Nieco za skrzyżowaniem ulic Narutowicza i Piramowicza, stoi willa łódzkiego
przemysłowca Gustawa Schreera, zaprojektowana przez Gustawa Landau-Gutentegera.
Willę wybudowano w stylu neorenesansowym w latach 1893-1894. Stoi
obok byłej fabryki Schreera.
"Łodzianin", rok 1893.
W 1888
roku Gustaw Schreer za 6 tysięcy rubli kupił działkę przy ówczesnej ulicy
Dzielnej
i wkrótce wystąpił do władz budowlanych w Piotrkowie Trybunalskim o zgodę na
budowę 2-piętrowej przędzalni, magazynu wełny, kantoru, stajni i kotłowni z
kominem. Fabryka powstała w 1889 roku, zaś pięć lat później stanęła tam stylowa
willa, co podkreśla zachowany napis w sieni na posadzce: "Salve"
czyli "Witaj" i data: 1894.
Była to piętrowa rezydencja z boniowanym parterem, poddaszem i płaskim dachem
ze świetlikiem pośrodku. Wzrok przyciągają bogate dekoracje wokół okien na
pierwszym piętrze. Mamy tam zarówno pilastry i półkolumny z głowicami
korynckimi, jak i główki kobiece, kartusze, tralkowe balustrady oraz ornamenty
z rozetami i palmami.
Do tego dochodzi balkon, który w czasach świetności podtrzymywany był przez
wsporniki w formie spływów wolutowych, których ozdobą były - po bokach - dwie
głowy lwów.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1904.
Jest
to budynek dwukondygnacyjny na planie zbliżonym do kwadratu. Postawiony został
wprawdzie w pobliżu fabryki, lecz oddzielony jest od niej działką (dawniej z
ogrodem, teraz jest tu parking). W stylu nawiązuje do renesansu z elementami
eklektycznymi.
Willa
miała charakter kameralny, rodzinny. Budynek
był własnością Schreerów aż do II wojny światowej.
Po
śmierci Gustawa Schreera, głowy rodziny, w 1920 roku pałacyk przypadł
spadkobiercom. Byli to: wdowa Berta i syn Juliusz. I tak było do II wojny
światowej, po której został on przejęty przez państwowe Zakłady Remontu Maszyn
Przemysłu Włókienniczego, co oznaczało spore zmiany we wnętrzach. Jeden z
salonów przeznaczono na świetlicę zakładową, zaś na poddaszu pojawiły się
mieszkania pracownicze. Potem przez wiele lat willa była siedzibą Towarzystwa
Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, zaś po przełomie w 1989 roku wprowadził się do
niej związany z Uniwersytetem Łódzkim ośrodek uczący języka francuskiego -
Alliance Francaise i galeria AF.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1913.
Willa Gustawa Schreera przed remontem. Rok 2013.
Później
piękna, stylowa willa Gustawa Schreera stała pusta i niszczała. Od miasta kupił
ją (za 2,5 mln zł) Jacek Ciepłucha, prezes zarządu Grupy Brokerskiej Quantum
i postanowił gruntownie odnowić wewnątrz i na zewnątrz. Było warto, bowiem
rezydencja jest dziełem Gustawa Landau-Gutentegera, jednego z czołowych
architektów w dziejach Łodzi.
Informator Handlowo-Przemysłowy, rok 1920.
Obecnie
jest po remoncie oraz pracach konserwatorskich, i firma brokerska "QUANTUM" już wprowadziła się do willi.
Dariusz
Kędzierski. Ulice Łodzi.
Ryszard
Bonisławski, Joanna Podolska. Spacerownik łódzki.
http://www.polskaniezwykla.pl/
Dziennik
Łódzki.
oraz zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
oraz zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.
"Rozwój", rok 1910.
Fot. Monika Czechowicz
"co oznaczało spore zmiany we wnętrzach. Jeden z salonów przeznaczono na świetlicę zakładową, zaś na poddaszu pojawiły się mieszkania pracownicze."
OdpowiedzUsuńBzdura, wymysł dziennikarza
Pierwsze piętro willi-pałacyku po II wojnie zamieszkiwał Józef Hryniewicz jeden z pierwszych wykładowców wydz. Włókienniczego PŁ. Został stamtąd wyrzucony gdy władze Łodzi postanowiły tam przenieść TPPR. Wtedy nastąpiła dewastacja pomieszczeń.