Budynek
wzniesiony w roku 1905 dla kupca Alberta
Schülde na posesji zakupionej w 1904 roku.
Albert
Schülde, urodzony w Elblągu w roku 1856, zmarł w Łodzi w 1934.
Właściciel składu
farb, chemikaliów i towarów kolonialnych przy ulicy Piotrkowskiej 30, pochowany
wraz z żoną Juttą (Józefą) na Starym Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy
ulicy Ogrodowej. Pozostawił ośmioro dzieci.
Rodzina Schüde spokrewniona była ze
znanym łódzkim przedsiębiorą budowlanym Johannesem Wende, a poprzez niego z
właścicielem warsztatu witrażowniczego Richardem Schleinem.
Przeczytaj w baedekerze:
Na
tyłach domu wzniesiono pomieszczenia gospodarcze i magazyn, do których
właściciel przeniósł swój skład towarów. W latach międzywojennych firmę prowadzili
Maksymilian i Albert Schülde syn jako „A. Schülde, właściciele Bracia Schülde”.
"Ilustrowana Republika", rok 1928.
Albert Schülde syn mieszkał przy ulicy Piotrkowskiej 224/226.
Piotrkowska 224/226.
Księga adresowa m. Łodzi, rok 1937-1939.
Po
śmierci Alberta Schülde posesja przy dawnej ulicy Południowej została odziedziczona przez jego ośmioro dzieci.
Rodzina zamieszkiwała dom do końca II wojny światowej.
W
1946 roku budynek został przejęty przez władze państwowe i przekazany w
użytkowanie Łódzkim Zakładom Remontowo-Montażowym Przemysłu Lekkiego.
W
1954 roku dokonały one przekształcenia parteru i adaptacji poddasza na lokale
mieszkalne. Obiekt w tym czasie przeznaczony był do rozbiórki.
W 1961 roku
przekazano go Instytutowi Włókiennictwa, który umieścił w nim Biura Oddziału
Doświadczalnego, przeprowadzając kolejne przeróbki. Dokonano jednocześnie
podziału posesji na dwie części – w części tylnej przebudowano budynki
gospodarcze na mieszkania, willę w części frontowej oddzielono parkanem od
drogi przejazdowej i dobudowano obok garaże.
W
1983 roku część frontową z willą sprzedano prywatnemu właścicielowi, który
dokonał dalszych zmian usuwając hełm wieży frontowej i werandę od strony
północnej.
Około
roku 2004 kolejny właściciel przekształcił budynek prywatny w dom akademicki.
Elewacje
poddasza i piętra wraz ze szczytami udekorowane są piękną imitacją konstrukcji
szkieletowej z drewnianymi belkami malowanymi na kolor błękitny.
Willa
reprezentuje tzw. nurt Heimatschutzarchitektur, wywodzącej się z kręgu
niemieckiego „Werkbundu” i twórczości Hermanna Muthesiusa, ukształtowanej przez
wpływy angielskie i prezentuje się bardzo malowniczo.
źródło:
Krzysztof
Stefański. Łódzkie wille fabrykanckie.
Fot.
Monika Czechowicz
Czy oby na pewno numer 66? Nie 63?
OdpowiedzUsuńTak :)) dziękuję za czujność, już ktoś zauważył pomyłkę i zostało poprawione. Dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst. Bardzo ciekawy. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję - pozdrowienia od baedekera łódzkiego :)
OdpowiedzUsuńChciałbym zobaczyć jak kiedyś prezentowała się ta willa z hełmem... :)
OdpowiedzUsuń