Stanisław
Leon Rapalski (1891-1979)
-
działacz socjalistyczny, wiceprezydent miasta Łodzi.
(źródło fotografii: Narodowe Archiwum Cyfrowe/NAC)
Stanisław Leon Rapalski należał do tego pokolenia polskich socjalistów, którym przyszło działać w czterech, może nawet pięciu różnych okresach historycznych. Swoją przygodę z ruchem robotniczym zaczął jeszcze w latach carskiego imperium, w czasie pierwszej wojny światowej. W niepodległej Polsce działał w ugrupowaniach socjalistycznych. Przeżył niemiecką okupację, a po drugiej wojnie światowej związał się z odbudowaną Polską Partią Socjalistyczną.
Łodzianie najczęściej kojarzą go ze wspomnieniami z lat wojny, w których opisał martyrologię obywateli II Rzeczypospolitej w obozach na łódzkim Radogoszczu.
Stanisław Rapalski. Byłem w piekle. Wspomnienia z Radogoszcza. Łódź, 1969.
Wacław
Zatke (polityk PPS z Łodzi) wspomina:
Rapalski szczególnie imponował mi żarliwością swych przemówień oraz wyjątkową skromnością. Mieszkał wraz z rodziną w tej samej kamienicy, zajmując dwie izby. Nie zmienił swego mieszkania nawet w czasie swego urzędowania w magistracie.
Warto zatem przybliżyć biografię autora „Byłem w piekle. Wspomnienia z Radogoszcza”.
By pokazać, kim był i dlaczego znalazł się wśród pierwszych aresztowanych jesienią 1939 roku, mimo że już kilka lat wcześniej odszedł z czynnej polityki, a także wskazać jakie działania spowodowały, że przyznano mu dwa ważne odznaczenia: Medal Niepodległości i odznakę „Za Zasługi dla Miasta Łodzi”.
Stanisław
Rapalski urodził się 1 marca 1891 roku w Krośniewicach koło
Kutna. Pochodził z niezamożnej rodziny mieszczańskiej. Jego ojciec
Andrzej był piekarzem, matka Eufrozyna zajmowała się domem. O
dzieciństwie i młodości Rapalskiego zachowały się szczątkowe
informacje pozwalające odtworzyć tylko niektóre jego etapy. Często
dostępne są jedynie nazwy organizacji, w jakich działał, oraz
daty wydarzeń, których był uczestnikiem. Na tej podstawie często
niemożliwe jest przedstawienie przebytej przez niego drogi, a co
więcej zrozumienie podejmowanych decyzji. Pozostaje tylko domyślać
się motywacji i wskazywać ich najbardziej prawdopodobne źródła.
Stanisław Rapalski był samoukiem, wiadomo, że ukończył jedynie cztery klasy szkoły powszechnej. Co ciekawe, pierwsze i jak się okazało jedyne nauki pobierał w Kutnie. Posłanie syna do tamtejszej szkoły podstawowej mogłoby wskazywać, że rodzina Rapalskiego przeprowadziła się do tego miasta, lecz brakuje przekazów potwierdzających te przypuszczenia.
Przeczy temu również to, że kilka lat później związany był z organizacjami politycznymi działającymi w Krośniewicach, a nie w Kutnie. Warto podkreślić, że brak formalnego wykształcenia nie okazał się przeszkodą uniemożliwiającą mu rozwinięcia szerokiej działalności publicznej. W okresie międzywojennym i później Rapalski nie tylko swobodnie zabierał głos na forum publicznym, ale także występował w roli wykładowcy Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
Rapalski szczególnie imponował mi żarliwością swych przemówień oraz wyjątkową skromnością. Mieszkał wraz z rodziną w tej samej kamienicy, zajmując dwie izby. Nie zmienił swego mieszkania nawet w czasie swego urzędowania w magistracie.
Warto zatem przybliżyć biografię autora „Byłem w piekle. Wspomnienia z Radogoszcza”.
By pokazać, kim był i dlaczego znalazł się wśród pierwszych aresztowanych jesienią 1939 roku, mimo że już kilka lat wcześniej odszedł z czynnej polityki, a także wskazać jakie działania spowodowały, że przyznano mu dwa ważne odznaczenia: Medal Niepodległości i odznakę „Za Zasługi dla Miasta Łodzi”.
Stanisław Rapalski był samoukiem, wiadomo, że ukończył jedynie cztery klasy szkoły powszechnej. Co ciekawe, pierwsze i jak się okazało jedyne nauki pobierał w Kutnie. Posłanie syna do tamtejszej szkoły podstawowej mogłoby wskazywać, że rodzina Rapalskiego przeprowadziła się do tego miasta, lecz brakuje przekazów potwierdzających te przypuszczenia.
Przeczy temu również to, że kilka lat później związany był z organizacjami politycznymi działającymi w Krośniewicach, a nie w Kutnie. Warto podkreślić, że brak formalnego wykształcenia nie okazał się przeszkodą uniemożliwiającą mu rozwinięcia szerokiej działalności publicznej. W okresie międzywojennym i później Rapalski nie tylko swobodnie zabierał głos na forum publicznym, ale także występował w roli wykładowcy Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
"Łodzianin", rok 1924.
Przeczytaj
w baedekerze:
Nie sposób dziś ustalić motywów takich decyzji, ale późniejsze, wiadome już wybory wskazują, że mógł zadziałać przypadek. Rapalski, podobnie jak wielu młodych ludzi, związał się z takim ugrupowaniem, które akurat działało w jego otoczeniu i z którym wiązali się też jego znajomi.
Prawdopodobnie około 1905 roku znalazł się najpierw w grupie krośniewickiej młodzieży o poglądach narodowych. Dopiero z czasem coraz silniej angażował się w przedsięwzięcia podejmowane przez ludowców, w latach 1907-1908 działając w swojej rodzinnej miejscowości w kółkach rolniczych „Jutrzenka”.
Ważnym etapem jego biografii okazała się przeprowadzka do Kutna. Wówczas najprawdopodobniej usamodzielnił się i podjął pracę piekarza. Z kolei wcześniejsze doświadczenia z krośniewickich kółek rolniczych mogły skłonić go do zaangażowania się w aktywność spółdzielni spożywców „Kutnowianka”, w której pracował od 1909 do 1911 roku.
"Wieśniak", pismo poświęcone sprawom okolicy Łowicza i sąsiednich poiwiatów, rok 1914.
To właśnie ruch spółdzielczy miał stać się
dla Rapalskiego drogą do organizacji związkowych, a następnie do
partii socjalistycznych.
Nie oznacza to jednak, że spółdzielczość była dla niego jedynie przystankiem na drodze do działalności politycznej. Wprost przeciwnie, stanowiła ona ważny element jego działalności publicznej, którą kontynuował ze zmiennym szczęściem jeszcze długo po zakończeniu drugiej wojny światowej.
Przebył on podobną drogę jak wielu innych polskich socjalistów, którzy wiązali się z rozwijaną na ziemiach polskich spółdzielczością.
Nie oznacza to jednak, że spółdzielczość była dla niego jedynie przystankiem na drodze do działalności politycznej. Wprost przeciwnie, stanowiła ona ważny element jego działalności publicznej, którą kontynuował ze zmiennym szczęściem jeszcze długo po zakończeniu drugiej wojny światowej.
Przebył on podobną drogę jak wielu innych polskich socjalistów, którzy wiązali się z rozwijaną na ziemiach polskich spółdzielczością.
Pierwsza
wzmianka źródłowa o "kutnowskim" etapie biografii
Rapalskiego pochodzi z 1912 roku, gdy dał się poznać jako działacz
związkowy. W tym właśnie roku miał on bowiem kierować strajkiem
kutnowskich piekarzy domagających się podwyżki płac. Pierwsze
poważne doświadczenie polityczne skończyło się dla niego dość
nieszczęśliwie, bo jako organizator robotniczego protestu został
zatrzymany i osadzony na miesiąc we włocławskim areszcie. Strajk
ten wywarł na młodym działaczu duże wrażenie. Nie przyniósł
sukcesu, ale przyczynił się zapewne do powstania w świadomości
Rapalskiego idealistycznego obrazu piekarzy jako grupy zawodowej,
wiele lat później wspominał:
Piekarze to, wydaje mi się, element najbardziej rewolucyjny. Jeżeli oni występują, to już cała policja „na nogach”. Solidarność wśród piekarzy była wielka […] Wśród piekarzy nikt nie łamał strajku. A kiedy chciał to uczynić któryś z właścicieli piekarni, to oblewano wtedy naftą produkt przygotowany do wypieku.
Piekarze to, wydaje mi się, element najbardziej rewolucyjny. Jeżeli oni występują, to już cała policja „na nogach”. Solidarność wśród piekarzy była wielka […] Wśród piekarzy nikt nie łamał strajku. A kiedy chciał to uczynić któryś z właścicieli piekarni, to oblewano wtedy naftą produkt przygotowany do wypieku.
Strajk
i areszt zamknęły kolejny etap w życiu Rapalskiego. Wkrótce po
opuszczeniu więzienia przeniósł się do Łodzi, z którą związał
się już na długie lata. Można przypuszczać, że straciwszy pracę
w Kutnie, szukał nowego miejsca zatrudnienia, a najłatwiej było mu
je znaleźć w dużym przemysłowym mieście. Szybko okazało się,
że represje, których doświadczył, odniosły odwrotny skutek do
zamierzonych: nie tylko nie zniechęciły dwudziestoletniego piekarza
do działalności publicznej, ale spowodowały, że zaangażował się
w nią z jeszcze większym zapałem.
W
Łodzi znalazł już inną pracę, został konduktorem w Kolejach
Elektrycznych Łódzkich, a w grudniu 1914 roku wstąpił do Polskiej
Partii Socjalistycznej-Lewicy.
W
1915 roku Rapalski wchodził już w skład Łódzkiego Komitetu
Okręgowego PPS-Lewica. Z pewnością nie należał wówczas do
najpopularniejszych polityków swojego ugrupowania, niemniej jego
aktywność została odnotowana w źródłach. Co więcej, w czasie
pierwszej wojny światowej był trzykrotnie aresztowany: w 1916 roku
za organizację demonstracji pierwszomajowej, w 1917 roku za udział
w strajku tramwajarzy, w 1918 roku zaś za przechowywanie w
mieszkaniu przy ulicy Pańskiej 77 (dzisiaj ul. Żeromskiego)
nielegalnej drukarni.
Jak
wspominał sam Rapalski:
Strajk [tramwajarzy] wybuchł 2 marca 1917 roku, to po drugiej stronie frontu w Rosji 7 marca wybuchła rewolucja i Niemcy sądzili, że to jest zmowa, wtedy wydane zostało bardzo ostre zarządzenie: kara śmierci dla organizatorów strajku i wydawców odezw, broszur. Były aresztowania. Ale kiedy Niemcy przekonali się, że zmowy z Petersburgiem nie było, że to zbieg okoliczności, złagodzono zarządzenie. Trzymano w więzieniu pierwszą część aresztowanych 2-3 miesiące, a pozostałych dwóch wysłano do Sieradza na czas nieograniczony.
Strajk [tramwajarzy] wybuchł 2 marca 1917 roku, to po drugiej stronie frontu w Rosji 7 marca wybuchła rewolucja i Niemcy sądzili, że to jest zmowa, wtedy wydane zostało bardzo ostre zarządzenie: kara śmierci dla organizatorów strajku i wydawców odezw, broszur. Były aresztowania. Ale kiedy Niemcy przekonali się, że zmowy z Petersburgiem nie było, że to zbieg okoliczności, złagodzono zarządzenie. Trzymano w więzieniu pierwszą część aresztowanych 2-3 miesiące, a pozostałych dwóch wysłano do Sieradza na czas nieograniczony.
Jednym
z dwóch więźniów, których eskortowano z Łodzi do sieradzkiego
więzienia, był właśnie Rapalski. Tym razem przebywał w
zamknięciu przez cztery miesiące, a co gorsza ponownie stracił
pracę. Jeszcze będąc konduktorem, włączył się w prace
spółdzielni spożywczej „Naprzód”, zorganizowanej właśnie
przez pracowników łódzkich tramwajów w 1916 roku. Instytucja
rozwijała się wyjątkowo dobrze i w przeciągu niespełna roku
posiadała już pięć sklepów.
Historia spóldzielni "Naprzód" wiąże się
bezpośrednio z przywołanym już strajkiem tramwajów z 1917 roku. W trakcie protestu
spółdzielnia rozpoczęła akcję wydawania protestującym żywności
na kredyt, a nawet wspierała niektórych finansowo, przyczyniając
się tym samym do polepszenia sytuacji pozbawionych zarobków
tramwajarzy i ułatwiając im prowadzenie akcji protestacyjnej.
Zbliżający się koniec pierwszej wojny światowej spowodował, że
w szeregach ugrupowań socjalistycznych coraz większego znaczenia
nabierała kwestia stosunku do niepodległości Polski. Stawała się
ona niejednokrotnie powodem ostrych walk frakcyjnych i rozłamów.
Nie inaczej było w przypadku PPS-Lewicy, z której na początku 1918
roku wystąpiła grupa Antoniego Szczerkowskiego.
Antoni Szczerkowski (1881-1960)
-włókniarz, działacz związkowy i socjalistyczny okresu II RP, poseł na Sejm Ustawodawczy I, II oraz III kadencji.
(źródło fotografii: Antoni Szczerkowski – Wikipedia, wolna encyklopedia)
Zwolennicy Szczerkowskiego uznali, że postawa bierności czy wręcz negacji haseł
niepodległościowych jest nie do przyjęcia, a próba wzniecenia
rewolucji socjalnej w zniszczonym kraju stworzy jedynie zastój życia
ekonomicznego, głód i nędzę, jak w Rosji. Socjaliści, wśród
których znalazł się również Stanisław Rapalski, przyjęli nazwę
Opozycji Robotniczej PPS-Lewicy, lecz jako osobne ugrupowanie
funkcjonowali zaledwie do grudnia 1918 roku, kiedy to wstąpili w
szeregi Polskiej Partii Socjalistycznej.
Jako polityk PPS niedawny
działacz Opozycji Robotniczej należał do grupy lewicy partyjnej.
Źródeł takiej postawy można się doszukiwać we wpływie
środowiska, w którym dział. Pozostawał silnie związany z ruchem
zawodowym, a jego aktywiści często stanowili radykalne skrzydło
ruchu socjalistycznego. Jeszcze w czasie pierwszej wojny światowej
Rapalski awansował w strukturach organizacji robotniczych, został
między innymi sekretarzem Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu
Mącznego.
Rapalski był
postacią rozpoznawalną również poprzez fakt swojego
nieszablonowego podejścia do relacji ze związkowcami innych
narodowości, szczególnie z żydowskimi. Uważał, że potrzebna
jest szczera międzyzwiązkowa współpraca. Fakt ten nabiera jeszcze
większego znaczenia, gdy pod uwagę weźmie się incydentalność
takich form współpracy w tym czasie.
Wydaje się, że właśnie umocowanie w strukturach związkowych i spółdzielczości zapewniło mu silną pozycję wewnątrz PPS. Została ona potwierdzona już w grudniu 1918 roku, gdy Rapalski został członkiem Okręgowego Komitetu Robotniczego swojej nowej partii. Stanowisko to piastował nieprzerwanie do listopada 1933 roku, ponadto w okresie od czerwca do listopada 1924 roku i od kwietnia 1931 roku do lutego 1932 roku był jego wiceprzewodniczącym. Już z polecenia OKR organizował m.in. Sekretariat Okręgowej Komisji Związków Zawodowych, od października 1920 roku do lutego 1922 roku pełniąc funkcję przewodniczącego. Przez dwanaście lat (1918-1930) kierował także sekretariatem jednego z największych łódzkich związków – Związkiem Robotników Przemysłu Spożywczego.
Nie może dziwić, że będąc jednym z aktywniejszych polityków swojego ugrupowania w Łodzi, wchodził także w skład centralnych organów PPS. Nigdy jednak nie znalazł się w jej ścisłym kierownictwie, choć przez lata należał do Rady Naczelnej PPS. Szansą na zmianę takiej sytuacji mogło być zdobycie mandatu poselskiego, lecz dwie podjęte próby (1919 i 1922) zakończyły się niepowodzeniem. Polityczny radykalizm Rapalskiego nie oznaczał jednak porzucenia idei niepodległości Polski na rzecz rewolucji. W swoich poglądach łódzki polityk był bliski grupie Zygmunta Żuławskiego, który zakładał możliwość współistnienia zarówno rad robotniczych, jak i parlamentu:
W sejmie demaskujemy burżuazję. W radach robotniczych ogniskujemy walkę proletariatu.
Wydaje się, że właśnie umocowanie w strukturach związkowych i spółdzielczości zapewniło mu silną pozycję wewnątrz PPS. Została ona potwierdzona już w grudniu 1918 roku, gdy Rapalski został członkiem Okręgowego Komitetu Robotniczego swojej nowej partii. Stanowisko to piastował nieprzerwanie do listopada 1933 roku, ponadto w okresie od czerwca do listopada 1924 roku i od kwietnia 1931 roku do lutego 1932 roku był jego wiceprzewodniczącym. Już z polecenia OKR organizował m.in. Sekretariat Okręgowej Komisji Związków Zawodowych, od października 1920 roku do lutego 1922 roku pełniąc funkcję przewodniczącego. Przez dwanaście lat (1918-1930) kierował także sekretariatem jednego z największych łódzkich związków – Związkiem Robotników Przemysłu Spożywczego.
Nie może dziwić, że będąc jednym z aktywniejszych polityków swojego ugrupowania w Łodzi, wchodził także w skład centralnych organów PPS. Nigdy jednak nie znalazł się w jej ścisłym kierownictwie, choć przez lata należał do Rady Naczelnej PPS. Szansą na zmianę takiej sytuacji mogło być zdobycie mandatu poselskiego, lecz dwie podjęte próby (1919 i 1922) zakończyły się niepowodzeniem. Polityczny radykalizm Rapalskiego nie oznaczał jednak porzucenia idei niepodległości Polski na rzecz rewolucji. W swoich poglądach łódzki polityk był bliski grupie Zygmunta Żuławskiego, który zakładał możliwość współistnienia zarówno rad robotniczych, jak i parlamentu:
W sejmie demaskujemy burżuazję. W radach robotniczych ogniskujemy walkę proletariatu.
- polityk, działacz socjalistyczny i związkowy, poseł na Sejm II RP (Ustawodawczy oraz I, II i III kadencji), poseł Krajowej Rady Narodowej, a także poseł na Sejm Ustawodawczy po II wojnie światowej.
( źródło fotografii: Zygmunt Żuławski – Wikipedia, wolna encyklopedia)
Wydaje
się, że podobnie chciał działać Rapalski, który wierzył w
możliwość współistnienia wszystkich tych ośrodków władzy.
Dość szybko jednak przekonał się o naiwności takiej postawy.
Realizując idee części działaczy PPS, Rapalski włączył się w prace Łódzkiej Rady Robotniczej, został nawet członkiem jej prezydium (grudzień 1918 rok). Swoją aktywnością zasłużył sobie na miano jednego z najwybitniejszych przedstawicieli PPS w tym robotniczym samorządzie. Z czasem jednak coraz większą wagę przykładał do działalności samorządowej, aż ostatecznie zrozumiał, że to ona daje mu faktyczną szansę realizacji własnych ideałów.
Realizując idee części działaczy PPS, Rapalski włączył się w prace Łódzkiej Rady Robotniczej, został nawet członkiem jej prezydium (grudzień 1918 rok). Swoją aktywnością zasłużył sobie na miano jednego z najwybitniejszych przedstawicieli PPS w tym robotniczym samorządzie. Z czasem jednak coraz większą wagę przykładał do działalności samorządowej, aż ostatecznie zrozumiał, że to ona daje mu faktyczną szansę realizacji własnych ideałów.
W latach
1919, 1923 i 1927 wybierany był na radnego z list PPS. Patrząc na
wcześniejszy przebieg jego kariery politycznej, nie powinno dziwić,
że dość szybko awansował na jednego z aktywniejszych
samorządowców, a w 1921 roku został wiceprzewodniczącym Łódzkiej
Rady Miejskiej.
Pomorska 16. Obecnie mieści się tutaj IV Liceum Ogólnokształcące im. Emilii Sczanieckiej.
Przeczytaj w baedekerze:
Przeczytaj w baedekerze:
Po
raz kolejny objął funkcję wiceprzewodniczącego Łódzkiej Rady Miejskiej w 1923 roku, kiedy socjaliści
znaleźli się w mniejszości (miastem rządziła wówczas koalicja
centro-prawicowa). Warto podkreślić, że na swoich sekretarzy
mianował wówczas dwóch działaczy socjalistycznych partii
mniejszości narodowych: Emila Zerbe z Niemieckiej Socjalistycznej
Partii Pracy i Chaima Lejba Poznańskiego z Żydowskiego Bundu.
Bronisław Ziemięcki ( 1885-1944)
- polski polityk, poseł na Sejm I kadencji w II RP, prezydent m. Łodzi w latach 1927-1933.
(źródło
fotografii: Bronisław Ziemięcki – Wikipedia, wolna encyklopedia)
Księga Pamiątkowa Dziesięciolecia Samorządu m. Łodzi 1919-1929.
Wówczas to Rapalski, dotychczasowy wiceprzewodniczący Rady awansował na jednego z wiceprezydentów i pozostał na tym stanowisku aż do lipca 1933 roku.
Księga Pamiątkowa Dziesięciolecia Samorządu m. Łodzi 1919-1929.
"Łodzianin", rok 1927.
"Głos Polski", rok 1928.
W
tych latach znacznie rozszerzyły się nie tylko kompetencje
Rapalskiego, ale i obowiązki.
Zajmował się głównie kontrolą
funkcjonowania przedsiębiorstw miejskich, takich jak gazownia czy
elektrownia.
Budynki dawnej elektrowni łódzkiej EC1, przy ulicy Targowej 1/3, dziś Centrum Nauki i Techniki EC1.
Przeczytaj w baedekerze:
Ulica Targowa 18/20. Kompleks zabytkowych budynków Gazowni Łódzkiej.
Przeczytaj w baedekerze:
Nie zapominał o piekarzach, i o swoich dawnych związkach tą grupą zawodową.
"Ilustrowana Republika", rok 1927.
Enuncjacje te nie pozostały jedynie hasłami mającymi przyciągnąć wyborców, bo już w trakcie pierwszych obrad nad budżetem miejskim starano się znaleźć środki na pokrycie tej wielomilionowej inwestycji.
"Głos Polski", rok 1928.
Budowa domów rozpoczęła się już w
1928 roku, a dwa lata później oddane zostały pierwsze mieszkania.
Dość szybko okazało się jednak, że plany socjalistów, by
mieszkania na Polesiu Konstantynowskim dostali w pierwszej kolejności
najbardziej potrzebujący, a więc robotnicy, okazały się trudne do
realizacji. Wysoki czynsz spowodował, że na nowo wybudowane osiedle
trafiła głównie łódzka inteligencja, urzędnicy czy wojskowi.
Jako
jeden z liderów łódzkiej organizacji PPS Stanisław Rapalski
zabierał głos w kwestiach znacznie wykraczających poza kompetencje
samorządu, a odnoszących się do największych problemów II
Rzeczypospolitej. W swoich wyborach kierował się linią partyjną
oraz własnymi demokratycznymi poglądami. W lutym 1920 roku
protestował przeciwko dalszemu prowadzeniu przez Polskę wojny,
uznając, że jej cele zostały już osiągnięte, a kontynuowanie
walk przyczynia się jedynie do pogarszania wewnętrznej sytuacji w
kraju. Wyrażał w ten sposób wolę znacznej części polskiego
społeczeństwa. Wkrótce jednak, w trakcie ofensywy sowieckiej,
zaangażował się w działania Komitetu Walki z Najazdem.
Przeczytaj
w baedekerze:
Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej jest wyrazem wdzięczności mieszkańców Łodzi za cudowne zwycięstwo Wojska Polskiego nad Armią Czerwoną w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Poświęcenie kamienia węgielnego nastąpiło w szóstą rocznicę zwycięstwa nad Wisłą, 15 sierpnia 1926 roku.
Przeczytaj
w baedekerze:
Z kolei w 1930 roku protestował przeciwko podważającej postanowienia traktatu wersalskiego mowie niemieckiego ministra Gottfrieda Treviranusa. Przestrzegał jednocześnie przed groźbą wzrostu wrogości wobec Niemców zamieszkujących Polskę. W kwestiach ogólnokrajowych i międzynarodowych łódzki polityk pozostawał jednak najczęściej wyrazicielem woli swojej partii, co doskonale widać po analizie jego stosunku do Józefa Piłsudskiego. Wiadomo, że w maju 1926 roku wraz z łódzką organizacją poparł zbrojny przewrót, by cztery lata później uczestniczyć jako jeden z delegatów w Kongresie Centrolewu (koalicja demokratycznych ugrupowań zawiązana w celu podjęcia walki z obozem pomajowym) w Krakowie.
"Ilustrowana Republika", rok 1930.
W bardzo emocjonalnych artykułach Rapacki przekonywał, że środki przedsięwzięte przez jego pracowników przynoszą efekty inne od zamierzonych, przez co stają się powodem cierpienia i tragedii wielu kobiet.
"Łodzianin", rok 1922.
Zarówno treść artykułów w artykułów w „Łodzianinie”, jak i przebieg procesu pozwalają bliżej przyjrzeć się łódzkiemu radnemu. Wyłania się z nich postać szczerze przejętego niedolą kobiet społecznika, starającego się za wszelką cenę naprawić dostrzeżoną niesprawiedliwość. Rapalski pisał w prosty sposób, bez żadnych ozdobników, ale taki styl musiał trafiać do wielu czytelników i pozwalał zjednywać zwolenników.
Łódzki okres działalności publicznej Rapalskiego skończył się wraz z rozwiązaniem Rady Miejskiej w lipcu 1933 roku.
"Ilustrowana Republika", rok 1934.
"Ilustrowana Republika", rok 1934.
"Ilustrowana Republika", rok 1934.
W zaistniałej sytuacji były wiceprezydent Łodzi wycofał się z
życia politycznego, kupił gospodarstwo rolne we wsi Lipa pod
Strykowem, gdzie wraz żoną mieszkał do wybuchu wojny. Jego
przeciwnicy żartowali, że nabył sobie „majątek ziemski”.
Wieś Lipa/k. Strykowa.
W nowym miejscu zamieszkania działacz PPS dość szybko wrócił do dawnej aktywności i został przewodniczącym spółdzielni spożywców w Strykowie. Z kolei zbliżająca się groźba wojny spowodowała, że Rapalski zaangażował się w zbiórkę na Fundusz Obrony Narodowej, był także referentem podczas spotkań Ligi Obrony Powietrznej.
We
wrześniu 1939 roku odpowiedział na apel władz polskich i udał
się, jak pisze w swoich wspomnieniach na pomoc Warszawie.
Niestety, nic więcej nie wiadomo o tym epizodzie z życia byłego
wiceprezydenta Łodzi. Po powrocie do domu zastał zupełnie nową
sytuację. Od początku czuł się inwigilowany przez Niemców
licznie zamieszkujących jego okolice.
Po (…) rewizji w moim mieszkaniu zauważyłem, że dom mój jest stale obserwowany (...)
Nie do poznania zmienili się również jego sąsiedzi: Teodor Francman z Tymianki, posiadający 23 ha ziemi, piękne murowane budynki, człowiek poważnej tuszy, lat około czterdziestu pięciu, który jeszcze przed paroma dniami śpiewał na naszych zebraniach „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”, miał obecnie na rękawie czerwoną opaskę z czarnym hakenkreuzem, w klapie marynarki zaś kółeczko również z tym godłem. Na ścianie mieszkania zawieszony był dużych rozmiarów portret Hitlera, na drzwiach widniał jak pobożne: „Niech będzie pochwalony” - napis „Heil Hitler”.
Po (…) rewizji w moim mieszkaniu zauważyłem, że dom mój jest stale obserwowany (...)
Nie do poznania zmienili się również jego sąsiedzi: Teodor Francman z Tymianki, posiadający 23 ha ziemi, piękne murowane budynki, człowiek poważnej tuszy, lat około czterdziestu pięciu, który jeszcze przed paroma dniami śpiewał na naszych zebraniach „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”, miał obecnie na rękawie czerwoną opaskę z czarnym hakenkreuzem, w klapie marynarki zaś kółeczko również z tym godłem. Na ścianie mieszkania zawieszony był dużych rozmiarów portret Hitlera, na drzwiach widniał jak pobożne: „Niech będzie pochwalony” - napis „Heil Hitler”.
Przeczytaj
w baedekerze:
Budynki obozu przejściowego przy ulicy Liściastej 17, dawna fabryka Michała Glazera.
Przeczytaj w baedekerze:
5 stycznia 1940 roku łódzki polityk wraz z większością zatrzymanych fabryki Glazera trafił do nowego miejsca odosobnienia, tym razem do obozu na Radogoszczu urządzonego w fabryce Abbego przy ul. Zgierskiej, gdzie przebywał do marca 1940 roku.
Zabudowania dawnej fabryki Samuela Abbego (ul. Sowińskiego 1), dziś Mauzoleum i oddział "Radogoszcz" Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.
Przeczytaj w baedekerze:
W 1945 roku wrócił do Łodzi, by najpierw znaleźć zatrudnienie w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych, a następnie w „Społem”, skąd w 1949 roku odszedł na emeryturę. Stanisław Rapalski próbował także wrócić do czynnej działalności politycznej, wiążąc się z odbudowaną PPS, lecz jego nadzieje na swobodną działalność polityczną szybko legły w gruzach. Wymuszone stalinowskimi metodami zjednoczenie PPS z Polską Partią Robotniczą i powstanie w 1948 roku Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ostatecznie je pogrzebało. Ten działacz socjalistyczny starej daty z niedowierzaniem spoglądał na wypaczanie dziejów ruchu robotniczego w okresie stalinizmu.
Stanisław
Rapalski zmarł 14 kwietnia 1979 roku w Łodzi i został pochowany na
cmentarzu przy ulicy Ogrodowej.
Źródła:
Michał Trębacz. Biblioteka Kroniki miasta Łodzi, t. X (PDF) Stanisław Rapalski (1891–1979). Samorządowiec, społecznik, socjalista | Michał Trębacz - Academia.edu
Julia Wasiak. Stanisław Leon Rapalski.
Byłem w piekle - Stanisław Rapalski | Książka w Lubimyczytac.pl - Opinie, oceny, ceny
Stanisław Rapalski – Wikipedia, wolna encyklopedia
Nartonowicz-Kot. Polski ruch socjalistyczny w Łodzi w latach 1927-1939
Źródła:
Michał Trębacz. Biblioteka Kroniki miasta Łodzi, t. X (PDF) Stanisław Rapalski (1891–1979). Samorządowiec, społecznik, socjalista | Michał Trębacz - Academia.edu
Julia Wasiak. Stanisław Leon Rapalski.
Byłem w piekle - Stanisław Rapalski | Książka w Lubimyczytac.pl - Opinie, oceny, ceny
Stanisław Rapalski – Wikipedia, wolna encyklopedia
Nartonowicz-Kot. Polski ruch socjalistyczny w Łodzi w latach 1927-1939
Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
oraz stron:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz