Park
im.
gen.
Jarosława Dąbrowskiego - obszar
zieleni miejskiej położony w południowej części Łodzi między
ulicami Rzgowską,
Jarosława Dąbrowskiego, Podmiejską i
Stanisława Jachowicza w dzielnicy Górna.
Park
założono w 1960 roku według projektu inż. Kazimierza
Chrabelskiego.
Kazimierz
Chrabelski (1921-2001) – był
polskim
architektem,
urbanistą,
projektantem
parków, odznaczony Brązową Odznaką SARP. Pracował do 1942 roku
w Wydziale Plantacji Zarządu Miasta Warszawy i wraz z żoną działał
w AK. Od roku
1943
z żoną i synem przebywał w majątku SGGW w Skierniewicach. Po
zakończonej II wojny światowej, rodzina zamieszkała w Rzgowie, a
Chrabelscy pracowali jako nauczyciele w Wyższej
Szkole Gospodarstwa Wiejskiego w Łodzi. W
latach 60. XX wieku
przygotowywał wraz żoną wstępną koncepcję Ogrodu Botanicznego w
Łodzi.
Przeczytaj
w baedekerze:
Opracował
założenia
i projekt wstępny adaptacji i rozbudowy parku im. Mickiewicza w
Łodzi...
Przeczytaj
w baedekerze:
… i
projekt
planu zagospodarowania przestrzennego dla Łodzi. Ponadto Kazimierz Chrabelski na koncie
miał
liczne projekty parków w Łodzi oraz na osiedlach górniczych w
okolicach Katowic. Był autorem cennika drzew oraz kompleksowego
programu ochrony środowiska dla aglomeracji łódzkiej. W 1976 roku
przeszedł na emeryturę, podczas której prowadził zajęcia z
architektury na
Politechnice Łódzkiej.
Był
członkiem oddziału łódzkiego Stowarzyszenia
Architektów Polskich oraz Towarzystwa Urbanistów Polskich.
Już
podczas budowy parku im. Dąbrowskiego jego powierzchnię znacznie
ograniczono, lokalizując w nim obiekty sportowe Młodzieżowego
Klubu Sportowego „Metalowiec”,
przedszkole i łaźnię miejską, która została przebudowana na
siedzibę banku. We wschodniej części obok boiska sportowego na
gruzach starej fabryki usypano górkę saneczkową.
Na
południe od górki przy ulicy Stanisława Jachowicza jesienią 2006
roku zbudowano siłownię parkową.
Park zajmuje powierzchnię 6,5
ha, przylegające do niego tereny sportowe 2 hektary.
W
drzewostanie brakuje egzotycznych i rzadkich gatunków występujących
w innych łódzkich parkach. Dominują tu głównie lipy,
dęby, topole, brzozy, jarzębiny, robinie.
Źródła:
Przeczytaj w baedekerze:
Fot. Monika Czechowicz
To byl najbliszy park mojego miejsca zamieszkania, tam jako dzieciak chodzilam z ojcem na sanki. On stal w sniegu i zamarzal, ja niestrudzenie zjezdzalam z gorki. Tam tez bylismy na trzy miesiace przed jego smiercia, robilismy zdjecia. Ten park bedzie mi sie zawsze wlasnie z nim kojarzyl. Wtedy ta gorka wydala mi sie znacznie nizsza niz mialam ja w pamieci, moze sie "uklepala" przez te dziesieciolecia, kiedy tam nie chodzilam, a moze inaczej na nia patrzylam oczami doroslego.
OdpowiedzUsuńCzesto tamtedy chodzilam z mama do przychodni na Leczniczej.
Bardzo dziękuję za wspomnienia i komentarz / baedeker łódzki
UsuńTo też bliskie mi strony naszej Łodzi. A i owszem - sanki zimą a potem, kiedy już podrosłem to i rower BMX latem i skoki na nim.. rodzinne grille i wylegiwanie się na kocach też się zdarzały🙂
OdpowiedzUsuń