"Odgłosy", rok 1984.
Tak
pisały "Odgłosy" w 1984 roku, ale zacznijmy od
początku...
Najstarsze
kalendarze sporządzone ręcznie przez mnichów lub kanoników
stanowiły podstawę zapisków rocznikarskich. Do Polski trafiły z
Zachodu. Pierwsze kalendarze drukowane pojawiły się już pod koniec
XV wieku wraz z wynalezieniem sztuki drukarskiej. Były to
rubrycelle, czyli kalendarze liturgiczne z dokładnymi informacjami o
sposobie odprawiania nabożeństw na każdy dzień, oraz kalendarze
świeckie, stanowiące pierwowzór kalendarzy politycznych i
zawodowych, jak i almanachów literackich. Głównym ośrodkiem druku
był pod koniec XV wieku Lipsk, na przełomie XV i XVI wieku Wiedeń,
a w XVI wieku Kraków.
New vnd Alter Schreib Kalender - kalendarz prognostykarsko-historyczny opracowany na rok 1641 przez Jerzego Gebharda i wydany w Nysie przez Jana Schubarta, zaierający obok kalendarium i prognostyku astrologicznego kalendarium historyczne.
(Książnica Cieszyńska https://kc-cieszyn.pl/)
(Książnica Cieszyńska https://kc-cieszyn.pl/)
Kalendarze
były to popularne druki przeznaczone dla środowiska
mieszczańskiego, które oprócz danych chronologicznych zawierały
przepowiednie, porady gospodarskie i lecznicze, wstawki dotyczące
życia towarzyskiego i obyczajowego oraz komentarze polityczne.
Kalendarze XVII-wieczne były dostosowane do wymogów różnych
warstw społecznych, zawodów i zainteresowań. Umieszczano w nich
poezje, krótkie artykuły i rozprawki, zdobiło się je widokami
miast, portretami i dekoracyjnymi winietami. Zdobieniem kalendarzy
zajmowali się nieraz wybitni artyści, na przykład Daniel
Chodowiecki.
Najstarszym kalendarzem wydanym na ziemiach
polskich jest Almanach
Cracoviense ad annum 1474,
wydrukowany w Krakowie w 1473 roku przez wędrownego drukarza z Bawarii
Kaspra Straubego. Ten ścienny astrologiczno-medyczny kalendarz jest
jednocześnie najstarszym drukiem wykonanym na terenie naszego kraju.
Drukowaniem kalendarzy zajmowali się także inni sławni drukarze krakowscy, jak Jan Haller, Florian Ungler i Hieronim Wietor. Z 1525 roku zachował się fragment najstarszego kalendarza w języku polskim opracowany przez Mikołaja z Szadka i wydany przez Wietora pt. Nieznamieniowanie... miesiąców. W tym samym roku Jan Malecki otrzymał przywilej królewski na druk kalendarzy. Podobny przywilej został nadany w 1537 roku Maciejowi Szarffenbergowi. Z powodu tych dochodowych wydawnictw między drukarzami dochodziło często do zatargów i procesów.
Rzymski y ruski kalendarz z prognostykiem na rok pański 1686 - kalendarz prognostykarski opracowany przez profesora fizyki Akademii Zamojskiej Stanisława Niewieskiego, wydany w Zamościu z ozdobną kartą tytułową zawierającą personifikacje czterech nauk: astronomii, geometrii, medycyny i astrologii oraz czterech pór roku.
(Książnica Cieszyńska https://kc-cieszyn.pl/)
Pierwsze kalendarze książkowe pojawiły się w naszym kraju już w XVI stuleciu. Były one niegdyś bardzo poczytne, a często stanowiły jedyną książkę w domu. Stare kalendarze zawierały prognozy pogody, rozmaite przepowiednie i horoskopy, a także poradnictwo medyczne. Udzielały też czytelnikom porad w różnych kłopotach i trudnych sytuacjach życiowych. W miarę upływu czasu, ukazujące się kalendarze stawały się coraz lepsze, coraz rzetelniej informujące o ciekawych wydarzeniach. Cieszyły się więc powodzeniem.
1. Toruński kalendarz katolicko-polski dla Prus Zachodnich, W. Ks. Poznańskiego i Szląska na rok zwyczajny 1879.
2. Chełmiński Kalendarz dla Wiarusów Prus Zachodnich, Warmii, W. Ks. Poznańskiego i Śląska na rok 1893.
3. Kopernik, kalendarz katolicko-polski na rok 1900.
"Co weźmiesz książkę świeżo wyszłą spod prasy, to natkniesz się na kalendarz. Cienkie i grube, wielkie i małe kalendarze, jak z rogu obfitości zasypują półki księgarskie. Cieszylibyśmy się z tego, gdyby powódź ta przynosiła nam płody wyższej wartości - ale to rzadko ma miejsce. W tym względzie bardzo szczęśliwie wyróżniają się kalendarze prowincjonalne, które z powodu zapewne wiadomości czysto miejscowych, zakreślają sobie nie tylko właściwą sferę krążenia, ale i użyteczności istotnej. Kalendarze takie upowszechniają się coraz więcej. Wydaje je już Lublin, Kalisz, Piotrków, Kielce" - pisał warszawski "Przegląd Tygodniowy" w 1875 roku.
Poczytność kalendarzy skłoniła również łódzkich nakładców do dostarczenia miejscowym czytelnikom tego typu wydawnictw. Pierwszy kalendarz, wydany w Łodzi w języku polskim, ukazał się w 1888 roku, a nakładcą jego był Natan Zylbersztajn, rodem z Wiślicy.
"Kalendarz Łódzki", rok 1888.
"Kalendarz Łódzki", rok 1888.
Natan Zylbersztajn wydrukował "Kalendarz Łódzki" w zakładach graficznych ówczesnego "Dziennika Łódzkiego". Oprócz części informacyjnej zawierał kilka opowiadań, a między innymi nowelę "Na przesmyku" autorstwa nakładcy kalendarza.
Pierwsza strona noweli "Na przesmyku" z "Kalendarza Łódzkiego" na rok 1888.
Wydaje się, że głównym motywem wydania "Kalendarza Łódzkiego" przez Zylbersztajna nie były jego aspiracje literackie, a raczej jednak nadzieje na zysk, gdyż dwie trzecie zawartości wydawnictwa stanowiły dobrze płatne ogłoszenia firm przemysłowych i handlowych.
Reklamy na stronach "Kalendarza Łódzkiego".
"Kalendarz Łódzki", pomimo zapewnień nakładcy o jego kontynuowaniu w następnych latach, nie był wydawnictwem ciągłym i ukazywał się od przypadku do przypadku.
"Kalendarz Łódzki", rok 1888.
Karty z "Kalendarza Łódzkiego"
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1900.
W rok później (1889) znany księgarz i wydawca łódzki Cezar Richter wydał obszerny, starannie redagowany kalendarz "Łodzianin". Kalendarz tłoczono w drukarni Rudolfa Luthera. Wydawnictwo to poza częścią kalendarzową zawierało dział informacyjno-adresowy i literacki. Kalendarz Richtera zamykały liczne ogłoszenia, dające panoramiczny przegląd przemysłu i handlu łódzkiego z przełomu XIX i XX wieku.
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1899.
W "Łodzianinie" na rok 1893 znajdujemy "Taryfę domów miasta Łodzi z wykazem cyrkułów policyjnych i rewirów sądowych" -
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1893.
- przepisy o zatrudnianiu robotników fabrycznych (powyżej fragment),
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1893.
- rozkład jazdy drogi żelaznej fabryczno-łódzkiej oraz omnibusów, z którego to dowiadujemy się, że "kurierka osobowo-listowa z Kalisza przychodzi do Łodzi w poniedziałki, środy i soboty".
Na osobną uwagę zasługują zamieszczone w kalendarzu zarysy dziejów znaczniejszych fabryk łódzkich: Juliusza Heinzla, Karola Scheiblera, Heinzla i Kunitzera na Widzewie (powyżej fragment opisu zakładów Karola Scheiblera, "Łodzianin", rok 1893).
Stała rubryka Z roku na rok dawała obszerny przegląd wydarzeń z dziedziny gospodarczej i kulturalnej jakie miały miejsce w Łodzi na przestrzeni minionego roku.
Znajdziemy tu także interesujący opis pierwszej wystawy ogrodniczej w Łodzi, otwartej we wrześniu 1892 roku w parku Źródliska.
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1893.
Poszczególne roczniki "Łodzianina" zawierały również felietony, opowiadania i wiersze znanych pisarzy i poetów.
Redagowaniem części literackiej kalendarza trudnił się mieszkający wówczas w Łodzi poeta i dziennikarz Artur Glisczyński.
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1893.
"Łodzianin", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1903.
"Łodzianin" ukazywał się bez przerwy przez siedemnaście lat do 1905 roku, to znaczy do śmierci jego wydawcy.
"Rozwój", 4 lutego 1905 roku.
Wydawcą kalendarza o zupełnie innym charakterze był właściciel miejscowej drukarni Walenty Koliński. Jego nakładem w latach 1893-1895 ukazywały się kalendarze humorystyczne "Łodzianka", redagowane przez Artura Glisczyńskiego. Sporo satyrycznych utworów, zamieszczonych w tym wydawnictwie, wyszło spod jego pióra.
"Łodzianka", kalendarz satyryczny, rok 1903.
Artur Glisczyński (1869-1910)
-polski dziennikarz, publicysta, poeta, związany twórczością z Łodzią.
"Łodzianka", kalendarz humorystyczny, rok 1903.
"Łodzianka", kalendarz humorystyczny, rok 1910.
W 1900 roku pojawił się w Łodzi kalendarz "Czas" wydawany przez Różę Dobranicką, a tłoczony w zakładzie drukarskim Karoliny Kolińskiej.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1900.
Do tego kalendarza, mającego już wyraźnie charakter księgi adresowej, dołączony był w postaci naklejki plan Łodzi (do roczników: 1902, 1903, 1907, 1909 i 1910).
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1900.
W pierwszych rocznikach "Czasu" znalazło się również nieco miejsca na dział popularnonaukowy. Zamieszczano w nim podstawowe wiadomości z zakresu higieny, przystępnie opracowane przez miejscowych lekarzy. Włączenie do kalendarza-informatora działu popularnonaukowego wydawca uzasadniał następująco:
"Wydawnictw popularnonaukowych mamy dotąd niewiele, zaś istniejące są, niestety, jeszcze mało... popularne wśród szerokiego ogółu. Więc to <<przemycanie>> wiedzy do każdego domu, który kupuje kalendarze - zdawało nam się czynem nie bez wartości obywatelskiej".
"Czas" ukazywał się aż do wybuchu pierwszej wojny światowej, to jest do 1914 roku. Od 1907 roku, oprócz obszernego działu adresowego z terenu Łodzi, zawierał także sporo informacji z miast sąsiednich: Pabianic, Zgierza, Tomaszowa, Brzezin i innych.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1907.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1908.
"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1910.
Sporą poczytnością, zwłaszcza w środowisku robotniczym, cieszył się kalendarz "Rozwoju", wychodzący w latach 1898-1914.
Kalendarz "Rozwoju" na rok 1912.
"Rozwój", rok 1911.
"Rozwój", rok 1913.
Poza nim robotnicy czytywali przeważnie kalendarze o treści religijnej, ukazujące się w Częstochowie i Mikołowie na Śląsku.
"Republika", rok 1923.
W roku 1918, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, wyszedł w Łodzi Kalendarz Kościuszkowski, który miał charakter informacyjno-handlowy, zawierał też felietony na tematy społeczne, spisy przedsiębiorstw łódzkich i ich reklamy. Wydanie z 1918 roku poświęcone było pamięci uczestników powstania 1863 roku, na rzecz Towarzystwa Uczestników Powstania 1863. Kalendarz wyszedł jeszcze w roku 1919, wydawany był nakładem Towarzystwa Wydawniczego "Globus".
Kalendarz Kościuszkowski, rok 1918.
Kalendarz Kościuszkowski, rok 1918.
Kalendarz Kościuszkowski na rok 1919.
Kalendarz Kościuszkowski miał charakter informacyjno-handlowy, zawierał wiele stron z reklamami ówczesnych przedsiębiorstw. Tak jak inne kalendarze jest dzisiaj nieocenionym źródłem informacji o naszym mieście tamtych czasów.
Reklamy z Kalendarza Kościuszkowskiego z 1918 roku.
Karty z Kalendarza Kościuszkowskiego.
Jednodniówka "Księgarz Polski", rok 1909.
Część kalendarzową zawierały także wydawnictwa specjalne, jak na przykład "Rocznik Łódzki" wydawany przez Jana Sulimierskiego, czy też "Informator Handlowo-Przemysłowy m. Łodzi", ukazujący się w Łodzi w latach 1909-1914.
"Informator Handlowo-Przemysłowy m. Łodzi", rok 1909.
"Rozwój", rok 1919.
"Rozwój", rok 1920.
Dawne kalendarze łódzkie treścią swoją dostosowane były do potrzeb przemysłowego miasta. Dominowała w nich przede wszystkim informacja o instytucjach miejskich i przedsiębiorstwach przemysłowo-handlowych, jak również reklama tychże przedsiębiorstw.
Reklamy ze stron kalendarza "Informator Handlowo-Przemysłowy m. Łodzi", rok 1910.
Reklamy ze stron "Czasu", kalendarza informacyjno-adresowego na rok 1911.
Szczególną pozycję prawie we wszystkich omawianych łódzkich kalendarzach stanowiła rubryka "Taryfa domów", która była swoistą "księgą obywatelstwa łódzkiego".
Taryfa domów (fragment), "Kalendarz Łódzki", rok 1888.
Taryfa domów (fragment), kalendarz informacyjno-adresowy "Łodzianin", rok 1899.
Fragment taryfy domów z ulicy Piotrkowskiej. "Czas", kalendarz informacyjno-adresowy na rok 1903.
Z uwagi na swój specyficzny charakter, pierwsze kalendarze łódzkie znajdowały nabywców głównie wśród kupców i fabrykantów, posiadaczy nieruchomości i ludzi wolnych zawodów. Drukowane były przez wiele łódzkich drukarń, jedne bardzo popularne i poczytne, inne znikały w niebyt nawet po roku.
Jednodniówka "Księgarz Polski", rok 1909.
Przeczytaj jeszcze:
ŁÓDZKA POLSKA PRASA
Prasa żydowska w Łodzi, jej wydawcy i dziennikarze.
ŁÓDZKA PRASA W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM.
PIOTRKOWSKA 49 – Kamienica Dawida Prussaka i... koncern wydawniczy „Republika”.
PIERWSZE ŁÓDZKIE KSIĘGARNIE i DRUKARNIE
PIOTRKOWSKA 22
PIOTRKOWSKA 46 – „Dom Müllera”.
BAEDEKER POLECA: „Wśród kąkolu” Walerii Marrené Morzkowskiej – pierwsza powieść o Łodzi.
GODZINA POLSKI, czyli… Łódź 100 lat temu (oraz słów kilka o gadzinowej prasie).
Bałuty i Chojny to naród spokojny…i prasowe sensacje dawnej Łodzi.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – PRASA W OKUPOWANEJ ŁODZI
PIOTRKOWSKA 47 – od Fiszerów do „Pegaza”.
Prasa żydowska w Łodzi, jej wydawcy i dziennikarze.
ŁÓDZKA PRASA W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM.
PIOTRKOWSKA 49 – Kamienica Dawida Prussaka i... koncern wydawniczy „Republika”.
PIERWSZE ŁÓDZKIE KSIĘGARNIE i DRUKARNIE
PIOTRKOWSKA 22
PIOTRKOWSKA 46 – „Dom Müllera”.
BAEDEKER POLECA: „Wśród kąkolu” Walerii Marrené Morzkowskiej – pierwsza powieść o Łodzi.
GODZINA POLSKI, czyli… Łódź 100 lat temu (oraz słów kilka o gadzinowej prasie).
Bałuty i Chojny to naród spokojny…i prasowe sensacje dawnej Łodzi.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – PRASA W OKUPOWANEJ ŁODZI
PIOTRKOWSKA 47 – od Fiszerów do „Pegaza”.
"Rozwój", rok 1900.
"Rozwój", rok 1912.
"Nowa Gazeta Łódzka", rok 1913.
"Rozwój", rok 1921.
Kalendarz Informator, rok 1924.
Materiały archiwalne pochodzą ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi oraz stron:
Książnica Cieszyńska https://kc-cieszyn.pl/
Wikipedia https://en.wikipedia.org/
http://informatorium.ksiaznica.torun.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz