sobota, 14 marca 2015

Narożny dom Reinholda Wyssa, ulica Gdańska 109/111.


Rozłożysty, stojący na narożnej działce dom, zbudowany w 1890 roku dla Reinholda Wyssa. Prawdopodobnie poza funkcjami mieszkalnymi budynek pełnił funkcje biurowe lub handlowe.

Kalendarz informator m. Łodzi na rok 1924.

Wyss był założycielem i właścicielem założonej w 1870 roku pierwszej w Polsce fabryki szpulek i wyrobów drzewnych. W końcu XIX wieku produkcja oscylowała wokół 350 tysięcy drewnianych szpulek do nici o wartości 180 tysięcy rubli. Po śmierci właściciela fabryką zarządzali spadkobiercy, ale firma nadal pozostawała w rękach rodziny Wyss.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1909.


Lodzer Informations und Hause Kalender, 1920.

Po przekształceniu w spółkę o charakterze rodzinnym spadkobiercy ww. właściciela wdrożyli nowe technologie i znacznie rozszerzyli asortyment produkcji. Zakład w okresie międzywojennym posiadał własny tartak i zatrudniał 175 osób. Po drugiej wojnie światowej przekształcono go w Państwowe Zakłady Wyrobów Drzewnych Przemysłu Włókienniczego nr 1 przy ulicy Kopernika 15/17. Aktualnie teren wynajmują różne firmy handlowe.

Podręczny Rejestr Handlowy, rok 1926.


"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1913.


Jubileuszowe wydanie "Lodzer Zeintung" 1863-1913.

Po 1930 roku dom Wyssa przeszedł na własność Diecezji Łódzkiej, która umieściła w nim Instytut Akcji Katolickiej, redakcję tygodnika „Słowo Katolickie” oraz Kasę Pożyczek Bezprocentowych „Caritas”.


"Lodzer Zeitung", rok 1940.

Po II wojnie światowej budynek zabrano kościołowi. Był tu żłobek i przedszkole, a później przychodnia lekarska.


Od 1995 roku znów jest tu siedziba Caritas Archidiecezji Łódzkiej, Dom Dziennego Pobytu i świetlica środowiskowa. Codziennie wydawane są tu posiłki, działa też biuro wolontariatu. 


Przeczytaj jeszcze:

źródła:
Ryszard Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.
Dariusz Kędzierski. Ulice Łodzi.


Fot. Monika Czechowicz
Fot. archiwalne ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
i inn.

1 komentarz:

  1. Czyję się bardzo uhonorowany ciagiem opracowań z ulicy Gdańskie - mojej ulicy - koło tego palacyku przechodziłem do swojego prywatnego na Kopernika u Szulakowskiej baaardzo ekskluzywnego... rodzaj freblówki, a ten rogowy mówiło że Caritasu... współcześnie wydaja od tyłu gorące posiłki... z których korzystają ludzie ubodzu... znam takich  

    OdpowiedzUsuń