czterokrotnie.

Jerzy Pstrak. Żydzi.

Gdy jeszcze w 1862 roku Niemcy stanowili ponad 62% ludności Łodzi, to trzy lata później już tylko 44%. W tym czasie Polaków było 36%, Żydów 20%, a potem liczby te stopniowo rosły. Na pewno wpływ na takie proporcje miało zlikwidowanie rewiru*, a także zniesienie pańszczyzny w Królestwie Polskim. Do Łodzi zaczęli licznie napływać polscy chłopi, znajdujący zatrudnienie w fabrykach, a także Żydzi z okolicznych wsi i miasteczek...


Piotr Michałowski. Żydzi polscy.

Na 11 jatek piekarskich na Starym Mieście w roku 1859, do Żydów należały tylko 3, pozostałe 8 do chrześcijan. Niektórzy piekarze żydowscy byli właścicielami młynów. W 1864 roku Łódź liczyła 44 wiatraki i młyny, z czego tylko trzy należały do Żydów: jeden do Icka Wiązowskiego, a dwa do Barucha Bergera, w tym młyn nad stawem przy ulicy Piotrkowskiej (dzisiaj Nowomiejska) przerobiony z folusza miejskiego.
W roku 1859 na 27 jatek rzeźniczych w Łodzi, do Żydów należało 12. Znaczna była w Łodzi liczba mydlarzy żydowskich trudniących się głównie wyrobem świec, zwłaszcza tak zwanych świeczek szabasowych. Do starozakonnych należała także fabryka tytoniu i tabaki, jedyna w Łodzi.

Maks Haneman. Żydowski krawiec.

Jednak jednym z najstarszych rzemiosł żydowskich w Łodzi było krawiectwo, należące zresztą w ogóle do najbardziej tradycyjnych rzemiosł żydowskich po wsze czasy i we wszystkich krajach diaspory. Krawcy żydowscy strzegli swego monopolu, nie dopuszczając obcych krawców do wykonywania tego rzemiosła, ani też przyjmowania obstalunków w Łodzi i najbliższej okolicy. Drugim było garbarstwo. Zawodem zmonopolizowanym przez ludność żydowską było też kuśnierstwo i czapnictwo, a także rękawicznictwo.

*Czytaj:
Rewir żydowski w Łodzi  


Abraham Stein. Nad książką.

źródła:

Joanna Podolska. Spacerownik. Łódź żydowska.
Filip Friedman. Dzieje Żydów w Łodzi.
Andrzej M. Kobos. Malarstwo polskich Żydów [w; Zwoje (The Scrolls) : http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje26/text12.htm.
Jewish Artists Who Perished in the Holocaust. Memorial Exhibition, Tel Aviv Museum, April 1968. The Catalogue. Pola Eichenbaum, ed.
Joanna Pollakówna, Anna M. Rudzinska: Malarstwo Polskie. Miedzy Wojnami 1918-1939. Auriga, Warszawa 1982.
Eugeniusz Duda, Marek Sosenko: Dawna pocztówka żydowska. Old Jewish Postcards. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 1997.
Juliusz Starzynski: Aleksander Gierymski. Auriga, Warszawa 1971.
Katalog wystawy "Żydzi Polscy" (opr. zbiorowe), grudzien 1989 - luty 1990, Kraków, Warszawa. Muzeum Narodowe w Krakowie i CBWA "Zachęta", Warszawa.

Szymon Buchbinder. Modlący się rabin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz